Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Bettti03 wrote:My też team roan ivi
chciałam podpytać dlaczego odradzali fotelik dla starszego po maxi cosi peble pro ? Nas właśnie mocno namawiali zarówno na ten dla noworodka i później następny dla starszego bo ponoć ta baza wysuwana robi robotę…. Kurde teraz już sama głupieje… w jakim sklepie byłaś?
Ten co my mamy to nie jest właśnie ten obrotowy, tylko straszy model sprzed 3 lat, obrotowy ma jeszcze 360 w nazwie 😅 na pewno kolejny po łupinie chciałabym już obrotowy dlatego teraz się waham czy jest sens kupować nową bazę tylko na chwilę czy lepiej jednak zainwestować w caly nowy zestaw żeby sobie potem spokojnie kontynuować. Ten maxi cosi obrotowy mi polecali lub tego najnowszego cybexa. Ale jeszcze się przejadę do tego sklepu 8* i zobaczę co tam powiedzą. Bo teraz byłam w bobo wózki I o ile o wózkach mają super wiedzę tak o fotelikach mam wrażenie że chyba ja więcej wiedzialam momentami 😅 -
Podobnie jak Ty chciałabym zostawiać dziecko w pokoju i iść sobie do łazienki czy kuchni. Mamy mieszkanie, więc nie problem zajrzeć. Zastanawiam się czy monitor oddechu nie wystarczy? Dawałby znać jak coś będzie nie tak. Czy jednak kamerka i obraz to zupełnie co innego?Lolcia37 wrote:Używałam kamerki przy synu i mi się sprawdziła bo ja sobie tak założyłam, że syn będzie spać jedynie w łóżeczku ze szczebelkami zarówno w dzień jak i w nocy. Nie miałam przenośnego łóżeczka, kokonu, kuszą Mojżesza itp. Jak go odkładałam na drzemkę to szłam np do łazienki się myć albo do kuchni zrobić jedzenie to na kamerce miałam podgląd. U mnie wchodzenie do pokoju i sprawdzenie czy syn śpi powodowało jego wybudzanie. Moim zdaniem przydatność kamerki zależy od tego jakie masz preferencje spędzania dnia z maluchem.⏸️ 28.11.23
Termin porodu: 07.08.24 ❤️
👩🏼👱🏻♂️ 33
🗣️ pcos, hashimoto
💊 metformina, euthyrox
🍒 fertistim, b12, d3, omega 3, cynk
-
Małgosiagosia wrote:Podobnie jak Ty chciałabym zostawiać dziecko w pokoju i iść sobie do łazienki czy kuchni. Mamy mieszkanie, więc nie problem zajrzeć. Zastanawiam się czy monitor oddechu nie wystarczy? Dawałby znać jak coś będzie nie tak. Czy jednak kamerka i obraz to zupełnie co innego?
Wydaje mi się że kamerka będzie przydatna, szczegolnie jak np. będziecie gdzieś wyjeżdżać to fajnie mieć podgląd na drzemce czy np. dziecko nie zamierza za chwilę spaść z łóżka. No i w zwykłych codziennych czynnościach też. Ja zakupiłam bo dla mnie w piętrowym domu to jest must have
-
Słuchaj, zawsze możesz po porodzie zobaczyć jaka sztuka Ci się trafi i czy widzicie taką potrzebę, zamówić i mieć na następny dzieńMałgosiagosia wrote:Podobnie jak Ty chciałabym zostawiać dziecko w pokoju i iść sobie do łazienki czy kuchni. Mamy mieszkanie, więc nie problem zajrzeć. Zastanawiam się czy monitor oddechu nie wystarczy? Dawałby znać jak coś będzie nie tak. Czy jednak kamerka i obraz to zupełnie co innego?
