Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Natala, https://domlalek.pl/ ja wzięłam beżową królisie z kokardką i wyszytym imieniem 😊 do tego gratis jest zawieszka w postaci gwiazdki lub chmurki z personalizacją.
Znajome mają dla swoich córek, fajne są te lalki. Cykają dzieciom zdjęcia od małego przy tej lalce i widać jak maluch rosnie, to tak głównie w ramach pamiątki 😊 aczkolwiek koleżanka mi mówiła, że jej córka lubi się nią bawić.
A tak to jeśli chodzi o zabawki itd, to tylko mata sensoryczna, książeczka kontrastowa harmonijka materiałowa, książeczka sensoryczna materiałowa i jeden gryzak. Na spokojnie później dokupie co będzie trzeba, jak przejrze, co mi zostało po chłopcach, choć sporo rzeczy rozdałam.
Asia, nie wiem, chyba nie ja właśnie chciałam bez metryczki, bo oni ją szyją na uszach i to mi się tak średnio już podoba, no ale wiadomo, kwestia upodobańWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 10:45
-
enpe wrote:Współczuję, jeszcze tym bardziej, że teraz znowu upały mają być 😵💫. Najgorzej, że mało czym da się sobie pomóc w tym stanie. Ciąża nie choroba faktycznie, bo w chorobie można chociaż wiele leków stosować 😶. Trzymaj się i co no , tyle co paracetamol i jakieś naturalne sposoby04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Jejku, ile można chorować😬😬 aaaaa dramat. Mam wrażenie, ze nasze bobsony wyżerają od nas wszystko (@Mamma mia totalnie się zgadzam, a Twoja Młoda to niezły wampirek i JAKA WAGA😍) i odporność leci na łeb, na szyje. U mnie ostatnio TYLKO katar, więc względnie okej.
Widzę, że jesteśmy na etapie, gdy każde przeciążenia powodują u nas obciążenie i mocne harce bobasa 🥴 ja jestem tak rozerwana, bo z jednej strony to piękne uczucie, ostatni raz jestem w ciąży, ale z drugiej mam już zwyczajnie dość. Patrzę na zdjęcia naszych małych forumowiczów i taaaak już bym chciała tulić to małe ciałko i wachac włoski 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 10:58
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
@suprive cudnie. Cieszcie się sobą.
Dzisiaj bliska mi osoba robiła betę. Po 20 latach starań. I jakichś 10 latach leczenia. 3 procedura in vitro. Trzymajcie kciuki.
Dziewczyny tak mnie dziś dziwnie przeszywa ból w kroczu. Dosłownie taki przeszywający w środku. Leżę jak kłoda. Już schizy mam.Monia•, Emzet92 lubią tę wiadomość
-
Emzet92 wrote:Jejku, ile można chorować😬😬 aaaaa dramat. Mam wrażenie, ze nasze bobsony wyżerają od nas wszystko (@Mamma mia totalnie się zgadzam, a Twoja Młoda to niezły wampirek i JAKA WAGA😍) i odporność leci na łeb, na szyje. U mnie ostatnio TYLKO katar, więc względnie okej.
Widzę, że jesteśmy na etapie, gdy każde przeciążenia powodują u nas obciążenie i mocne harce bobasa 🥴 ja jestem tak rozerwana, bo z jednej strony to piękne uczucie, ostatni raz jestem w ciąży, ale z drugiej mam już zwyczajnie dość. Patrzę na zdjęcia naszych małych forumowiczów i taaaak już bym chciała tulić to małe ciałko i wachac włoski 😍
Mam podobnie. Staram się nacieszyc tym co już ostatni raz czuję, przechodzę. Więcej dzieci nie będzie. A jakkolwiek nie byłoby ciężko, to nadal są takie aspekty ciąży, za którymi będziemy tęsknić.
