Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie wiem w co ręce włożyć, bardzo goracy okres w pracy i prywatnie. Dziś będę w biurze pewnie do północy, bo musimy wypchnąć dużą apelację ☹️ Ale remont domku wreszcie zmierza ku końcowi, pokoje zaczynają wyglądać tak pięknie 🥹 Zostanie tylko pokoik maleństwa do ogarnięcia, ale mam już na niego plan, wybrałam tapetę, łóżeczko, komodę i fotel uszak.
Ustaliłam też, że od marca przychodzę do biura 4 dni, a nie 5, będę mieć jeden dzień dla siebie i już nie mogę się doczekać. Dzis jadac do sądu śpiewalam już "w piątki leżę w wannie" 😀 -
Mellow fajnie ze udalo sie zalatwic ten jeden dzien w tygodniu wolny i to piatek ,3 dni wolnego ciagiem to juz coś a my remont robilismy sami i powiedzialam ostatni raz bo w startm budownictwie ciagle cos wychodzi ,ze jest nie tak zrobione . W przyszlym tygodniu bierzemy sie za corki pokój i z tej zmiany najabrdziej ciesze sie ,bo ona nie moze doczekac sie nowego pokoju:)
Umowilam corke na przyszly tydzien na szczepienie na ospe , mam nadzieje ze wkoncu dostane ta szczepionke i co wazne bedzie zdrowa, od razu dowiem sie czy polozna u nich jest ta sama caly czas. -
Arga wrote:Będzie zdrowa dziewczyna 🥰 dostałam wyniki
Arga lubi tę wiadomość
💏 starania o pierwszego maluszka od 01.2021
👱🏼♀️:36
Owulacje potwierdzone monitoringami
AMH- 2,6
MTHFR_1298A>C Układ heterozygotyczny
09.2021- sono Hsg (oba drożne)
12.2021- Histeroskopia (usunięty polip 1,5cm )
🙋♂️:39
operacja żylaków 1st.
morfologia: 2% --> 12%, ruch i żywotność- ok
HBA, DFI- ok
1.08.2023 👶 -
Mamitka wrote:Czy możecie napisać jakie Wam zlecił lekarz badania w II trymestrze?
Mój póki co nic mi nie zlecił. W I miałam sporo a teraz nic 🙄
Keglemegle wrote:Dziewczyny, a jak u Was ze smakami i jedzeniem? Mi przeszła faza, że mogę jeść tylko frytki i mam teraz taką wyraźną ochotę na...sushi i czerwone wino Do tego na raz zjadam słoik grzybków w occie i ogórki kiszone do wszystkiego co mogęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2023, 13:35
-
Bardzo proszę zmienić u mnie płeć, jednak będzie chłopczyk już na 100% i termin porodu też zmiana na 11.08. Dziękuję
-
ja na kolejną wizytę za miesiąc mam tylko morfologię, mocz, i TSH zrobić, bo przyjmuję Euthyrox. jestem w 16 tyg
-
Arga wrote:Będzie zdrowa dziewczyna 🥰 dostałam wyniki
O widzisz, to u mnie ja jestem w absolutnej mniejszości bo to męża i psa dołącza synek 😳 3:1 mężowi już się śniło jak tłumaczy małemu żeby nie ciągnął pieska za ogon, bo on tego nie lubi 😂😂
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Robiłam dzisiaj morfologię i dalej lipa z hemoglobina.
Norma od 12 a ja mam 10,9. Miesiąc temu miałam 11,5, a w grudniu 11.1. więc już myślałam że biorąc feroplex będzie wzrastać. Niektóre źródła podają że w drugim trymestrze norma od 10,5. Tylko że jak biorę żelazo to powinno rosnąć a nie spadac. Hematokryt 33 (norma od 37). A więc lekka anemia jest. A podobno w drugim trymestrze zapotrzebowanie dziecka wzrasta więc może będzie mi jeszcze spadać... Martwię się. Żelazo mam 51 (50-170 norma). Ferrytyna 10. A jakie wy macie wyniki hemoglobiny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2023, 14:18
-
Ja miałam ostatnio 11,1 i byłam z siebie dumna, bo to jak na mnie super wynik 😉 Żelazo mam ok. 30, czyli duuzo za nisko, ferrytyne też w dole normy. Nie przejmuj się, to normalne na tym etapie ciąży. Jakbyś miała 9,5 to się można przejmować.