też zostawiałam małego w łóżeczku i szłam wziąć prysznic czy coś zjeść jak sobie spał, jak się budził cała okolica słyszała więc bym nie przeoczyła 😅😂
A macie może jakieś sprawdzone rożki? 🤔 W 1 miesiącu wolałam od śpiworka bo szybciej mogłam przewinąć itp ale kupiłam gówniany, drugi dostałam i nie wiem skąd był a był super. I nie chcę znowu zamówić czegoś niesprawdzonego 😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 09:30
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
-
Ja się mogę podzielić swoim doświadczeniem. Dla mnie niania elektroniczna to must have jeśli chcesz, aby dziecko spało w swoim pokoju. Tylko ja nie jestem team niania z kamerką🤣 a wiecie czemu? Mój mąż zamówił najpierw Xiaomi 360, super fajna. Tyle, że ja na drzemce zamiast się relaksować, jeść czy cokolwiek to siedzialam i gapilam się w obraz. Przyszli znajomi, a ja zamiast skupić się na nich, to siedzialam i patrzyłam w kamerkę. Pojechaliśmy na mazury, dzieci spały w domku, a ja znowu w kamerce. Więc sprzedaliśmy kamerkę, kupiliśmy klasyczna nianie na dźwięk. Od tamtej pory lepiej śpię i odpoczywam 🤣🤣 oczywiście ja nie mówię, ze to reguła, ale ja tak miałam. W życiu bym się nie spodziewała 😁 do tej pory jak dziewczyny śpią w pokoju, a my w sypialni, to śpimy z niania. Mamy z aventa. W nocy jak człowiek jest zmęczony, to nie wiem czy wszystko usłyszy bez "wzmacniaczy" 😀
Kocyki dziewczyny już super polecały, ja dorzucam na upały otulacz muślinowy z baby ono. Co do śpiworów, to tog 1.5 będzie okej. Wszystko zależy co założymy pod spodem.
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
listopad 2023 - SZOK, naturalny cud
-
Ja nie miałam monitoru oddechu, kamerka dawała mi spokojną głową, jak chciałam coś zrobić. Mój mąż jak syn był mały to bardzo dużo pracował, całe dnie byłam sama, więc siłą rzeczy musiałam zostawiać synka samego żeby się umyć, przygotować jedzenie, posprzątać itp. Dlatego też zależy czy będziesz sama z dzieckiem cały dzień, czy nie. Wydatków jest bardzo dużo przy pierwszym dziecku dlatego trzeba tak podejść czy coś ci się naprawdę przyda czy nie. Moim zdaniem i monitor i kamerka to za dużo. Zawsze jak się bobas urodzi i zobaczysz jak ci mija z nim czas to możesz dokupić w razie potrzeby, przesyłki z allegro często docierają na 2 dzień. Dzieciaczki są różne mój się wybudzał na takie wchodzenie do pokoju i patrzenie czy śpi, ale są dzieci z twardym snem, które nic nie rusza.Małgosiagosia wrote:Podobnie jak Ty chciałabym zostawiać dziecko w pokoju i iść sobie do łazienki czy kuchni. Mamy mieszkanie, więc nie problem zajrzeć. Zastanawiam się czy monitor oddechu nie wystarczy? Dawałby znać jak coś będzie nie tak. Czy jednak kamerka i obraz to zupełnie co innego?
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
??.2024 córeczka 🩷
-
Co do allegro to powiem wam, że bardzo doceniłam pakiet smart podczas szaleństwa wyprawkowego 🫣😂.
