Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Vilka moja corka miala wieku 6miesiecy kolki i zaparcia wtedy nam doktorka powiedziala ze do roku czasu moga meic ale to sa juz rzadkie przypadki.
Mimi wspolczuje u nas katar juz drugi tydzien i jest juz troszke lepiej ale dalej siorbie nosem . Wlasnie czekamy na kontroli bo ciagle jwst nie zasczepiony -
A wytłumaczcie mi łopatologicznie co to właściwie są kolki? Bo prężenia i bóle brzuszka to ma raczej każdy noworodek / wczesny niemowlak. Kolka to jakiś ciągły płacz?
U mnie żadna z córek nie miała, Pola płakała przy refluksie, ale przy cofkach, nie żeby cały czas -
nick nieaktualnyMellow, to jest taki ciągły płacz który się poprostu zaczyna i kończy bez przyczyny. Trwa długo, nawet godzinę, dwie, trzy i powtarza się kilka razy w tygodniu. Pewnie że maluchy płaczą, ale kolka jest właśnie długa i powtarzalna. Zazwyczaj jak dziecko zrobi kupkę czy zje i jest ululane to przestaje płakać a przy kolce nawet stanie na rzęsach nie pomaga 😅
-
A ja w stresie bo Zuzka od wczoraj kaszle. Tak po cichu, Ale widać że jej wydzielina jakas spływa bo tak międli, trochę się dławi po spaniu, widać że coś przeszkadza. Poza tym jest pogodna, bez gorączki, nawet kataru nie ma żadnego, więc nie mam pojęcia co jej tam spływa... dziś u lekarza osluchowo czysto, jakby się pogarszało to mamy pojechać na sor zrobić prześwietlenie płuc. Lekarka powiedziała jeszcze, że to może od refluksu, cofania się, ale sama nie wiem bo tak nagle by się ten kaszel pojawił? Mellow, twoja kaszle przy tym refluksie tą wydzieliną ? Zuzia ulewa po każdym karmieniu, ale nie jakieś kosmiczne ilości, czasem świeżym mlekiem, a czasem już takim strawionym... sama nie wiem, tak się boję żeby to się nie skończyło jakimś szpitalem, zapaleniem płuc...-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
Szyharku wrote:A ja w stresie bo Zuzka od wczoraj kaszle. Tak po cichu, Ale widać że jej wydzielina jakas spływa bo tak międli, trochę się dławi po spaniu, widać że coś przeszkadza. Poza tym jest pogodna, bez gorączki, nawet kataru nie ma żadnego, więc nie mam pojęcia co jej tam spływa... dziś u lekarza osluchowo czysto, jakby się pogarszało to mamy pojechać na sor zrobić prześwietlenie płuc. Lekarka powiedziała jeszcze, że to może od refluksu, cofania się, ale sama nie wiem bo tak nagle by się ten kaszel pojawił? Mellow, twoja kaszle przy tym refluksie tą wydzieliną ? Zuzia ulewa po każdym karmieniu, ale nie jakieś kosmiczne ilości, czasem świeżym mlekiem, a czasem już takim strawionym... sama nie wiem, tak się boję żeby to się nie skończyło jakimś szpitalem, zapaleniem płuc...
Nie, Pola nigdy jeszcze nie kaszlała, tylko jak nosem jej leci to kicha i czasem charczy, chrząka.
Dziś leżała 10 min na brzuchu, zrobiłam sobie jajecznicę nawet na śniadanie, a nie kanapki w biegu 🥹 -
Szyharku wrote:A ja w stresie bo Zuzka od wczoraj kaszle. Tak po cichu, Ale widać że jej wydzielina jakas spływa bo tak międli, trochę się dławi po spaniu, widać że coś przeszkadza. Poza tym jest pogodna, bez gorączki, nawet kataru nie ma żadnego, więc nie mam pojęcia co jej tam spływa... dziś u lekarza osluchowo czysto, jakby się pogarszało to mamy pojechać na sor zrobić prześwietlenie płuc. Lekarka powiedziała jeszcze, że to może od refluksu, cofania się, ale sama nie wiem bo tak nagle by się ten kaszel pojawił? Mellow, twoja kaszle przy tym refluksie tą wydzieliną ? Zuzia ulewa po każdym karmieniu, ale nie jakieś kosmiczne ilości, czasem świeżym mlekiem, a czasem już takim strawionym... sama nie wiem, tak się boję żeby to się nie skończyło jakimś szpitalem, zapaleniem płuc...
