Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
My również wybraliśmy Cybex Lemo, prezent na chrzciny. Segregacja też rozpoczęta - co ewentualnie dla drugiego bobasa, a co na Vinted/olx ☺️ wkładka wyjęta, bo jakoś te ramiona się nie mieściły :d
Czy chodzicie/chodziłyście z dziećmi na basen? Od którego miesiąca? :> -
Ja bardzo pilnuję, żeby wszyscy domownicy siedzieli wspólnie podczas posiłków (zwłaszcza obiadu) przy jednym stole. Mam to po swojej mamie 😊 Ganiam ich za jedzenie przy tv czy przy biurku. Uważam, że to naprawdę poprawia relacje i integruje rodzinę 😉
Osobny mały stolik i krzesełko do malowanek spoko, ale u dziecka w pokoju, a w salonie-jadalni siedzi z nami przy normalny stole. Teraz jak jemy, to też zawsze wkładamy Polkę do kosza mojżesza obok stołu, żeby się przyzwyczajała do pór posiłków. -
Mellow zazdrosze ze macie taka mozliwosc ,u nas wspolny obiad tylko w niedziele , u nas w sumie na tugodniu nie gotuje sie obiadow ,ze moze corka jest chora i jestemy w domu . staramy sie jesc kolacje razem ale z tym rozbie bywa vi starsza juz jest zmeczona i marudna.
Eh hormony wracaja do normy zaczynajaja wypadac mi wlosy i wraca cera tradzikowa.
-
nick nieaktualnyMy też jemy razem przy dużym stole, ale jak jesteśmy we dwie, co jest zazwyczaj, to jemy przy jej małym bo jej wygodniej. Całą rodziną jemy tylko w niedzielę. Może jak zbudujemy dom to jej wstawię stolik do jej pokoju, na razie nie widzę problemu żeby przy tym samym stole w kuchni jadła i malowała, bez przesady.
-
Mimi__ wrote:My też jemy razem przy dużym stole, ale jak jesteśmy we dwie, co jest zazwyczaj, to jemy przy jej małym bo jej wygodniej. Całą rodziną jemy tylko w niedzielę. Może jak zbudujemy dom to jej wstawię stolik do jej pokoju, na razie nie widzę problemu żeby przy tym samym stole w kuchni jadła i malowała, bez przesady.
Moja ma stolik u siebie w pokoju ale stol w kuchni co centrum dowodzenia ,spedzamy tu duzo czasu i corka czesto w kuchni orzy stole sobie maluje czy bawi sie , mimo z3 ma w pokoju swoj stolik a nawet dwa bo drugi ma pod lego .To normalne ze dziecko chce byc tam gdzie my a nie siedziex w swoim pokoju samemuMellow lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny powiem Wam że nie wyrabiam. Jak czytam Wasze wpisy to mi się płakać chce. Czuje się tak nieudolna matka...ja mam wrażenie jakbym w ciągu dnia funkcjonowała wciąż z takim nowordkiem którego nie znam i nie mam pojęcia o co mu chodzi. Ciągle jęki, grymasy, za mało zje źle i płacz jak dużo zje też po tym płacz i nerwy, jak biorę na uspanie na drzemke to awantura i wycie, ja już nie wiem kiedy mam mu proponować te drzemki bo kiedy tego nie zrobię czy po godzinie zabawy, pół godziny, dwie godziny to ryk. ZAWSZE. Nie było żadnej drzemki czy spania na noc bez wcześniejszego placzu. Co ja robię kurna źle:( na rączkach źle, w wózku uśnie jak skacze tym wózkiem ale wcześniej też się spłacze i zanosi. Ja oszaleje. Boję się z nim gdziekolwiek pójść do sklepu czy do kogoś, bo jak zacznie to wycie i historie to potrafi tak godzine. I w końcu uśnie, ale nie tak wiecie na luzie tylko chyba już od omdlenia od tego placzu. I to nie są kolki tylko takie przypadkowe godziny czy to rano czy wieczór obojętne. Nie potrafię poznać o Ci chodzi mojemu dziecku A ma już 3,5 mies. Pisze do Was w sumie z toalety bo nie mam nawet żywcem kiedy. Staram się rutynę wprowadzać w ciągu dnia ale to jest syzyfowa praca. Dziewczyny jak Wy usypiacie swoje dzieci bez placzu? Wszystkie sygnaly senne dziecka się u mnie nie sprawdzaja już czytalam te wszystkie ebooki. Nie potrafię nic u niego rospoznac. Ehhh ale mi się ulalo ale już jestem tak sfrustrowana i zawiedziona sobą jak matka:(
-
Magdalenka, myślę, że każda z nas i tutaj i w ogóle mam, a w zasadzie rodziców, mierzy się każdego dnia z podobnymi problemami. Pamiętajmy też, że każde dziecko jest inne i może masz bardziej wymagające. Jestem przekonana, że robisz wszystko dobrze, a jeśli nie to najlepiej jak potrafisz. Ja też siebie często obwiniam za to, że robię coś nie tak, też mam takie poczucie nieudolności, ale słyszę słowa wsparcia i mi to pomaga, no kurczę, robię wszystko najlepiej jak umiem. Bardzo chcialam mojej córeczki i zajmuję sie nią z największą miłością. Też mi płacze i czasem nie wiadomo o co chodzi, boję się najbliższej niedzieli, bo mamy chrzest, mam nadzieję, że będziemy mogli pójść spokojnie bez awanturki do kościoła, bo różnie to bywa, a tutaj no cóż, nie zawrócimy tym razem trzymaj za nas kciuki A ja trzymam za Was! Możemy się tu rozpisywać, jak to u nas wygląda, ale czy to coś pomoże? U każdego zadziała coś innego, a czasem i rutyna zawiedzie. Myślę, że mając maluszka musimy być gotowi, jako rodzice na wszystko, a inni cierpliwi, bo tak to już jest przy dzieciach dajmy sobie na luz ❤
-
Welonka,tez skorzystam z Twojej polecajki szamponu bo walczymy z cienieniucha.
