Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Małgosiagosia wrote:Ja też sobie nie wyobrażam, ja sama ledwo żyję. Pozostaje mi liczyć, że sierpień będzie ciut chłodniejszy.
Dziewczyny boicie się porodu? Bo ja już powoli zaczynam panikować. Boję się tego bólu. 😬04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Ja też się boję porodu (cc) , choć bardziej chyba się boję tej opieki nad maluszkiem w szpitalu.. że człowiek nie dość, że po zabiegu to jeszcze musi ogarnąć rzeczy których wcześniej nie znał.
Odnośnie porodu. Jutro idę właśnie na warsztaty z hipnorodzenia! Moja szkoła rodzenia organizuje za darmo. Dam znać po czy to coś warte 😁😁Paprota9418 lubi tę wiadomość
-
@MumAgain no też spory centyl, ale też chłopczyk , nie wiem czy ma to wpływ . Obyśmy szybciej urodziły jeśli ma się to wiązać z mniejszą masą 🫣 . Jak mi przebije 4 kg to na chyba się zastanowię nad skierowaniem na cc od psychiatry, bo przeraża mnie wizja tak dużej bobaski 🫣
@Małgosiagosia Okropnie się boję. W zasadzie z dnia na dzień coraz bardziej. Teraz jak mała ma coraz bardziej bolące mnie ruchy to zastanawiam się „boże, jak ja to przeżyję, przecież większe siłaczki z wyższym progiem bólu ledwo dają radę”. Boję się bardzo tej bezradności i bezsilności i , że będę się czuła zdehumanizowana i zezwierzęcona. Boję się braku kontroli, bólu i że mu nie podołam i się poddam. Nie wiem czy potrafię być zadaniowa w momencie kiedy dzieje mi się krzywda. Boję się, że tak do kitu będę rodzić, że dziecko niedotlenione będzie. Boję się jakiś incydentów, krwotoków, omdleń albo, że mi albo małej coś się stanie albo umrzemy. Wiem, że nieciekawie to się czyta, te które mają już porody za sobą pewnie mogą pomyśleć, że katastroficznie myślę, ale takie mam ostatnio stresy związane z porodem 😭. Chciałabym jakoś ten poród przewinąć jak wkurzający fragment w filmie, albo zapomnieć po wszystkim. Boję się traumy a takiej np. moja przyjaciółka doznała. Boję się też tego co po porodzie. Jak to się z tym małym człowieczkiem obchodzić.
@Bettti03 Mam 28 lat 😁
@Agata91 tak 😁ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
@Emilia, chodzi o miejsca na indukcję planowana 😃 wiadomo, że jak się zacznie coś, to inaczej... Ostatecznie przy wypisie dostałam termin na 27.07, podobno mnie upchnęli, ale lekarka powiedziała, że to jest taki termin "oficjalny", więc razie czego mam po prostu przyjechać, to mnie przyjmą, najwyżej na izbie dłużej posiedzę aż ktoś wypis dostanie. Mój gin pytał się (pisał do mnie) jakie zalecenia mi dali itd., no i stwierdził,że z tym brakiem miejsc mam się nie przejmowac. Zobaczymy się za tydzień na wizycie i sprawdzimy jak sytuacja, najwyżej mnie zgarnie tam i tyle. A ta lekarka jeszcze mówiła, że jeśli by się tak zdarzyło, że coś się zacznie, a będę w domu, to mam dzwonić na izbę i informować, to przygotują co trzeba dla mnie i będą czekać. A tak to dostałam rozpiskę co mam przyjmować i w jakich ilościach. Moje wyniki nie są dobre, co tu dużo mówić, ale sama już zmęczona byłam tym szpitalem, a poza badaniami i tak przez chwilę by nic nie robili, więc wolę być w domu. Krew skontroluje w przyszłym tygodniu, może będzie już jakaś większa zmiana.
@Asiasia, mam nadzieję, że te leczenie Ci pomoże
@Malgosia, masaż szyjki ją stymuluje, masaż krocza nie po nim nie powinno być jakichs skurczy itd, zasadniczo to on przecież rozluźnia tkanki.
Co do spf to ja jak Asia lubię subrelle. Oprócz tego dermedic. Niecierpie emolium, tzn ogólnie to dobre kosmetyki, ale ten spf to jakiś niewypał. On tak mocno bieli, że po przeschnięciu tego, jak się połączy z kolorytem skóry, to człowiek wygląda wręcz jakby był niebieski 😆 coś im nie pykło.
