X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne ❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️
Odpowiedz

❤️ Sierpniowe mamusie 2020 ❤️

Oceń ten wątek:
  • AsIuLa2020 Ekspertka
    Postów: 175 111

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień Dobry,

    Dwie sprawy :D

    Polećcie proszę jakieś fajne strony w przystępnych cenach na ciuszki dla naszym Skarbów :)

    A po drugie, jak wyglądają u Was ruchy? U mnie od 4 dni mała się zachowuję jakby nie spała i cały czas wariuje intensywnie.
    Uspokójcie proszę, bo się naczytałam że zbyt duża aktywność to też niezadobrze.

    Dziękuje, czekam na pomoc :)

    f2w39n73bboy892q.png
  • Madzko Autorytet
    Postów: 259 517

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    Ja się od kilku dni zachowuje jakbym miała napięcie przedmiesiączkowe😳 i to takie konkretne 🤔
    Dziewczyny ja mam dokładnie to samo... nawet mąż się mnie zapytał co się ze mną dzieje 😂 coś mój próg cierpliwości bardzo się obniżył a w głowie ciagle miga czerwona lampka która tylko czeka na zapłon żeby wybuchnąć 😂

    Teściowa odnalazła książeczkę zdrowia męża. Okazało się ważył 3900 i mierzył 59cm 😳 ja byłam drobniejsza ale z wyliczeń na razie wychodzi po wadze że będzie szła w jego kierunku a ja mam ciuszki newborny(50) i 56cm 😂😂

    Chyba wybiorę się do pepco bo podobno -30% na wszystko 🙃

    oar89n739mpxwn5r.png
  • cela1518 Autorytet
    Postów: 520 421

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry u mnie z ruchami to różnie ale bardziej uaktywnia się synek w nocy ale lekarz powiedział że to naturalne u większości dzieci w brzuszku mamy😉 u nas jakiś leniwa ta niedziela. Strucla wygląda obłędnie 😍 szkoda że nie mam drożdży bo pewnie już bym zaczęła robić przed obiadem😂 dziś tylko ugotować obiad i cały dzień planuje leniuchować a na wieczór pójdę na spacer

    f2wlupjypf2pzqjw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry ☺
    Madlene, pewnie każda ciąża jest inna. Może się kiedyś o tym przekonam albo i nie, ale zauważyłam, że dla mnie nawet każdy dzień jest inny. Jednego dnia nie mogę patrzeć na siebie w lustro a następnego wydaje mi się, że promienieje. Hormony ze mną robią coś strasznego i marzę żeby mi się w końcu wyrównały, bo sama siebie nie poznaję czasami. Ale wiedziałam że taka może być to cena posiadania dziecka, więc staram się nie zwariować i tłumaczę sobie że za kilka miesięcy wszystko wróci (przynajmniej z moim wyglądem) do normy. Dziś na przykład ufarbuję sobie włosy,bo akurat wczoraj miałam dzień kiepskiej samooceny i dzisiaj ją poprawiam ☺

    Asiula ja kupiłam kilka ciuszkow w Sinsay i 5-10-15 jak była promocja.A co do ruchów to u mnie mała jest raczej spokojna a wczoraj dała mi tak do wiwatu, że pół nocy nie spałam i zastanawiam się czy nie chce przypadkiem wyjść za wcześnie. Wczoraj się chyba zmęczyła bo dziś jest znowu leniwa ☺

