❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kropka4 wrote:A ja mam pytanie takie osobiste, oczywiście nie musicie odpowiadać. Czy po porodzie sn czujecie się jakoś inaczej podczas współżycia lub Wasi mężowie/partnerzy zauważyli jakąś różnicę ? Czy to wszystko wraca do normy jak przed porodem ?
Flara ale odczuwasz ból czy bardziej taki dyskmofort ?Kropka4 lubi tę wiadomość
25.03 - 320 g
29.04 - 700 g
27.05 - 1153 g
24.06 - 1880 g
15.07 - 2480 g
-
Ja nie czuję żadnej różnic, mąż mówi, że też nie. Ale, nie powiem, przed pierwszym razem po porodzie, czułam się jak w ogóle przed pierwszym razem
stresik był!
Co do samego porodu, streszczając. Wiadomo, że obawiałam się porodu sn, ale cesarkę dopuszczałam tylko w przypadku (jakiegokolwiek) zagrożenia dziecka lub mojego. Ze względu na moją operację w przeszłości, mogłam postarać się o cc i chyba nie byłoby z tym problemów.
Ból był do zniesienia, ale i tak poprosiłam o znieczulenie ok 4 cm rozw (w trakcie dostałam oxy). Przestało działać ok 8/9 cm rozw i ból był tak ogromny, że wiem, że znieczulenie było wspaniałym rozwiązaniemChwile potem zaczęły się parte, które były okropne, totalnie straciłam panowanie nad sobą i nie dochodziły do mnie polecenia położnych. Mąż musiał powtarzać po nich i dopiero jego słuchałam
taka posłuszna żona haha
Po 20 minutach synek był już z nami
Przy szyciu miałam znieczulenie miejscowe i nie pamiętam, żebym coś czuła....(nacięcia nie czułam w trakcie partych).
Mimo wszystko, i pomimo bardzo nie fajnego połogu (oprócz dziecka urodziłam ogromne hemoroidy....), jestem zdecydowana na sn również tym razem i ponownie cc tylko, gdy będzie taka konieczność
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2020, 17:39
Kropka4 lubi tę wiadomość
-
Kropka4 wrote:A ja mam pytanie takie osobiste, oczywiście nie musicie odpowiadać. Czy po porodzie sn czujecie się jakoś inaczej podczas współżycia lub Wasi mężowie/partnerzy zauważyli jakąś różnicę ? Czy to wszystko wraca do normy jak przed porodem ?
Flara ale odczuwasz ból czy bardziej taki dyskmofort ?
U nas na te chwile nie maz zadnej roznicy w stosunku do tego co bylo przed pierwszym porodem (tzn teraz mamy zakaz seksu, takze mam na mysli okres przed zajsciem w obecna ciaze).
Natomiast zeby nie bylo tak slodko pierdzaco opisze jak to wygladalo etapami. Mialam nacinane krocze wiec jakis tam lek przed pierwszym zblizeniem byl. Pierwszy raz sprobowalismy jakies 5 tygodni po porodzie kiedy wszystkie szwy juz wypadly. Pierwszy moment byl dosyc nieprzyjemny wlasnie ze wzlgedu na blizne po nacieciu. Ale potem juz poszlo gladko. Moge polecic takie pozycje zeby kobieta kontrolowala moment, glebokosc penetracji czy ogolnie rytm zblizenia, np na jezdzca sie tutaj sprawdzi
Przez kilka-kilkanascie tygodni od tego czasu ten pierwszy moment byl dosyc nieprzyjemny ale z czasem coraz mniej.
Natomiast to co sie czesto zdarza i co u mnie tez mialo miejsce i mnie zaskoczylo - suchosc pochwy spowodowana kp. Warto sie na to przygotowac bo czesto sie zdarza a niewiele sie o tym w sumie mowi. Tutaj pomoga lubrykanty, od siebie polecam probiotyk (uzywalam i nadal uzywam zelu ProVag jest w mojej ocenie rewelacyjny i wlasnie pomogl na te dolegliwosci).
Wszystkie te dolegliwosci minely jak reka odjal kiedy dostalam pierwszej miesiaczki po porodzie i wrocila tym samym plodnosc, u mnie to bylo jakos po 8 miesiecach. Od tego czasu seks bez zadnych przykrych niespodzianek.
