X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1460 761

    Wysłany: 28 marca 2024, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteście cudowne dziękuję !
    A co do monitorów to obstawiam że do 18-nastki się przydadzą 🤣 mój synuś ma 8 lat i do dnia dzisiejszego schizujemy z mężem żeby mały się gdzieś czymś nie przydusił , ostatnio mąż mu pozabierał wszystkie kocyki i małe poduszki i afera była bo jak on ma spać bez tego haha 😄
    No często w nocy się budzimy jedni lub drugie i go przekładamy jak krzywo śpi

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 1111 1161

    Wysłany: 28 marca 2024, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przy wczesniaczkach miałam monitor baby sense 7. Polecam totalnie, dla komfortu psychicznego, choć nie jestem pewna czy dla dziecka urodzonego w terminie jest niezbędny. Niemniej przezorny zawsze ubezpieczony 🙂 pamiętajcie tylko o odpowiedniej odległości monitora i dziecka od innych śpiących w pokoju.
    Te lęki są tak mi znane, że chciałabym Was dziewczyny mocno przytulić i powiedzieć, że wszystko co złe - mija. Z całego serca polecam odbyć kurs pierwszej pomocy dla maluszka, by czuć się pewniej podczas karmienia (tak, dzieci się moja zachłysnąć mlekiem) i później podczas RD. Ta świadomość co można zrobić jest ultra ważna. Ja do jednej z moich bliźniaczek wzywałam karetkę, po tym jak przy śniadaniu zachlysnela się bułka. To była nasta bułka zjedzona w jej życiu... Miałam mega wyrzuty sumienia, że coś mogłam inaczej, lepiej. Finalnie udało się nam ją odkrztusic przed przyjazdem karetki. Ale... Z którym rodzicem nie rozmawialam o tym, to każdy miał sytuacje gdzie wiedza z zakresu pierwszej pomocy się przydała. Dlatego polecam z całego serca kurs przed porodem nawet taki z YT za free.

    enpe, Bettti03, Lolcia37, Sunnysunsun, Asieek lubią tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • justinas Autorytet
    Postów: 612 509

    Wysłany: 28 marca 2024, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evvee27 wrote:
    Aktualizacja ciążowego brzuszka ! W ten poranek przedświąteczny 🥰 dajcie mi siłę bym wytrwała do maja czerwca w pracy 🥹

    202ede96ab38d.jpghttps://zapodaj.net/plik-0gjoCO84fL[/url]


    Cudnie wyglądasz! Jak anioł.

    event.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 612 509

    Wysłany: 28 marca 2024, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny życzę Wam z całego serca, aby chociaż część z tych dręczących lęków Was opuściła.

    Ja nie leczyłam się nigdy na depresję, ale myślę, że może chociaż po części Was rozumiem. Też nie jestem wolna od lęków, jakoś w ciąży nasiliło mi się to chyba przez hormony, często płaczę (szczególnie jak sama jestem w domu). Bardzo się boję, że nie dam sobie rady, nie będę mieć siły. Mam już swoje lata, nie jesteśmy z mężem okazem zdrowia, starszy syn także wymaga sporego zaangażowania (boję się, że go zaniedbam). Nie mam rodziców i nikogo do pomocy. Teraz też nie mam za bardzo z kim porozmawiać. Mąż też się boi. Nad noworodkiem już zapomniałam, jak się opiekuje, bo to było lata świetlne temu, jak syna urodziłam i też się tym martwię.
    Mam złe wspomnienia z pierwszą ciążą, bo jak poroniłam to mama jechała do mnie do szpitala i zginęła w wypadku. W drugiej ciąży moje problemy zdrowotne. Teraz też na początku te krwawienia, zagrożenie poronieniem i często mam myśli, że w związku z tą ciążą ktoś umrze, albo dziecko, albo ja albo ktoś z rodziny... I jeszcze mnóstwo takich różnych dziwacznych przemyśleń. Porodu oczywiście też się boję, najbardziej, że dziecku coś się stanie. Ostatnio miałam cc (ułożenie miednicowe), a teraz nie wiem jak to będzie. W pionie trzyma mnie tylko wiara i poczucie opieki z niebios.

    event.png
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1567 1771

    Wysłany: 28 marca 2024, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie Córka była urodzona w terminie, monitor oddechu miałam dla swojej psychiki właśnie baby sense 7.