Ja przez moją nadgorliwość i strach kupię i kamerkę i monitor, tak dla mojego spokoju. Marzy mi się żeby mała była w spanku po tatusiu, czyli mocny sen, szybkie zasypianie. Jeśli pójdzie we mnie to bardzo mi i narzeczonemu współczuję, bo ja mega nadwrażliwa na dźwięki jestem i łatwo się wybudzam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 10:34
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim)
💊 3-7 dc NAC
💊 oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil
💊 Fertistim
💊 NAC + L-karnityna + wit. D 4000 j. + koenzym Q10 + wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
20.12.2023 potwierdzona ciąża w USG, czekamy na czynność ❤️
03.01.2024 pracujące serduszko ❤️
USG prenatalne, NIFTY, test podwójny bez ryzyka, czekamy na córeczkę 🩷👧🏻
03.04.2024 badania prenatalne II trymestru 🆗
-
Co do kamerkami niani to się nie wypowiem , my mamy dom parterowy , poddasza nie wykańczamy narazie więc mam wszystko na jednym poziomie i będę słyszeć małego , poza tym mam zamiar do salonie stawić łóżeczko szczebelkowe na popołudniowe drzemki
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Haha , ja też gapiłam się w kamerkę jak ktoś wieczorem nas odwiedził 🤪Emzet92 wrote:Ja się mogę podzielić swoim doświadczeniem. Dla mnie niania elektroniczna to must have jeśli chcesz, aby dziecko spało w swoim pokoju. Tylko ja nie jestem team niania z kamerką🤣 a wiecie czemu? Mój mąż zamówił najpierw Xiaomi 360, super fajna. Tyle, że ja na drzemce zamiast się relaksować, jeść czy cokolwiek to siedzialam i gapilam się w obraz. Przyszli znajomi, a ja zamiast skupić się na nich, to siedzialam i patrzyłam w kamerkę. Pojechaliśmy na mazury, dzieci spały w domku, a ja znowu w kamerce. Więc sprzedaliśmy kamerkę, kupiliśmy klasyczna nianie na dźwięk. Od tamtej pory lepiej śpię i odpoczywam 🤣🤣 oczywiście ja nie mówię, ze to reguła, ale ja tak miałam. W życiu bym się nie spodziewała 😁 do tej pory jak dziewczyny śpią w pokoju, a my w sypialni, to śpimy z niania. Mamy z aventa. W nocy jak człowiek jest zmęczony, to nie wiem czy wszystko usłyszy bez "wzmacniaczy" 😀
Kocyki dziewczyny już super polecały, ja dorzucam na upały otulacz muślinowy z baby ono. Co do śpiworów, to tog 1.5 będzie okej. Wszystko zależy co założymy pod spodem.
My czasami jak byliśmy u znajomych czy rodziny to nie braliśmy kamerki tylko na messengerze łączyliśmy się i jeden telefon zostawialiśmy że śpiącym synem a w drugi się patrzyliśmy.04.2020 synek 💙
??.2024 córeczka 🩷
-
enpe wrote:Co do allegro to powiem wam, że bardzo doceniłam pakiet smart podczas szaleństwa wyprawkowego 🫣😂.
Ja przez moją nadgorliwość i strach kupię i kamerkę i monitor, tak dla mojego spokoju. Marzy mi się żeby mała była w spanku po tatusiu, czyli mocny sen, szybkie zasypianie. Jeśli pójdzie we mnie to bardzo mi i narzeczonemu współczuję, bo ja mega nadwrażliwa na dźwięki jestem i łatwo się wybudzam.
Ja też od pierwszego dziecka mam smarta bo dużo rzeczy ciągle zamawiałam.
Pewnie najważniejsze żebyś ty dobrze się czuła, bo nie ma sensu tracić czasu na zamartwianie się, tylko skupiać na radościach płynących z macierzyństwa.
Ja to z mężem jesteśmy śpiochy a syn nam się trafił ranny ptaszek, nadwrażliwy na dźwięki, w weekendy bolejemy jak musimy wstawać o 6, czasem pośpi do 6.30, ale i tak teraz jest luksusowo, przez pierwszy rok wstawał o 5.
enpe lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
??.2024 córeczka 🩷
-
Oo, dobry pomysł z tym sklepem 8* , słyszałam że mają naprawdę ogromną wiedzę. Nam babeczka w Tomi (na łodygowej) dużo wlasnie opowiadała o fotelikach i poczuliśmy, że też ma sporą wiedzę, ale kupować będziemy raczej w bobowozkach bo można dostać lepsze rabatyEwappp wrote:Ten co my mamy to nie jest właśnie ten obrotowy, tylko straszy model sprzed 3 lat, obrotowy ma jeszcze 360 w nazwie 😅 na pewno kolejny po łupinie chciałabym już obrotowy dlatego teraz się waham czy jest sens kupować nową bazę tylko na chwilę czy lepiej jednak zainwestować w caly nowy zestaw żeby sobie potem spokojnie kontynuować. Ten maxi cosi obrotowy mi polecali lub tego najnowszego cybexa. Ale jeszcze się przejadę do tego sklepu 8* i zobaczę co tam powiedzą. Bo teraz byłam w bobo wózki I o ile o wózkach mają super wiedzę tak o fotelikach mam wrażenie że chyba ja więcej wiedzialam momentami 😅 z tego co wiem to do tego 8* w Warszawie trzeba się umawiać telefonicznie na wizytę, czytałam tak na ich stronie jak coś
30 lat
niedoczynność tarczycy
-
Ja tez jeszcE nie dostałam, nieśmiało się przypominam- [email protected]Bettti03 wrote:Poszło może ją przeoczyłam wiadomość… jak coś to pisz )
-
Jeśli to nie problem to też poproszę listę wyprawkową. [email protected]
Może zmobilizuje mnie to do ogarniania zakupów 😀👱♀️1989
02/2021 🥰 początek starań
04/2023 ⏸️ciąża naturalna
06/2023 💔poronienie samoistne 10tc
11/2023 👀diagnostyka
Morfologia 👌
HyCoSy 👌
Mthfr homo
Pai-1 homo
ANA ujemne
AMH 0,92 😥
TSH 1,813
FSH 5,62
LH 2,31
11/2023 👨⚕️decyzja o IVF
InviMed, dr Gizler
15/12/23 ⏸️ naturalna 😱
18/12/23 2 pęcherzyki 4t3d
18/12/23 bhcg 513
20/12/23 bhcg 1325
Heparyna
🧔♂️ 1987
Nasienie 👌
-
Ja na początek nie kupuje śpiworka, mimo, że je bardzo chwale sobie. Noworodki mają odruch moro i przez to śpiworki są dla nich niewygodne, bo po prostu się wybudzają nie mając raczek skrępowanych. Dla takiego 3 miesięcznika to już super opcja jestenpe wrote:Dziewczyny jak będziecie kupować śpiworek to ile ToG będziecie kupować / już kupiłyście? Ja kupiłam 1,5 , ale nie wiem czy nie za ciepły będzie na lato 🫠. A raczej końcówkę lata, chociaż wrzesień też bywa różny.
A na start otulacz, duża chusta bambusowa albo ewentualnie różek jakiś niesztywny, choć z rożków później też rączki wyciągają.
Także śpiworek będę miała na jesień/ zimę. Co do tego tog; szczerze? Najlepiej zamówić i zobaczyć to na żywo. Miałam przy moich dzieciakach mnóstwo śpiworów i serio te same tog w praktyce wyglądały inaczej, jedne były sztywne, inne za grube, a inne idealne... Ja nie wiem jak oni to szyja 🙈
O też mam skurcze łydek w nocy właśnie. Mimo, że biorę magnez lek. Bywa, że przez skurcz łydki później kuleje kilka dni. Chodzę do fizjo, okazali się, że mam zastój limfy i bardzo duży nacisk na jakąś tam błonkę. Jak zajęła się moimi nogami, to miałam pierwsza noc od dawna bez skurczy 🤩 dodatkowo pokazała, gdzie mąż ma wieczorem mnie uciskać, żeby była poprawa.Emzet92 wrote:Tez lacze się w bólu z niskociśnieniowcami 🥳😀ale lepiej tak niż wysokie ciśnienie.
Z objawów ciąży mam chwilowe spadki energii. Spaceruję i czuję, że to ten moment kiedy trzeba usiąść na laweczce. Dzidzia wypycha się, wtedy lekko spina mi się brzuch, a bardziej naciąga skóra może. Nie wiem, nie lubię tego. Muszę o tym pogadac z ginem. Wczoraj miałam pierwszy hardcorowy skurcz lydki w nocy...
Z dobrych wieści, na szczęście fizjo pomogła mi z bólami kręgosłupa i zaprzyjaźniłam się z piłką. Jaka to jest ulga, gdy pokręcę sobie ósemki czy pokolysze biodrami na piłce! Polecam 🙂 Tejpuję sobie także brzuch, fajna ulga.
Brzuszek też mam wytejpowany
@Malgosiagosia ja mam kamerkę, przydaje się, jeśli ktoś ma większe mieszkanie lub dom. W małym mieszkaniu była nam nieprzydatna dla takiego malucha (dopiero później dla starszaka, jak już spał w nocy sam w pokoju).Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 15:01
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
🤰🏻9+6tc CRL 31 mm
10+3tc CRL 44mm, 12+5 tc CRL 71mm, 16+5 tc 198 g, 19+5 tc 370g, 20+6 tc 489g
24+6 810g💗 -
Widzę, że miałyśmy to samo! Ja się tak czułam przez 3-4 dni, wczoraj jakieś apogeum już było... Pół nocy nie spalam przez te bóle.Evvee27 wrote:Ja mam bóle krocza, zgagę tragedia i dziś miałam mega ból podbrzusza takie skurcze jak przy okresie i robiło mi się gorąco i wymiotować mi się chciało, taki ból promieniujący do pachwiny, miałam jechać do szpitala ale mi przeszło i nagle spokój . Ale oprócz tego rewelka odpukać 😄
Na szczescie rano jak ręką odjął. Skurcze mam, ale będę je miała już, a nie są już dziś tak częste jak w ostatnich dniach, teraz jak liczyłam to mam ok 4 na godzinę, natomiast krocze dziś dało spokój, a wczoraj to dosłownie czulam się jakby mi dziecko głowa dziurę w kroczu robiło 😫🤦🏻♀️
A Ty jak teraz?🤰🏻9+6tc CRL 31 mm
10+3tc CRL 44mm, 12+5 tc CRL 71mm, 16+5 tc 198 g, 19+5 tc 370g, 20+6 tc 489g
24+6 810g💗 -
Odnośnie wyprawki, to ja po połówkowych przyspieszyłam mocno z zakupami od połowy maja do końca czerwca będę miała tyle na głowie, że nie będę miała jak się tym zajmować, więc wolę już.
Po starszaku mam wózek, a raczej dwa, bo espiro oraz anex m, fotelik Avionaut Pixel pro i kilka podstawowych rzeczy. Widziałam też, że zostało mi troche podkładów na lozko. A resztę muszę dokupić.
Mam już sporo ubranek. Kompletuje dużo do rozmiaru 68, trochę z 74. Dalej nie, bo 74 to moje dzieciaki nosiły mniej więcej na 9 miesięcy, więc to sobie spokojnie zobaczę, jak mała będzie rosnąć i co kupić wg pory roku aktualnej, żeby nie było że kupie coś ciepłego, a wypadnie lato. Mam też trochę na rozmiar 50, bo do tej pory zawsze z takiego startowaliśmy, choć jedno ponosilo dwa tygodnie, a drugie miesiąc, więc to różnie bywa. Niemniej nie jestem fanką zawijania rękawków i zwisających nogawek, to dla mnie niekomfortowe i niepodobna mi się wizualnie, także wolalam kupić, a później odsprzedam i tyle
Mam też dwa rożki, ale takie, jakie lubię, czyli cieńsze, z materiału, z którego można spokojnie z dziecka tortille zrobić oprócz tego kupię to, co mi się sprawdziło poprzednio (sprzedałam, bo kolorystyka chłopięca była), czyli dwie bardzo duże pieluchy bambusowe (były mega i służyły nam przez dwa sezony!). Poprzednio też rodziłam w lato, choć trochę wcześniej. Owijalam nimi dziecko do spania, przykrywam w wózku, w foteliku jak bylo chłodniej, albo zabierałam na jakieś wizyty itd.
Żadnych gryzaczkow nie kupuje. Nim dziecko złapie jak to trzymać w ręku, to będę miała dużo czasu na zamówienie 😅 do ćwiczenia dźwigania główki mam natomiast taka materiałowa harmonijkowa książeczkę kontrastowa, która też nam się sprawdziła i myślę, że do tego dokupie jakąś jedna zabawkę kontrastowa do przypięcia ewentualnie w wózku.
Poza tym leżaczek i jakąś mata - też muszę kupić. Wszystko sprzedawalam na bieżąco mam jedynie mate piankowa, ale taka składana (puzzle nam się nie sprawdziły), ona jest fajna i do leżenia na brzuchu (na materiałowych dzieci się ślizgają, są fajne na plecki, jak zabawki nad niki wiszą i mogą ćwiczyć obręcz barkową) i później do zabawy. Do tej pory jest u nas w uzyciu.
