Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Evvee27 wrote:Ja już po pobraniu nifty ..👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Betkaa wrote:U Ciebie w jaki sposób stwierdzono trombofilię, miałaś jakieś objawy czy lekarz zalecił badania z powodu wcześniejszych poronień? U mnie zdiagnozowano tylko mutację V Leiden a u Ciebie, jeśli mogę spytać?
Trzymam kciuki, za Ciebie i za siebie też 😊 żebyśmy teraz z profilaktyką przeciwzakrzepową urodziły terminowo zdrowe maluszki ❤️❤️❤️🙏🙏🙏🙏
Heparyna też ze mną zostanie do końca, acard jak informowała hematolog - do 34tc a z duphastonu zeszłam teraz z 3x2 do 3x1, po kolejnej wizycie jak nie będzie plamień zmniejszę do 2x1 i w planie odstawienie całkiem
Moje jedyne dolegliwości to puste jajo płodowe i poronienia.
Mój lekarz całkowicie zbagatelizował wszystko. Puste jajo - to się zdarza. Poronienia - za szybko robię testy a na betę z krwi wpływają różne substancje, niekoniecznie ciąża 😅🤦♀️
O tym aby zrobić test na trombofilię dowiedziałam się sama od dziewczyn tu na forum.
A dodatkowo napisałam do fundacji Ernesta aby mi polecili kompetentnego lekarza od nawracających poronien i tak trafiłam do mojej obecnej gin w 5 tyg ciąży (akurat taki był dostępny termin😁) i dostałam od razu zastrzyki.
Mówiła, że powinnam brać zastrzyki od owulacji i martwiła się, czy maluszek da rade. Na szczęście dał ❤️💪
To musi być znak, że musi być dobrze 🥺
Bedzie dobrze, nasze maluszki dadzą radę 💪
A mutacje mam MTHFR_1298A hetero i PAI-1 homo.
Cerva, Betkaa lubią tę wiadomość
👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Evvee27 wrote:Do końca planuje ale zależy jak sie będę czuć 😋
Pierwszy rok z pierworodnym źle wspominam i miałam wrażenie, że brakowało mi wtedy słów i argumentów później w rozmowie.... Boję się powtórki 🙊😪👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Sunnysunsun wrote:Ja też chcę pracować jak najdłużej 😁 boję się, że jakbym teraz poszła na zwolnienie to się jeszcze bardziej cofnę w rozwoju 😅
Pierwszy rok z pierworodnym źle wspominam i miałam wrażenie, że brakowało mi wtedy słów i argumentów później w rozmowie.... Boję się powtórki 🙊😪
Ooo tak zgadzam się , ja w pierwszej ciąży , poszłam na zwolnienie miesiąc przed porodem , musiałam już bo pandemia się zaczęła, tak siedziałam sama w domu i na męża czekałam , a później z synkiem. Dlatego jeśli miałaby by mi się jeszcze raz przytrafić pandemia, to wolę pracować jak najdłużej.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Sunnysunsun wrote:Ja też chcę pracować jak najdłużej 😁 boję się, że jakbym teraz poszła na zwolnienie to się jeszcze bardziej cofnę w rozwoju 😅
Pierwszy rok z pierworodnym źle wspominam i miałam wrażenie, że brakowało mi wtedy słów i argumentów później w rozmowie.... Boję się powtórki 🙊😪👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Asiasia1 wrote:Szczerze tego się strasznie boję 🥺 w 1 ciąży miałam sporo komplikacji i się czułam tragicznie i od 4 miesiąca musiałam być na zwolnieniu, potem macierzyński, miałam od marca wrócić ale szczerze biorąc pod uwagę, że teraz leżę plackiem to nie wiem czy mi się uda wrócić... Nie wyobrażam sobie być nieaktywna zawodowo 3 lata bo zakładając, że nie dałabym rady wrócić + macierzyński to pewnie tyle wyjdzie. Bardzo dużo pracowałam, dawałam z siebie 1000% i miałam bardzo fajne stanowisko i boję się, że ta wieloletnia praca pójdzie na marne bo po takim czasie to zamiast mózgu będę mieć amebę i pewnie będę startować jak świeżak 🙈 ale trudno... Kariera teraz musi poczekać 🥲
Jasne zdrowie maluszka najważniejsze, praca nie ucieknie. Nawet jak nie ta to inna się zawsze znajdzie. ja akurat pierwsza ciąże miałam idealną , teraz się gorzej czułam, ale myślę, że już wyszłam prostą i jeszcze długo popracuję.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Lolcia37 wrote:🤞🤞🤞 , a kiedy masz wyniki pappy ?
Wynik 1-2 dni, usg już miałam. Teraz tylko wklepać biochemię. Mam podesłać ginowi od prenatalnych i czekam na wyrok 😬🙈 w piątek mam jeszcze wizytę na NFZ, ale co mnie zaskoczyło, u pani profesor. Także tak. Byle przeżyć 😆Lolcia37 lubi tę wiadomość
-
justinas wrote:Ja w poprzedniej ciąży miałam chorobę zakrzepowo-zatorową (masywne zapalenie żył głębokich udowej i biodrowej) i miesiąc na chirurgii pod kontrolą, pomimo braku trombofilii i innych wrodzonych schorzeń. Hormony plus ucisk prawdopodobnie, także niestety kobiety w ciąży są narażone na różne atrakcje... Wcześniej nie paliłam, nie brałam leków hormonalnych, nie miałam żylaków itp. (dopytywali o to w szpitalu, szukając przyczyny). Trzeba się pilnować, być czujnym. Ja dałam się niepotrzebnie zbyć lekarzowi, który na boląca i spuchnięta nogę powiedział, że takie są uroki ciąży i jak trafiłam do szpitala to już było stan dość poważny.
No ale grunt to mieć super ginekologa, z aktualną wiedzą, takiego, któremu się ufa. Wtedy człowiek ma w sobie większe poczucie bezpieczeństwa.
Emilia, dzięki
Evve, kciukijustinas, Betkaa, Emiliia lubią tę wiadomość
-
justinas wrote:Dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie wyniki badań, niech wszystko będzie dobrze.
Apropos zębów... Wyrywałyście kiedyś zęba w ciąży? I czy można leczyć zęby ze znieczuleniem? Muszę wybrać się do dentysty.
Zęby ważna sprawa, trzeba robić w ciąży 😁
Wyrywać nie wyrywalamWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia, 14:37
justinas lubi tę wiadomość