Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Arjada wrote:W pierwszej ciąży dowiedziałam się że będzie dziewczynka dopiero na połówkowym. Lekarz nie chciał mi wcześniej powiedzieć bo nie był pewny. Teraz zrobiłam nifty więc w wyniku DNA będę mieć płeć, dopiero w poniedziałek mam prenatalne wiec nie wiem czy na usg już widać czy nie. Jeżeli chodzi o pappe to wykonuję się ją z usg prenatalnym. Plus minus kilka dni, ale tylko w łacznym zestawieniu bo dane muszą być wprowadzone w program z parametrami usg żeby wynik był miarodajny. A dlaczego chcesz zrobić pappe?
W sumie raczej dla siebie, jeszcze się zastanawiam czy warto, bo to spory koszt. W pierwszej ciąży nie robiłam, ale teraz już ponad 30 na karku, więc myślę o tym.
Na wizycie NFZ lekarz wręcz mówił, że to konieczne, ale płatne i koniecznie muszę to zrobić w jego prywatnym gabinecie. Jeszcze chamsko wkleił swoją wizytówkę w kartę ciąży. -
eweljina wrote:Sama Pappa i beta nie są drogie
-
Mamitka wrote:Ja dzisiaj również zaczęłam II trymestr 😊 Mam wrażenie że czas przyspieszył odkąd się dowiedzieliśmy o dzidzi. Oczekiwanie od badań do badań i od wizyty do wizyty I chyba dlatego ten czas teraz płynie inaczej. A jak jest u Was też macie wrażenie że ta ciąża szybko przeleci? 😅
-
Aly078 wrote:W sumie raczej dla siebie, jeszcze się zastanawiam czy warto, bo to spory koszt. W pierwszej ciąży nie robiłam, ale teraz już ponad 30 na karku, więc myślę o tym.
Na wizycie NFZ lekarz wręcz mówił, że to konieczne, ale płatne i koniecznie muszę to zrobić w jego prywatnym gabinecie. Jeszcze chamsko wkleił swoją wizytówkę w kartę ciąży.
Ciekawe od czego to zależy. U mnie na NFZ normalnie zrobili test podwójny czyli USG+PAPPa i wolne bHcg. Sprawdzałam to wg wytycznych nie łapałam się na żadne kryterium darmowego i wydaje mi się że u nas to po prostu standard.
Czas mi leci bardzo wolno, choć teraz 2 tygodnie od prenatalnych dość szybko zleciały. Nadal większość czasu przesypiam więc pewnie dlatego i niestety chyba jestem w niechlubnym gronie osób którym w 2 trymestrze nie przechodzą mdłości.
-
nick nieaktualnyCześć, co u Was słychać? Kiedy jakieś wizyty.
Stwierdzam, że detektor potrafi uszczęśliwić to uspokoić, ale jednocześnie potrafi zasmucić i wystraszyć. Dwa dni temu wszystko było ok znalazłam idealne bicie. A dziś nie znalazłam nic, i już się denerwuje czy jest dobrze wszystko. W tym tygodniu powinnam chyba już bez problemu zawsze znaleźć. Co myślicie? Też wam się zdarza, że w późniejszych już tygodniach nie znajdujecie? -
Ciąża2023 wrote:Cześć, co u Was słychać? Kiedy jakieś wizyty.
Stwierdzam, że detektor potrafi uszczęśliwić to uspokoić, ale jednocześnie potrafi zasmucić i wystraszyć. Dwa dni temu wszystko było ok znalazłam idealne bicie. A dziś nie znalazłam nic, i już się denerwuje czy jest dobrze wszystko. W tym tygodniu powinnam chyba już bez problemu zawsze znaleźć. Co myślicie? Też wam się zdarza, że w późniejszych już tygodniach nie znajdujecie?
Ja ostatnio nie mogłam w 14 tygodniu znaleźć przez 3 dni z rzędu, aż się zaczęłam stresować. Poszłam do lekarza w piątek i dzidek jak ta lala, machał łapką i fikał 🙂 Lekarz powiedział, że jak mam zrosty po CC i łożysko na przedniej ścianie, to zupełnie normalne, że trudno złapać tętno detektorem. Głowa do góry 🙂
Co porabiacie w niedzielę? Ja usiluje namowic męża po tour po sklepach wnętrzarskich, bo potrzebujemy jeszcze stolika kawowego, stolikow nocnychz hokerów, ale się na razie skutecznie opiera 😄
-
My wczoraj byliśmy na pysznych burgerach Dzisiaj chyba kino. Trochę mnie gardło boli, na dworze jest piekielnie zimno, a mi dużo nie trzeba ... jutro rano jadę na morfologię, mocz itp, a o 16:40 mam wizytę u gin. Mój partner jedzie ze mną pierwszy raz. Nie mogę się doczekać i modlę się, żeby wszystko było ok, bo ostatni raz byłam 30.12
Ciąża2023 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMellow wrote:Ja ostatnio nie mogłam w 14 tygodniu znaleźć przez 3 dni z rzędu, aż się zaczęłam stresować. Poszłam do lekarza w piątek i dzidek jak ta lala, machał łapką i fikał 🙂 Lekarz powiedział, że jak mam zrosty po CC i łożysko na przedniej ścianie, to zupełnie normalne, że trudno złapać tętno detektorem. Głowa do góry 🙂
Co porabiacie w niedzielę? Ja usiluje namowic męża po tour po sklepach wnętrzarskich, bo potrzebujemy jeszcze stolika kawowego, stolikow nocnychz hokerów, ale się na razie skutecznie opiera 😄
Hmmm. Trochę mnie uspokoilas. Mam nadzieję że masz rację, w czwartek mam wizytę po której chcemy powiedzieć rodzicom, także liczę że wszystko będzie dobrze choć by mnie uspokoiło znalezienie tętna choćby na sekundę.
