Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
MumAgain wrote:Mam rozwarcie 1 cm od 18 tc.
A na 3 cm od 28tc.
Byle reagować na skurcze. Oszczędzać się. I będzie dobrze.
Niemniej jednak przy takiej fajnej wadze Maluszka jest już dobrze. -
Do porodu nie muszą być koszule rozpinane, do karmienia później warto mieć taką rozpinana, albo z elastycznymi ramiączkami, bo nie trzeba pół metra koszuli dołem podwijac 😅
@justinas, wiesz co, zasadniczo przy samym porodzie się jakoś super bardzo nie męczysz jako taki wysiłek porównując do biegania czy coś. Tylko, że po prostu bywa, ze ten ból jest wykańczający i męczący sam w sobie. Pewnie to zależy jak Twój organizm reaguje w sytuacji stresowej?
@enpe, mój jest od dawna płaski, wypukłego nie mam, chyba w tej ciąży zostanie mi taki
Evvee27 wrote:Kochane witam się dziś z wami ze szpitala , dopiero teraz mam chwilkę psychicznie żeby usiąść i coś napisać 😊
Ogólnie to tak, mam 2 cm rozwarcia , kiedy lekarz mnie badał , synek waży 2439 g tak więc jest praktycznie dobrze . Aktualnie badają mnie pod kątem tego bialkomoczu, schodzi mi magnez w kroplówce , póki co brzuch się nie stawia , na ktg skurcze się nie zapisywały więc jest ok. Miałam pierwszy raz cewnik , bo pobierały mi mocz, tragedia jak to boli 😅 i muszę zebrać dobowy mocz w takim wielkim słoju hahaha
Strasznie tęsknię za synkiem , najgorsze że u nas w szpitalu dzieci nie mogą przychodzić poniżej 12 roku życia.. mam nadzieję że w niedzielę wyjdę , a mały jeszcze spędzi ze mną 2-3 tyg .
Moje chłopaki dziś przenoszą nas do nowego domu i ciągle myślami jestem z nimi ..
Jedziemy na jednym wózku - u mnie rozwarcie 2/3 cm. No ale my wieloródki, więc trochę inna sytuacja niż jakby któraś z pierwiastek tyle miała 🙈
Ojej a dlaczego cewnikowanie Cię bolało? Jakaś zołza nie posmarowała Cię żelem?
Trzymam kciuki, żeby te białko było tylko trochę podwyższone!
U nas na oddział też nie mogą wchodzić takie dzieciaki, zasadniczo z tego, co wiem to są rekomendacje epidemiologiczne dla każdego szpitala. Natomiast możesz się ewentualnie zorientować czy jest opcja, żebyś wyszła do synka przed oddział, jeśli będziesz dłużej jednak 😊 Mnie tak odwiedzali w innych szpitalach, jak dzieciaki naprawdę długo miały mnie nie widzieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 17:41
-
MumAgain wrote:Ja mam z kolei jakiś problem z sutkami. 🫣 Nie wiem czy to mnie drażni, czy brzydzi czy jak to uczucie nazwać. Ale najmniejszy dotyk doprowadza mnie do szału. Zastanawiam się co będzie jak będę karmiła...
Planuje któraś na zaś zakup i picie tego specyfiku Femaltiker ? A może któraś jest po cc i może podpowiedzieć jak laktacje skutecznie rozbujać?
Ja będę rodziła cc i położna (jest też CDL) właśnie poleciła fenaltiker od razu do szpitala. Ponoć najlepiej smakuje z zimnym mlekiem więc mam narazie jedno opakowanie, a w domu zobaczymy może przejdę na słód jęczmienny albo piwka bezalkoholowe:) -
MumAgain wrote:Myślałam o tym imieniu. Ostatecznie padło na Olka 😊
Była batalia mała, bo dzieci chciały mieć udział w wyborze. -
Bettti03 wrote:A odczuwasz to jakoś ? Może to głupie pytanie, ale nie umiem sobie tego wyobrazić.
To moja 3 ciąża z niewydolnoscią szyjki.
Teraz zauważyłam bo miałam objawy jakie mam na okres. Czyli obolale krocze, jakby sam dół pośladków w okolicach krocza, kłujący ból, twardnienie brzucha. Poszłam do lekarza i faktycznie szyjka poszła i cm rozwarcia.