Dzisiaj w aptece kupilam juz 3 dawki infarix . -
Welonka i co dajesz na ten katar ? Trochę się boję zrobić inhalacje, że sobie nie poradzi z tą wydzieliną jak już teraz się dławi. Kurde moje dzieci nie chorowały tak wcześnie 🙈 przez tą różnicę wieku między nimi to czuje się jakbym miała pierwsze, a nie trzecie 🤣-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
Szyharku wrote:Welonka i co dajesz na ten katar ? Trochę się boję zrobić inhalacje, że sobie nie poradzi z tą wydzieliną jak już teraz się dławi. Kurde moje dzieci nie chorowały tak wcześnie 🙈 przez tą różnicę wieku między nimi to czuje się jakbym miała pierwsze, a nie trzecie 🤣
-
Mellow wrote:Ada, a Ty przed operacją też miałaś podawaną herceptynę? Coś kojarzę, ze jakis czas temu było spore zamieszanie wokół refundacji tego leku, bo ponoc on jest bardzo skuteczny jesli podaje sie go przed i po leczeniu operacyjnym, a w PL daje sie go tylko po i tylko przy określonej wielkosci nowotworu
Nie miałam podwanaej że względu na ciąże, zaczęłam przyjmowanie dopiero po porodzie. W NIO na Ursynowie pacjentki przyjmują herceptynę przed operacja, ale NIO chyba ma jakiś odrębny progrsm leczenia. A zamieszanie dotczyło właśnie włączenia Trastuzumabu do listy leków refundowanych i udało się 😊
A zmieniając temat, Staśko przespał dziś ciagiem 6 godzin! Spał od 19 do 1! Mam nadzieję, że dziś będzie tam samo!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2023, 19:09
-
Moje dziecko to ciągiem pośpi 2-3h, czy to w dzień czy w nocy...
-
U Nas już dziś koniec dobrego i byly normalnie 2 pobudki:D
Nikoś dzis kończy 2 miesiące.. czas leci jak szalony,2 dni temu ważył 5500g,często juz puszcza usmieszki,podnosi girki delikatnie do góry,coraz chętniej leżąc na brzuszku podnosi głowę do góry I trzyma kilka sekund:)
Jeszcze rok/dwa temu nie zakładałam że będę jarała się takimi rzeczami😁
Priorytety szybko się zmieniają.10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Vilka moj ma prawie dwa miesiace i tylko moze dwa razy przespal w nocy 4 h a tak budzo sie co 2-3h . W dzien ma turbo drzemki ,ze moze na dworze wtedy spi dlugo , a ostatnie dni chve wisiec tykko na cycu
Chantel tak samo zachwyacam sie akzdgo dnia jak chetniej usmiecha sie i smielej sobie wydaje rozne dziweki;)
U nas od dwóch dni Antek czasem na macie przekreca sie na boczki juz ,rozwija sie calkiem innaczej jak moja corka a mowili ze bedzie mu ciezko wszytsko robic bo ma dluza glowe , zobaczymy jak bedzie dalej -
A czy wasze pociechy też wciąż chcą wisiec na cyckach niemalże bez przerwy? Lubię karmić piersią, ale mała czasami mam wrażenie że jak się naje, to nadal chce ssać tylko po to żeby ssać. Jak jest głodna i je to fajnie ssie i rzeczywiście to ma sens, ale często jest tak że się naje, puści cycek, odsapnie i znowu płacz bo chce cycek z powrotem, czasem rzeczywiście sobie doje i zaśnie, albo tak delikatnie possie dla uspokojenia jakby. Ale czasami jest katorga. I wtedy zaczyna się wiercić, denerwować, machać nogami rękami i Buzka, wydawać odgłosu zniecierpliwienia, a jak w końcu złapie cycek cudem z moją pomocą to dalej jest nerwowa, machanie Buzka sprawia mi ból, no i wtedy już nic nie ciągnie i ona i ja się denerwujemy tak samo. I wtedy albo daje jej drugi cycek, albo odstawiam i staram się odwrócić jej uwagę, ponosić na rękach czy coś i wtedy już zapomina, że chciała cycka. Super przybiera na wadze, nic jej nie dolega, więc nie wiem w czym szukać przyczyny. Aha...smoczek wypluwa, nie jest zainteresowana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2023, 22:41
-
Vilka to zupełnie normalne 🙂 U Was chyba teraz przypada pierwszy skok rozwojowy i pierwszy kryzys laktacyjny? To tym bardziej młoda może Ci cyrkować na piersi.
Ja dziś zaliczyłam dwa wyjścia z domu po 2 godziny, co jest mega sukcesem przy Polinezji. Tylko na zakupy, ale zawsze miło odsapnąć. Pola wreszcie się polubiła z tatą i już nie muszę tylko ja nosić i zabawiać, małż zaczął być tak samo obdarzany uśmiechami 😀 Polcia odkryła też, że posiada łapki i namiętnie je zjada i ogląda 🤭 -
nick nieaktualny
-
U mnie jak u mini, cyc rowna się jedzenie, sporadycznie jej się przyśnie przy kolacji 😅 a do tego je szybko, bo u nas karmienie to maks 10 minut, czasem nawet 5 i tak co 2 albo 3h. Po kilku minutach się wierci, kręci, wypluwa, jak mało leci to nie jest zainteresowana ssaniem. Starsza miała identycznie, wtedy się martwiłam że za mało spędza czasu przy tej piersi, ale teraz już odpuściłam, zwłaszcza, że waga 4630 aktualnie, więc lekarka powiedziała że luzik.-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
Vilka u mnie malutka szczególnie wieczorami wisi na cycku, nawet jak się naje i delikatnie ją odłożę do łóżeczka to po chwili budzi się i płacze. Nosze ją, lulam ale i tak kończy się cyckiem 😏 ja tez lubię karmić piersią i całe szczęście karmienie nie sprawia mi bólu ☺️