Zamawiałaś czy kupiłaś stacjonarnie?
U Nas z drzemkami różnie,jest ich dużo w ciągu dnia ale krótkie.. chyba że spacer to wtedy pośpi 1h-2h.
Właśnie a propo antykoncepcji,zabezpieczacie się teraz?
Magdalenka przytulam mocno, jesteś najlepsza mama dla swojego synka.. każde dziecko jest inne i jedne jest mniej a inne bardziej wymagające, także dajcie sobie czas a będzie dobrze.10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Magdalenka mój syn miał zawsze problemy z zasypianiem, było jak u ciebie. Padał w końcu usypianiem na rękach ale bujałam go prawie że pod sufit. Miał zaburzenia integracji sensorycznej. Na twoim miejscu poszłabym do osteopaty bądź fizjoterapeuty oraz na konsultacje SI. Ja 10 lat temu nie miałam o tym pojęcia, nikt mi nie powiedział, a wiele by to pewnie zmieniło... nie bądź z tym sama, szukaj, drąż. Dziecko może mieć problemy z uśnięciem z różnych powodów.-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
Chantell88a zamowilam w hebe online bo byla promocja ze druga rzecz dla dzieci 60 procent taniej .
Ja stosuje tabletki limetic takie same stosowalam po pierwszej ciazy przez rok bralam ,te bede brala do konca karmienia . Jestem zalalama ze nie moge miec zalozonej wkladki .
Magdalenka to moje drugie dziecko i u nas rutyny brak ,ma duzo krotkich drzemek ,czasem potrafi przespac pol dnia wieczorem byc aktwynyn i idzie spac a sa dni gdzie nie wiem sama o co mu chodzi i placze caly czas i chce byc na rekach . Moze potrzebuje duzo bliskosci i ciagle chce byc przy Tobie .
Ja znowu z dwójką sama w domu na dodtaek maz wyjechal w delegacje . Corka po chorobie poszla 4 dni do przedszkola wrocila do domu z okrionie mokrym kaszlem ale wydaje mi sie ze w koncu zaczelo jej schodzic zatok , mam taka nadzieje bo w czwartek mamy sczepienie zalegle z 11 października -
Mellow, muszę, bo się uduszę szanujmy się i swoje metody wychowawcze. Z każdego Twojego postu bije mega wyższość, odnoszę wrażenie że tylko to co ty robisz i polecasz jest dobre i słuszne. Od samego początku. Każdy ma prawo do swojego zdania i nie krytykujmy wszystkiego bo ktoś robi inaczej. Jeśli ktoś chce piżamki z pepco a nie z kapphala- luz, jeśli ktoś chce miękką matę a nie piankowe puzzle - luz, mały stolik dla dziecka - luz, krzesełko za 100 zł a nie 1000 zł- luz. Pewnie, polecaj to wszystko co Ci się sprawdza, ale nie podkreślaj za każdym razem, że to jest najlepsze, albo nie wyobrażasz sobie ze ktoś robi tak czy tak, bo przy wielu Twoich postach ktos może poczuć się urażony. Jak mnie wywalicie z grupy za takie zdanie - też luz 😀
welonka, Mimi__, Vilka lubią tę wiadomość
-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
O matko, mialam wlasnie napisac na temat basenu, ale juz chyba lepiej odpuszczę 😛 Nie miałam zamiaru traktować nikogo z wyższością, przykro mi, że tak to odbierasz. Po prostu wiele fajnych rzeczy albo metod mi się sprawdziło przy pierwszym dziecku, to lubię je polecać.
