X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Sunnysunsun Autorytet
    Postów: 1689 3250

    Wysłany: 12 lipca, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @mammamia nareszcie w domu! Cudownie! 🤩🥳

    👶2019

    Starania o drugie 👶 od 04.2023
    1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
    2 cs 09.2023 - 💔 cb
    3 cs 10.2023 - 💔 cb
    4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
    01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
    11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
    20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
    12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
    26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
    12.02 14+0 chłopczyk 💙
    23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
    26.04 - 795g chłopa 💪
    22.05 - 1265g
    20.06 - 2kg
    05.07 - 2600g
    19.07 - 3200g 🫠
    02.08 - 3440g
    12.08 - szpital 💞
    14.08 👶
    _________________
    MTHFR_1298A hetero
    PAI-1 4G homo
    Acard75 + clexane

    age.png
  • Sunnysunsun Autorytet
    Postów: 1689 3250

    Wysłany: 12 lipca, 00:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Madzik pamiętam Cię! Jak miło czytać, że u Ciebie bąbelek się wgryza pięknie 🤩 gratulacje!

    Dziewczyny jakie Wy wszystkie macie piękne brzuszki 🥹❤️😍
    Co do komentarzy ludzi odnośnie wielkości brzuszka to...lepiej to pozostawić bez komentarza 😆
    Ja w zależności co mam założone na sobie to słyszę, że albo wow jaki ja mam malutki brzuszek albo zdziwienie, że jak to jeszcze miesiąc a już taki wielki brzuch 🤣 no istny kameleon ze mnie 😆
    A co do wagi. Mam wyjebongo, nie ważę się ani nie analizuję, co mam w karcie ciąży 😁 nie zrozumiem nigdy tego licytowania się w internetach, a ja przytyłam tylko 5kg! A ja 8kg! O wooww no i super 🤣 a potem zacznie się chwalenie, a moje dziecko to już Pana Tadeusza umie recytować na pamięć 🤪
    Każda z nas jest wyjątkowa, bo nosi w sobie wspaniałego maluszka, nie wazne, ile przytylysmy 🥰 a już nie potrafię zrozumieć, jak może lekarz komentować wagę swojej pacjentki 😬 wagę, która jest w normie!!! Masakra!!!

    Czy ktoś jeszcze tutaj nie zabrał się za zamówienie wyprawki do szpitala? 🫣 Dzięki Wam odkryłam, że mam nieodczytane maile z Rossmanna z informacją o pieluszkach i oliwce za 1 gr do odebrania. No to jutro kierunek Rossmann 😅 bez Was bym zginęła! Dzięki! 🙏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca, 00:48

    Asia2000, Emzet92, Bettti03, Betkaa lubią tę wiadomość

    👶2019

    Starania o drugie 👶 od 04.2023
    1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
    2 cs 09.2023 - 💔 cb
    3 cs 10.2023 - 💔 cb
    4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
    01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
    11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
    20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
    12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
    26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
    12.02 14+0 chłopczyk 💙
    23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
    26.04 - 795g chłopa 💪
    22.05 - 1265g
    20.06 - 2kg
    05.07 - 2600g
    19.07 - 3200g 🫠
    02.08 - 3440g
    12.08 - szpital 💞
    14.08 👶
    _________________
    MTHFR_1298A hetero
    PAI-1 4G homo
    Acard75 + clexane

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 655 954

    Wysłany: 12 lipca, 01:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 33 😁 to chyba na razie najmłodsza jest Kinia197 😁

    @Małgosiagosia, ja się boję trochę jak to będzie z synkiem, plan mamy, ale jakby zaczęło się w nocy to mam wizję, że np nie dodzwonię się do siostry czy coś ;p z samym pieskiem było łatwiej, mąż wrócił z pracy, szybko z nim wyszedł i pojechaliśmy, a siostra miała klucze i go zgarnęła kiedy mogła a dziecko samo nie zostanie. Głupie z mojej strony, wiem, ktoś z rodziny na pewno odbierze telefon 🤣 boję się trochę, że się skończy CC (nie znam plus wizja opieki nad dziećmi, gdzie starszy ma wyczucie betonu przeraża trochę).

