Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Arga ja tez nie jestem gotowa i nie do konca swiadoma co nas czeka . Chcoiaz domyślam sie ze przy 3 ro duzo wieksze wyzwanie . Ale ja juz mam dosc nogi ledwo mnie niosa , jak musze podniesc sie z pozycji kucnej albo podlogi to kolana tak mnie bola jaknym dzwiaga ogromne kilogramy ,czasem mam wrazenie ze przewrócę sie no i pohoda doaje swoje ,ake nie ma co sie dziwic zaczynalam z wqgq 51 a teraz juz prawie 68
Usiasia lubi tę wiadomość
-
Ja fizycznie czuję się dobrze, dlatego jeszcze bym się trochę tym wolnym czasem pocieszyła dłużej...w pierwszej ciazy czułam.sie strasznie ale już na tym etapie moja nierozpoznana jeszcze choroba była w ostrej fazie i wszyscy zwalali na ciążę. Przez to że teraz jest dobrze gdzieś mi w głowie kiełkuje myśl o trzecim
Odebrałam dzisiaj pampersy z Rossmanna;)adukow lubi tę wiadomość
-
Maruda ja tak czulam sie w pierwszej ciazy 3 trymestr byl dla mnie najlepszy i najleoiej w nim czulam sie .
Za takie dni doceniam mieskzanie na wsi poranna kawa na tarasie o 6.30 spacer w 3 w pizamkach za domem mamy polna droge z jednej strony same ogrody z drugiej strony jest zagajnik i plynie strumk, corka zaliczyla wywrotke w kałuży wiec juz moczy sie basenie ,ja leze na lezaczku maz robi sniadanie ,jescze snaidanie na tarasie chwile zabwy na dworze i zmykamy do domu bo u nas ma byc dzisiaj 35 stopni .Marrud88, Mellow lubią tę wiadomość
-
welonka wrote:Maruda ja tak czulam sie w pierwszej ciazy 3 trymestr byl dla mnie najlepszy i najleoiej w nim czulam sie .
Za takie dni doceniam mieskzanie na wsi poranna kawa na tarasie o 6.30 spacer w 3 w pizamkach za domem mamy polna droge z jednej strony same ogrody z drugiej strony jest zagajnik i plynie strumk, corka zaliczyla wywrotke w kałuży wiec juz moczy sie basenie ,ja leze na lezaczku maz robi sniadanie ,jescze snaidanie na tarasie chwile zabwy na dworze i zmykamy do domu bo u nas ma byc dzisiaj 35 stopni .Marrud88 lubi tę wiadomość
-
Salea wrote:Brzmi super sielankowo, marzy mi się ucieczka gdzieś na zadupie i wszystko to, co opisałaś u nas od godz 9 już nie da sie oddychać, ani wyjść na spacer, ani na leżak , jak kawa to tylko mrożona
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2023, 11:29
-
Nie znajdę otulaczy po starszakach.
Możecie polecić jakiś bambusowy lub muslinowy? Tyle tych firm się narobiło, że nie wiem gdzie kupić 🙈 całe szczęście znalazłam tulika do krępowania 😅 jestem tak zawalona ubraniami od rozmiarów 50 do 140, że aż mnie to przytłacza.
Mam wielką torbę rzeczy na sprzedaż, drugą dla kolegi i jeszcze jedną do oddania potrzebującym 😅
Jest taki gorąc, że już się ze mnie leje a chcę odkurzyć i przestawić kilka rzeczy. Dzieciaki są u babci i będę chyba prosić aby jeszcze dziś ich przenocowała 🤣
Zastanawiam się czy prac już wielorazowki bo chyba spróbuję trzeci raz z pieluchami WieloUsiasia lubi tę wiadomość
-
Jak spędzacie ten upalny dzień? Ja trochę posiedziałam na tarasie, ale po chwili uciekłam do domu, bo zdecydowanie jest za gorącą. Planowaliśmy jakiś obiad na mieście, ale odpuszczamy. Trochę szkoda, bo to nasz ostatni weekend we dwójkę i planowaliśmy go jakoś fajnie spędzić, ale ja bardzo słabo znoszę te upały.
-
Ja dziś ledwo żyję. Cisnienie mam 81/50 i wstałam o 8 a o 11 już mnie złamała drzemka. Siedzę w domu z klimą i wczoraj chyba przegięłam z mrożoną kawą bo mnie dziś gardło pobolewa a we wtorek cesarka😳 ide na taras posiedzieć może w cieniu dam radę.
-
Ja siedzę w bieliźnie i układam ubrania. Pewnie ruszę się koło 17 na spacerek.
Jeszcze muszę nas spakować na 4 dni na wieś do mojego ojca bo łaskawie nas zaprosił ponieważ nie będzie jego kobiety i córki 🙈 przynajmniej tam będę siedzieć na dworze. Muszę tylko jutro rano kupić jakiś mini basenikada.d, Marrud88 lubią tę wiadomość
-
My właśnie jedziemy na termy do Tarnowa Podgórnego, Misia tak wołała, że sie ugiełam. Trzeba być twardym, nie miętkim😄 mam nadzieję, że nie złapię żadnej bakterii i się nie ugotuję 🙊
U nas rano krótko padało, przewietrzyliśmy domek i zamknęliśmy okna, żeby już teraz ciepło nie wpadało.Arga lubi tę wiadomość
-
ada.d wrote:Jak spędzacie ten upalny dzień? Ja trochę posiedziałam na tarasie, ale po chwili uciekłam do domu, bo zdecydowanie jest za gorącą. Planowaliśmy jakiś obiad na mieście, ale odpuszczamy. Trochę szkoda, bo to nasz ostatni weekend we dwójkę i planowaliśmy go jakoś fajnie spędzić, ale ja bardzo słabo znoszę te upały.