To może ja się przestanę udzielać i będzie latwiej 🤪 Trzymam kciuki za wszystkie mamy i bobasy, fajnie było tutaj pisać! 🙃 -
Może nie trzeba się się żegnać tylko czasem spuscic z tonu ? Bo mnie osobiście zagrzało, jak napisałaś, że lepiej kupić krzesełko za ileś tam, żeby nie szpecić sobie domu, bo ja uważam, że mój dom to ludzie a nie meble i "oszpecę" go właśnie takim krzesełkiem za 100 zł. Tyle w temacie, napisalam co miałam, szanujmy się i nigdzie się nie wybieraj.
Vilka lubi tę wiadomość
-Dwójka dzieci na pokładzie (9 i 6)
-listopadowe poronienie samoistne 5tc
-4.12 - 2 kreski 🥰
-6. 12 - beta 149, progesteron 24,9
17.12 - beta 12226
19.12 - zarodek i serduszko (6t+2d)
7.01 - 2 cm malucha, serce bije, wszystko gra
4.02 - 6,5 cm, usg w porządku, prawdopodobnie dziewczynka -
Mellow wrote:Ada, chyba 3 albo 4 poziomy. Ja go na żywo nie widziałam, jak będę mieć okazję podjechać do Bobowózków, to dokładnie obejrzę.
Vilka, nie zgodzę się, że krzesełko do karmienia jest na krótki czas - moja starsza zaczęła jeść swobodnie przy dużym stole dopiero ok. 3-3,5 lat, a jest bardzo wysokiem dzieckiem. Pola jest od niej mniejsza, więc zakładam, że ten mebel będzie nam towarzyszył co najmniej 3-4 lata. Nie kierowalabym się tu zatem opcją jak najtaniej, żeby zwyczajnie nie szpecić sobie domu.
Ja mam inne pytanie - wyjęłyście już maluchom wkładki niemowlęce z fotelików? Mnie się wydaje, że już najwyzszy czas, bo Pola jakas taka pościskana w tej wkladce... nie marudzi jeszcze, ale chyba sprobujemy już wyjąć.
Co do książek o rozszerzaniu diety, jest jedna podstawowa biblia czyli Alaantkowe Co do naczyn to polecam te najbardziej popularne, czyli kubek doidy, bidon BBox, miseczki z podziałką z przyssawkami Done by Deer, śliniaki Mushie
My wkładkę wyjęliśmy kilka dni temu i zdecydowanie bardziej wygodnie młodemu10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Już mi się śmiać chce, co myślę, że mamy w miarę ogarnięte nocki, to wszystko w diabły idzie :p od paru nocy dzidzia budzi się często, chce jeść, gardzi nadal popołudniowa drzemka więc padł np teraz już, do 3 znowu się wyśpi za wszystkie czasy 😁
-
Magdalenka ja też jak czytałam o rutynie,stalych porach drzemek i spaniu w wózku lub łózeczku to siwiałam, bo mój syn w takie rzeczy nie umie. Żadnej rutyny nie mamy, oprócz godzin ostaniego dziennego karmienia, choć i to nie zawsze. Nie chce spać nigdzie poza moimi ramionami, nie chce jeździc w wózku, płacze często i też nie zawsze wiem o co mu chodzi. Wydaje mi sie, że mój synek to high need baby, i po prostu takie ma usposobienie że potrzebuje moich ramion i nie jest mega radosnym dzieckiem, które śmieje się co chwilę. Może to sie zmieni jak przejdą kolki, może jak system nerwowy dojrzeje, a może bedzie hajnidem jeszcze dlugo. Trzeba grać w tą grę na jego zasadach i czekać nie wyrzucaj sobie proszę, ja też rozkładam czasem ręce z niemocy. I tez właśnie piszę z toalety
-
Ewelijna bo o tym nie mozna mowic glosni ani o tym myslec ze jest dobrze :d u nas niedawno tez nyk taki okres ze budzil sie co chwile w nocy na jedzenie jak noworodek ,teraz juz wraca powoli do normalnosci ale co noc gdzies miedzy 1 a 2 kreci sie wierci nie moze zasnac po jedzeniu .
Jescze tak co do rutyny to ja u starszej widzialam dopiero kolo 6mieiescy ,ze mniej wiecej te drzemki byky w podobnych godzinach codziennie,eweljina, Vilka lubią tę wiadomość
-
welonka wrote:Ewelijna bo o tym nie mozna mowic glosni ani o tym myslec ze jest dobrze :d u nas niedawno tez nyk taki okres ze budzil sie co chwile w nocy na jedzenie jak noworodek ,teraz juz wraca powoli do normalnosci ale co noc gdzies miedzy 1 a 2 kreci sie wierci nie moze zasnac po jedzeniu .
Jescze tak co do rutyny to ja u starszej widzialam dopiero kolo 6mieiescy ,ze mniej wiecej te drzemki byky w podobnych godzinach codziennie, -
Maura wrote:Co do powrotu do noworodka, to u nas wróciły karmienia dosłownie co godzinę, dwie... Nic od kilku dni nie mogę zrobić, bo je pół godziny, a za chwilę znów się domaga 🤷♀️