  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzko to ja dzisiaj przeszłam sama siebie. Obudziłam się głodna. Ogromnie głodna. I układam sobie w łóżku już plan na śniadanie. Przewertowalam w myślach polki i uświadomiłam sobie, ze mam tuńczyka. Moim życiowym pragnieniem było go zjeść. Drugi raz w ten ciąży MUSIAŁAM coś konkretnego zjeść, dzisiaj padło na tuńczyka. Wstałam przeszczęśliwa , otwieram polke - nie ma tuńczyka 😳😳😳 uzmysłowiłam sobie, ze musiał zabrać go moj mąż do pracy. Zadzwoniłam do niego, wynazywalam go od fiutow , ze ma się pieprzyć, oddać mi tuńczyka, ze jest świnia, egoista i wogole najgorszym na świecie chodzącym gnojkiem . Rozlaczylam się , rozpłakałam z bezsilności z powodu braku tuńczyka , ubrałam maseczkę, rękawiczki, czapkę z daszkiem i poszłam do żabki po tuńczyka. Zjadłam właśnie cała miseczkę i jest mi tam błogo ... 🥰🥰🥰 moj biedny mąż zadzwonił do mnie po 15 min po tym jak się z hukiem rozlaczylam i zapytał pieszczotliwie „ kochanie, już Ci przeszło ? „ .. jak tak maja wyglądać kolejne 3 miesiące to boje się , ze do porodu zdążę się z 6 razy rozwieść 😳😳😳

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2020, 11:44

    Marta35, Madzko, Kropka4 lubią tę wiadomość

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • cela1518 Autorytet
    Postów: 520 421

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do ciuszków ja kupiłam kilka w Lidlu jak były w promocji na rozm 56 i 62 a teraz czekam narazie na kupno bo lekarz powiedział że rośnie jak na drożdżach i prawdopodobnie będzie duży chłopak więc dokupię wtedy jeszcze najwyżej na 62

    f2wlupjypf2pzqjw.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3825 2518

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene28 wrote:
    Hej dziewczyny, coś się ze mną złego dzieje..Nie umiem się cieszyć z tej ciąży. Niby kupiłam kilka ubranek, planuję jak zorganizować przestrzeń dla maluszka..Ale kiedy patrzę na ten duży brzuch to jestem przerażona. Nie podobam się sobie. Boję się do jakich rozmiarów urosnę i chce mi się płakać... W pierwszej ciąży miałam zupełnie inaczej. Pokazywałam dumnie brzuszek, a teraz czuję się jak słoń.. najchętniej bym ten brzuch schowala, ale już od dawna się nie da.

    Madelene ja to się czuje jak muminek.. wielka, mam wrażenie że zrobiły mi się dwie brody, ręce mam jakieś grube...
    Na szczęście są momenty że widzę siebie pozytywnie w lustrze :)
    Ja ogólnie mam problem z „noszeniem” brzucha przez moja historie...zamiast się cieszyc to boje się reakcji innych. W pierwszej ciąży nikt nie wiedział że byłam w ciąży, bo miałam mały brzuch ktory nie trudno było mi ukryć. Niektórzy dowiedzieli się po porodzie. Teraz ciaza przebiega prawidłowo a ja albo się czuje jako „ta która dopiero pochowała dziecko i już zrobiła nastepne” albo boje się pytań typu „ o gratuluje, PIERWSZE?” ...pffff, muszę zacząć się cieszyc bo mi ta ciąża przez palce przeleci, a możliwe że ostatnia ;)

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene - ja mam to samo . Choć przed wybitnym krytycyzmem powstrzymuje mnie to, ze nie chce obwiniać Mii za to jak wyglądam, bo za długo na nią czekałam. Ale również czuje się czasem okropnie. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, ze jak spojrzę na siebie trzeźwo i obiektywnie to w ciąży wyglądam naprawdę dobrze. Ale ja sama patrze na siebie i widze zmieniające się ciało , brak kobiecości, dodatkowe kg no i brzuch / brzuszek . Najgorzej było jak zaczęłam już mieć pojawiający się brzuch i nie mogłam się w nic wcisnąć. W żadne spodenki, sukienki, koszulki. Poczułam się jak mały wieloryb. Zle mi po prostu z sama sobą. Już przed ciąża byłam wobec siebie i swojego wyglądu bardzo krytyczna a teraz czuje się po prostu mało kobieca i taka „ zupełnie inna”. Czy jest na to lekarstwo - nie wiem. Ale może pocieszy Cię to, ze nie tylko Ty tak masz. Tule mocno ❤️

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • cela1518 Autorytet
    Postów: 520 421