My obiad na mieście, a wieczorem myślimy o jakimś jeziorze jak już tłumów nie będzie 😉 wczoraj miałam intensywny dzień, wiec doigrałam się krwi z nosa przed snem :d od razu poleciałam mierzyć ciśnienie, ale wszystko ok. Dziś wyjęłam z torby do porodu wiatraczek, który będzie mi towarzyszyć krok w krok 😄
@Mamitka, we wtorek będziesz już z bobasem ?! 👶🏻 gdzieś mi to umknęło. Ale super!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2023, 13:23
Mamitka lubi tę wiadomość
-
My lepimy pierogi (moja zachcianka) i siedzimy w klimie w sypialni. Rano udało sie zaliczyć godzinny spacer z psem, bo o 8 w lesie jest jeszcze znośnie. Mamy na zewnatrz mini basenik rozłożony, ale i tak nie da sie wysiedzieć w słońcu. W nocy miałam kłucia pod żebrami z prawej strony, taki piekący ból, na który nic nie pomaga. Czuję go w jednym miejscu już od dłuższego czasu, jakby oparzona skóra, ale dotąd nie był silny i przechodził szybko po zmianie pozycji z leżenia na boku, a dzisiaj nie mogłam sobie poradzić z godzine. Zaczelam sie martwić czy to nie wątroba, ale jutro mam zaplanowane badania krwi to od razu dorzuce markery wątrobowe i w razie czego pojade na IP. Mam nadzieję, że nie wyląduję w szpitalu, bo już tak niedaleko do 37 tyg i donoszonej ciąży, że byłoby mi szkoda te ostatnie dni we dwójkę spędzić na oddziale
-
Mój basen się rozpadl😔
Poki co dzis postawiłam na pranie, odkurzanie i robienie obiadu.
Ja się nie nastawiam jakoś na poród przed terminem..1.08 jeszcze do fryzjera się umówiłam 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2023, 14:37
Arga, adukow lubią tę wiadomość
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
adukow wrote:My obiad na mieście, a wieczorem myślimy o jakimś jeziorze jak już tłumów nie będzie 😉 wczoraj miałam intensywny dzień, wiec doigrałam się krwi z nosa przed snem :d od razu poleciałam mierzyć ciśnienie, ale wszystko ok. Dziś wyjęłam z torby do porodu wiatraczek, który będzie mi towarzyszyć krok w krok 😄
@Mamitka, we wtorek będziesz już z bobasem ?! 👶🏻 gdzieś mi to umknęło. Ale super!Arjada, adukow lubią tę wiadomość
-
Mamitka wrote:Zaczynam się stresować tym wtorkim. Dziwne bo ja zazwyczaj do wszystkiego podchodzę spokojnie a tu mnie dopadł stresik. Od jutra już dietka i jeszcze o 18 wizyta u lekarza. Trzymajcie kciuki 😜
Ja też się stresowałam przed cc, przed drugim nawet bardziej bo pierwszy raz zostawiłam córkę na noc a ona spała tylko ze mną.
Będzie dobrze jak już będziesz mieć córkę przy sobie, przyjdą nowe stresy a ty się zakochasz 😉Mamitka lubi tę wiadomość
-
Mellow wrote:W Rossmannie trzeba zarejestrowac dziecko przez zakładkę Rossnę, przyjdą potem do Was 2 maile - jeden na oliwkę dla mam i drugi na małą paczkę pampków Premium Care jedynek. U mnie te maile wpadły do spamu.
Spoko jest też teraz promka w Ikei zwrot 50 zl za każde wydane 500 zł, kupiliśmy w końcu fotel do karmienia i inne pierdoły jeszcze i dostałam na maila bon na 200 zł 🙂 -
welonka wrote:Od poniedziałku witamy maluszki:) dziewczyny zazdro ze zaraz pozbędziecie sie tego brzuszka
W ten weekend przyjechała do nas kuzynka z mężem na wspolny chill, a ja przez ten katar paskudnie się czułam i marny pożytek ze mnie był. Do tego wczoraj temperatura 35stopni więc miałam nogi jak balony (w nocy u nas było 25 stopni 🥵) -
Mamitka wrote:Zaczynam się stresować tym wtorkim. Dziwne bo ja zazwyczaj do wszystkiego podchodzę spokojnie a tu mnie dopadł stresik. Od jutra już dietka i jeszcze o 18 wizyta u lekarza. Trzymajcie kciuki 😜
Mamitka lubi tę wiadomość
-
Usiasia wrote:Jakąś specjalną dietę kazał Ci lekarz robić dzień przed CC? Mój tylko kazał wziąć jedzenie do szpitala ze sobą, bo nie wiadomo czy załapie się na posiłek 😅
Niby mówił że w miarę normalna dieta ale lekkostrawna. Ale wszędzie gdzie czytam to zalecają raczej płynną. Rano mam w planie jajecznice oczywiście bez cebuli, potem zupka jakiś może krupnik a wieczorem już tylko koktajl. Nie wiem czy to dobre ale pewnie ze stresu i tak mi ściśnie żołądek.