Nie bylo natomiast nigdy zadnego problemu z tym ze pochwa byla rozciagnieta czy luzniejsza po porodzie. W tym aspekcie wszystko absolutnie wrocilo do normy.
Rozpisalam sie ale moze komus sie przyda taki opis
Jesli chodzi o blizne to warto wiedziec ze nie mozna sobie tak tego tematu zostawic, blizne trzeba moblilizowac i pracowac z nia zeby potem nie sprawiala problemow wlasnie (i to sie tyczy zarowno blizny po nacieciu krocza jak i po cieciu cesarskim).
A miesnie dna miednicy powinnysmy cwiczyc codziennie bez wzgledu na to czy jestesmy w ciazy, takze zawsze jest dobry moment zeby zaczacMamy od razu profilaktyke nietrzymania moczu czy obnizania narzadow rodnych, bedzie jak znalazl po porodzie
No i moze poprawic jakosc wspolzycia wiec chyba warto.
Jesli chodzi o rodzaj porodu... Pomijajac juz te wszystkie aspekty co jest lepsze dla dziecka czy kobiety podczas takiego porodu... Moze nie dla wszystkich ma to znaczenia ale na pewno dla osob ktore planuja jeszcze miec w przyszlosci dzieci. Po pierwsze po cieciu cesarskim powinien uplynac odpowiedni czas miedzy porodem a kolejna ciaza (nie znaczy to ze nie zdazaja sie ciaze rok po roku po cesarce ktore maja szczesliwy final, ale nie jest to rozsadne). Poza tym ciaza po przebytym cieciu cesarskim obarczona jest wiekszym ryzykiem powiklan (i tak samo, nie znaczy to ze takie powiklania beda mialy miejsce ale trzeba jednak miec swiadomosc ze moze sie to zdarzyc) od rozejscia blizny po cieciu, implantacji zarodka w miejscu blizny co jest niebezpieczne, zrosty, po wieksze prawdopodobienstwo zakonczenia kolejnej ciazy przez ciecie cesarskie (a kazde kolejne ciecie to wieksze ryzyko powiklan podczas operacji).
Oczywiscie to jasne ze w przypadku wystapienia wskazan kiedy trzeba ratowac zycie i zdrowie kobiety i dziecka nie ma w ogole dyskusji i cesarka jest wybawieniem. Natomiast nigdy nie zdecydowalabym sie bez powaznych wskazan na taka operacje chociazby z tego wzgledu ze chce miec jeszcze w przyszlosci jedno albo i dwojke dzieciNadzieja777, Mirabelka02, Kropka4, MartitaS, agniecha2101 lubią tę wiadomość
❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Zazu u mnie było podobnie z tym powrotem do sypialni, pierwszy raz to miałam wrażenie, że chyba mnie całkiem zaszył 😑 Ale z kazdym razem było coraz lepiej, chociaż nie ukrywam, że mnie to zniechęcało w dodatku byłam bardzo zmęczona. Ale im wiecej praktyki tym bylo lepiej
I zapomniałam, że również doskwierała mi suchość pochwy, zawsze musieliśmy coś stosować.
-
Dzięki dziewczyny za rozjaśnienie sytuacji 😙 jestem spokojniejsza ☺ boję się tego nacięcia i pęknięcia... Moja koleżanka przy pierwszym porodzie nie była nacinania ani nie pękła ale przy drugim już musieli ją naciąć. Wielkość dziecka na pewno ma znaczenie ale u niej dzieci były bardzo zbliżone wielkością do siebie.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
Kagu3 wrote:Mój mąż mówi, że jest super, ja też mówię, że super. Na pewno pierwszy raz po porodzie jest jak totalnie pierwszy raz
Kiepsko to widzę jak mam drugi raz przeżywać jak pierwszy raz. Mnie barszo bolało i krwawiłam 3 dni. Na początku ciąży jak miałam krwiaka i mieliśmy post 5 albo 6 tygodni to też automatycznie czułam się o wiele ciaśniejsza.