    @enpe, nikt nie ma prawa oceniać Twoich uczuć nawet jak już ma to za sobą. Poród to nic fajnego, nie ma co się oszukiwać, stres jest jak najbardziej zrozumiały, za 1 razem miałam inne obawy bo nie wiedziałam co mnie czeka, przyjaciółka, która rodziła 5 msc wcześniej mi sporo opowiedziała no ale trzeba to po przeżyć bo też każdy poród jest inny. Jedyne co Ci mogę powiedzieć, to że jak się już zaczęło miałam w 🍑 wiele rzeczy, czy 1 czy 50 osób mnie badała itp. ważne jest bardzo by słuchać położnej, a mama i dziecko są badane na prawdę często (położna weszła nawet jak brałam prysznic by mi szybko zrobić przenośne ktg i się upewnić, że jest ok a ja mogę dalej sobie stać pod wodą- polecam każdemu ulga niesamowita) więc gdyby cokolwiek się działo reakcja będzie natychmiastowa i nic Wam się nie stanie 🫂

    @Mamma-mia, super, że już w domu 🥳 oby się udało przetrwać te 2 tygodnie bez szpitala ☺️ dzieci pewnie zachwycone, że jesteś już w domu ☺️

    @Sunnysunsun, padłam z beki z Pana Tadeusza, wygrałaś 🤣 ze śmiesznych rzeczy koleżanka mająca córkę 2 miesiące młodszą raz mi powiedziała, że jej dziecko potrafi zbudować już wieżę z 6 klocków i się pytała z ilu mój potrafi 🤣 myślałam, że z krzesła spadnę bo nigdy w życiu bym nie pomyślała by mu podczas zabawy klocki liczyć 🤣 szpitalne rzeczy zamówiłam, bo musiałam młodemu i tak uzupełnić zapasy to od razu zrobiłam większe zamówienie z Gemini też do porodu 😁

    enpe, Bettti03, Sunnysunsun lubią tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • natala Autorytet
    Postów: 289 364

    Wysłany: 12 lipca, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jajessvze 29, w tym roku 30 i to będzie mój pierwszy poród.

    Jestem go trochę ciekawa, tak jak pisałyście 😁
    Mam też takie pozytywne myślenie o nim, tzn. wierzę że będzie dobrze 😀 Gadam do małej że musimy współpracować przy porodzie, że wiem że dla niej to będzie bardzo stresujące ale damy radę 💪

    Bardzo bym chciała tylko żeby wszystko się zaczęło samo, żebym nie musiała mieć indukcji 😑

    A może są tu dziewczyny które swój pierwszy poród dobrze wspominają? Chętnie poczytam takie historie, w większości są w internecie negatywne

    👩29 lat
    ● Letrox 100/125

    8 grudnia 2023 r. ⏸️❤️🤰

    ❤️ 22 sierpnia 2024 r.

    preg.png
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 12 lipca, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natala wrote:
    Jajessvze 29, w tym roku 30 i to będzie mój pierwszy poród.

    Jestem go trochę ciekawa, tak jak pisałyście 😁
    Mam też takie pozytywne myślenie o nim, tzn. wierzę że będzie dobrze 😀 Gadam do małej że musimy współpracować przy porodzie, że wiem że dla niej to będzie bardzo stresujące ale damy radę 💪

    Bardzo bym chciała tylko żeby wszystko się zaczęło samo, żebym nie musiała mieć indukcji 😑

    A może są tu dziewczyny które swój pierwszy poród dobrze wspominają? Chętnie poczytam takie historie, w większości są w internecie negatywne

    To też będzie mój pierwszy poród, ale ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która urodziła niedawno. I bardzo pozytywnie o nim się wypowiada. Że to ciężka przygoda wiadomo, ale naprawdę piękna. 🙂 A porodu łatwego wcale nie miała, bo rodziła prawie 12h. I był to poród wywoływany od zera! Zero skurczy, zero rozwarcia, szyjka długa i zamknięta. Parte też długie, bo 2 godziny. A wypowiada się o nim naprawdę dobrze, jest usatysfakcjonowana i szczęśliwa. ☺️ Udało się bez nacięcia ani nawet pęknięcia.
    Była nastawiona na sn, ale miała akceptację, że różnie może być. I podkreśla, że mega ważne, żeby zaufać sobie i położnej i współpracować z nią.
    Damy radę Dziewczyny!

    Ja po tej wczorajszej wizycie jednak zestresowana. Źle spałam. Od 5 już nie zmrużyłam oka i co mnie zakłuje cokolwiek to się stresuję. 😓😥

    natala lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 703 456

    Wysłany: 12 lipca, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baby33 wrote:
    Ja 26 🎂

    Widzę że piszecie o tych centylach, wiem że to głupie ale nigdy nie słyszałam tego słowa z ust mojego ginekologa. Wgl mam wrażenie że on mi mało mówi, tak jakby myślał że ja i tak nie będę wiedziała o co chodzi
    Powiedzcie czy na usg w którymś miejscu jest to widoczne?

    https://zapodaj.net/plik-XCCiCOnG2U

    Ja sama liczę centyle. Wpisuje odpowiednie pomiary i kalkulator mi wylicza.
    Lekarze są różni. Nadal wielu niezapytanych, nie mówi.