Ale już tak czekam na tego malucha. Już chciałabym mieć Go obok. -
Emzet, ojj tak... Też bym chciała ją już głaskać, tulic, karmić, czuć obok siebie, wiedzieć jak wygląda 🥰 ale nie chce znowu martwić się i płakać, że na zle wyniki i każdego dnia stresować się wieściami od neonatologów, dlatego jeszcze niech siedzi i dojrzewa. 😊 A na tulenie się i spacery będziemy miały czas 😍
MumAgain, ja marzyłam o córeczce, miałam w sobie taką wewnętrzną żałobę, że jej nie mam i nie będę miała... Gdyby nie to, to byśmy nie próbowali ostatni raz, bo jednak już jest duze zmęczenie przy tylu dzieciach Teraz mam, niech tylko urodzi się zdrowa i będzie z nami bezpieczna 😍
Dziewczyny, my wszystkie na tych końcówkach to jak paralityczki jakieś 😂 Refluks, bóle tu, bóle tam, zmęczenie, ciężko się oddycha, skurcze nóg i tak dalej 🙈 Nic tylko marzyć by zamknąć oczy i obudzić się w dniu porodu 😅
Ja właśnie po śniadaniu szpitalnym (przechwalilam, w tym tygodniu jakąś większą bieda 😆 chyba stwierdzili, że wystarczająco dostaje do żyły 😂) walczę nadal z refluksem. 🔥 Żałuję, że mleka nie mam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 11:14
-
Mamma-mia wrote:Emzet, ojj tak... Też bym chciała ją już głaskać, tulic, karmić, czuć obok siebie, wiedzieć jak wygląda 🥰 ale nie chce znowu martwić się i płakać, że na zle wyniki i każdego dnia stresować się wieściami od neonatologów, dlatego jeszcze niech siedzi i dojrzewa. 😊 A na tulenie się i spacery będziemy miały czas 😍
MumAgain, ja marzyłam o córeczce, miałam w sobie taką wewnętrzną żałobę, że jej nie mam i nie będę miała... Gdyby nie to, to byśmy nie próbowali ostatni raz, bo jednak już jest duze zmęczenie przy tylu dzieciach Teraz mam, niech tylko urodzi się zdrowa i będzie z nami bezpieczna 😍
Dziewczyny, my wszystkie na tych końcówkach to jak paralityczki jakieś 😂 Refluks, bóle tu, bóle tam, zmęczenie, ciężko się oddycha, skurcze nóg i tak dalej 🙈 Nic tylko marzyć by zamknąć oczy i obudzić się w dniu porodu 😅
Ja właśnie po śniadaniu szpitalnym (przechwalilam, w tym tygodniu jakąś większą bieda 😆 chyba stwierdzili, że wystarczająco dostaje do żyły 😂) walczę nadal z refluksem. 🔥 Żałuję, że mleka nie mam
Ja ogólnie od początku mowie , ze to ciąża geriatryczna 🤣
Ja chciałam syna. Zawsze . Nie umiem powiedzieć dlaczego. Nie tak, że córki kochałam mniej. Nie. Absolutnie. Maks trafił się jako 4. A o dziecku ostatnim, myśleliśmy już 4 lata temu. Ale najpierw mój guz w piersi. Potem choroba i śmierć mojej mamy. Depresja i leczenie. Wszystko zeszło na drugi plan. A teraz zdecydowaliśmy się spróbować, zanim skończę 35 lat ( nie to , że uważam , że potem już nie wolno - taki limit sobie nałożyłam.) Udało się. I będzie drugi chłopiec. Maks zachwycony bo zawsze chciał brata.
Ale tak jak piszesz. Byle całe i zdrowe. Reszta to detal.Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
🌿Suprive piękna Malutka. 😍 Kruszyna taka.
Ale ładnie przybierają Wasze dzieciaczki. Kurcze, niektóre z Was już lada moment będą rozpakowane. Ale to leci. 😲
Ja dla Małego mam na razie tylko jakieś książeczki kontrastowe. Chcę kupić tą wydrę z Fischer Price, ale na razie się wstrzymuje, bo jak rodzina będzie pytać o prezenty to powiem, że mogą się złożyć, bo w sumie wszystko inne raczej mamy. 🤪 A jak nie to Tatuś zamówi w pierwszych dniach Synka na świecie. 🙂
Chciałabym może jak się urodzi coś personalizowanego, na przykład pluszaka, ale właśnie te lalki Metoo mi się wybitnie nie podobają. 🤣🙈 Może coś innego mi wpadnie.