Teraz była powtórka z rozrywki. Tylko że już typowe skurcze. Momentami nawet już co 7 minut.
Wtedy okazało się że szew puszcza i trzeba dołożyć pessar. Leżałam tydzień. Magnez w kroplówkach. No spa. Lezenie.
Wyszłam, ale mam leżeć. Jest lepiej , ale nadal bywa ,że mam twardnienie. Tylko że skurcze przepowiadające też tak wyglądaj. Byle by nie przybierały na sile i częstotliwości -
justinas wrote:Lolcia37 ja kupiłam ten materac z ochraniaczem, ale nie planuję go zakładać od razu na stałe, dopiero przy akcji odpieluchowania może się przyda.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Bettti03 wrote:Z sutkami też mam tak, że są turbo wrażliwe, ale się ich nie brzydzę tak jak pępka 🤭 też się boje kp, ale zobaczymy. Liczę, że jak zobaczę synka to nic nie będzie dla mnie przeszkodą
Ja będę rodziła cc i położna (jest też CDL) właśnie poleciła fenaltiker od razu do szpitala. Ponoć najlepiej smakuje z zimnym mlekiem więc mam narazie jedno opakowanie, a w domu zobaczymy może przejdę na słód jęczmienny albo piwka bezalkoholowe:)
Mlekiem ? To się pije z mlekiem ? 🥹🤮🤢 -
Emzet92 wrote:O wow, rozwarcie? Ale jak to się stało? 😀 Wchodzimy w ten etap kiedy to już normalne 🫢Jestem ciekawa co tam u mnie się dzieje. Który tydzień już macie na liczniku? To zbieranie moczu do słoja odbywa się także po CC, ja bylam w szoku 🤣 jak to sikać do takiego garnca glinianego? 😂
@Betti, hahahaha rozbroilas mnie tym obrzydzeniem pępkiem 😂😂❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 17:50
Bettti03 lubi tę wiadomość
-
MumAgain wrote:Mlekiem ? To się pije z mlekiem ? 🥹🤮🤢
Ja polecam ten czekoladowy. Karmelowy mi nie smakuje.
A w domu sama sobie już robię taka mieszankę - trochę słodu, trochę kakaa, trochę mleka i jest git 😊 ja wolę z ciepłymWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 17:53
-
Mamma-mia wrote:Nie trzeba mleko ma dodać tylko smaku lepszego. Można z wodą, jeśli nie lubisz mleka
Ja polecam ten czekoladowy. Karmelowy mi nie smakuje.
A w domu sama sobie już robię taka mieszankę - trochę słodu, trochę kakaa, trochę mleka i jest git 😊
Pijesz to już? Ja boję się bo każdy straszy , że po cc taki dramat z karmieniem. Wolałabym uniknąć. Zwłaszcza, że że względu na cc ciężko pewnie początkowo, a płacz dziecka z głodu nie pomoże. -
MumAgain wrote:Ja mam z kolei jakiś problem z sutkami. 🫣 Nie wiem czy to mnie drażni, czy brzydzi czy jak to uczucie nazwać. Ale najmniejszy dotyk doprowadza mnie do szału. Zastanawiam się co będzie jak będę karmiła...
Planuje któraś na zaś zakup i picie tego specyfiku Femaltiker ? A może któraś jest po cc i może podpowiedzieć jak laktacje skutecznie rozbujać?
Odnośnie laktacji - słód jęczmienny, kozieradka, pokrzywa, duuuuuzo wody,odpoczynek, tulenie z bobasem i stymulacja piersi dzidzia ewentualnie jeszcze np. ortopest plamisty. Jest też homeopatia, no ale... Nooooo tyle powiem😏
Można się wspomagać np. takimi kapsułkami Bocianek. -
MumAgain wrote:Pijesz to już? Ja boję się bo każdy straszy , że po cc taki dramat z karmieniem. Wolałabym uniknąć. Zwłaszcza, że że względu na cc ciężko pewnie początkowo, a płacz dziecka z głodu nie pomoże.
Teraz nie widzę sensu to pic, bo co z tego, że nawet w cyckach się coś wyprodukuje, jak nikt tego nie będzie wyjadał, więc koniec końców spadnie znowu.