@Betka, wiesz co, mi czop w tej ciąży zaczął trochę odchodzić te 3 tygodnie temu, jak mi poród zatrzymywali. Wtedy odchodził z krwią, ale nie jakieś olbrzymie ilości. Najpierw była to krew taka świeża, później stara, później znowu trochę świeżej, a dalej ucichło. Kolejno był spokój jakiś czas i w tym tygodniu znowu trochę poszło, ale już taki kolor kawy z mlekiem. Dzisiaj jak do domu wróciłam to miałam kawałek też.
W poprzednich ciążach np. odchodził mi przez tydzień czy półtora ciągiem, albo przez 3 dni w mega ilościach. To zależy za którym razem i czy coś było robione czy nie. Przy jednym takim razie,jak mi odchodził, ale to po masażu szyjki, miałam tej nocy koszmarne skurcze. Ostatecznie do porodu nie doszło. MumAgain i Emilia dobrze piszą To jest ogólnie ruletka, mam wrażenie.
Są kobiety, ktorym odchodzi w dniu porodu, są takie, którym odchodzi tygodnie przed... To jest bardzo indywidualna kwestia, dlatego moim zdaniem samym czopem nie ma się co przejmować. Czekać na ewentualne dodatkowe objawy i wtedy reagować
@MumAgain, to jestem tylko rok młodsza
@enpe, myślę, że Twoje odczucia są normalne. Ja będę rodzic 4 raz, a też się boję boję się bardziej niż 3 porodu, wtedy miałam dobre wspomnienia po 2, odczarował mi 1 poród i byłam bardzo pozytywnie nastawiona, a teraz raczej podchodzę do tego tak, że odwrotu nie ma, ale strach jest...
Przeczytałam, co pisaliście. Chciałam się odnieść jeszcze do kilku wiadomości, ale jestem taka zmęczona, że nie mam już siły 🙈 Byłam dzisiaj u fizjo, prosto po szpitalu, nie była w stanie zrobić usg spojenia, próbując dwoma głowicami... Mam tak ściśnięte kości tam przez głowke 😬 także tak, jak ta ginka mówiła. Obie mowia, że to przez to ostatnio na każdym skurczu boli mnie krocze, czuje straszne rozpieranie. Zrobiła co dała radę rękami, żeby mnie trochę wspomóc w tym bólu, poza tym brzuch mi porozluzniala, bo też powięź spięta. No i tejpy mam.
Cieszę się, że jestem w domu. Wyglaskalam, wyprzytulalam towarzystwo. Idę pod prysznic i odpocząć trochęWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca, 21:00
Betkaa, Emiliia, enpe, Cerva, Sunnysunsun, Asiasia1, Małgosiagosia lubią tę wiadomość
-
enpe wrote:@MumAgain no też spory centyl, ale też chłopczyk , nie wiem czy ma to wpływ . Obyśmy szybciej urodziły jeśli ma się to wiązać z mniejszą masą 🫣 . Jak mi przebije 4 kg to na chyba się zastanowię nad skierowaniem na cc od psychiatry, bo przeraża mnie wizja tak dużej bobaski 🫣
@Małgosiagosia Okropnie się boję. W zasadzie z dnia na dzień coraz bardziej. Teraz jak mała ma coraz bardziej bolące mnie ruchy to zastanawiam się „boże, jak ja to przeżyję, przecież większe siłaczki z wyższym progiem bólu ledwo dają radę”. Boję się bardzo tej bezradności i bezsilności i , że będę się czuła zdehumanizowana i zezwierzęcona. Boję się braku kontroli, bólu i że mu nie podołam i się poddam. Nie wiem czy potrafię być zadaniowa w momencie kiedy dzieje mi się krzywda. Boję się, że tak do kitu będę rodzić, że dziecko niedotlenione będzie. Boję się jakiś incydentów, krwotoków, omdleń albo, że mi albo małej coś się stanie albo umrzemy. Wiem, że nieciekawie to się czyta, te które mają już porody za sobą pewnie mogą pomyśleć, że katastroficznie myślę, ale takie mam ostatnio stresy związane z porodem 😭. Chciałabym jakoś ten poród przewinąć jak wkurzający fragment w filmie, albo zapomnieć po wszystkim. Boję się traumy a takiej np. moja przyjaciółka doznała. Boję się też tego co po porodzie. Jak to się z tym małym człowieczkiem obchodzić.