U mnie ruchy zmieniły się już bardziej na przekręcanie/rozciąganie. Czasem tylko mi jeszcze przywali tak znienacka. Mam nadzieję, że ma mniej miejsca, bo urósł tak jak powinien. A kolejna wizyta dopiero w czwartek. 🥺 Wtedy też lekarz mi pobierze GBS. Chociaż jestem ciekawa ile sobie tam za to doliczą, bo jestem umówiona też do Luxmedu za darmo. Ile płaciłyście za pobranie u swoich lekarzy? 🙂31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
U mnie też ostatnia ciąża. Możecie mnie mieć za wyrodną matkę ale za tym stanem tęsknić nie będę 😅 pierwsze usłyszenie serduszka, pierwsze ruchy wiadomo, że nie da się z niczym innym porównać. Ale mam dość niedołężności, chorób, rzygania, zgagi i innych smaczków związanych z tym błogosławionym stanem 🤣 generalnie tak się czuję:
Też kiedyś chciałam córeczkę, ale z 2 synkami będzie równie wspaniale, nigdy nie wiadomo czy do 3 razy sztuka by się udało i szczerze chciałabym po tych ciążach wrócić do pracy i zaktywizować mózg bo z tym u mnie ostatnio też kiepsko 🤣 także falbankami, kokardkami i lalkami obdaruję dzieci z rodziny, od przyjaciół ☺️Ewappp, Lolcia37, Asia2000, Małgosiagosia, Paprota9418, Emzet92 lubią tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Lolcia37 wrote:Dziewczyny zgadnijcie kto dzisiaj wstał chory, ja, w nocy miałam temp, boli mnie gardło i chyba wszystkie mięśnie, nie ma to jak chorować w lipcu 😏
Wspołczuję 🫣 Podobno właśnie covid teraz grasuje 🙄 może zrob test bo covid lubi nabroić w ciąży. Na gardło ja stosowałam taki spray Ectilan, pomagał, i super się sprawdzały płukanki z sodyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 11:31
Lolcia37 lubi tę wiadomość
-
Agata91 wrote:ja po wtorkowej wizycie, mała 2618, gbs ujemny. umówiłyśmy się już na ostatnią wizytę 16 lipca a 23 widzimy się w szpitalu 😬 jak sobie pomyślę, że to 18 dni tylko to mam ogromny stres 😳
Piękna waga u malutkiej ❤️ -
Asiasia1 wrote:U mnie też ostatnia ciąża. Możecie mnie mieć za wyrodną matkę ale za tym stanem tęsknić nie będę 😅 pierwsze usłyszenie serduszka, pierwsze ruchy wiadomo, że nie da się z niczym innym porównać. Ale mam dość niedołężności, chorób, rzygania, zgagi i innych smaczków związanych z tym błogosławionym stanem 🤣 generalnie tak się czuję:
Też kiedyś chciałam córeczkę, ale z 2 synkami będzie równie wspaniale, nigdy nie wiadomo czy do 3 razy sztuka by się udało i szczerze chciałabym po tych ciążach wrócić do pracy i zaktywizować mózg bo z tym u mnie ostatnio też kiepsko 🤣 także falbankami, kokardkami i lalkami obdaruję dzieci z rodziny, od przyjaciół ☺️
Hihi, ja też jeszcze chciałabym córeczkę, ale wszyscy mi wróżą dwóch chłopaków. 🤪 Co do powrotu do pracy to już teraz rozkminiam jak to rozwiązać. 🤣 Bo wrócić po macierzyńskim, znowu ogarniać wszystkie dokumenty, rękojmie, uprawnienia (gdybym chciała wrócić na stanowisko wcześniejsze) i zaraz znów pójść na L4 ciążowe to tak średnio. Chociaż wiem, że inni by się nie przejmowali. 😅 No zobaczymy, może Młody tak da nam w kość, że szybko Nam się odechce kolejnego. 🤣 No i wiadomo, że życia nie można zaplanować.🤔
A u Was jak to wyglądało/wygląda? 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 11:34
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Asiasia1 wrote:U mnie też ostatnia ciąża. Możecie mnie mieć za wyrodną matkę ale za tym stanem tęsknić nie będę 😅 pierwsze usłyszenie serduszka, pierwsze ruchy wiadomo, że nie da się z niczym innym porównać. Ale mam dość niedołężności, chorób, rzygania, zgagi i innych smaczków związanych z tym błogosławionym stanem 🤣 generalnie tak się czuję:
Też kiedyś chciałam córeczkę, ale z 2 synkami będzie równie wspaniale, nigdy nie wiadomo czy do 3 razy sztuka by się udało i szczerze chciałabym po tych ciążach wrócić do pracy i zaktywizować mózg bo z tym u mnie ostatnio też kiepsko 🤣 także falbankami, kokardkami i lalkami obdaruję dzieci z rodziny, od przyjaciół ☺️Asiasia1 lubi tę wiadomość
-
Cerva wrote:🌿Suprive piękna Malutka. 😍 Kruszyna taka.
