X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 3 lipca, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Dziewczyny, kleszczy nie badamy :) nie ma to najmniejszego sensu. W badaniu może nic nie wyjść, a i tak można się zarazić borrelia. A może też coś wyjść i sie nie zarazić. Obserwujemy sie, ewentualnie można pobrać krew po 6 tygodniach. Nie leczy się wyniku kleszcza, tylko pacjenta :)
    My mieliśmy sporo kleszczy w życiu. Teraz, jak mamy dom z ogrodem i codziennie tam dzieciaki biegają, my chodzimy, to o dziwo nie mieliśmy żadnego 🤷🏻‍♀️ a w mieście owszem 😅
    Ciekawe 🤣🤣 a ja znam inną wersję. Ale lekarzem nie jestem, tak usłyszałam od pediatry.

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • MumAgain Autorytet
    Postów: 704 456

    Wysłany: 3 lipca, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Będzie dobrze. Ja też spodziewam się dodatniego wyniku GBS, bo mi już w posiewach z pochwy przed ciążą wychodziły. Po prostu antybiotyk dostaniemy 😁. Nie wiem jak w twoim szpitalu ale u mnie też u takich noworodków z mamą GBS-dodatnią pobiera się wymazy z ucha do badania w kierunku GBS . Jeszcze tam ktoś pisał wcześniej, że trzeba po prostu do szpitala jechać szybciej żeby antybiotyk podali 4 godziny przed porodem.

    No i tu pojawia się problem. Bo ja mam zagrożenie porodem przedwczesnym. Rodze bardzo szybko. I nie wiem co teraz ?

    age.png
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1373 1593

    Wysłany: 3 lipca, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robiłam mocz i morfologię. Wyszła mi anemia, wiec tabletki z żelazem wjadą. A jakie, to zobaczymy w piątek na wizycie.
    W moczy natomiast bakterie, ale to pewnie zanieczyszczenie próbki. Już nie wiem jak pobierać mocz żeby wynik był Ok- zazwyczaj wchodzę do wanny podmywam się i łapie środkowy strumień ale już z tym brzuchem ciężko… ehhh

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 782 473

    Wysłany: 3 lipca, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Ciekawe 🤣🤣 a ja znam inną wersję. Ale lekarzem nie jestem, tak usłyszałam od pediatry.

    https://kidl.org.pl/news/view?id=6030

    Tutaj jest stanowisko odnośnie badania kleszczy 😁. Też pewnie rzeczy się zmieniają i rekomendacje, obecnie są takie

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 782 473

    Wysłany: 3 lipca, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    No i tu pojawia się problem. Bo ja mam zagrożenie porodem przedwczesnym. Rodze bardzo szybko. I nie wiem co teraz ?

    Tzn. wynik dodatni masz. U kobiet, które nie zdążyły mieć wykonanego screeningu to z tego co wiem proponuje się i tak antybiotyk. Ale, że ty masz dodatni wynik GBS to jak tylko się zacznie akcja porodowa to po prostu w szpitalu będą wiedzieli myślę jak się zająć. Nawet jeśli nie zdąży ci się wysycić organizm antybiotykiem i urodzisz w 4 godziny to podejrzewam, że szpital po prostu będzie mocniej obserwował dzieciątko i w razie jakiś podejrzeń infekcji będzie ręka na pulsie. W niektórych krajach w ogóle nie robią badania w kierunku GBS u ciężarnych i nawet okołoporodowo nie podają antybiotyku. U nas są takie rekomendacje i myślę, że szpital nie przeoczy w razie coś by się z maluszkiem działo ❤️

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 457 370

    Wysłany: 3 lipca, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    No i tu pojawia się problem. Bo ja mam zagrożenie porodem przedwczesnym. Rodze bardzo szybko. I nie wiem co teraz ?

