Sierpniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Arjada wrote:W pierwszej ciąży dowiedziałam się że będzie dziewczynka dopiero na połówkowym. Lekarz nie chciał mi wcześniej powiedzieć bo nie był pewny. Teraz zrobiłam nifty więc w wyniku DNA będę mieć płeć, dopiero w poniedziałek mam prenatalne wiec nie wiem czy na usg już widać czy nie. Jeżeli chodzi o pappe to wykonuję się ją z usg prenatalnym. Plus minus kilka dni, ale tylko w łacznym zestawieniu bo dane muszą być wprowadzone w program z parametrami usg żeby wynik był miarodajny. A dlaczego chcesz zrobić pappe?
W sumie raczej dla siebie, jeszcze się zastanawiam czy warto, bo to spory koszt. W pierwszej ciąży nie robiłam, ale teraz już ponad 30 na karku, więc myślę o tym.
Na wizycie NFZ lekarz wręcz mówił, że to konieczne, ale płatne i koniecznie muszę to zrobić w jego prywatnym gabinecie. Jeszcze chamsko wkleił swoją wizytówkę w kartę ciąży. -
My właśnie płaciliśmy w diagnostyce niecałe 250 zł. Usg wyjdzie pewnie koło trzystu zł. Nie wiem jak w innych miejscach, ale ja czytałam wcześniej że właśnie trzeba się przygotować na koszt łącznie koło pięciu stówek. Uważam, że jak już wydawać kasę prywatnie to dobrze znaleźć naprawdę dobre miejsce, z dobrym sprzętem i doświadczonymi lekarzami, gdzie w razie czego ma się konsultację u genetyka. Ja w Krakowie polecam Dobre Usg, warto też poczytać na ich stronie pytania i odpowiedzi oraz opis badania, na co warto zwrócić uwagę wybierając placówkę. Ja miałam możliwość wykonania badania nieodpłatnie na NFZ ale zdecydowałam poszukać rzetelnego miejsca które od razu na jednej wizycie da nam opis badania i odpowiedzi na wszystko.eweljina wrote:Sama Pappa i beta nie są drogie
-
Mi leci straaasznie wolno, od wizyty do wizyty się dłuży niemiłosiernie, a jak patrze w aplikacji ile dni zostało do porodu to o matko! Jeszcze tak dłuuugo??Mamitka wrote:Ja dzisiaj również zaczęłam II trymestr 😊 Mam wrażenie że czas przyspieszył odkąd się dowiedzieliśmy o dzidzi. Oczekiwanie od badań do badań i od wizyty do wizyty I chyba dlatego ten czas teraz płynie inaczej. A jak jest u Was też macie wrażenie że ta ciąża szybko przeleci? 😅
-
Aly078 wrote:W sumie raczej dla siebie, jeszcze się zastanawiam czy warto, bo to spory koszt. W pierwszej ciąży nie robiłam, ale teraz już ponad 30 na karku, więc myślę o tym.
Na wizycie NFZ lekarz wręcz mówił, że to konieczne, ale płatne i koniecznie muszę to zrobić w jego prywatnym gabinecie. Jeszcze chamsko wkleił swoją wizytówkę w kartę ciąży.
Ciekawe od czego to zależy. U mnie na NFZ normalnie zrobili test podwójny czyli USG+PAPPa i wolne bHcg. Sprawdzałam to wg wytycznych nie łapałam się na żadne kryterium darmowego i wydaje mi się że u nas to po prostu standard.
Czas mi leci bardzo wolno, choć teraz 2 tygodnie od prenatalnych dość szybko zleciały. Nadal większość czasu przesypiam więc pewnie dlatego i niestety chyba jestem w niechlubnym gronie osób którym w 2 trymestrze nie przechodzą mdłości.
-
nick nieaktualnyCześć, co u Was słychać? Kiedy jakieś wizyty.
Stwierdzam, że detektor potrafi uszczęśliwić to uspokoić, ale jednocześnie potrafi zasmucić i wystraszyć. Dwa dni temu wszystko było ok znalazłam idealne bicie. A dziś nie znalazłam nic, i już się denerwuje czy jest dobrze wszystko. W tym tygodniu powinnam chyba już bez problemu zawsze znaleźć. Co myślicie? Też wam się zdarza, że w późniejszych już tygodniach nie znajdujecie? -
Ciąża2023 wrote:Cześć, co u Was słychać? Kiedy jakieś wizyty.
Stwierdzam, że detektor potrafi uszczęśliwić to uspokoić, ale jednocześnie potrafi zasmucić i wystraszyć. Dwa dni temu wszystko było ok znalazłam idealne bicie. A dziś nie znalazłam nic, i już się denerwuje czy jest dobrze wszystko. W tym tygodniu powinnam chyba już bez problemu zawsze znaleźć. Co myślicie? Też wam się zdarza, że w późniejszych już tygodniach nie znajdujecie?
Ja ostatnio nie mogłam w 14 tygodniu znaleźć przez 3 dni z rzędu, aż się zaczęłam stresować. Poszłam do lekarza w piątek i dzidek jak ta lala, machał łapką i fikał 🙂 Lekarz powiedział, że jak mam zrosty po CC i łożysko na przedniej ścianie, to zupełnie normalne, że trudno złapać tętno detektorem. Głowa do góry 🙂
Co porabiacie w niedzielę? Ja usiluje namowic męża po tour po sklepach wnętrzarskich, bo potrzebujemy jeszcze stolika kawowego, stolikow nocnychz hokerów, ale się na razie skutecznie opiera 😄
-
My wczoraj byliśmy na pysznych burgerach
Dzisiaj chyba kino. Trochę mnie gardło boli, na dworze jest piekielnie zimno, a mi dużo nie trzeba ... jutro rano jadę na morfologię, mocz itp, a o 16:40 mam wizytę u gin. Mój partner jedzie ze mną pierwszy raz. Nie mogę się doczekać i modlę się, żeby wszystko było ok, bo ostatni raz byłam 30.12
Ciąża2023 lubi tę wiadomość
👰🤵 2016 married
👶🩷 .17.08.2023
18.10.2024 ⏸️
Niedoczynność tarczycy - letrox 100
Wizyta 7.11 0,5cm
Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
Wizyta 26.11 2,25cm
Wizyta 21.12 6,74cm
Prenatalne 23.12 6,9cm🩷 girl 164ud/min
07.01 wizyta 9,79cm🩷
04.02 wizyta 295g🩷
17.02 połówkowe 388g🩷
04.03 wizyta 590g🩷
25.03 wizyta 965g
22.04 wizyta 1800g
23.04 prenatalne 1600g🩷
22.05 wizyta 2,5kg
03.06 wizyta 2,9kg
17.06 wizyta 3,4kg
24.06 wizyta 3,5kg
01.07 wizyta 3,9kg

-
nick nieaktualnyMellow wrote:Ja ostatnio nie mogłam w 14 tygodniu znaleźć przez 3 dni z rzędu, aż się zaczęłam stresować. Poszłam do lekarza w piątek i dzidek jak ta lala, machał łapką i fikał 🙂 Lekarz powiedział, że jak mam zrosty po CC i łożysko na przedniej ścianie, to zupełnie normalne, że trudno złapać tętno detektorem. Głowa do góry 🙂
Co porabiacie w niedzielę? Ja usiluje namowic męża po tour po sklepach wnętrzarskich, bo potrzebujemy jeszcze stolika kawowego, stolikow nocnychz hokerów, ale się na razie skutecznie opiera 😄
Hmmm. Trochę mnie uspokoilas. Mam nadzieję że masz rację, w czwartek mam wizytę po której chcemy powiedzieć rodzicom, także liczę że wszystko będzie dobrze
choć by mnie uspokoiło znalezienie tętna choćby na sekundę.
My dzisiaj napewno podjedziemy gdzieś do serduszko z WOŚP i może skoczymy na jakieś kulki z małą, niestety coś zaczęły jej ropieć oczy i kaszle nocą, biedactwo się męczy
-
nick nieaktualnyVilka wrote:My wczoraj byliśmy na pysznych burgerach
Dzisiaj chyba kino. Trochę mnie gardło boli, na dworze jest piekielnie zimno, a mi dużo nie trzeba ... jutro rano jadę na morfologię, mocz itp, a o 16:40 mam wizytę u gin. Mój partner jedzie ze mną pierwszy raz. Nie mogę się doczekać i modlę się, żeby wszystko było ok, bo ostatni raz byłam 30.12
Faktycznie długo wytrzymałaś
masz jeszcze jakieś objawy ?
-
Ciąża2023 wrote:Faktycznie długo wytrzymałaś
masz jeszcze jakieś objawy ?
Wrażliwe piersi, lekko zaokrąglony brzuszek, linea negra, apetyt na porządne żarcie typu kebab, burger, pizza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2023, 09:56
👰🤵 2016 married
👶🩷 .17.08.2023
18.10.2024 ⏸️
Niedoczynność tarczycy - letrox 100
Wizyta 7.11 0,5cm
Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
Wizyta 26.11 2,25cm
Wizyta 21.12 6,74cm
Prenatalne 23.12 6,9cm🩷 girl 164ud/min
07.01 wizyta 9,79cm🩷
04.02 wizyta 295g🩷
17.02 połówkowe 388g🩷
04.03 wizyta 590g🩷
25.03 wizyta 965g
22.04 wizyta 1800g
23.04 prenatalne 1600g🩷
22.05 wizyta 2,5kg
03.06 wizyta 2,9kg
17.06 wizyta 3,4kg
24.06 wizyta 3,5kg
01.07 wizyta 3,9kg

-
My dzisiaj gry i puzzle ,po poludniu jedziemy na wosp na kucyki:) my zaczynamy ferie od poniedziałku mam nadzieje ze uda nam sie w tym czasie corke zaszczepic na ospe.
Argq czesto tak Twoj maz wyjezdza ? Moj wyjezdza ale sa to krotkie delegacje 2-3dni
-
Mój jest kierowcą i teraz jeździ na dwa tygodnie i dwa tygodnie w domu. Wcześniej jeździł na 4 tygodnie i 2 w domu. S jeszcze wcześniej 3 tygodnie na 1 w domu. Pewnie w marcu wróci na dłuższe wyjazdy jeśli się uda bi jednak wolałbym aby po urodzeniu trzeciego dziecka był w domu częściej to niech teraz trochę więcej popracuje aby później było nam łatwiej 😅welonka wrote:My dzisiaj gry i puzzle ,po poludniu jedziemy na wosp na kucyki:) my zaczynamy ferie od poniedziałku mam nadzieje ze uda nam sie w tym czasie corke zaszczepic na ospe.
Argq czesto tak Twoj maz wyjezdza ? Moj wyjezdza ale sa to krotkie delegacje 2-3dni -
Ja wizytuje w piątek, mam nadzieję że na dniach będą też wyniki pappy i muszę jeszcze w tym tygodniu krew i mocz ogarnąć.
Dzis jakiś szczególnych planów nie mamy..póki co ogarniam troche chatę
a pozniej może przysiądę bo chcielibyśmy w kwietniu wyskoczyć na jakieś mini wakacje i zacznę cos szukać.
10.2013-synek👶🩵
07.2023-synek👶💙
01.19- 6/7 tc mój Aniołek 💔 -
Faktycznie ciezko ,ale oewnie kwestia przyzwyczajenia . Moj tez jest kierowca ale jako przedstawiciel wiec tez nie ma stalych godzin czesto wraca pozno i co jamis czas ma wlasnie takie delgacje paro dnioweArga wrote:Mój jest kierowcą i teraz jeździ na dwa tygodnie i dwa tygodnie w domu. Wcześniej jeździł na 4 tygodnie i 2 w domu. S jeszcze wcześniej 3 tygodnie na 1 w domu. Pewnie w marcu wróci na dłuższe wyjazdy jeśli się uda bi jednak wolałbym aby po urodzeniu trzeciego dziecka był w domu częściej to niech teraz trochę więcej popracuje aby później było nam łatwiej 😅
-
A my powoli przyzwyczajamy dię do myśli że trzeba będzie przemeblować życie i zaczynamy orientować się w wózkach, przewijakach, fotelikach... Dla nowicjusza jest tego duuużo, a my zieloni jak szparagi 🙆🏼♀️ korzystamy z jeszcze luźnego czasu z psem i dzisiaj byliśmy na tropieniu a wczoraj na długim wybieganiu w lesie. Za pół roku z tym czasem i zaangażowaniem dla niego będzie już na pewno dużo ciężej 🤷🏼♀️ mam nadzieje że nie znienawidzi swojego brata lub siostry
-
Na początku z noworodkiem chodzi się na długie spacery bo wtedy śpi 😅 chociaż mój drugi nawet w lesie chciał co chwilę cycka więc tak go sobie nosiłam i spacerowałam.Salea wrote:A my powoli przyzwyczajamy dię do myśli że trzeba będzie przemeblować życie i zaczynamy orientować się w wózkach, przewijakach, fotelikach... Dla nowicjusza jest tego duuużo, a my zieloni jak szparagi 🙆🏼♀️ korzystamy z jeszcze luźnego czasu z psem i dzisiaj byliśmy na tropieniu a wczoraj na długim wybieganiu w lesie. Za pół roku z tym czasem i zaangażowaniem dla niego będzie już na pewno dużo ciężej 🤷🏼♀️ mam nadzieje że nie znienawidzi swojego brata lub siostry

Do psa polecam też chustę dla dziecka a później nosidło to wtedy wszędzie można pójść bez ograniczeń i może piesek nie będzie aż taki zazdrosny.
Salea lubi tę wiadomość
-
welonka wrote:Faktycznie ciezko ,ale oewnie kwestia przyzwyczajenia . Moj tez jest kierowca ale jako przedstawiciel wiec tez nie ma stalych godzin czesto wraca pozno i co jamis czas ma wlasnie takie delgacje paro dniowe
Zaraz będą dwa lata od kiedy tak jeździ i w sumie się już trochę przyzwyczaiłam. Na początku było mi trudno bo jednak zawsze był i dzieci go uwielbiają więc trochę są na tym stratne ale przynajmniej jak wraca jest dla nich. -
Ja dzisiaj nie wstaje z łóżka. Młoda dostała wczoraj gorączki, chyba grypa ją rozkłada więc spała ze mną i automatycznie nocka z głowy... a miałam taki piękny plan lepienia pierogów 😅 jutro mam na 9 prenatalne i cały czas czekam na wynik nifty. Ja wczoraj przez cały dzień nie mogłam znaleźć tętna, dopiero całkiem wieczorem się udało. Też zaczynamy teraz ferie i jak na złość choroba dopadła. Ja na razie nie patrze na rzeczy dla dzieci, jakoś mnie jeszcze nie ciągnie 😅 może jak poznam płeć to prędzej. Jedyne co to wiem że kupimy babysense monitor oddechu i zastanawiamy się nad materacem od nich. Poprzednio mieliśmy angelsound czy jakoś tak.