@Bettti03 Mam 28 lat 😁
@Agata91 tak 😁
Mi wszystko jedno. I tak cc -
enpe wrote:Jejku ja się ultra stresuję jaką wagę i ja i mała będziemy mieć na jutrzejszej wizycie. Boję się, że brak metforminy od 2 trymestru przyczyni się do jakiejś makrosomii 😬. Ostatnio była w 68 centylu. A ja ostatnio miałam 31+4 na plusie 12 kg, a mała 1879g. Mam wrażenie, że wy nie macie takich dużych dzieciaczków w brzuszkach 🫣. Mam też wrażenie, że sporo urosła, bo bardzo bolą mnie już jej ruchy i takie już rozpychające ma
enpe lubi tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Ja mam 30 we wrześniu
U nas na szkole rodzenia położna mówiła żebym nie używać emolientow bo potem skóra się przyzwyczaja i tylko tego wymaga. A emolienty na problemy skórne, jak ich nie ma to woda z jakimś olejem
Ja nie kupuję narazie kremu z filtrem bo mam rossmana na osiedlu więc w każdej chwili mogę podejść tak samo jak leków na brzuszki itp
Kupiłam tylko Wit D bo była na promce jak zamawiałam wyprawkę apteczną
Ja jestem w apce Rossne i tam jest kruczek ze musi być albo 6 tyg do porodu albo max miesiąc od porodu więc ja się jeszcze nie łapie
Przepraszam że odpisuje tak ogólnie bez ników ale korzystam ze spaceru z psem bo wreszcie chłodno a potem pozapominam
Miałam pisać jeszcze o wadze my we wtorek mieliśmy 32+1 i ważyliśmy 2000g lekarka powiedziała że łapiemy się idealnie w tydzień ciąży. Mamy tu dużo przykładów ze dzieciaki rosną różnie, czasem mniej a potem odbijają czasem dużo a potem stopują
Nie masz się co martwić.
A do porodu podchodzę na zasadzie że muszę to przetrwać, po szkole rodzenia już nic więcej nie czytam i nie oglądam, nie słucham opowieści ani nic
Strama się myśleć zadaniowo, widziałam porody ze względu na swoją pracę i jak się już zacznie to potem po prostu się dzieje
Jak to porównał nam lekarz na sr. Z porodem jest jak z lądowaniem samolotem. Jesteś pilotem tego statku i musisz wylądować nie masz już innej opcji bo w końcu skończy Ci się paliwo
Musisz słuchać siebie (maszyny) i położnej a wszystko będzie dobrze
I ja właśnie w taki sposób staram się myślećWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca, 21:35
enpe, justinas, Emzet92, Asiasia1, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:@Emilia, chodzi o miejsca na indukcję planowana 😃 wiadomo, że jak się zacznie coś, to inaczej... Ostatecznie przy wypisie dostałam termin na 27.07, podobno mnie upchnęli, ale lekarka powiedziała, że to jest taki termin "oficjalny", więc razie czego mam po prostu przyjechać, to mnie przyjmą, najwyżej na izbie dłużej posiedzę aż ktoś wypis dostanie. Mój gin pytał się (pisał do mnie) jakie zalecenia mi dali itd., no i stwierdził,że z tym brakiem miejsc mam się nie przejmowac. Zobaczymy się za tydzień na wizycie i sprawdzimy jak sytuacja, najwyżej mnie zgarnie tam i tyle. A ta lekarka jeszcze mówiła, że jeśli by się tak zdarzyło, że coś się zacznie, a będę w domu, to mam dzwonić na izbę i informować, to przygotują co trzeba dla mnie i będą czekać. A tak to dostałam rozpiskę co mam przyjmować i w jakich ilościach. Moje wyniki nie są dobre, co tu dużo mówić, ale sama już zmęczona byłam tym szpitalem, a poza badaniami i tak przez chwilę by nic nie robili, więc wolę być w domu. Krew skontroluje w przyszłym tygodniu, może będzie już jakaś większa zmiana.
@Asiasia, mam nadzieję, że te leczenie Ci pomoże
@Malgosia, masaż szyjki ją stymuluje, masaż krocza nie po nim nie powinno być jakichs skurczy itd, zasadniczo to on przecież rozluźnia tkanki.
Co do spf to ja jak Asia lubię subrelle. Oprócz tego dermedic. Niecierpie emolium, tzn ogólnie to dobre kosmetyki, ale ten spf to jakiś niewypał. On tak mocno bieli, że po przeschnięciu tego, jak się połączy z kolorytem skóry, to człowiek wygląda wręcz jakby był niebieski 😆 coś im nie pykło.
