Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Eveee, cudowny synek!! Wygląda jak z okładki i jest naprawdę duży 😍
Suprive, trzymam kciuki za spokojną noc! Na pewno sobie świetnie poradzisz ❤️
Ja właśnie wróciłam ze szpitala. Pisałam Wam, że od rana źle się czuję. Doszły skurcze w dole brzucha co kilkanaście minut. Nie pomogła kąpiel, nie pomogła nospa więc pojechaliśmy na IP. Trafiłam akurat na lekarkę, którą poznałam na szkole rodzenia. Cudowna kobieta 🥰 na szczęście szyjka jeszcze zamknięta, wszystko ok. Prawdopodobnie macica się obniżyła i zaczęłam po prostu czuć te wszystkie ruchy już w podbrzuszu i stąd ten ból. Ucieszyłam się też strasznie bo udało mi się zapisać do tego szpitala na cc też na 25 lipca (jednak zdecydowałam się na zmianę szpitala ze względu na opinie, które ostatnio zaczęły do mnie docierać o szpitalu mojego pierwszego wyboru). Dzisiejsza wizyta na IP też przebiegła bardzo sprawnie i w miłej atmosferze. Zdecydowanie wszystkim dziewczynom z Warszawy i okolicy będę polecać Szpital Praski. Nie zawiedli mnie jak dotąd ani razu 😍.
A mały waży już 2900g. Także u mnie dzień pełen wrażeń.Mamma-mia, MumAgain, Lolcia37, Emzet92 lubią tę wiadomość
-
@Evvee27, cudne maleństwo i faktycznie jaki jasny blondasek 😁😍
@Suprive, powodzenia! 🤞😁
@Bettti03, oj to miałaś dziś dzień pełen wrażeń 😬 ale ważne, że wszystko ok no i fajnie, że znalazłaś szpital, w którym się dobrze czujesz. IP przetestowane, to jak się zacznie akcja będziesz wiedzieć na spokojnie gdzie się kierować itp ☺️ a maluch niech jeszcze grzecznie siedzi 😁Bettti03 lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
@Betti, dobrze że nic złego jednak się nie dzieje i fajnie, że są jakieś dodatkowe plusy tej wizyty 😀 komfort psychiczny jest cholernie istotny.
Jeju, ale masz dużego bąbla już! Mój trzeci synek tyle miał, jak się urodził 😊
Mnie znowu boli tyłek i krocze 😳🤷🏻♀️ od 1,5 dnia mi to nawraca. Niby paracetamol na to na razie działa na szczęście, ale jednak trochę to denerwujace. Chyba jutro poproszę o badanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 00:04
Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Eveee, cudowny synek!! Wygląda jak z okładki i jest naprawdę duży 😍
Suprive, trzymam kciuki za spokojną noc! Na pewno sobie świetnie poradzisz ❤️
Ja właśnie wróciłam ze szpitala. Pisałam Wam, że od rana źle się czuję. Doszły skurcze w dole brzucha co kilkanaście minut. Nie pomogła kąpiel, nie pomogła nospa więc pojechaliśmy na IP. Trafiłam akurat na lekarkę, którą poznałam na szkole rodzenia. Cudowna kobieta 🥰 na szczęście szyjka jeszcze zamknięta, wszystko ok. Prawdopodobnie macica się obniżyła i zaczęłam po prostu czuć te wszystkie ruchy już w podbrzuszu i stąd ten ból. Ucieszyłam się też strasznie bo udało mi się zapisać do tego szpitala na cc też na 25 lipca (jednak zdecydowałam się na zmianę szpitala ze względu na opinie, które ostatnio zaczęły do mnie docierać o szpitalu mojego pierwszego wyboru). Dzisiejsza wizyta na IP też przebiegła bardzo sprawnie i w miłej atmosferze. Zdecydowanie wszystkim dziewczynom z Warszawy i okolicy będę polecać Szpital Praski. Nie zawiedli mnie jak dotąd ani razu 😍.
A mały waży już 2900g. Także u mnie dzień pełen wrażeń.
Dzięki Bogu nic strasznego, niech wypoczywa w brzuszku i rośnie !
Ooooo wielki chłopak 🥰 taki fajny do ponoszenia będzie już po porodzie 🥹 -
Mamma-mia wrote:@Betti, dobrze że nic złego jednak się nie dzieje i fajnie, że są jakieś dodatkowe plusy tej wizyty 😀 komfort psychiczny jest cholernie istotny.