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego"(Łk 1,35-37)
-
nick nieaktualnyMoże zabrzmi to dziwnie ale ja marzę o tym porodzie jakimkolwiek, CC czy sn bez znaczenia ,oby już był. Nasłuchałam się dzisiaj o ciążach obumarłych i złapałam doła jak stąd do Szczecina. Mam takie dni, że mam etap wicia gniazda i wszystko mnie cieszy a następnego czarny myśli i strach o każdy kolejny dzień. Te huśtawki nastroju mnie wykończą.
-
nick nieaktualnyKropka4 wrote:Kiepsko to widzę jak mam drugi raz przeżywać jak pierwszy raz. Mnie barszo bolało i krwawiłam 3 dni. Na początku ciąży jak miałam krwiaka i mieliśmy post 5 albo 6 tygodni to też automatycznie czułam się o wiele ciaśniejsza.
Kochana, ja porównałam do pierwszego razu, bo my jak przeżywaliśmy z mężem swój pierwszy raz, to było idealnie ale był i strach, i teraz też się tak czuliśmy jak przed pierwszym razem. Ja dla porównania po pierwszym razie nie krwawilam, nie bolało mnie ani nic, stąd te porównanie . Głowa do góry, będzie dobrze 😉 -
Kropka4 wrote:Kiepsko to widzę jak mam drugi raz przeżywać jak pierwszy raz. Mnie barszo bolało i krwawiłam 3 dni. Na początku ciąży jak miałam krwiaka i mieliśmy post 5 albo 6 tygodni to też automatycznie czułam się o wiele ciaśniejsza.
Ja nie mysle jaki poród, nie da się zaplanować, chyba, ze ktoś ma z góry wskazanie do cesarki. Zdaje się na los i lekarza. Ja już mam bliznę po operacji, jest cieniutka i jasna, ale po operacji przez 3 tygodnie nie mogłam chodzić, bo lekarze mieli problem z zatamowanie krwawienia przy zszywaniu i mi bardzo ponaciąganej ranę.
20.01.2022 mamy ❤️
27.12.2021 FET❄️
Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
—————————-————
12.12.2019 mamy ❤️
Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
18.11.2019 FET ❄️
10.2019 II IVF
—————————————-
Zostały ❄️❄️❄️
—————————————-
7.2019 FETx2 - beta <0,1
6.2019 I IVF ❄️❄️
—————————————-
9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
Endometrioza I st., AMH 1,91
MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
on: morf. 1% Kariotypy: ok -
Marta35 wrote:Może zabrzmi to dziwnie ale ja marzę o tym porodzie jakimkolwiek, CC czy sn bez znaczenia ,oby już był. Nasłuchałam się dzisiaj o ciążach obumarłych i złapałam doła jak stąd do Szczecina. Mam takie dni, że mam etap wicia gniazda i wszystko mnie cieszy a następnego czarny myśli i strach o każdy kolejny dzień. Te huśtawki nastroju mnie wykończą.
Mam tak samo w 100% -
Byłam właśnie na spóźnionych połówkowych 💜
Florentynka waży 583g 💜
Obróciła się w końcu i jest w położeniu główkowym 💜
BPD wymiar dwuciemieniowy 5.51 cm
OFD wymiar potyliczno-czołowy 7.48 cm
HC obwód główki 21.01 cm
AC obwód brzuszka 18.01 cm
FL długość kości udowej 4.28 cm
Anatomia bez zastrzeżeń 💜
Ilość płynu owodniowego prawidłowa 💜
Łożysko na tylnej ścianie o prawidłowej grubości bez cech odklejania, 1st dojrzałości wg Grannuma 💜
Szyjka macicy 4,8 cm 💜
Przybliżony termin CC 10.08.2020 💜💜💜Kagu3, Kropka4, Malutka_94, Marta35, Zozo, MartitaS, kasia_pra, Kindoll, ticia9, Asasa, Evli, Mirabelka02, Madzko, tym_janek, Mamuśka☺️, Mała_Gwiazdka, aniołkowa_mama, OranżadA, mommy, to_tylko_ja, agniecha2101 lubią tę wiadomość
06.2021 👼🏻 5 tc
08.2021 👼🏻 4 tc
8 cykl stymulowany
18.11 3-7 dc lametta 2x1 - 2x Gonadopeptyl Daily + 1x Ovitrelle 🍀
10 dpo betaHCG 8,8 mlU/ml 🍀progesteron 21,90 ng/ml 🍀
12 dpo betaHCG 37,0 mlU/ml 🍀 progesteron 30,30 ng/ml 🍀
16 dpo betaHCG 434,3 mlU/ml 🍀 progesteron 33,30 ng/ml 🍀
30.12 💜
29.11 Histeroskopia diagnostyczna w znieczuleniu ogólnym + biopsja endometrium + HSG
Macica i endometrium ok, jajowody drożne, niewielkie przekrwienie w okolicy ujścia lewego jajowodu, z którego został pobrany wycinek na badanie histopatologiczne.