@Betka, wiesz co, mi czop w tej ciąży zaczął trochę odchodzić te 3 tygodnie temu, jak mi poród zatrzymywali. Wtedy odchodził z krwią, ale nie jakieś olbrzymie ilości. Najpierw była to krew taka świeża, później stara, później znowu trochę świeżej, a dalej ucichło. Kolejno był spokój jakiś czas i w tym tygodniu znowu trochę poszło, ale już taki kolor kawy z mlekiem. Dzisiaj jak do domu wróciłam to miałam kawałek też.
W poprzednich ciążach np. odchodził mi przez tydzień czy półtora ciągiem, albo przez 3 dni w mega ilościach. To zależy za którym razem i czy coś było robione czy nie. Przy jednym takim razie,jak mi odchodził, ale to po masażu szyjki, miałam tej nocy koszmarne skurcze. Ostatecznie do porodu nie doszło. MumAgain i Emilia dobrze piszą To jest ogólnie ruletka, mam wrażenie.
Są kobiety, ktorym odchodzi w dniu porodu, są takie, którym odchodzi tygodnie przed... To jest bardzo indywidualna kwestia, dlatego moim zdaniem samym czopem nie ma się co przejmować. Czekać na ewentualne dodatkowe objawy i wtedy reagować
@MumAgain, to jestem tylko rok młodsza
@enpe, myślę, że Twoje odczucia są normalne. Ja będę rodzic 4 raz, a też się boję boję się bardziej niż 3 porodu, wtedy miałam dobre wspomnienia po 2, odczarował mi 1 poród i byłam bardzo pozytywnie nastawiona, a teraz raczej podchodzę do tego tak, że odwrotu nie ma, ale strach jest...
Przeczytałam, co pisaliście. Chciałam się odnieść jeszcze do kilku wiadomości, ale jestem taka zmęczona, że nie mam już siły 🙈 Byłam dzisiaj u fizjo, prosto po szpitalu, nie była w stanie zrobić usg spojenia, próbując dwoma głowicami... Mam tak ściśnięte kości tam przez głowke 😬 także tak, jak ta ginka mówiła. Obie mowia, że to przez to ostatnio na każdym skurczu boli mnie krocze, czuje straszne rozpieranie. Zrobiła co dała radę rękami, żeby mnie trochę wspomóc w tym bólu, poza tym brzuch mi porozluzniala, bo też powięź spięta. No i tejpy mam.
Cieszę się, że jestem w domu. Wyglaskalam, wyprzytulalam towarzystwo. Idę pod prysznic i odpocząć trochę
Tak, tak, domyślałam się, że planowe przyjęcia na indukcję 🙂 ja mam się stawić 29.07 jeśli dotrwam, ale jednak na tą Zaspę wbijam, jakoś przeboleję to okropne żarcie tam 😂 UCK jest obłożone ciągle, rozmawiałam z moją gin, ona tam pracowała, z hukiem odeszła jakiś czas temu, mówiła mi, że tam są w pierwszej kolejności przyjmowane „cięższe przypadki”, ja z moim cukrem i makrosomią mogę na Zaspie rodzić 🙂 już się z tym oswoiłam.
@Betka, ja bym była spokojna 🙂 jeśli nie było krwi, to na luzie.
Co do tego, czy jest strach przed porodem, jest, mimo wszystko. Choć w sumie, to ja mam też większego stracha przed indukowaniem 😫 wolałabym by natura zadziałała, nie medykamenty. To mnie przeraża, że będzie to trwało kilka dni i będę tego świadoma. Jak poród zaczyna się z nienacka, sam z siebie, jest lepiej, tak uważam 🙂 -
Dziewczyny, a możecie mi wytłumaczyć jak odebrać w tej aplikacji te pampersy? Bo niby jestem zarejestrowana itp, ale nie wiem czy to trzeba jeszcze gdzieś kliknąć, że chce odebrać czy po prostu przy zakupach zapytać o to w rossmanie ?
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny, a możecie mi wytłumaczyć jak odebrać w tej aplikacji te pampersy? Bo niby jestem zarejestrowana itp, ale nie wiem czy to trzeba jeszcze gdzieś kliknąć, że chce odebrać czy po prostu przy zakupach zapytać o to w rossmanie ?