Jeju, ale masz dużego bąbla już! Mój trzeci synek tyle miał, jak się urodził 😊
Mnie znowu boli tyłek i krocze 😳🤷🏻♀️ od 1,5 dnia mi to nawraca. Niby paracetamol na to na razie działa na szczęście, ale jednak trochę to denerwujace. Chyba jutro poproszę o badanie. -
Suprive wrote:Evvee27 wrote:Oooo jak cudownie że pierwsza noc ! Daj znać czy wszystko w porządku! Mocno trzymam kciuk
było w miarę spokojnie, dziękuję! Chociaż teraz mam kryzys snu, czekam z utęsknieniem jak mąż przyjdzie
Udało się chociaż chwilę przespać? Wyobrażam sobie jakie to musiały być emocje. Wspaniale że malutka robi takie postępy ❤️
Ja nie mogę spać od 4, próbowałam wstrzymywać siku bo mam dzisiaj badania moczu i krwi ale mała mi sprzedała w końcu takiego kopa w pęcherz że prawie posikałam się do łóżka 🤣 no i przełożyłam pobranie w luxmedzie z 9 na 7, żeby się siki nie zmarnowały 🤣 a wczoraj byłam taka padnięta na koniec dnia że myślę sobie "oooo nieee muszę wstać o 8 żeby jechać na pobranie". Tak sobie można zaplanować odpoczynek z naszymi bąblami 😄 -
Ewa, ojej nigdy tak nie rób. Normalnie wstajesz, jak musisz w środku nocy i sikasz. Wstrzymywanie naprawdę mogę narobić wiele złego, a do badania nie musi być mocz, który stał w pęcherzu pół doby czy 1/3 doby w nocy się mało pije więc nerki i tak wolniej filtrują, można oddawać mocz późniejszy. A tak naprawdę z to jak jest zakażenie czy inny problem, to wyjdzie z moczu o każdej porze dnia.
@Eve, mam, ale nie boli mnie od tamtej strony. Z żylakami miałam problem jakieś 2 miesiące temu i wtedy najbardziej mi dokuczały, np. jak na toalecie sikalam, ale na szczęście minęło 🙏🏻 chyba nawet wtedy obie miałyśmy z tym problem. Teraz to jest inne miejsce i ból inaczej odczuwam. Ból jest taki, jak przy skurczu (wtedy też czuje taki rozwierajacy ból krocza i tyłka). Mam podejrzenia, że ona tam głowa teraz tak nisko siedzi i mi ucisk robi... 😩
Dzień dobry. My pod ktg. Chce do domu 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 08:13
-
Wpadłam na ciekawy filmik na TT. Jest o wpływie obecnosci partnera przy porodzie - analiza wg badań naukowych. Jak któraś zainteresowana to nick profilu @psycholog okołoporodowy
A filmik nazywa się "facet przy porodzie"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 07:04
-
Mamma-mia wrote:Ewa, ojej nigdy tak nie rób. Normalnie wstajesz, jak musisz w środku nocy i sikasz. Wstrzymywanie naprawdę mogę narobić wiele złego, a do badania nie musi być mocz, który stał w pęcherzu pół doby 1/3 doby w nocy się mało pije więc nerki i tak wolniej filtrują, można oddawać mocz późniejszy. A tak naprawdę z to jak jest zakażenie czy inny problem, to wyjdzie z moczu o każdej porze dnia.
@Eve, mam, ale nie boli mnie od tamtej strony. Z żylakami miałam problem jakieś 2 miesiące temu i wtedy najbardziej mi dokuczały, np. jak na toalecie sikalam, ale na szczęście minęło 🙏🏻 chyba nawet wtedy obie miałyśmy z tym problem. Teraz to jest inne miejsce i ból inaczej odczuwam. Ból jest taki, jak przy skurczu (wtedy też czuje taki rozwierajacy ból krocza i tyłka). Mam podejrzenia, że ona tam głowa teraz tak nisko siedzi i mi ucisk robi... 😩
Dzień dobry. My pod ktg. Chce do domu 🙈
Ja miałam taki ucisk w ostatnich tygodniach, bardzo nisko główka była wtedy , trzymaj się kochana ! Ja też chcę do domu 😔 -
Mamma-mia wrote:@Betti, dobrze że nic złego jednak się nie dzieje i fajnie, że są jakieś dodatkowe plusy tej wizyty 😀 komfort psychiczny jest cholernie istotny.
Jeju, ale masz dużego bąbla już! Mój trzeci synek tyle miał, jak się urodził 😊
Mnie znowu boli tyłek i krocze 😳🤷🏻♀️ od 1,5 dnia mi to nawraca. Niby paracetamol na to na razie działa na szczęście, ale jednak trochę to denerwujace. Chyba jutro poproszę o badanie.
Zgłaszałaś im to? Ja miałam tak przy skracaniu szyjki.
Evvee cudny Maluszek. ❤️
Suprive mam nadzieje, ze nocka udana.