    Ostatnio stałam na przedpokoju i taka zwieche złapałam. Takie ze „No ooook, jesteś w ciąży… No jakoś musi wyjść to dziecko….”.

    Córkę urodziłam SN, miałam zzo i rodziłam długo. Trafiłam na bucowatego anestezjologa i sredni personel (to było 5 lat temu, Warszawa Inflancka).
    Wtedy wychodziłam z założenia ze nie ja pierwsza, nie ostatnia i jakoś to będzie. Z naciskiem na „jakoś”. Teraz mam nadzieje ze jako to drugi poród to będzie szybciej i łatwiej. I tez bym chciałam SN.

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 1015 743

    Wysłany: 28 marca 2024, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    U mnie Córka była urodzona w terminie, monitor oddechu miałam dla swojej psychiki właśnie baby sense 7.

    Ostatnio stałam na przedpokoju i taka zwieche złapałam. Takie ze „No ooook, jesteś w ciąży… No jakoś musi wyjść to dziecko….”.

    Córkę urodziłam SN, miałam zzo i rodziłam długo. Trafiłam na bucowatego anestezjologa i sredni personel (to było 5 lat temu, Warszawa Inflancka).
    Wtedy wychodziłam z założenia ze nie ja pierwsza, nie ostatnia i jakoś to będzie. Z naciskiem na „jakoś”. Teraz mam nadzieje ze jako to drugi poród to będzie szybciej i łatwiej. I tez bym chciałam SN.

    Teraz też planujesz na Inflanckiej ?czy masz inny szpital wybrany ?

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 1015 743

    Wysłany: 28 marca 2024, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Dziewczyny życzę Wam z całego serca, aby chociaż część z tych dręczących lęków Was opuściła.

    Ja nie leczyłam się nigdy na depresję, ale myślę, że może chociaż po części Was rozumiem. Też nie jestem wolna od lęków, jakoś w ciąży nasiliło mi się to chyba przez hormony, często płaczę (szczególnie jak sama jestem w domu). Bardzo się boję, że nie dam sobie rady, nie będę mieć siły. Mam już swoje lata, nie jesteśmy z mężem okazem zdrowia, starszy syn także wymaga sporego zaangażowania (boję się, że go zaniedbam). Nie mam rodziców i nikogo do pomocy. Teraz też nie mam za bardzo z kim porozmawiać. Mąż też się boi. Nad noworodkiem już zapomniałam, jak się opiekuje, bo to było lata świetlne temu, jak syna urodziłam i też się tym martwię.
    Mam złe wspomnienia z pierwszą ciążą, bo jak poroniłam to mama jechała do mnie do szpitala i zginęła w wypadku. W drugiej ciąży moje problemy zdrowotne. Teraz też na początku te krwawienia, zagrożenie poronieniem i często mam myśli, że w związku z tą ciążą ktoś umrze, albo dziecko, albo ja albo ktoś z rodziny... I jeszcze mnóstwo takich różnych dziwacznych przemyśleń. Porodu oczywiście też się boję, najbardziej, że dziecku coś się stanie. Ostatnio miałam cc (ułożenie miednicowe), a teraz nie wiem jak to będzie. W pionie trzyma mnie tylko wiara i poczucie opieki z niebios.
    Bardzo Ci współczuję straty dziecka i jednocześnie mamy. To takie oklepane ale musisz myśleć pozytywnie, że wszystko się ułoży pomimo pewny h problemów zdrowotnych.

    justinas lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 849 853

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Dziewczyny życzę Wam z całego serca, aby chociaż część z tych dręczących lęków Was opuściła.