Ale ładnie przybierają Wasze dzieciaczki. Kurcze, niektóre z Was już lada moment będą rozpakowane. Ale to leci. 😲
Ja dla Małego mam na razie tylko jakieś książeczki kontrastowe. Chcę kupić tą wydrę z Fischer Price, ale na razie się wstrzymuje, bo jak rodzina będzie pytać o prezenty to powiem, że mogą się złożyć, bo w sumie wszystko inne raczej mamy. 🤪 A jak nie to Tatuś zamówi w pierwszych dniach Synka na świecie. 🙂
Chciałabym może jak się urodzi coś personalizowanego, na przykład pluszaka, ale właśnie te lalki Metoo mi się wybitnie nie podobają. 🤣🙈 Może coś innego mi wpadnie.
U mnie ruchy zmieniły się już bardziej na przekręcanie/rozciąganie. Czasem tylko mi jeszcze przywali tak znienacka. Mam nadzieję, że ma mniej miejsca, bo urósł tak jak powinien. A kolejna wizyta dopiero w czwartek. 🥺 Wtedy też lekarz mi pobierze GBS. Chociaż jestem ciekawa ile sobie tam za to doliczą, bo jestem umówiona też do Luxmedu za darmo. Ile płaciłyście za pobranie u swoich lekarzy? 🙂
To ja się pochwalę swoim efektem nudy na zwolnieniu, odnośnie personalizowanych zabawek 😁
https://zapodaj.net/plik-U28cWa3qQK
Udziergałam tak córeczce całe Zoo prawie 😅
Odnośnie GBS ja pobieram tylko w luxmedzie, już mówiłam mojemu lekarzowi o tym, powiedział że jak mogę tam za darmo to spokoAsiasia1, Mamma-mia, Cerva, Lolcia37, Bettti03, Małgosiagosia, Nietypowa30, Emzet92, Betkaa lubią tę wiadomość
-
@Mamma-mia mały wampirek, ale dobrze że przybiera. Jakoś z czasem nadrobisz to co zabrała. Niestety dzieciaczki w brzuchu to takie parazytki, tylko słodkie 😅🩷…
Ja bym chciała jeszcze kiedyś być w ciąży, bo chciałabym dwójkę i na tym koniec. No ale zobaczymy jak finansowo i ogólnie, bo już jak tak sobie liczę cała wyprawka, prywatne wizyty, badania prenatalne genetyczne i suplementy to na pewno z 15k pójdzie 🥲.
No ciąża zawsze wiedziałam, że cholernie duże obciążenie dla organizmu, „wyżarte” składniki odżywcze i odbudowywanie magazynu długi czas. Ale nie sądziłam, że będę się czuła tak niedołężnie i chora.Mamma-mia lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Cerva wrote:Hihi, ja też jeszcze chciałabym córeczkę, ale wszyscy mi wróżą dwóch chłopaków. 🤪 Co do powrotu do pracy to już teraz rozkminiam jak to rozwiązać. 🤣 Bo wrócić po macierzyńskim, znowu ogarniać wszystkie dokumenty, rękojmie, uprawnienia (gdybym chciała wrócić na stanowisko wcześniejsze) i zaraz znów pójść na L4 ciążowe to tak średnio. Chociaż wiem, że inni by się nie przejmowali. 😅 No zobaczymy, może Młody tak da nam w kość, że szybko Nam się odechce kolejnego. 🤣
A u Was jak to wyglądało/wygląda? 🙂Mamma-mia, Bettti03, Małgosiagosia lubią tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Ewappp wrote:To ja się pochwalę swoim efektem nudy na zwolnieniu, odnośnie personalizowanych zabawek 😁
https://zapodaj.net/plik-U28cWa3qQK
Udziergałam tak córeczce całe Zoo prawie 😅
Odnośnie GBS ja pobieram tylko w luxmedzie, już mówiłam mojemu lekarzowi o tym, powiedział że jak mogę tam za darmo to spokoEwappp lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
MumAgain, będzie miał kompana do brojenia 😁
O, widzisz, to u nas podobnie, bo ja też chciałam się wyrobić z porodem przed 35 urodzinami. Choć nie był to jedyny powód, ale jeden z.