    Ale jak masz mieć cc, to chyba nie ma się co przejmować. Raczej przy sn dzieci się zarażają, jak przechodzą przez kanał rodny.

    enpe lubi tę wiadomość

    event.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 704 456

    Wysłany: 3 lipca, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Tzn. wynik dodatni masz. U kobiet, które nie zdążyły mieć wykonanego screeningu to z tego co wiem proponuje się i tak antybiotyk. Ale, że ty masz dodatni wynik GBS to jak tylko się zacznie akcja porodowa to po prostu w szpitalu będą wiedzieli myślę jak się zająć. Nawet jeśli nie zdąży ci się wysycić organizm antybiotykiem i urodzisz w 4 godziny to podejrzewam, że szpital po prostu będzie mocniej obserwował dzieciątko i w razie jakiś podejrzeń infekcji będzie ręka na pulsie. W niektórych krajach w ogóle nie robią badania w kierunku GBS u ciężarnych i nawet okołoporodowo nie podają antybiotyku. U nas są takie rekomendacje i myślę, że szpital nie przeoczy w razie coś by się z maluszkiem działo ❤️

    Ostatnią dwójkę rodziłam 45 i 40 minut.
    A teraz mam mieć cc.
    Nic. Czekamy na wizytę. Będzie wiadomo.

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 704 456

    Wysłany: 3 lipca, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justinas wrote:
    Ale jak masz mieć cc, to chyba nie ma się co przejmować. Raczej przy sn dzieci się zarażają, jak przechodzą przez kanał rodny.

    Właśnie tak czytam na necie. Oby tak było.

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 771 566

    Wysłany: 3 lipca, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Jejku, kleszcze to zmora 🫢🫢 wbił się? udało Ci się zostawić go do badania?
    Dziewczyny, udało się! Mam szczepienie na rsv za sobą 😀😀 szyjka 2.5cm, trzyma. Lekarz mówi, że dokładnie w 39+0 zaprasza do szpitala na indukcje i pewnie zaczniemy balonikiem, bo moja szyjka wygląda na żelazną 😂 nomen omen 🤣 żarcik lekarza z Żelaznej 🤣 Czyli 24 lipca to mój dzień zero 😀 dzisiejsza waga Młodego - 75 centyl 3120g. Whaaaat 🥴🥴🥴🥴🥴🥴🥴🥴🥴 aż krzyknelam ILE 🫢🫢zmierzył jeszcze raz - no może 50gram mniej 🥴 mówił, że z przyspieszaczy to ucisk piersi 3 razy dziennie plus seks. Reszta nie ma potwierdzonego działania w badaniach 😄 ja sobie ten olej kupię, bo nigdy nie miałam jakiegoś szałowego śluzu. Wolę dołożyć i to.
    Ile płaciłaś za rsv?
    Balonik był dla mnie najgorszy , bo to się dynda między nogami, miałam go 24h i nic nie ruszył.

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 704 456

    Wysłany: 3 lipca, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleszcze? Moja mama mówiła zawsze , że mam zepsutą krew. Nie miałam kleszczy. Nie gryzą mnie komary, muszki ani inne gady. Inni pryskaja się cudami, smarują. A ja na luzaku siedzę sobie i wszystko mnie mija 🤣🤣

    Monia• lubi tę wiadomość

    age.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 457 370

    Wysłany: 3 lipca, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Kleszcze? Moja mama mówiła zawsze , że mam zepsutą krew. Nie miałam kleszczy. Nie gryzą mnie komary, muszki ani inne gady. Inni pryskaja się cudami, smarują. A ja na luzaku siedzę sobie i wszystko mnie mija 🤣🤣

    Pewnie się Ciebie wstydzą, albo boją 🤣🤣🤣

    MumAgain lubi tę wiadomość

    event.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 782 473

    Wysłany: 3 lipca, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Robiłam mocz i morfologię. Wyszła mi anemia, wiec tabletki z żelazem wjadą. A jakie, to zobaczymy w piątek na wizycie.
    W moczy natomiast bakterie, ale to pewnie zanieczyszczenie próbki. Już nie wiem jak pobierać mocz żeby wynik był Ok- zazwyczaj wchodzę do wanny podmywam się i łapie środkowy strumień ale już z tym brzuchem ciężko… ehhh

    Dla mnie też jest to tajemnica jak zrobić żeby w siuśkach nie było 😂. Co prawda podmywam się płynem do higieny intymnej i tak sobie myślę, bo on chyba jest z pałeczkami kwasu mlekowego, że może to od nich albo gdzieś tam ta rzadsza wydzielina pochwowa w ciąży mi skapie razem z moczem do kubeczka? Nie wiem. Różnie w ogóle zalecają z tym pobieraniem moczu, jedni żeby podmyć się wodą z mydłem (najlepiej szarym) inni że w ogóle samą wodą. Na kolejne siuśki przetestuję szare mydło. Zwłaszcza też mnie to ciekawi, że ja centralnie pod prysznic wchodzę i się dokładnie podmywam zgodnie z kierunkiem, no wysikuję pierwszą porcję i dopiero sikam do kubeczka.