    Ja nie leczyłam się nigdy na depresję, ale myślę, że może chociaż po części Was rozumiem. Też nie jestem wolna od lęków, jakoś w ciąży nasiliło mi się to chyba przez hormony, często płaczę (szczególnie jak sama jestem w domu). Bardzo się boję, że nie dam sobie rady, nie będę mieć siły. Mam już swoje lata, nie jesteśmy z mężem okazem zdrowia, starszy syn także wymaga sporego zaangażowania (boję się, że go zaniedbam). Nie mam rodziców i nikogo do pomocy. Teraz też nie mam za bardzo z kim porozmawiać. Mąż też się boi. Nad noworodkiem już zapomniałam, jak się opiekuje, bo to było lata świetlne temu, jak syna urodziłam i też się tym martwię.
    Mam złe wspomnienia z pierwszą ciążą, bo jak poroniłam to mama jechała do mnie do szpitala i zginęła w wypadku. W drugiej ciąży moje problemy zdrowotne. Teraz też na początku te krwawienia, zagrożenie poronieniem i często mam myśli, że w związku z tą ciążą ktoś umrze, albo dziecko, albo ja albo ktoś z rodziny... I jeszcze mnóstwo takich różnych dziwacznych przemyśleń. Porodu oczywiście też się boję, najbardziej, że dziecku coś się stanie. Ostatnio miałam cc (ułożenie miednicowe), a teraz nie wiem jak to będzie. W pionie trzyma mnie tylko wiara i poczucie opieki z niebios.
    Bardzo Ci współczuję tego przez co musiałaś przejść. Wierzę jednak, że swój limit nieszczęść na to życie wykorzystałaś. Mocno tulę i życzę dużo zdrówka i siły!

    justinas lubi tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1567 1771

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Teraz też planujesz na Inflanckiej ?czy masz inny szpital wybrany ?

    Ciężkie pytanie.
    Mam pępowinę dwunaczyniowa, jeżeli na badaniach połówkowych i na echu serca płodu wyjdzie ze wszystko Ok to chyba będę rodzic w szpitalu w Medicoverze, chociaż trochę mam daleko.
    Jeżeli coś wyjdzie nie tak, będę celować w szpital o 3 st referencyjności- może Karowa?
    Myśle nad Bielańskim jeszcze bo mam najbliżej.
    Ale żadnej decyzji nie mam ☹️

    Lolcia37 lubi tę wiadomość

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 849 853

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Teraz też planujesz na Inflanckiej ?czy masz inny szpital wybrany ?
    Mi jeżeli mogę się wtrącić lekarka poleca Szpital Praski. Z randomowych opinii które gdzieś podczytuję też wynika, że jest fajna opieka i dobry nowoczesny oddział. Czytałam też dużo dobrych opinii o samej Pani ordynator więc chyba coś w tym musi być. Tak samo jak żelazna i południowy znalazł się w rankingu najlepszych w Polsce :) więc cicho podpowiadam gdyby ktoś rozważał różne opcje :)

    Lolcia37 lubi tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 1015 743

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ciężkie pytanie.
    Mam pępowinę dwunaczyniowa, jeżeli na badaniach połówkowych i na echu serca płodu wyjdzie ze wszystko Ok to chyba będę rodzic w szpitalu w Medicoverze, chociaż trochę mam daleko.
    Jeżeli coś wyjdzie nie tak, będę celować w szpital o 3 st referencyjności- może Karowa?
    Myśle nad Bielańskim jeszcze bo mam najbliżej.
    Ale żadnej decyzji nie mam ☹️
    Ja rodziłam na żwirkach 4 lata temu , a teraz zupełnie nie wiem.