A ile bierzesz tego Feroplexu? Ja mam zalecone 2 razy dziennie, ale szczerze to piję jedną fiolkę co drugi dzień, bo to jest paskudne jak dla mnie 😖 -
Mellow wrote:Ja miałam ostatnio 11,1 i byłam z siebie dumna, bo to jak na mnie super wynik 😉 Żelazo mam ok. 30, czyli duuzo za nisko, ferrytyne też w dole normy. Nie przejmuj się, to normalne na tym etapie ciąży. Jakbyś miała 9,5 to się można przejmować.
A ile bierzesz tego Feroplexu? Ja mam zalecone 2 razy dziennie, ale szczerze to piję jedną fiolkę co drugi dzień, bo to jest paskudne jak dla mnie 😖
Biorę jedna fiolkę dziennie, nie jest wybitne w smaku, ale daje radę. Pije tuż przed jedzeniem i od razu zagryzam obiadem, żeby pozbyć się tego smaku.
Fakt, może się przejmuje za bardzo. Zawsze.mialam hemoglobinę i hematokryt w dolnej granicy, więc w sumie jak na drugi trymestr nie jest chyba źle rzeczywiście. -
Ja miałam dobrą hemoglobinę, w poprzednich ciążach mi leciała i ratowałam się actiferon forte oraz jadłam dużo pietruszki, wątróbki i kaszanki i to wszystko minęło podbiło wyniki. Zobaczę jak będzie teraz bo moje zapasy się pewnie w końcu skończą i też coś będę musiała brać.
-
Z wątróbka podobno trzeba uważać, bo ma dużo witaminy A, a ta może być szkodliwa w nadmiarze dla dziecka.
-
welonka wrote:Ja z dzisiaj mam hemoglobine mam 11.5 hemokryt 34.1 . W pierwszej ciazy bralam zelazo jak mialam hemoglobine mniej niz 11
No to mamy w sumie podobnie. Ginekolog mnie nastraszył, że mam nisko i że w drugim trymestrze dziecko ma większe zapotrzebowanie i że prawdopodobnie będzie mi spadać. Więc się martwię tym. -
Vilka wrote:Z wątróbka podobno trzeba uważać, bo ma dużo witaminy A, a ta może być szkodliwa w nadmiarze dla dziecka.
Vilka lubi tę wiadomość
-
Usiasia wrote:Pocieszyłaś mnie, myślałam że coś że mną jest nie tak bo od jakiegoś czasu jak nie zrobię sobie frytek to nic innego nie zaspokaja u mnie głodu a raczej nie jadam fast foodów na codzień...
Nieee, ja też nie jadam na co dzień i ogólnie raczej zdrowo się odżywiam, ale był dość długi czas, że nic innego mi nie wchodziło, tylko frytki. Teraz już to minęło i idzie w inną stronę i w sumie dobrze, że dostałam dzisiaj rozpisaną dietę od dietetyka i tam frytki codziennie raczej nie mają racji bytuUsiasia lubi tę wiadomość
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Arga wrote:Ale to trzeba by zjeść naprawdę dużo aby zaszkodziło. Mi spokojnie ginekolog pozwalał jeść kilka razy w tygodniu.
Ja jak zaczełam czytać na początku co można w ciąży a czego nie to bałam się jeść cokolwiek. Bo rozmaryn nie, cynamon nie, czarnuszka nie, pić tylko Rooibos. Strach było wziąć przyprawę jakąkolwiek do rąk.
Teraz już mi na szczęście przeszło, jasne że tatara nie jem (w sumie przed ciażą też nie jadłam ale przecież nie spożywam 1 kg cynamonu na tydzień tylko szczyptę do owsianki.
Dietetyczka mi mówiła, że w II trymestrze żelazo lubi spadać, nawet jeśli wcześniej było na dobry poziomie, więc zobaczymy jak będzie po kolejnych badaniach u mnie.
...
2021 - rozpoczęcie starań
2022.03 - IUI ❌
2022.04 - IUI ✅
beta 4 tydzień: 110
beta po kolejnych 4 dniach: 88
ciąża biochem.
08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
6 zamrożonych
08.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
4 zapłodnione -> ❄️
10.2022 - transfer ❄️
Test ciążowy - ❌
11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
6 zapłodnionych -> ❄️
11.2022 - transfer ❄️
24.11 - betaHCG -> 103
28.11 - betaHCG -> 780
19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko
👩🏻
40 lat
👨🏼
39 lat (kiepskie parametry nasienia) -
Jezu dziewczyny siedzę w pustej kancelarii, a nagle ktoś mi zaczął walić do drzwi, myślałam, że ducha wyzionę 😶 To jakis Uber Eats pomylił adresy 🙈
Pola fikołki zaczeła robic w brzuchu, udzielily jej się emocje 😆 Dobrze, bo ostatnio coś slabo czulam ruchy, dzidzia widac lubi jak sie duzo dzieje 😀