To wcale nie jest zasada, że po cc jest gorzej z laktacja... Naprawdę. Moim zdaniem lepiej nie zakładać z góry, że będzie do kitu, bo przy laktacji akurat też głowa ma znaczenie i samym nakręceniem się można sobie zaszkodzić. Na spokojnie. Maluszek w pierwszych dobach naprawdę potrzebuje kropli. A resztę sobie wyprodukujeszWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 18:06
-
Mamma-mia wrote:Nie, ja będę karmić sn, natomiast miałam problemy ze zbyt niska prolaktyna, więc o walce o laktację dużo wiem 😊
Teraz nie widzę sensu to pic, bo co z tego, że nawet w cyckach się coś wyprodukuje, jak nikt tego nie będzie wyjadał, więc koniec końców spadnie znowu.
W sumie racja. Kupię do szpitala.
Nie zaszkodzi. Pocieszające, że karmienie nie drażni jak chłop 🤣Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:Nie, ja będę karmić sn, natomiast miałam problemy ze zbyt niska prolaktyna, więc o walce o laktację dużo wiem 😊
Teraz nie widzę sensu to pic, bo co z tego, że nawet w cyckach się coś wyprodukuje, jak nikt tego nie będzie wyjadał, więc koniec końców spadnie znowu.
To wcale nie jest zasada, że po cc jest gorzej z laktacja... Naprawdę. Moim zdaniem lepiej nie zakładać z góry, że będzie do kitu, bo przy laktacji akurat też głowa ma znaczenie i samym nakręceniem się można sobie zaszkodzić. Na spokojnie. Maluszek w pierwszych dobach naprawdę potrzebuje kropli. A resztę sobie wyprodukujesz
Ja miałam taka walkę z córka. 6 tygodni wyjęte z życia. Zastoje. Zapalenie piersi. Ropa z piersi. Antybiotyk. Ale dałyśmy radę. A potem 1.5 roku jak z biczaMamma-mia lubi tę wiadomość
-
Haha
Może dlatego, że dzidzia nie łapie za sam sutek, tylko za otoczkę, głęboko, a sutek jest w środku buzi, nie powinien dotykać np. dziąseł Jeśli maluch za płytko chwyta, albo krzywo jakoś, to wtedy sutek się spłaszcza i może to być nieprzyjemne, może robić raka kreskę biała na sutku, albo można czuć rwanie piersi do boku czy np. ciumkanie i rozszczelnienie w czasie kp. No ale to wszystko są objawy tego, że jest źle przystawione po prostu i trzeba szukać wtedy przyczyny, a później to naprawić wtedy problem bolesności itd. znika.
Masakra z tymi zapaleniami piersi 🙈 współczuję!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca, 18:11
-
MumAgain wrote:To moja 3 ciąża z niewydolnoscią szyjki.
Teraz zauważyłam bo miałam objawy jakie mam na okres. Czyli obolale krocze, jakby sam dół pośladków w okolicach krocza, kłujący ból, twardnienie brzucha. Poszłam do lekarza i faktycznie szyjka poszła i cm rozwarcia.
Teraz była powtórka z rozrywki. Tylko że już typowe skurcze. Momentami nawet już co 7 minut.
Wtedy okazało się że szew puszcza i trzeba dołożyć pessar. Leżałam tydzień. Magnez w kroplówkach. No spa. Lezenie.
Wyszłam, ale mam leżeć. Jest lepiej , ale nadal bywa ,że mam twardnienie. Tylko że skurcze przepowiadające też tak wyglądaj. Byle by nie przybierały na sile i częstotliwości -
MumAgain wrote:Mlekiem ? To się pije z mlekiem ? 🥹🤮🤢
-
Bettti03 wrote:Kurcze to ja tak mam od kilku dni, codziennie rano bóle jak na okres, czasami kilka pod rząd i w ciągu dnia stawianie sie brzucha i coraz częstsze skurcze w górnej części brzucha. Do tego wlasnie takie kłucie. Dzisiaj miałam pobierana cytologię i wymaz na gbs, ale położna mówiła tylko ze mam bardzo napuchnięta szyjkę i mogę krwawić po pobraniu. Nie mówiła nic o rozwarciu, więc zakładałam ze tu narazie nic się nie dzieje, ale samo pobieranie wymazu do cytologii bolało jak cholera 🫣
Mnie też bolało. Miałam 2. Bo pierwsza wyszła słaba. I po leczeniu kontrolna. Wtedy już płynna. Nie wiem czy to miało wpływ czy co, ale druga była bardzo nieprzyjemna.