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Sunnysunsun Autorytet
    Postów: 1695 3253

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Ja przy wczesniaczkach miałam monitor baby sense 7. Polecam totalnie, dla komfortu psychicznego, choć nie jestem pewna czy dla dziecka urodzonego w terminie jest niezbędny. Niemniej przezorny zawsze ubezpieczony 🙂 pamiętajcie tylko o odpowiedniej odległości monitora i dziecka od innych śpiących w pokoju.
    Te lęki są tak mi znane, że chciałabym Was dziewczyny mocno przytulić i powiedzieć, że wszystko co złe - mija. Z całego serca polecam odbyć kurs pierwszej pomocy dla maluszka, by czuć się pewniej podczas karmienia (tak, dzieci się moja zachłysnąć mlekiem) i później podczas RD. Ta świadomość co można zrobić jest ultra ważna. Ja do jednej z moich bliźniaczek wzywałam karetkę, po tym jak przy śniadaniu zachlysnela się bułka. To była nasta bułka zjedzona w jej życiu... Miałam mega wyrzuty sumienia, że coś mogłam inaczej, lepiej. Finalnie udało się nam ją odkrztusic przed przyjazdem karetki. Ale... Z którym rodzicem nie rozmawialam o tym, to każdy miał sytuacje gdzie wiedza z zakresu pierwszej pomocy się przydała. Dlatego polecam z całego serca kurs przed porodem nawet taki z YT za free.
    Zgadza się, pierwsza pomoc jest bardzo ważna! Ale choćby nie wiem jak bardzo było się przygotowanym do udzielenia pierwszej pomocy, gdy widzisz jak dławi się Twoje dziecko to i tak jest stres i panika.
    Ale, wdech wydech, studzimy emocje, dziecko hyc przez kolano głową w dół i klepiemy mocno w łopatki 🙈 ewentualne też palec do gardła i wyciągamy to, co zalega.
    Mój pierworodny był takim dlawicielem i trochę tych "reanimacji" z nim przerobiłam 😅

    Cerva lubi tę wiadomość

    👶2019

    Starania o drugie 👶 od 04.2023
    1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
    2 cs 09.2023 - 💔 cb
    3 cs 10.2023 - 💔 cb
    4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
    01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
    11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
    20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
    12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
    26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
    12.02 14+0 chłopczyk 💙
    23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
    26.04 - 795g chłopa 💪
    22.05 - 1265g
    20.06 - 2kg
    05.07 - 2600g
    19.07 - 3200g 🫠
    02.08 - 3440g
    12.08 - szpital 💞
    14.08 👶
    _________________
    MTHFR_1298A hetero
    PAI-1 4G homo
    Acard75 + clexane

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 1015 743

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Mi jeżeli mogę się wtrącić lekarka poleca Szpital Praski. Z randomowych opinii które gdzieś podczytuję też wynika, że jest fajna opieka i dobry nowoczesny oddział. Czytałam też dużo dobrych opinii o samej Pani ordynator więc chyba coś w tym musi być. Tak samo jak żelazna i południowy znalazł się w rankingu najlepszych w Polsce :) więc cicho podpowiadam gdyby ktoś rozważał różne opcje :)
    Dzięki za polecajki, ja to teraz jestem tak przerażona porodem i jak jeszcze czytam te opinie z grupy na fejsie gdzie rodzic w Warszawie to tam o każdym o szpitalu są jakieś nieprzychylne to ja już mam ochotę się zakopać pod ziemię.
    A Ty gdzie planujesz rodzić?

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Sunnysunsun Autorytet
    Postów: 1695 3253

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Dziewczyny życzę Wam z całego serca, aby chociaż część z tych dręczących lęków Was opuściła.