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To że mną jest tak że kocham ten mój brzuszek i jak patrzę w lustro to mi się buzia śmieje ale mi tylko idzie w brzuszek ręce jak miałam chude to tak mam no może jeszcze w tylek mi poszło ale też tym się nie martwię bo mi się podoba mój tyleczek😁 odnośnie wahań nastroju to mi się często płakać chce i to mam tak od początku ciąży agresji raczej nie mam prędzej się obrażam na mojego faceta i jestem oschła a zarazem placzliwa

    f2wlupjypf2pzqjw.png
  • cela1518 Autorytet
    Postów: 520 421

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak bardziej intymny wątek to kochacie się że swoimi mężczyznami bo mam problem przekonać swojego faceta do zbliżenia bo boi się że krzywdę mu zrobi a teraz jak dowiedział się że będzie jego wypragniony syn to już wogole nie ma opcji bo powiedział że nie będzie go narażał na spaczenie jego osobowości w przyszłości. Nie wiem jak już mam to tłumaczyć i płakać mi się chce bo nie wiedziałam że w ciąży aż taka będę miała potrzebę bliskosci😭

    f2wlupjypf2pzqjw.png
  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uwielbiam być w ciąży, zawsze nosiłam rzeczy oversize, a teraz zazwyczaj zakładam coś obcislego :) Żałuje tylko, ze moja rodzina, babcie, brat, mama widza mój brzuszek jedynie na zdjęciach. Mam nadzieje, ze będę mogła się z nimi spotkać przed porodem. Wcześniej dużo pracowałam, wyobrażałam sobie, ze w ciąży będę miała wreszcie czas dla rodziny i na kawki z koleżankami, a tu trzeba siedzieć w domu :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2020, 11:59

    Bela, Kropka4 lubią tę wiadomość

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja777 wrote:
    Madzko to ja dzisiaj przeszłam sama siebie. Obudziłam się głodna. Ogromnie głodna. I układam sobie w łóżku już plan na śniadanie. Przewertowalam w myślach polki i uświadomiłam sobie, ze mam tuńczyka. Moim życiowym pragnieniem było go zjeść. Drugi raz w ten ciąży MUSIAŁAM coś konkretnego zjeść, dzisiaj padło na tuńczyka. Wstałam przeszczęśliwa , otwieram polke - nie ma tuńczyka 😳😳😳 uzmysłowiłam sobie, ze musiał zabrać go moj mąż do pracy. Zadzwoniłam do niego, wynazywalam go od fiutow , ze ma się pieprzyć, oddać mi tuńczyka, ze jest świnia, egoista i wogole najgorszym na świecie chodzącym gnojkiem . Rozlaczylam się , rozpłakałam z bezsilności z powodu braku tuńczyka , ubrałam maseczkę, rękawiczki, czapkę z daszkiem i poszłam do żabki po tuńczyka. Zjadłam właśnie cała miseczkę i jest mi tam błogo ... 🥰🥰🥰 moj biedny mąż zadzwonił do mnie po 15 min po tym jak się z hukiem rozlaczylam i zapytał pieszczotliwie „ kochanie, już Ci przeszło ? „ .. jak tak maja wyglądać kolejne 3 miesiące to boje się , ze do porodu zdążę się z 6 razy rozwieść 😳😳😳
    Dobre 😂

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozśmieszyłas mnie Nadzieja,bo czuję jakbym miała deja vu z przedwczoraj.Moj mąż zaczyna się już do tych moich humorków przyzwyczajać na początku się stawiał a teraz tylko przytakuję i wychodzi z pokoju i czeka aż mi przejdzie. Ale podobno mężczyźni kochają zołzy ☺

  • Mirabelka02 Autorytet
    Postów: 805 779

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene, mam troszkę podobnie, chociaż akurat dzisiaj mam jeden z lepszych dni. Może to przez świecące od rana słońce. Ale też często czuję się bardzo duża, jakaś taka niegramotna. W tej ciąży szybko pojawił się brzuch i mam wrażenie, że jest taki wielki już tyle czasu, a gdzie tu do końca. Chociaż wydaje mi się też, że tempo jego wzrostu trochę spowolniło ostatnio. Zaczęłam też bardziej pilnować się z jedzeniem, bo w pierwszym trymestrze miałam różne niezdrowe zachcianki i przez to duże wyrzuty sumienia. Też zawsze byłam krytyczna wobec siebie, chociaż wszyscy wokół pukali się w głowę o czym ja mówię. Ale kobiety tak już chyba mają.