Powinnaś dostać maila. Ja się dość dawno zapisałam i po dość długim czasie dostałam maila, myślę że dobry miesiąc od zapisania do maila minął. Nie wiem czy oni dają na określony czas przed porodem czy co 🤔. Ogólnie długo czekałam i myślałam, że w ogóle nie dostanę tej paczki 😅Bettti03 lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny, a możecie mi wytłumaczyć jak odebrać w tej aplikacji te pampersy? Bo niby jestem zarejestrowana itp, ale nie wiem czy to trzeba jeszcze gdzieś kliknąć, że chce odebrać czy po prostu przy zakupach zapytać o to w rossmanie ?
Tak jak napisałam wyżej nie wcześniej niż 6 tyg przed porodem albo miesiąc po porodzie masz na odebrania jak nie dostaniesz maila to wystarczy zapytać przy kasie jak będziesz skanować apke
Tylko to musisz mieć Rossne i dodane dziecko albo termin poroduWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca, 22:44
Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Ja 26 🎂
Widzę że piszecie o tych centylach, wiem że to głupie ale nigdy nie słyszałam tego słowa z ust mojego ginekologa. Wgl mam wrażenie że on mi mało mówi, tak jakby myślał że ja i tak nie będę wiedziała o co chodzi
Powiedzcie czy na usg w którymś miejscu jest to widoczne?
https://zapodaj.net/plik-XCCiCOnG2U18.11.2023 ⏸️
20.11.2023 Beta 99,8
22.11.2023 Beta 217
26.11.2023 Beta 1446
01.12.2023 Beta 9855 -
Ja mam 31 lat. 🙂
Co do porodu to też mam nastawienie zadaniowe. Ale chyba łatwiej jest takie mieć przy pierwszym, bo jeszcze nie wiesz co Cię czeka tak naprawdę. 😛 Lęk też jakiś jest. Bardziej tego jak moje ciało i psychika będzie reagować na ten ból. Czy będę w stanie jakkolwiek to i siebie kontrolować. Uprzedziłam już Męża, że różnie może być i może mnie nie poznawać. 😱 Do Niego po dzisiejszej wizycie widzę, że dotarło, że to już zaraz, lada moment. Szczególnie w momencie jak lekarz przedłużał mi L4 i wpisał do 25 sierpnia od razu, bo "do tego czasu to już na pewno urodzę". Już zapowiedział, że przy oglądaniu finału euro tylko piwka 0.0%. 🤣
A ja zaczęłam się stresować teraz jak myślę o tym rozwarciu. Jak wróciłam z wizyty to było ok, a teraz im więcej o tym myślę tym gorzej. Jak mi się spina brzuch co jakiś czas to już w ogóle. 🫤 Nic mnie nie boli, ale no mam niepokój taki w sobie. Kurcze... Jeszcze dwa tygodnie...31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
baby33 wrote:Ja 26 🎂
Widzę że piszecie o tych centylach, wiem że to głupie ale nigdy nie słyszałam tego słowa z ust mojego ginekologa. Wgl mam wrażenie że on mi mało mówi, tak jakby myślał że ja i tak nie będę wiedziała o co chodzi
Powiedzcie czy na usg w którymś miejscu jest to widoczne?
https://zapodaj.net/plik-XCCiCOnG2U
To są te procenty obok wagi czyli jest w 85 centylu. ☺️
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Hej 🌻 ja mam w sierpniu 36 🫣
Co do porodu. Wolę zbytnio nie myśleć i mam nadzieję, że wszystko się tak potoczy, aby skończyło się dobrze.
Pierwszy poród zakończony cc, byłam po terminie, brak skurczy, brak objawów poza nagłym krwawieniem. Nie robili mi indukcji w szpitalu tylko wzięli na przetrzymanie i zdecydowali o cc, bo dziecko duże plus spore skrzywienie kręgosłupa mam. Także o porodzie sn wiem tyle, co nic 🤪
Tym razem w brzuchu mam póki co średniaczka więc będziemy próbować sn. Bardzo bym chciała, aby wszystko zaczęło się naturalnie, bo to znaczy, że ciało jest na to gotowe. I historie porodowe koleżanek też są pozytywne.
Nie boję się bólu. Jakoś trzeba dać radę 🙂
Za to boję się ewentualnych komplikacji u dziecka przy sn, i boję się indukcji porodu. I niestety, wszystkie historie porodowe które ja znam od indukowanych koleżanek nie są ciekawe i kończyły się sporą ingerencja lekarzy i na koniec i tak cc...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca, 00:11
👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane