Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, może któraś z was bierze lek clexane? Z tego co zauważyłam w jednej z aptek internetowych to dla kobiet w ciąży jest bezpłatny. Mój lekarz na NFZ przepisał mi ten lek, ale bez żadnej refundacji? To normalne? Może któraś już miała ten problem, czy lekarz na wizycie prywatnej może przepisać lek z refundacją dla kobiet w ciąży? Niby mam brać do końca ciąży, a jedno opakowanie 10 ampułek kosztuje ok. 130 zł. Więc będzie jakieś 1500 zł do końca. A nie uśmiecha mi się tyle wydawać jeżeli powinnam mieć refundację.
-
Aly078 wrote:Hej, może któraś z was bierze lek clexane? Z tego co zauważyłam w jednej z aptek internetowych to dla kobiet w ciąży jest bezpłatny. Mój lekarz na NFZ przepisał mi ten lek, ale bez żadnej refundacji? To normalne? Może któraś już miała ten problem, czy lekarz na wizycie prywatnej może przepisać lek z refundacją dla kobiet w ciąży? Niby mam brać do końca ciąży, a jedno opakowanie 10 ampułek kosztuje ok. 130 zł. Więc będzie jakieś 1500 zł do końca. A nie uśmiecha mi się tyle wydawać jeżeli powinnam mieć refundację.
Lekarz na wizycie prywatnej może przepisać lek z refundacją dla kobiet w ciąży. Nie miałam do czynienia z Clexane, ale z innym. Najpierw przepisali mi na wizycie priv lek pełnopłatny, na co zwróciła uwagę babeczka w aptece. Kazała mi przy następnym opakowaniu prosić lekarza, by uwzględnił w recepcie refundację, no i faktycznie - podziałało. -
Aly078 wrote:Hej, może któraś z was bierze lek clexane? Z tego co zauważyłam w jednej z aptek internetowych to dla kobiet w ciąży jest bezpłatny. Mój lekarz na NFZ przepisał mi ten lek, ale bez żadnej refundacji? To normalne? Może któraś już miała ten problem, czy lekarz na wizycie prywatnej może przepisać lek z refundacją dla kobiet w ciąży? Niby mam brać do końca ciąży, a jedno opakowanie 10 ampułek kosztuje ok. 130 zł. Więc będzie jakieś 1500 zł do końca. A nie uśmiecha mi się tyle wydawać jeżeli powinnam mieć refundację.
Ja biorę clexane i nie należy mi się refundacja . Chodzę do lekarza prywatnie i nie ma to znaczenia , ponieważ lek jest refundowany i bezpłatny ale nie we wszystkich wskazaniach . Ja mam przepisane ze względu na mutacje MTHFR i PAI ale mam heterozygoty a lek należy się ze zniżką tylko w homozygocie . Pytałam już lekarza i powiedział ze jak w trakcie ciąży by mi wyszło z badań ze białko C i S odchodzą od normy to wtedy ewentualnie mógłby mi zapisać na zniżkę . A póki co trzeba bulic 100% . Do tego tez jestem farmaceutą i wiem , że nie wszystko się należy za darmo jak to pięknie mówią w tv . -
Dziwne ja prowadzę ciąże u lekarza prywatnie clexan przepisuje mi ryczałtowo dla kobiet w ciąży od razu kilka opakowań i dostaje je w aptece za darmo tak samo jak euthyrox.
Mam mutacje pai w heterozygocie i podejrzenie poronień nawykowych.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2023, 12:55
-
Evellka93 wrote:12 maja mam wizytę to się zapytam jak to jest . Ale do tej pory wytłumaczył mi to jak wyżej . Ciekawe jak mu powiem , że tez macie hetero i macie na zniżkę co na to powie 😎
-
Vilka wrote:A mnie taka nieprzyjemność spotkała, od wczoraj boli mnie dziąsło, jest całe obolałe nad górną siódemka. Nie mogę jeść po tej stronie, a jak delikatnie czyszczę nicią to jest niestety krew. Nie wiem od czego mi się tak zrobiło, czy od nici właśnie. Plukam szałwia póki co, ale boje się żeby się jakiś stan zapalny nie wdał. Ząb nie boli, tylko dziąsło wokół i jest opuchnięte. I to boli non stop. Umówiłam się na czwartek do dentysty, jak nie przejdzie to pojde. Co jeszcze można oprócz szałwi zastosować?
Płyn Eludril, zagoi Ci się w mig. On jest średnio zalacany w ciąży, ale mój lekarz kazał się tym nie przejmować i doraznie jak rozwalam sobie dziąsła szczoteczką, to płukać 😉
Ja spuchłam dzis na twarzy i wyszly mi czerwone placki, mam podejrzenie, ze to przez truskawki, kurcze co za chemię dodaja do tych sprowadzanych owocow 😠 Najlepsze, ze przykrylam to tapetą i mam dzis mnostwo komplementow w pracy na temat pieknych rumiencow 🤣 -
Kupiłam w rosmanie meridol a w aptece pani poleciła dentosept roztwór do płukania (niby ma alkohol ale jak się wypluwa tylko płucze to można). Boli mnie to cały czas a dodatkowo czuję lekko stan podgorączkowy od tego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2023, 13:28
-
nick nieaktualnyAly078 wrote:Hej, może któraś z was bierze lek clexane? Z tego co zauważyłam w jednej z aptek internetowych to dla kobiet w ciąży jest bezpłatny. Mój lekarz na NFZ przepisał mi ten lek, ale bez żadnej refundacji? To normalne? Może któraś już miała ten problem, czy lekarz na wizycie prywatnej może przepisać lek z refundacją dla kobiet w ciąży? Niby mam brać do końca ciąży, a jedno opakowanie 10 ampułek kosztuje ok. 130 zł. Więc będzie jakieś 1500 zł do końca. A nie uśmiecha mi się tyle wydawać jeżeli powinnam mieć refundację.
Hej, ja brałam w pierwszej ciąży Clexane na którego miałam zniżkę z racji wcześniejszego poronienia, jednak teraz w drugiej szczęśliwej ciąży gdzie wprowadzili refundację, również przepisuje mi lekarz parę opakowań i wszystko mam za darmo. Podobnie było z Luteina też była darmowa z racji ciąży. To akurat na plus, bo faktycznie wydawało się duże pieniądze na te zastrzyki przedtem. -
nick nieaktualnyVilka wrote:Kupiłam w rosmanie meridol a w aptece pani poleciła dentosept roztwór do płukania (niby ma alkohol ale jak się wypluwa tylko płucze to można). Boli mnie to cały czas a dodatkowo czuję lekko stan podgorączkowy od tego.
Powinnaś iść do stomatologa, ja też się bałam iść czy nie zaszkodzi to dziecku. Ale niestety okazało mi się parę zębów do zrobienia i już parę wizyt mam za sobą ze znieczuleniem ale za to będę mieć zdrowe ząbki po porodzie, a wtedy tymbardziej będzie ciężko znaleźć na to czas. -
Pojde pojutrze mam umówiona wizytę. Akurat zęby mam zdrowe bo chodzę regularnie i wszystko wyleczyłam przed ciążą. Ząb mnie nie boli tylko samo dziaslo. Mam nadzieję że przejdzie mi to po płukankach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2023, 14:14
-
Vilka wrote:Pojde pojutrze mam umówiona wizytę. Akurat zęby mam zdrowe bo chodzę regularnie i wszystko wyleczyłam przed ciążą. Ząb mnie nie boli tylko samo dziaslo. Mam nadzieję że przejdzie mi to po płukankach.
Vilka, uważaj z tymi płynami na bazie alkoholu.
Mi ostatnio lekarz powiedział, że w ciąży wchłanianie przez skórę zwiększa się siedmiokrotnie, myślę że w jamie ustnaje może być podobno.
Ja pytałam o wcierki do skóry głowy na porost włosów i lekarz zabronił mi używać przez okres ciąży.
Należy unikać wszystkiego co ma w składzie nawet śladowe ilości alkoholu.
-
Ja biorę clexane i mam za darmo. Kiedyś miałam na ryczałt za 37 zł. Mam mutacje mthfr homo, pai 1 i V R2 , poronienia za sobą więc to wszystko upoważnia mnie do zniżki. Niestety duphaston przepisywał mi na początku 100% ale to chyba dlatego, że miałam plamienia i nie założył karty, dopiero jak założył toż mi wypisywał za darmo.
-
ada.d wrote:Vilka, uważaj z tymi płynami na bazie alkoholu.
Mi ostatnio lekarz powiedział, że w ciąży wchłanianie przez skórę zwiększa się siedmiokrotnie, myślę że w jamie ustnaje może być podobno.
Ja pytałam o wcierki do skóry głowy na porost włosów i lekarz zabronił mi używać przez okres ciąży.
Należy unikać wszystkiego co ma w składzie nawet śladowe ilości alkoholu.
A ja pijam ostatnio piwka 0%, ktore jak wiadomo trochę alkoholu mieć moga 🫢
Wyprobuj Ada wcierkę Grow Me Tender od Anwen, petarda i nie ma w składzie alkoholu 👌 -
Mellow wrote:A ja pijam ostatnio piwka 0%, ktore jak wiadomo trochę alkoholu mieć moga 🫢
Wyprobuj Ada wcierkę Grow Me Tender od Anwen, petarda i nie ma w składzie alkoholu 👌
Jeśli na etykiecie piwa/wina jest 0,0% to one nie mają w ogóle alkoholi w składzie.
Ja temat wcierek to mam opanowany do perfekcji. W szafie mam osobną szafkę na kosmetyki do włosów, bo zawsze bardzo się tym interesowałam. Wcierki, olejowanie, peeling, paski, równowaga PEH to moja mega zajawka i nieskromnie powiem, że miałam piękne włosy. A z wcierek polecam jeszcze te od Banfi. Ale w ciąży nie zaleca sie stosowania żadnych wcierek, nawet tych bez alkoholu w składzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2023, 16:49
eweljina, Marrud88 lubią tę wiadomość
-
Ja tez czasem pije piwko 0% wiekszosc jest bezalkoholowe, pamietam ze jeden rodzaj jest piwq niby bezalkoholowych a xos tam zawiera alko. Ale w tych smakowych nie ma.mi polozna zalecala na zwiekszenie laktacji bezalkoholowe
ada.d lubi tę wiadomość
-
welonka wrote:Ja tez czasem pije piwko 0% wiekszosc jest bezalkoholowe, pamietam ze jeden rodzaj jest piwq niby bezalkoholowych a xos tam zawiera alko. Ale w tych smakowych nie ma.mi polozna zalecala na zwiekszenie laktacji bezalkoholowe
Trzeba uważnie czytać etykiety, na wielu piwach, wina jest napis ZERO/bezalkoholowe a jak sie wczytamy to jest informacja, że poniżej 0,5%, a to jest już napój niskoalkoholowy, którego w ciąży nie powinno się spożywać
Arga lubi tę wiadomość