    W każdym razie w tej ciąży dość szybko zaczęłam się nie dopinać w spodnie, zwykle bluzki czy sukienki opinały się na mnie i wygladałam jakbym się za dużo najadła, co kompletnie deformowało moja sylwetkę. I też mnie to dobijało, bo pojawiło się szybko. Dla mnie za szybko. W pierwszej ciąży brzuszek miałam wyraźny dopiero w 6 miesiącu, więc teraz czuję się jak wieloryb. Chociaż pewnie obiektywnie tak nie jest. W sierpniu będę się chyba toczyć.

    Co do wyprawki to ja naprawdę bie mam jeszcze nic. Przygotowałam tylko komodę na rzeczy dla niej w ramach świątecznych przygotowań i tyle. Nawet jeszcze nie zniosłam ze strychu ubranek. Przez to, że już mamy to co niezbędne, poza artykułami higienicznymi, to w ogóle nie umiem się za to zabrać. Chcę kupić jakieś szydełkowe bonetki, kocyki, kołyskę, ale to nie są rzeczy pierwszej potrzeby. Nie umiem sie też na nic zdecydować, wciąż mi się wydaje, że mam jeszcze tyle czasu. Mąż kupił tylko dwie paczki pampersow, w rozmiarze 2, bo były w promocji... Także jeszcze się nie wczułam w to.

    Bardziej obawiam się o to jak to będzie jak ona pojawi się na świecie, jak sie z tym wszystkim poukładamy. Chcę się przygotować do tego na tyle, ile się da, ale od takiej strony emocjonalnej i relacji z pierwsza córką, bo ja ogólnie jestem bardzo nerwowa i ciągle nad tym pracuję. A chce im dać najlepszą siebie :)

    0d1y3e3kd67pqxfy.png
    ijpbdf9htcioseuj.png
  • Bela Autorytet
    Postów: 389 438

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cela u nas jest podobnie. Pare razy się kochaliśmy ale wyglądało to inaczej niż zawsze. Mój mąż się boi i nie chce zrobić krzywdy maleństwu. Choć mówiłam mu nie raz, że napewno nie zrobi. Ale go rozumiem bo ja też mam jakąś blokadę. Czuje się mało atrakcyjna z tym brzuchem w łóżku i jestem tak mało gramotna..Heh Myśle, że u nas wróci wszystko do normy jak urodzę i dojdę do siebie.

    w57vpc0zoagnyrk6.png
    Nasze szczęście Oliwia💝🧸
    14.04.-21tc 382g❤️
    12.05.- 25tc 840g💘
    3.06.- 28 tc 1300g💝
    16.06.-30tc 1703g💞
    30.06- 32tc 2250g💖
  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mnie denerwuje taka naiwność ludzi.. może nie naiwność . Ale pewność .

    Napisała do mnie koleżanka gratulując mi córeczki . To już druga taka wiadomość dzisiaj .
    Napisała, ze zazdrości dziewczynki i , ze pewnie za 3 miesiące dowie się czy tez będzie dziewczynka. Zapytałam wiec w którym tygodniu jest i pogratulowalam. Odpowiedziała, ze jeszcze nie wie ale w tamtym tyg wyszedł jej pozytywny test. Zapytałam czy robiła betę a ona , ze nie i , ze pewnie wybierze się do lekarza w czerwcu . 😳 napisałam jej, ze super ale proponowałabym jej zrobić betę i sprawdzić przyrost po 48h , bo czekanie do czerwca w przypadku ciąży np pozamacicznej i różnych innych przypadkach możliwych może być niebezpieczne. Napisała , ze się zastanawiwi, może zrobi . No ok, jej sprawa. Po czym zaczęła mnie wypytywać czy przyszły tata jest szczęśliwy, kiedy widać brzuch, czy można ćwiczyć w ciąży i czy polecę jej jakieś witaminy 😳