    Ja nie leczyłam się nigdy na depresję, ale myślę, że może chociaż po części Was rozumiem. Też nie jestem wolna od lęków, jakoś w ciąży nasiliło mi się to chyba przez hormony, często płaczę (szczególnie jak sama jestem w domu). Bardzo się boję, że nie dam sobie rady, nie będę mieć siły. Mam już swoje lata, nie jesteśmy z mężem okazem zdrowia, starszy syn także wymaga sporego zaangażowania (boję się, że go zaniedbam). Nie mam rodziców i nikogo do pomocy. Teraz też nie mam za bardzo z kim porozmawiać. Mąż też się boi. Nad noworodkiem już zapomniałam, jak się opiekuje, bo to było lata świetlne temu, jak syna urodziłam i też się tym martwię.
    Mam złe wspomnienia z pierwszą ciążą, bo jak poroniłam to mama jechała do mnie do szpitala i zginęła w wypadku. W drugiej ciąży moje problemy zdrowotne. Teraz też na początku te krwawienia, zagrożenie poronieniem i często mam myśli, że w związku z tą ciążą ktoś umrze, albo dziecko, albo ja albo ktoś z rodziny... I jeszcze mnóstwo takich różnych dziwacznych przemyśleń. Porodu oczywiście też się boję, najbardziej, że dziecku coś się stanie. Ostatnio miałam cc (ułożenie miednicowe), a teraz nie wiem jak to będzie. W pionie trzyma mnie tylko wiara i poczucie opieki z niebios.
    Wysyłam wirtualnego przytulasa. Bardzo współczuję tak przykrych doświadczeń w życiu 🥺💙

    justinas lubi tę wiadomość

    👶2019

    Starania o drugie 👶 od 04.2023
    1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
    2 cs 09.2023 - 💔 cb
    3 cs 10.2023 - 💔 cb
    4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
    01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
    11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
    20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
    12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
    26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
    12.02 14+0 chłopczyk 💙
    23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
    26.04 - 795g chłopa 💪
    22.05 - 1265g
    20.06 - 2kg
    05.07 - 2600g
    19.07 - 3200g 🫠
    02.08 - 3440g
    12.08 - szpital 💞
    14.08 👶
    _________________
    MTHFR_1298A hetero
    PAI-1 4G homo
    Acard75 + clexane

    age.png
  • Larsa Koleżanka
    Postów: 32 33

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. W poniedziałek miałam kontakt z dzieckiem któremu dziś stwierdzono ospę….

    Ja ospę przechodziłam w dzieciństwie - co prawda nie była jakaś ogromna, ale później siostra chorowała i ja już się nie zaraziłam.

    Jutro pójdę na przeciwciała z krwi, myślicie, ze jest się czym stresowac?

  • Sunnysunsun Autorytet
    Postów: 1695 3253

    Wysłany: 28 marca 2024, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tak naprawdę przeraża każda forma porodu. Nie ma lepszej i gorszej metody 😅
    Ważne, aby być świadomym i przygotowanym do sn jak i cc 🙂

    👶2019

    Starania o drugie 👶 od 04.2023
    1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
    2 cs 09.2023 - 💔 cb
    3 cs 10.2023 - 💔 cb
    4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
    01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
    11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
    20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
    12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
    26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
    12.02 14+0 chłopczyk 💙
    23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
    26.04 - 795g chłopa 💪
    22.05 - 1265g
    20.06 - 2kg
    05.07 - 2600g
    19.07 - 3200g 🫠
    02.08 - 3440g
    12.08 - szpital 💞
    14.08 👶
    _________________
    MTHFR_1298A hetero
    PAI-1 4G homo
    Acard75 + clexane

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 826 1216

    Wysłany: 28 marca 2024, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @justinas, 🥺🫂 straszne przez co musiałaś przejść. Ale mama nad Tobą czuwa i teraz będzie już tylko lepiej. Stres będzie zawsze, czy przy 1 czy przy 10 dziecku, ale jak raz daliście radę to teraz też wszystko będzie dobrze. A wygadać się zawsze możesz nam, tulę 🫂🫂🫂

    @Evvee27, 🔥 Ty to będziesz grupową sexi mamą 😁 wyglądasz jak z reklamy- kwitnąco!