    Papapatka lubi tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 782 473

    Wysłany: 3 lipca, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Kleszcze? Moja mama mówiła zawsze , że mam zepsutą krew. Nie miałam kleszczy. Nie gryzą mnie komary, muszki ani inne gady. Inni pryskaja się cudami, smarują. A ja na luzaku siedzę sobie i wszystko mnie mija 🤣🤣

    Ja nigdy kleszcza nie miałam, ale pewnie w dużej mierze to kwestia tego, że ja się ich panicznie boję i unikam wszelkich środowisk, w których mogłabym złapać 😂. Zazdroszczę, że ciebie france nie cierpią.
    Komary choćbym była cała jak mumia zakryta kołdrą a chłop obok odkryty i goły to i tak mnie zadziobią. Obecnie mam z 20 ukąszeń po sesji ciążowej w plenerze nad jeziorkiem 🫠… W kwestii kleszczy to np. mój facet złapał kiedyś w październiku wracając lekko zadrzewioną drogą. Wpadł mu jakoś przez koszulkę i wbił się w brzuch. Oczywiście wtedy zaczął mi mówić, że ja tak nie chcę biwakować bo kleszcze (nie lubię w ogóle takich klimatów, niestety jestem wygodnicka i lubię się umyć, a survival po prostu nie jest moją formą wypoczynku) a tu kleszcz w mieście.

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Ewappp Autorytet
    Postów: 779 851

    Wysłany: 3 lipca, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Dla mnie też jest to tajemnica jak zrobić żeby w siuśkach nie było 😂. Co prawda podmywam się płynem do higieny intymnej i tak sobie myślę, bo on chyba jest z pałeczkami kwasu mlekowego, że może to od nich albo gdzieś tam ta rzadsza wydzielina pochwowa w ciąży mi skapie razem z moczem do kubeczka? Nie wiem. Różnie w ogóle zalecają z tym pobieraniem moczu, jedni żeby podmyć się wodą z mydłem (najlepiej szarym) inni że w ogóle samą wodą. Na kolejne siuśki przetestuję szare mydło. Zwłaszcza też mnie to ciekawi, że ja centralnie pod prysznic wchodzę i się dokładnie podmywam zgodnie z kierunkiem, no wysikuję pierwszą porcję i dopiero sikam do kubeczka.

    Dobrze jest jeszcze włożyć tampon albo zakryc dobrze papierem pochwę żeby bakterie z pochwy się nie dostały do moczu 🙂

    enpe, Monia• lubią tę wiadomość

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 3 lipca, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    Ile płaciłaś za rsv?
    Balonik był dla mnie najgorszy , bo to się dynda między nogami, miałam go 24h i nic nie ruszył.
    1190zl 😂 także dwa 800plusy

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3125 2197

    Wysłany: 3 lipca, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Ciekawe 🤣🤣 a ja znam inną wersję. Ale lekarzem nie jestem, tak usłyszałam od pediatry.
    Mój mąż miał boreliozę, leżał z tego powodu nawet na neurologii,bo było podejrzenie neuroboreliozy, więc przeszliśmy przez szereg specjalistów, od sanepidu, po lekarzy zakaznikow i lekarzy chorób odzwierzęcych. Długo był na antybiotykoterapii, bo początkowo nie była skuteczna... W każdym razie mimo, że sama jaki dzieciak ganialam po lasach (bylam harcerka) i miałam naprawdę mnóstwo kleszczy, to po tej sytuacji z nim zaczęłam się bać zakażenia, szczególnie u któregoś z moich dzieci. Dlatego dopytywałam wtedy różnych specjalistów czy badać czy nie, wszyscy, łącznie z sanepidem, mówili, że to nie ma sensu. Że w przypadku ryzyka zakażenia baardzo baaardzo ważny jest sposób oraz czas wyjęcia kleszcza. Im szybciej, tym ryzyko mniejsze. Jeśli mija doba, to ryzyko wzrasta mocno, bo kleszcz zdazy się opić i przy wyjmowaniu moze "zwymiotować", sprzedając człowiekowi borrelie.. mąż się zaraził właśnie z kleszcza który zauważył dopiero po 3 dniach, bo go zaczął swędzieć :/
    Ja byłam badana na boreliozę, w związku z kiedyś bardzo silnymi bólami głowy, przewlekłymi, ale nic mi nie wyszło.



    Moja hemoglobina znowu spadła 😰 już mnie wszystkim faszerują.. do żyły/do mięśnia. B12, żelazo, kwas foliowy, krew... Jestem podlamana. Hematolog od chyba 6 dni codziennie mnie konsultuje.. codziennie! A jest, jak jest.
    Dobrze, że mała jeszcze siedzi, jednak boję się jak będzie, bo i skurcze mogę właśnie przez to mieć większe (a czuje, że jest gorzej w ciągu ostatnich 2 dni, zmieniły się znowu), ale nie wiem jak ja mam urodzić z takimi poziomami i się nie zajechać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 15:48

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3125 2197

    Wysłany: 3 lipca, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Papatka, a spróbuj po podmyciu się, popsikac okolice cewki octaniseptem jeszcze i dopiero po minucie zacząć sikać, oddając pierwszy strumień do kibelka, a drugi (bez przerywania) do pojemniczka. Ważne jest też, żeby nie kupować tych pojemników na ogolny mocz tylko na posiew, bo one wtedy są sterylnie spakowane, a w te na ogólny, to sama widzialam, jak kiedyś farmaceutka włożyła palec 🙈🙈

    @MumAgain, jest teoria, która mówi, że jedne osoby "ładnie pachną" kleszczom, a inne nie 😅 Mój mąż to totalny lep na kleszcze, no serio. Ja jako dzieciak miałam ich pełno, ale właśnie ganialam w takich terenach... A wtedy były inne czasy i się tak tym nikt nie przejmował, do dziś pamiętam, jak co wieczór to do drużynowej ustawiała się kolejka dzieciaków z kleszczami i każdemu po kolei wyjmowała, szlo się dalej i tyle 😅 Teraz za co z kolei czasem jakiegoś złapie, rok temu miałam 3 łącznie przez cały sezon kwiecien-pazdziernik, ale ogarnialismy naszą działkę, gdzie ewidentnie one miały raj, za to mój mąż na srednio 10 wyjazdów tam to na 8 przywoził jakiegos kleszcza 🤦🏻‍♀️Pęsetki to ja mialam już wszędzie pochowane, żeby tylko jak najszybciej zawsze wyjąć to, byle znowu nie złapał.... W samochodzie w schowku, w torebce, w kosmetyczce...
    Dzieciaki - też każde z naszych miało. Pamiętam, że średni złapał jednego na festynie rodzinnym z przedszkola i zauważyłam go jeszcze tam, ale już był wbity, ale właśnie miałam ze sobą pęsetke. Mały też miał. Najstarszy miał z 5 razy, w tym raz po graniu na niskiej murawie, więc super...

    Kleszczy się nie boje, wkurzają mnie. Wkurza mnie ich istnienie. Natomiast boję się pająków

    MumAgain lubi tę wiadomość

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 771 566

    Wysłany: 3 lipca, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    1190zl 😂 także dwa 800plusy
    Ooo Pani, drogo, ja się chyba nie zdecyduje.