Asiasia, ja tez zamykam fabrykę 😊 w kwestii ciąży rozumiem Cię I szczerze mówiąc nie chciałam być w tej ciąży. Chciałam mieć jeszcze jedne dziecko, marzyłam i córce, ale ale paraliżował mnie strach na myśl o 4 porodzie, po traumie z 3. Poza tym nie chciałam znowu właśnie być taka niedołężna, źle się czuć i tak dale. Orientowalismy się w temacie adopcji, jednak nie mamy szans na to, więc zaczęliśmy się starać, co też nam zajęło parę miesięcy, a czas gonił.
Był czas, że po 3 mowilam, że nigdy więcej. Nigdy więcej porodu, nigdy więcej ciąży i nigdy więcej tego okresu wczesno niemowlęcego. Że jesteśmy zmęczeni, że boję się rodzić. Nadal jesteśmy zmęczeni i nadal się boję rodzic 😳🙈 ten strach zmniejsza tylko świadomość tego, że mam gina, który poprowadził mnie przez 2 poród, a ten wspominam pozytywnie. Mimo długiej walki ze sobą, wewnętrznie nie mogłam się pogodzic z tym, że nigdy nie będę mamą córki, nigdy nie będę dla niej taka mamą, jaką sama marzyłam miec i nigdy nie powiem jej tego, czego mi nikt nie powiedział. To nie chodziło o sukieneczki, tylko o to. Tamto to tylko dodatek i tak, jak piszesz - przez te wszystkie lata obdarowywalam dziewczynki od znajomych czy z rodziny. 😃
Za ciąża nie będę tęsknić 😂 chce odzyskać swoją lekkość, zgrabnosc ruchów, kondycję, wygląd, przestać dyszec i tak dalej 😂 czuje się jak Muminek
-
Asiasia1 wrote:@Lolcia37, no to jest serio skandal, że co 2gą z nas tu rozkłada w wakacje 🙈 ile można? 🥲🥲🥲
@enpe, biorę czasem Rennie, próbowałam różnych specyfików i mi za bardzo nie pomagały 🤦 generalnie jak młody przygniecie co ma przygnieść to od razu mam zgagę
@Mamma-mia, pięknie mała ruszyła, oby tak dalej i do wypisu 🥳 co do Metoo, a można zamówić teraz ale z dostawą po porodzie? 🧐 Te lalki są super, ale największy trick jest w metryczce wyszytej 😁
@natala, siostra się pytała co chcemy dla młodego, a że serio mamy wszystko po synku to powiedziałam by kupiła bejbi album od fizjomommy, no ale spersonalizowany będzie jak go uzupełnię dopiero. Starszemu też zrobiłam taki album i będą dzieciaki miały pamiątkę ☺️
Ja miałam tą lalkę dla syna, zamówiłam przed porodem ale tylko z imieniem i jak już byliśmy w domu to zrobiłam mu pierwsze zdjęcie z nią i na każdy miesiąc robiłam do roku. Syn ja czasem zabiera jako przytulankę do przedszkola.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Bettti03 wrote:Też mi dzisiaj mignął ten rysunek i pomyślałam, że czuję się i wyglądam identycznie jak ta Pani z prawej 😅. Chwilę później obejrzałam jakąś rolkę jak to dziewczyna w. 39 tygodniu latała po sklepach, lumpach, robiła obiady, ciasto i to wszystko do południa. Wyglądała identycznie ja ta z lewej 😂
Moja mama tak. Ona nawiedzona była. Dostała skurczy. Autobusem pojechała do lekarza. Lekarz ja zbadał i kazał iść odrazu do szpitala bo ma 7cm rozwarcia. A ona poszła jeszcze na targ dokupić klapki. A potem do szpitala. I ot tak urodziła mojego brata ułożonego pośladkowo.Cerva, Emzet92 lubią tę wiadomość