My dzisiaj napewno podjedziemy gdzieś do serduszko z WOŚP i może skoczymy na jakieś kulki z małą, niestety coś zaczęły jej ropieć oczy i kaszle nocą, biedactwo się męczy
-
nick nieaktualnyVilka wrote:My wczoraj byliśmy na pysznych burgerach Dzisiaj chyba kino. Trochę mnie gardło boli, na dworze jest piekielnie zimno, a mi dużo nie trzeba ... jutro rano jadę na morfologię, mocz itp, a o 16:40 mam wizytę u gin. Mój partner jedzie ze mną pierwszy raz. Nie mogę się doczekać i modlę się, żeby wszystko było ok, bo ostatni raz byłam 30.12
Faktycznie długo wytrzymałaś masz jeszcze jakieś objawy ? -
Ciąża2023 wrote:Faktycznie długo wytrzymałaś masz jeszcze jakieś objawy ?
Wrażliwe piersi, lekko zaokrąglony brzuszek, linea negra, apetyt na porządne żarcie typu kebab, burger, pizzaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2023, 09:56
-
My dzisiaj gry i puzzle ,po poludniu jedziemy na wosp na kucyki:) my zaczynamy ferie od poniedziałku mam nadzieje ze uda nam sie w tym czasie corke zaszczepic na ospe.
Argq czesto tak Twoj maz wyjezdza ? Moj wyjezdza ale sa to krotkie delegacje 2-3dni
-
welonka wrote:My dzisiaj gry i puzzle ,po poludniu jedziemy na wosp na kucyki:) my zaczynamy ferie od poniedziałku mam nadzieje ze uda nam sie w tym czasie corke zaszczepic na ospe.
Argq czesto tak Twoj maz wyjezdza ? Moj wyjezdza ale sa to krotkie delegacje 2-3dni -
Ja wizytuje w piątek, mam nadzieję że na dniach będą też wyniki pappy i muszę jeszcze w tym tygodniu krew i mocz ogarnąć.
Dzis jakiś szczególnych planów nie mamy..póki co ogarniam troche chatę a pozniej może przysiądę bo chcielibyśmy w kwietniu wyskoczyć na jakieś mini wakacje i zacznę cos szukać.10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Arga wrote:Mój jest kierowcą i teraz jeździ na dwa tygodnie i dwa tygodnie w domu. Wcześniej jeździł na 4 tygodnie i 2 w domu. S jeszcze wcześniej 3 tygodnie na 1 w domu. Pewnie w marcu wróci na dłuższe wyjazdy jeśli się uda bi jednak wolałbym aby po urodzeniu trzeciego dziecka był w domu częściej to niech teraz trochę więcej popracuje aby później było nam łatwiej 😅
-
A my powoli przyzwyczajamy dię do myśli że trzeba będzie przemeblować życie i zaczynamy orientować się w wózkach, przewijakach, fotelikach... Dla nowicjusza jest tego duuużo, a my zieloni jak szparagi 🙆🏼♀️ korzystamy z jeszcze luźnego czasu z psem i dzisiaj byliśmy na tropieniu a wczoraj na długim wybieganiu w lesie. Za pół roku z tym czasem i zaangażowaniem dla niego będzie już na pewno dużo ciężej 🤷🏼♀️ mam nadzieje że nie znienawidzi swojego brata lub siostry
-
Salea wrote:A my powoli przyzwyczajamy dię do myśli że trzeba będzie przemeblować życie i zaczynamy orientować się w wózkach, przewijakach, fotelikach... Dla nowicjusza jest tego duuużo, a my zieloni jak szparagi 🙆🏼♀️ korzystamy z jeszcze luźnego czasu z psem i dzisiaj byliśmy na tropieniu a wczoraj na długim wybieganiu w lesie. Za pół roku z tym czasem i zaangażowaniem dla niego będzie już na pewno dużo ciężej 🤷🏼♀️ mam nadzieje że nie znienawidzi swojego brata lub siostry
Do psa polecam też chustę dla dziecka a później nosidło to wtedy wszędzie można pójść bez ograniczeń i może piesek nie będzie aż taki zazdrosny.Salea lubi tę wiadomość
-
welonka wrote:Faktycznie ciezko ,ale oewnie kwestia przyzwyczajenia . Moj tez jest kierowca ale jako przedstawiciel wiec tez nie ma stalych godzin czesto wraca pozno i co jamis czas ma wlasnie takie delgacje paro dniowe
Zaraz będą dwa lata od kiedy tak jeździ i w sumie się już trochę przyzwyczaiłam. Na początku było mi trudno bo jednak zawsze był i dzieci go uwielbiają więc trochę są na tym stratne ale przynajmniej jak wraca jest dla nich. -
Ja dzisiaj nie wstaje z łóżka. Młoda dostała wczoraj gorączki, chyba grypa ją rozkłada więc spała ze mną i automatycznie nocka z głowy... a miałam taki piękny plan lepienia pierogów 😅 jutro mam na 9 prenatalne i cały czas czekam na wynik nifty. Ja wczoraj przez cały dzień nie mogłam znaleźć tętna, dopiero całkiem wieczorem się udało. Też zaczynamy teraz ferie i jak na złość choroba dopadła. Ja na razie nie patrze na rzeczy dla dzieci, jakoś mnie jeszcze nie ciągnie 😅 może jak poznam płeć to prędzej. Jedyne co to wiem że kupimy babysense monitor oddechu i zastanawiamy się nad materacem od nich. Poprzednio mieliśmy angelsound czy jakoś tak.