    @Lolcia37, ahhhh fajnie, że teraz łatwiej o dostęp do informacji ale ma to swoją drugą stronę medalu niestety. Bo ludzie chętniej piszą negatywne opinie niż dzielą się pozytywnymi. Zobacz może na rodzicpoludzku, podpytaj znajomych. Ja sama po sobie wiem, że szczerze nie lubię wystawiać opinii za bardzo, chyba że mnie coś zdenerwuje 😬 opiekę w szpitalu wspominam super a nigdzie nie napisałam o tym 🤷

    @Larsa, teraz to same paskudztwa wszędzie i stres 🙈 z medycznego punktu widzenia nie pomogę, ale jak już przechodziłaś to jakąś odporność masz. I trzymam gorąco kciuki by było wszystko dobrze ❤️

    justinas lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • enpe Autorytet
    Postów: 1066 625

    Wysłany: 28 marca 2024, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @justinas Bardzo mi przykro. Wierzę, że będzie dobrze. Bardzo dużo wycierpiałaś. Jesteś silna , że dałaś radę. Nie umiem sobie wyobrazić przez co przeszłaś i dalej przechodzisz. Choć to ciężkie, u Ciebie pewnie zwłaszcza po tej traumie, trzeba walczyć. Walczyć o siebie, teraz jeszcze o maleństwo. Trzymam kciuki i wysyłam dużo miłości i pomyślności!

    justinas lubi tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1460 761

    Wysłany: 28 marca 2024, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Dziewczyny życzę Wam z całego serca, aby chociaż część z tych dręczących lęków Was opuściła.

    Ja nie leczyłam się nigdy na depresję, ale myślę, że może chociaż po części Was rozumiem. Też nie jestem wolna od lęków, jakoś w ciąży nasiliło mi się to chyba przez hormony, często płaczę (szczególnie jak sama jestem w domu). Bardzo się boję, że nie dam sobie rady, nie będę mieć siły. Mam już swoje lata, nie jesteśmy z mężem okazem zdrowia, starszy syn także wymaga sporego zaangażowania (boję się, że go zaniedbam). Nie mam rodziców i nikogo do pomocy. Teraz też nie mam za bardzo z kim porozmawiać. Mąż też się boi. Nad noworodkiem już zapomniałam, jak się opiekuje, bo to było lata świetlne temu, jak syna urodziłam i też się tym martwię.
    Mam złe wspomnienia z pierwszą ciążą, bo jak poroniłam to mama jechała do mnie do szpitala i zginęła w wypadku. W drugiej ciąży moje problemy zdrowotne. Teraz też na początku te krwawienia, zagrożenie poronieniem i często mam myśli, że w związku z tą ciążą ktoś umrze, albo dziecko, albo ja albo ktoś z rodziny... I jeszcze mnóstwo takich różnych dziwacznych przemyśleń. Porodu oczywiście też się boję, najbardziej, że dziecku coś się stanie. Ostatnio miałam cc (ułożenie miednicowe), a teraz nie wiem jak to będzie. W pionie trzyma mnie tylko wiara i poczucie opieki z niebios.
    Przytulam bardzo mocno! Strasznie dużo przeszłaś .. chyba słowa nie są w stanie wyrazić tego współczucia , wysyłam Ci mnóstwo siły wytrwałości w tej ciąży 🥺

    justinas lubi tę wiadomość

  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1460 761

    Wysłany: 28 marca 2024, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Larsa wrote:
    Hej dziewczyny. W poniedziałek miałam kontakt z dzieckiem któremu dziś stwierdzono ospę….

    Ja ospę przechodziłam w dzieciństwie - co prawda nie była jakaś ogromna, ale później siostra chorowała i ja już się nie zaraziłam.

    Jutro pójdę na przeciwciała z krwi, myślicie, ze jest się czym stresowac?
    Nie ma się czym stresować, skoro przechodziłaś ospę to raczej nie możesz drugi raz chorować .. spokojnie 😘

‹‹ 185 186 187 188 189 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