A tak to muszę sobie dokupić 2 koszule ciążowe/do karmienia, bo na początku tej ciąży kupiłam 3 z jednego, nowego dla mnie modelu i super wygodnie mi się w nich śpi, do kp mają wygodny zamek (do tej pory miałam zawsze napy) i jednak wgrywają, więc myślę, że nie będę się męczyć i odsprzedam kilka z moich koszul z napami, sobie te kupię i tyle
Co do pakowania się - mi sprawdza się taki system, że mam jedną większą walizkę, w której mam swoje rzeczy i jedna torbę sportowa (mniejsza) dla dzidzi. Z czego w mojej walizce mam zawsze siate wielką, która wyjmujemy jak tylko wjeżdżamy na porodówkę - tam mam moje rzeczy do porodu i zaraz po porodzie (ja zawsze biorę prysznic, więc są tam ręczniki, coś do mycia, nowa koszula itd.) plus rzeczy dla bobasa po narodzinach. Oprócz tego w oddzielnej siatce w tej walizce mam klapki oraz koszule, dlatego, że u nas po tym, jak padnie decyzja, że jest się przyjętym na oddział, to należy iść i się przebrać właśnie w te rzeczy, a ubrania dotychczasowe oddać mężowi, więc dzięki temu nie robię bałaganu w walizce z kolei te ubrania dla dzidzi na start mam zawsze naszykowane w dużym worku strunowym (w ogóle dużo mam w workach strunowych, podpisane ), łącznie z pampersem + do tego tetra jedna + gdzieś w pobliżu leży rożek albo inny otulacz, bo u nas zawsze było tak, że położna mniej więcej w połowie porodu prosiła, żeby jej te rzeczy już dać, a takie wyjście ułatwia mi sprawę i nie muszę nagle decydować które body dam itd. Ciuszki pozostałe mam już popakowane wg rodzaju ubranka w worku strunowe też. raz zrobilam od razu gotowe "komplety", ale to mi się nie sprawdziło - dzidzia zabrudziła sam bodziak, no i było już po komplecie
Pieluchy na start - u nas zawsze przez minimum tydzień są to pampers 0. Rodziłam trzy razy. W sumie do tej pory tylko jedno moje dziecko nosiło je tydzień. Reszta dłużej także na pewno kilka paczek zerówek zużyjemy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 15:28
Paprota9418, Marysia03 lubią tę wiadomość
🤰🏻9+6tc CRL 31 mm
10+3tc CRL 44mm, 12+5 tc CRL 71mm, 16+5 tc 198 g, 19+5 tc 370g, 20+6 tc 489g
24+6 810g💗 -
Wiesz co o dziwo super , rano czułam takie kłucie i ciągnięcie w podbrzuszu ale na chwilę obecną spokój tylko znów czuję że gazy strasznie mi się zbierają 😵💫Mamma-mia wrote:Widzę, że miałyśmy to samo! Ja się tak czułam przez 3-4 dni, wczoraj jakieś apogeum już było... Pół nocy nie spalam przez te bóle.
Na szczescie rano jak ręką odjął. Skurcze mam, ale będę je miała już, a nie są już dziś tak częste jak w ostatnich dniach, teraz jak liczyłam to mam ok 4 na godzinę, natomiast krocze dziś dało spokój, a wczoraj to dosłownie czulam się jakby mi dziecko głowa dziurę w kroczu robiło 😫🤦🏻♀️
A Ty jak teraz?
No i to jakby drętwienie i ból pochwy, masakra !
A masz bolesne te skurcze ? Ja czuję czasem jak się tak brzuch jakby napina ale to może mały gdzieś dupka pcha czy coś
Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Przepraszam, zrobiłam błąd w Twoim adresie dlatego nie doszło. Zobacz czy teraz dotarłoSuprive wrote:Ja tez jeszcE nie dostałam, nieśmiało się przypominam- [email protected])
30 lat
niedoczynność tarczycy
-
PoszłoPatrykotka wrote:Jeśli to nie problem to też poproszę listę wyprawkową. [email protected]
Może zmobilizuje mnie to do ogarniania zakupów 😀
Patrykotka lubi tę wiadomość
30 lat
niedoczynność tarczycy