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Monia• Autorytet
    Postów: 549 810

    Wysłany: 3 lipca, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Mój mąż miał boreliozę, leżał z tego powodu nawet na neurologii,bo było podejrzenie neuroboreliozy, więc przeszliśmy przez szereg specjalistów, od sanepidu, po lekarzy zakaznikow i lekarzy chorób odzwierzęcych. Długo był na antybiotykoterapii, bo początkowo nie była skuteczna... W każdym razie mimo, że sama jaki dzieciak ganialam po lasach (bylam harcerka) i miałam naprawdę mnóstwo kleszczy, to po tej sytuacji z nim zaczęłam się bać zakażenia, szczególnie u któregoś z moich dzieci. Dlatego dopytywałam wtedy różnych specjalistów czy badać czy nie, wszyscy, łącznie z sanepidem, mówili, że to nie ma sensu. Że w przypadku ryzyka zakażenia baardzo baaardzo ważny jest sposób oraz czas wyjęcia kleszcza. Im szybciej, tym ryzyko mniejsze. Jeśli mija doba, to ryzyko wzrasta mocno, bo kleszcz zdazy się opić i przy wyjmowaniu moze "zwymiotować", sprzedając człowiekowi borrelie.. mąż się zaraził właśnie z kleszcza który zauważył dopiero po 3 dniach, bo go zaczął swędzieć :/
    Ja byłam badana na boreliozę, w związku z kiedyś bardzo silnymi bólami głowy, przewlekłymi, ale nic mi nie wyszło.



    Moja hemoglobina znowu spadła 😰 już mnie wszystkim faszerują.. do żyły/do mięśnia. B12, żelazo, kwas foliowy, krew... Jestem podlamana. Hematolog od chyba 6 dni codziennie mnie konsultuje.. codziennie! A jest, jak jest.
    Dobrze, że mała jeszcze siedzi, jednak boję się jak będzie, bo i skurcze mogę właśnie przez to mieć większe (a czuje, że jest gorzej w ciągu ostatnich 2 dni, zmieniły się znowu), ale nie wiem jak ja mam urodzić z takimi poziomami i się nie zajechać...
    Co do hemoglobiny to u mnie to samo. Spadła mi teraz na 10. Miałam 10,81 ostatnio. Przepisano mi Tardyferon, bo nawet sok z buraka i floradix już nie działają, a wcześniej działały

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 15:58

    👩🏼27 👨🏽26
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •Podejrzenie endometriozy
    2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 782 473

    Wysłany: 3 lipca, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Mój mąż miał boreliozę, leżał z tego powodu nawet na neurologii,bo było podejrzenie neuroboreliozy, więc przeszliśmy przez szereg specjalistów, od sanepidu, po lekarzy zakaznikow i lekarzy chorób odzwierzęcych. Długo był na antybiotykoterapii, bo początkowo nie była skuteczna... W każdym razie mimo, że sama jaki dzieciak ganialam po lasach (bylam harcerka) i miałam naprawdę mnóstwo kleszczy, to po tej sytuacji z nim zaczęłam się bać zakażenia, szczególnie u któregoś z moich dzieci. Dlatego dopytywałam wtedy różnych specjalistów czy badać czy nie, wszyscy, łącznie z sanepidem, mówili, że to nie ma sensu. Że w przypadku ryzyka zakażenia baardzo baaardzo ważny jest sposób oraz czas wyjęcia kleszcza. Im szybciej, tym ryzyko mniejsze. Jeśli mija doba, to ryzyko wzrasta mocno, bo kleszcz zdazy się opić i przy wyjmowaniu moze "zwymiotować", sprzedając człowiekowi borrelie.. mąż się zaraził właśnie z kleszcza który zauważył dopiero po 3 dniach, bo go zaczął swędzieć :/
    Ja byłam badana na boreliozę, w związku z kiedyś bardzo silnymi bólami głowy, przewlekłymi, ale nic mi nie wyszło.



    Moja hemoglobina znowu spadła 😰 już mnie wszystkim faszerują.. do żyły/do mięśnia. B12, żelazo, kwas foliowy, krew... Jestem podlamana. Hematolog od chyba 6 dni codziennie mnie konsultuje.. codziennie! A jest, jak jest.
    Dobrze, że mała jeszcze siedzi, jednak boję się jak będzie, bo i skurcze mogę właśnie przez to mieć większe (a czuje, że jest gorzej w ciągu ostatnich 2 dni, zmieniły się znowu), ale nie wiem jak ja mam urodzić z takimi poziomami i się nie zajechać...

    Kurcze ciekawe czemu tak ciągle spada to wszystko. Dobrze, że po ciąży się zajmą dochodzeniem do tego czemu tak uciekają te poziomy 😢…

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
‹‹ 372 373 374 375 376 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