    A Ty kretynie od 26 tygodni każdego dnia drżysz o dziecko i modlisz się tysiąc razy dziennie o jego zdrowie i o to by nie przestało bić mu serduszko . No i fajnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2020, 12:57

    megson91 lubi tę wiadomość

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja- chyba żartujesz 🤷‍♀️😊 taka z Ciebie chudzinka i Ty mówisz, że źle wyglądasz 😱 wyglądasz pięknie. Ja za to może też nigdzie poza brzuchem nie przytyłam,ale w tej ciąży mam wrażenie, że on po prostu szybciej rośnie, a ma jeszcze na to dużo czasu. I odkąd pojawił się u mnie pierwszy rozstęp nad pępkiem, trudno mi siebie zaakceptować. Teoretycznie chodzę ubrana raczej w rzeczy obcisłe,ale to dlatego, że oversize nigdy nie kupowałam i teraz wbijam się w to, co mam 😅 nastrój z lekka mi się poprawił i teraz chce mi się spać 🙄😱 dziękuję kochane za wsparcie ❤😘
    Co do intymności to ja do pewnego momentu bardzo chętnie, ale od jakiś 2 tygodni ochota mi przeszła i nie czuję potrzeby tego typu zbliżeń. W zeszłym tygodniu co prawda wzięło mnie bardzo, a w tym czasie mąż zdążył mnie zdenerwować jakąś pierdołą i..po zawodach ^^ zaraz mi się odechciało i trzyma do dzisiaj 😅 biedni Ci nasi mężowie z naszymi humorkami.

    Evli, to że straciłaś jedno dziecko, nie znaczy, że nie masz prawa mieć drugiego i kolejnego szczęścia. Nie rozumiem podejścia ludzi, którzy mają czelność Cię tak skomentować.

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Nadzieja777 Autorytet
    Postów: 1338 2375

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzisz Madlene . Wszystko siedzi w głowie. I hormonach 🙈 na codzień będąc bardzo pewna siebie kobieta , wyjątkowo niezalezna -w ciąży stałam się kimś kto bardzo w siebie zwątpił . I wpływa to nie tylko na moje postrzeganie siebie się tez wrażenie , ze mąż patrzy na mnie również zupełnie inaczej. No ale to już nie mam wpływu :) także uszy do góry ! :*

    Madlene28 lubi tę wiadomość

    7.12 II kreski - beta hcg 1,375 ❤️🙏
    Mój mały cud 🤰🏻Mia ❤️👧
    15.04 ! 668g ! 🥰
    04.05 ! 830g ! 🥰
    25.05 ! 1321g ! 🥰
    04.06 ! Mamy 1,5 kg ❤️ !
    15.06 ! 2084 g 😍🥰 !
    29.06 ! 2400 g ❤️🤱🥰
    13.07 ! 2849 g 🍭🍼🍬
    27.07 ! 3490 g 🍬💜🍭

    ❤️ 04.08.2020r - witaj Córeczko na świecie ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przez te nerwy boję się ,że będę miała zeschizowana córkę ze wszystkimi możliwymi fobiami.
    A tak wracając do tematu wyglądu to podczytuje czerwcówki i dziewczyny piszą że najbardziej tyją i puchną od 7 miesiąca, więc cholera to dopiero przede mną. Dodatkowo jedna z nich urodziła w 25 tygodniu i właśnie do mnie dotarło ,że to by było właśnie teraz.

  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 26 kwietnia 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja, czytając o tuńczyku przypomniało mi się jak będąc w pierwszych tygodniach ciąży oglądałam w necie The Voice of Kids i popłakałam się na występie jednej z uczestniczek. Wyobraźcie sobie przerażenie mojego męża kiedy zadzwonił do mnie z pracy zapytać jak się czuję, a ja mu wyłam i nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa 😱😅 W perspektywie utraty na podobnym etapie wcześniejszej ciąży wyglądało to tragicznie. Po około pół godzinie się uspokoilam i zadzwoniłam mu, że płakałam ze wzruszenia, bo dziewczynka tak pięknie zaśpiewała 😂🤣 miał ochotę mnie zabić serio

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
‹‹ 688 689 690 691 692 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