Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamma-mia wrote:O też mam skurcze łydek w nocy właśnie. Mimo, że biorę magnez lek. Bywa, że przez skurcz łydki później kuleje kilka dni. Chodzę do fizjo, okazali się, że mam zastój limfy i bardzo duży nacisk na jakąś tam błonkę. Jak zajęła się moimi nogami, to miałam pierwsza noc od dawna bez skurczy 🤩 dodatkowo pokazała, gdzie mąż ma wieczorem mnie uciskać, żeby była poprawa.
Brzuszek też mam wytejpowany
@Malgosiagosia ja mam kamerkę, przydaje się, jeśli ktoś ma większe mieszkanie lub dom. W małym mieszkaniu była nam nieprzydatna dla takiego malucha (dopiero później dla starszaka, jak już spał w nocy sam w pokoju). -
Bettti03 wrote:A na co pomaga to tejpowanie ? Bo tak się zastanawiam czy by i mi pomogło. Mam bardzo napięty brzuch (od żołądka do podbrzusza) jak chwilę pochodzę albo postoję to w ogóle dramat i nasila sie po jedzeniu. Nie wiem czy to zgaga czy fakt że rośnie. Myślicie, że na to tejpy pomogą ?
Jeśli chodzi o brzuch, to pomaga zabezpieczyć krese biała (moja fizjo co wizytę robi mi USG kresy oraz USG spojenia i w ostatnim czasie rozejście zwiększyło się do 4 cm, w związku z czym założyła też tejpy pionowe na to), pomaga odciążyć kręgosłup i jeśli brzuch jest często napiety, występuje odczucie ciągnięcia w dół itd., to taki tejp przez cały brzuch aż do pleców "unosi" trochę ten brzuszek. Mi one bardzo, bardzo pomagały w poprzedniej ciąży. Widziałam różnice, jak tylko tejpow już nie miałam akurat (trzeba zdejmować na wizytę u gina, jeśli jest ich sporo) oraz jak nie korzystałam z pomocy fizjo w drugiej ciąży. Tutaj dzięki tejpom i opiece fizjo przez 2 i 3 trymestr poprzedniej ciazy moja kresa po ciąży wróciła do stanu wyjściowego i w ciąży ogólnie trzymała się lepiej niż poprzednio.
Co do napięcia brzucha to ja już czuję tak od dawna, mam skórę tak napięta, że pół palca nie wsadzę w ten brzuch, z tym, że u mnie tak jest co ciążę, więc dla mnie nic nowego, ale właśnie kolei jak już boli czy ciągnie w dół, to jednak te tejpy mi pomagają zazwyczaj. Jest lżej. Moja przyjaciółka też korzystała z mojej fizjo, jak była w ciąży i również zauważyła poprawę w tych samych kwestiach. -
Evvee27 wrote:Wiesz co o dziwo super , rano czułam takie kłucie i ciągnięcie w podbrzuszu ale na chwilę obecną spokój tylko znów czuję że gazy strasznie mi się zbierają 😵💫
No i to jakby drętwienie i ból pochwy, masakra !
A masz bolesne te skurcze ? Ja czuję czasem jak się tak brzuch jakby napina ale to może mały gdzieś dupka pcha czy coś
Ja mam stwierdzona już w poprzednich ciążach nadreaktywnosc mięśnia macicy, moja mama x lat temu miała to samo (mimo, że wtedy oczywiście się tego nie stwierdzało, ale jak gadamy o objawach to miała to samo), więc chyba taka moja natura 🙈 u mnie t skurcze w poprzednich ciążach normalnie zapisywały się na ktg mniej więcej od 24 tc jak miałam robione, dodatkowo nawet w tej ciąży parę razy zdarzyło mi się mieć skurcz w trakcie USG, mówiłam ginowi, brał rękę na mój brzuch i potwierdzal, że rzeczywiście, więc jakby jest pewnośc, że to to.
Niemniej teraz po 26 tc już będę miała raczej częściej wizyty z uwagi też na historię z różnymi akcjami z szyjką, rozwarciem itd. Na razie szyjka była poprzednio długa, więc nie panikujemy. Szczerze mówiąc jedynie ostatnio zaniepokoiły mnie te bóle krocza, bo zaraz miałam wspomnienia z patologii ciąży 🙈 ale na szczęście dziś spokój pod tym względem!