Betti dobrze , że pojechałaś. Jestem zdania , że lepiej sprawdzić o raz za dużo, niż potem żałować.Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Evvee27 wrote:Ja miałam taki ucisk w ostatnich tygodniach, bardzo nisko główka była wtedy , trzymaj się kochana ! Ja też chcę do domu 😔
Trochę się obawiam co będzie w domu, bo jednak tutaj mam choćby toaletę 2 metry od łóżka 🙈 a ten sam metraż dużo większy i pewnie młoda będzie jeszcze bardziej cisnąć, jak będę chodzić.
W piątek już 35 i tak sobie odliczam, do przodu 🥳 Chciałabym, żeby tym razem bobas się urodził w takiej kondycji, żeby nie było już żadnych problemów, 3 dni pobytu i heja do domu, a nie znowu leżeć i leżeć.
Mały za mną baardzo tęskni. Mąż mówi, że zrobił się strasznie płaczliwy, ciągle chce na ręce, a on nie ma jak tak go nosić. -
MumAgain wrote:Zgłaszałaś im to? Ja miałam tak przy skracaniu szyjki.
Evvee cudny Maluszek. ❤️
Suprive mam nadzieje, ze nocka udana.
Betti dobrze , że pojechałaś. Jestem zdania , że lepiej sprawdzić o raz za dużo, niż potem żałować.
Chciałabym, żeby mój gin mnie przebadał, lepiej jak robi to jedna osoba a nie 5 różnych... ale właśnie nie wiadomo kto dziś będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca, 08:36
-
Ewappp wrote:Udało się chociaż chwilę przespać? Wyobrażam sobie jakie to musiały być emocje. Wspaniale że malutka robi takie postępy ❤️
Ja nie mogę spać od 4, próbowałam wstrzymywać siku bo mam dzisiaj badania moczu i krwi ale mała mi sprzedała w końcu takiego kopa w pęcherz że prawie posikałam się do łóżka 🤣 no i przełożyłam pobranie w luxmedzie z 9 na 7, żeby się siki nie zmarnowały 🤣 a wczoraj byłam taka padnięta na koniec dnia że myślę sobie "oooo nieee muszę wstać o 8 żeby jechać na pobranie". Tak sobie można zaplanować odpoczynek z naszymi bąblami 😄
-
Bettti03 dobrze, że jesteś czujna i pojechałaś do szpitala. Będziesz spokojniejsza. Super, że nie było potrzeby zostawać i mogłaś wrócić do domku A przy okazji obczaiłaś szpital i git.
Suprive malutka pięknie przybiera, jesteście bardzo dzielne Dziewczyny
Mamma-mia obyś jak najszybciej doszła do stanu zdrowia pozwalającego wrócić do domku, do synków, najlepiej już do porodu w min. 38 tc Nawet w szpitalu nie jest tak prosto poprawić te wyniki krwi. Myślałam, że po tych wlewach, kroplówkach będzie lepszy efekt u Ciebie, ech
Evvee27 bądź dobrej myśli, już niedługo może uda się wrócić do domku i być w komplecie, czego Wam życzę
Ja dziewczyny moczu nie wstrzymuję przed badaniem, nie dałabym rady. Sikam później.
Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Pojemnik z moczem można też jakiś czas trzymać w lodówce 😉
Dziewczyny słyszałyście o ćwiczeniach/ przygotowaniu się do CC przed i po?
Ja mam bardzo mieszane uczucia co będzie dla nas najlepsze 😑 póki co ułożenie miednicowe🤔
I SN i CC brzmią strasznie 😔 -
Bettti03 wrote:Ja też dzisiaj mam pobranie w luxmedzie ale na 10 😂 Dobrze, że Mamma Mia napisała, że z moczem nic się nie stanie bo wstrzymywałam tak jak Ty 🫣
Ja nie wstrzymywałam jakoś mocno bo wiadomo że to niezdrowo ale jak tak trochę mi się chce a mam badania to zawsze staram się to mądrze rozplanowc żeby jednak ten mocz był po dłuższym odpoczynku, bo akurat moj lekarz zaleca zeby do takich comiesięcznych kontroli to nie byly pierwsze lepsze siki (co lekarz to inna teoria pewnie, ja sie wole słuchać swojego) i zawsze mi się krzyżują plany bo albo się budzę w nocy 100 razy na sikanie albo się obudzę za wcześnie albo w ogóle pójdę do łazienki i zapomnę nasikac do kubeczka 🤣 mnóstwo razy już dowoziłam mocz następnego dnia przez to 🤣 w sumie dobrze że pojechałam na 7 bo akurat wróciłam przed najgorszymi korkami i teraz sobie pospałam 2 godzinki 😁