Kierunek immunologia❔
PCOS i IO 🍬🍭
MTHFR hetero A1298C
-
nick nieaktualnyCzy w ciąży można jakoś powstrzymać pękanie naczynek na nogach i żylaki.?
Wpadłam dziś na pomysł jechać do rodziców bo nie wiedziałam ich ponad 2 mies. Oczywiście z zachowaniem wszystkich środków ostrożności. Godzina drogi, tam siedzielismy z 3h i znów godzina z powrotem. I od 3 h leżę i ledwo żyję. Nogi mnie tak bolą, ręce.. Widzę że mi naczynka pękają na nogach i nad kostka taka gruba żyła wyszła, która najbardziej boli. Wiem że przegięłam z siedzeniem tyle godzin(mimo że często wstawałam) ale to tak od razu by mi się robiły jakieś żylaki/ pękanie naczynek?chodź w sumie najbardziej się boję zakrzepów,.. Ehh..😥
-
Ja znowu nie śpię... po działce jednych sąsiadów chyba biega lis, więc pies U drugich sąsiadów dostaje wscieku i szczeka już od godziny 🙄 poza tym miałam straszny koszmar i tak 3 i znowu oczy jak 5 zł 😏
Chyba sobie włączę serial na netflix bo co tu robić... -
Powiem Wam jeszcze ze mąż spełnił moja zachcianke ciążowa i kupił mi wczoraj rabarbar, więc dzisiaj będzie drożdżowe z rabarbarem. I tak leże i myślę czy nie iść zagnieść ciasta to już na śniadanie by było 😂 ale jak obudzę męża to powie że już kompletnie zwariowalam 🙃
Evli lubi tę wiadomość
-
Ja tylko chcialam powiedziec, ze znieczulenie nie powoduje autyzmu! Tak samo szczepienia nie powoduja autyzmu. Musialam, aby nie bylo watpliwosci.
Znieczulenie podczas porodu powinno byc standardem, z ktorego kobieta moze zrezygnowac jezeli ma taka ochote. Sytuacja w naszym kraju gdzie znieczulenie jest luksusem i wymysla sie milion teorii dlaczego bez znieczulenia jest lepiej to patologia wynikajaca z silnej potrzebu uzasadniania sobie dlaczego go nie ma. A nie ma go bo kosztuje i wymaga anestezjologa, ktorych brakuje. Tyle. Musialam to napisac, bo mnie krew zalewa jak slysze mity na temat zlowieszczego lagodzenia bolu porodowego. Nie musi bolec!jedyny potwierdzony minus znieczulenia to to, ze porod moze trwac dluzej, ale dluzej tez bedzie trwac w pozycji lezacej zmaiast wertukalnej a z tym, ze koboety zazwyczaj musza lezec jakks lekarze problemu nie maja...
Mamuśka☺️, Asasa, Kindoll, megson91, MartitaS, mommy, to_tylko_ja, agniecha2101 lubią tę wiadomość
👧🏼 wrzesień 2018
🧒🏼 sierpień 2020 -
Mała gwiazdka tez miałam koszmar.. eh. I jak zwykle związany z Mią. Chce już sierpień .albo chociaż koniec lipca.
Zbieram się na ta glukozę. Wyjątkowo po obudzeniu chce mi się pic. Można chociaż wodę czy nic nie mogę ?7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
15.04 ! 668g ! 🥰
04.05 ! 830g ! 🥰
25.05 ! 1321g ! 🥰
04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭
❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️