Ja w poprzedniej ciąży właśnie czułam pewna ulge dzięki tejpom. Jak ich nie miałam, to od któregoś tc miałam tak, że dosłownie po chwili chodzenia byłam już zgięta w pol, nie dawałam rady stać czy iść przez ten brzuch, a jak mnie otejpowala, to było lepiej. Skurcze i bóle były, ale jednak problem z tak silnym bólem nie pojawiał się za każdym razem i zdecydowanie nie tak szybko. Brzuch jakby bardziej odpoczywał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2024, 17:22
-
Mamma-mia wrote:To zależy co się tejpuje, bo możliwości jest dużo
Jeśli chodzi o brzuch, to pomaga zabezpieczyć krese biała (moja fizjo co wizytę robi mi USG kresy oraz USG spojenia i w ostatnim czasie rozejście zwiększyło się do 4 cm, w związku z czym założyła też tejpy pionowe na to), pomaga odciążyć kręgosłup i jeśli brzuch jest często napiety, występuje odczucie ciągnięcia w dół itd., to taki tejp przez cały brzuch aż do pleców "unosi" trochę ten brzuszek. Mi one bardzo, bardzo pomagały w poprzedniej ciąży. Widziałam różnice, jak tylko tejpow już nie miałam akurat (trzeba zdejmować na wizytę u gina, jeśli jest ich sporo) oraz jak nie korzystałam z pomocy fizjo w drugiej ciąży. Tutaj dzięki tejpom i opiece fizjo przez 2 i 3 trymestr poprzedniej ciazy moja kresa po ciąży wróciła do stanu wyjściowego i w ciąży ogólnie trzymała się lepiej niż poprzednio.
Co do napięcia brzucha to ja już czuję tak od dawna, mam skórę tak napięta, że pół palca nie wsadzę w ten brzuch, z tym, że u mnie tak jest co ciążę, więc dla mnie nic nowego, ale właśnie kolei jak już boli czy ciągnie w dół, to jednak te tejpy mi pomagają zazwyczaj. Jest lżej. Moja przyjaciółka też korzystała z mojej fizjo, jak była w ciąży i również zauważyła poprawę w tych samych kwestiach.Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny koniecznie powiedzcie o tych skurczach i napinaniu brzucha swoim lekarzom. Ja po kilku takich cięższych wieczorach dostałam zalecenie żeby wrócić do progesteronu, tym razem dopochwowo i chyba od jakiegoś czasu czuje ze mniej mi się napina brzuch, no chyba że mam jakiś bardziej intensywny dzień.
Co do bólu krocza to o tym też warto powiedzieć żeby lekarz sprawdzil czy z szyjką wszystko ok. U mnie to chyba spojenie łonowe boli, lekarz zakazał intensywnych prac ktore wymagają schylania i kucania. Jednym słowem trzeba się oszczędzać
Z moich objawów to jeszcze zaczęło mnie swędzieć całe ciało, w sumie nie miałam pojęcia że to istotny objaw, a okazało się że to może być cholestaza więc jutro idę na próby wątrobowe. Przypadkiem powiedziałam o tym lekarzowi a ten przerażony od razu kazał mi iść na badania. Także lepiej nie pomijać żadnych dolegliwościWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2024, 23:42
Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny na smyku jest -10% na wyprawkowe rzeczy . Może komuś się przyda
Ewappp, Bettti03, Emzet92, Mamma-mia, Małgosiagosia lubią tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
enpe wrote:Dziewczyny na smyku jest -10% na wyprawkowe rzeczy . Może komuś się przyda
I na colorstories też są zniżki teraz na śpiworki, kocyki, kołderki, itp. I to prawdziwe zniżki bo ceny śpiworków śledziłam już od dawna więc nie podwyższyli sztucznie żeby teraz obniżyćdo mnie właśnie przyjechal kurier ze spiworkami 1.5 i 2.5 tog, są naprawdę super!
Bettti03, Paprota9418, Małgosiagosia lubią tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:A na co pomaga to tejpowanie ? Bo tak się zastanawiam czy by i mi pomogło. Mam bardzo napięty brzuch (od żołądka do podbrzusza) jak chwilę pochodzę albo postoję to w ogóle dramat i nasila sie po jedzeniu. Nie wiem czy to zgaga czy fakt że rośnie. Myślicie, że na to tejpy pomogą ?
Byłam wczoraj na wizycie. Klasycznie mam za niski cukier na czczo, więc muszę dołożyć przekąskę przed snem. Młody pięknie rośnie, łożysko, przepływy okej. Szyjka ponad 5cm, teraz leży miednicowo i wypycha najczęściej głowę 😁Bettti03, Mamma-mia, Lolcia37, Małgosiagosia lubią tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Ewappp wrote:Dziewczyny koniecznie powiedzcie o tych skurczach i napinaniu brzucha swoim lekarzom. Ja po kilku takich cięższych wieczorach dostałam zalecenie żeby wrócić do progesteronu, tym razem dopochwowo i chyba od jakiegoś czasu czuje ze mniej mi się napina brzuch, no chyba że mam jakiś bardziej intensywny dzień.
Co do bólu krocza to o tym też warto powiedzieć żeby lekarz sprawdzil czy z szyjką wszystko ok. U mnie to chyba spojenie łonowe boli, lekarz zakazał intensywnych prac ktore wymagają schylania i kucania. Jednym słowem trzeba się oszczędzać
Z moich objawów to jeszcze zaczęło mnie swędzieć całe ciało, w sumie nie miałam pojęcia że to istotny objaw, a okazało się że to może być cholestaza więc jutro idę na próby wątrobowe. Przypadkiem powiedziałam o tym lekarzowi a ten przerażony od razu kazał mi iść na badania. Także lepiej nie pomijać żadnych dolegliwości
a ja mam właśnie tak, że cały dzień NIC mnie nie swędzi a wieczorem po prysznicu drapie sobie nogi i plecy... i już zachodzę w głowę czy to kosmetyki do kąpieli albo kosmetyki do pielęgnacji mnie nagle uczuliły. do tego swędzenia dochodzą małe grudeczki czerwone (jakby reakcja alergiczna) i tak po godzince wszystko przechodzi. w poniedziałek od rana mam lekarza i muszę o to zapytać. -
Ewappp wrote:Dziewczyny koniecznie powiedzcie o tych skurczach i napinaniu brzucha swoim lekarzom. Ja po kilku takich cięższych wieczorach dostałam zalecenie żeby wrócić do progesteronu, tym razem dopochwowo i chyba od jakiegoś czasu czuje ze mniej mi się napina brzuch, no chyba że mam jakiś bardziej intensywny dzień.
Co do bólu krocza to o tym też warto powiedzieć żeby lekarz sprawdzil czy z szyjką wszystko ok. U mnie to chyba spojenie łonowe boli, lekarz zakazał intensywnych prac ktore wymagają schylania i kucania. Jednym słowem trzeba się oszczędzać
Z moich objawów to jeszcze zaczęło mnie swędzieć całe ciało, w sumie nie miałam pojęcia że to istotny objaw, a okazało się że to może być cholestaza więc jutro idę na próby wątrobowe. Przypadkiem powiedziałam o tym lekarzowi a ten przerażony od razu kazał mi iść na badania. Także lepiej nie pomijać żadnych dolegliwościale niestety część kobiet tak ma, mimo, że szyjka się w danym momencie nie skraca itd... w pierwszej ciąży brałam do 36 tc luteinę, a nawet przez pewien czas luteinę i duphaston jednocześnie, objawy były te same, więc na mnie to nie działało... Na pewno jak szyjka się będzie skracać to włączymy, ale na ten moment była długa (mimo , że krótsza niż na starcie, jednak to nie tak, że całą ciążę będzie taka sama).
Co do spojenia, to mam historię rozejścia spojenia, RTG, USG w ciąży i po, także temat znam niestety aż za dobrze. Stąd też pod kontrolą to ma moja fizjo i co 3 tygodnie mam USG spojeniaGeneralnie niestety bóle spojenia w ciąży są normalne w większości przypadków, spojenie MUSI się rozejsc do porodu, jednak są pewne normy, których się powinno trzymać. U mnie teraz to nie są te bóle, które czułam. Spojenie czułam (w ciążach i po porodzie) np. przy przekręcaniu się na bok, przy rozwieraniu ud, przy podnoszeniu ud i czułam je w innym miejscu, takim jednym konkretnym, trudno to opisać 😅 a teraz te bóle krocza były zupełnie inne, idące też bardziej od kości krzyżowej w dół, stąd myślę, że to dziecko niestety tak naciskało na drogi rodne. Ja mam malucha bardzo nisko, na co zwraca uwagę lekarz co wizytę. Uparcie tam siedzi, a teraz przez kilka dni widocznie musiał jeszcze uciskać jakoś 😬
-
Agata91 wrote:a ja mam właśnie tak, że cały dzień NIC mnie nie swędzi a wieczorem po prysznicu drapie sobie nogi i plecy... i już zachodzę w głowę czy to kosmetyki do kąpieli albo kosmetyki do pielęgnacji mnie nagle uczuliły. do tego swędzenia dochodzą małe grudeczki czerwone (jakby reakcja alergiczna) i tak po godzince wszystko przechodzi. w poniedziałek od rana mam lekarza i muszę o to zapytać.
Agata91, Emzet92 lubią tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:U ciężarnych niestety zmiany hormonalne wpływają na to, że "lubią" się pojawiać wysypki, świąd na brzuchu... Pokrzywka po prysznicu to też mi znany temat, ale w tej ciąży jeszcze nie mam. Poprzednio miałam i doszłam do tego, że jak zmniejsze temperaturę wody (na mniej przyjemna dla mnie 😜) to nie swędzi tak i nie mam czerwonych zmian.
właśnie dzisiaj spróbuję z mniej "wrzącym" prysznicemniestety ale dla mnie kąpiel to taka że aż parzy, może być krótka ale musi być gorąca. i wykluczę ten balsam bo z etykiety wynika, że super, ekstra, że jak plaster na rany, że do mega suchej skóry a to wydaje mi się, że on jest sprawcą zamieszania.. teraz po Twoim wpisie przypomina mi się, że w pierwszej ciąży też miałam takie nagłe reakcje alergiczne i uczulały mnie kosmetyki a nawet proszki do prania na które wcześniej żadnej alergii nie miałam.
-
Dziewczyny przyszłam się wyżalić, bo chyba nikt tak nie zrozumie co czuję jak kobieta w ciąży. Mam dodatnie IgM toxoplasma (14,800). Nie wiem co mam myśleć. Popłakałam się i pojechałam do diagnostyki zrobić znowu IgM i IgG, bo nie miałam IgG zleconych. Moja lekarka chyba jest po dyżurze, bo jeszcze nie odpisała. Bardzo się boję. Nie mam kontaktu z kotami, dbam o higienę rąk, myję warzywa i owoce, dosmażam mięso, w ogródku nic nie robię. Nie mam pojęcia co się wydarzyło, gdzie mogło dojść do zarażenia. Bardzo boję się o moją malutką 😭😭😭ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Agata91 wrote:a ja mam właśnie tak, że cały dzień NIC mnie nie swędzi a wieczorem po prysznicu drapie sobie nogi i plecy... i już zachodzę w głowę czy to kosmetyki do kąpieli albo kosmetyki do pielęgnacji mnie nagle uczuliły. do tego swędzenia dochodzą małe grudeczki czerwone (jakby reakcja alergiczna) i tak po godzince wszystko przechodzi. w poniedziałek od rana mam lekarza i muszę o to zapytać.
-
enpe wrote:Dziewczyny przyszłam się wyżalić, bo chyba nikt tak nie zrozumie co czuję jak kobieta w ciąży. Mam dodatnie IgM toxoplasma (14,800). Nie wiem co mam myśleć. Popłakałam się i pojechałam do diagnostyki zrobić znowu IgM i IgG, bo nie miałam IgG zleconych. Moja lekarka chyba jest po dyżurze, bo jeszcze nie odpisała. Bardzo się boję. Nie mam kontaktu z kotami, dbam o higienę rąk, myję warzywa i owoce, dosmażam mięso, w ogródku nic nie robię. Nie mam pojęcia co się wydarzyło, gdzie mogło dojść do zarażenia. Bardzo boję się o moją malutką 😭😭😭
enpe lubi tę wiadomość
-
Agata91 wrote:właśnie dzisiaj spróbuję z mniej "wrzącym" prysznicem
niestety ale dla mnie kąpiel to taka że aż parzy, może być krótka ale musi być gorąca. i wykluczę ten balsam bo z etykiety wynika, że super, ekstra, że jak plaster na rany, że do mega suchej skóry a to wydaje mi się, że on jest sprawcą zamieszania.. teraz po Twoim wpisie przypomina mi się, że w pierwszej ciąży też miałam takie nagłe reakcje alergiczne i uczulały mnie kosmetyki a nawet proszki do prania na które wcześniej żadnej alergii nie miałam.
O tak, w ciąży zdecydowanie może alergizowac to, na co wcześniej nie miałyśmy uczulenia. Do tego dużo kobiet myśli, że naturalny skład ziolowy to super opcja w takim stanie, a tymczasem jest kompletnie odwrotnie, np. rumianek jest mocno alergizujacy 😅Agata91 lubi tę wiadomość