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 703 456

    Wysłany: 12 lipca, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emiliia wrote:
    Tak, tak, domyślałam się, że planowe przyjęcia na indukcję 🙂 ja mam się stawić 29.07 jeśli dotrwam, ale jednak na tą Zaspę wbijam, jakoś przeboleję to okropne żarcie tam 😂 UCK jest obłożone ciągle, rozmawiałam z moją gin, ona tam pracowała, z hukiem odeszła jakiś czas temu, mówiła mi, że tam są w pierwszej kolejności przyjmowane „cięższe przypadki”, ja z moim cukrem i makrosomią mogę na Zaspie rodzić 🙂 już się z tym oswoiłam.

    @Betka, ja bym była spokojna 🙂 jeśli nie było krwi, to na luzie.

    Co do tego, czy jest strach przed porodem, jest, mimo wszystko. Choć w sumie, to ja mam też większego stracha przed indukowaniem 😫 wolałabym by natura zadziałała, nie medykamenty. To mnie przeraża, że będzie to trwało kilka dni i będę tego świadoma. Jak poród zaczyna się z nienacka, sam z siebie, jest lepiej, tak uważam 🙂

    Nie musi być źle. Ja w każdej ciąży miałam kłopot z szyjka. Finalnie przez jakieś tam skurcze w trakcie ciąży trafiaiajac do szpitala miałam już 5-6 cm.
    Wtedy dostawałam oxy, bo własnych skurczy brak. Nigdy też nie odeszły mi wody. A po oxy szło migiem.
    Pierwsze dziecko rodziłam 2g45m
    Drugie1g45m
    Trzecie 45m
    Czwarte 40m
    Nie martw się na zapas.

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 655 954

    Wysłany: 12 lipca, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natala wrote:
    Jajessvze 29, w tym roku 30 i to będzie mój pierwszy poród.

    Jestem go trochę ciekawa, tak jak pisałyście 😁
    Mam też takie pozytywne myślenie o nim, tzn. wierzę że będzie dobrze 😀 Gadam do małej że musimy współpracować przy porodzie, że wiem że dla niej to będzie bardzo stresujące ale damy radę 💪

    Bardzo bym chciała tylko żeby wszystko się zaczęło samo, żebym nie musiała mieć indukcji 😑

    A może są tu dziewczyny które swój pierwszy poród dobrze wspominają? Chętnie poczytam takie historie, w większości są w internecie negatywne
    Ja bardzo dobrze wspominam ☺️ rodziłam sn, było bardzo ciężko, owszem, ale korzystałam z prysznica kiedy chciałam, próbowałam gazu (na mnie w ogóle nie działał), jak poprosiłam dostałam od razu zzo, które przyniosło na trochę ulgę, byłam cały czas z mężem, co mi mega dużo dało, rozśmieszał mnie, wspierał i w ogóle. Zaliczyłam 2 położne, które były cudowne, mega pomagały, respektowały moje życzenia. A pierwszy płacz dziecka i chwila, kiedy zobaczyłam małego po raz pierwszy była najpiękniejsza w moim życiu 😍 poród jest bardzo ciężki i bolesny, ale nie musi być straszny, jedyne co mogę doradzić to nie czytajcie tych złych historii, zawsze mogą pojawić się komplikacje ale bez sensu się nastawiać na najgorsze. Może u Was będzie wspaniałe czego każdej życzę ❤️

    natala, Ewappp, Sunnysunsun, Cerva lubią tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 703 456

    Wysłany: 12 lipca, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baby33 wrote:
    Ja 26 🎂

    Widzę że piszecie o tych centylach, wiem że to głupie ale nigdy nie słyszałam tego słowa z ust mojego ginekologa. Wgl mam wrażenie że on mi mało mówi, tak jakby myślał że ja i tak nie będę wiedziała o co chodzi
    Powiedzcie czy na usg w którymś miejscu jest to widoczne?

    https://zapodaj.net/plik-XCCiCOnG2U

    Policzyłam. Wychodzi 90 centyl.
    Waga szacowana na tamten moment na 3410g

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 655 954

    Wysłany: 12 lipca, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Cerva, a kiedy masz kolejną wizytę? Nie martw się, zobacz, niektóre dziewczyny z rozwarciem potrafią ileś tygodni chodzić :) zwolnij trochę do tego 37 tc i będzie dobrze 🫂

    @MumAgain, co za ekspres 😁 Ty to jak w filmach rodziłaś 😁 fajnie widzieć tendencję spadkową w czasie, może tym razem pójdzie mi szybciej 🤭

    A co u naszych forumowych mam i dzieci? Klaudia, Evvee jak u Was? Jeszcze w szpitalu? Jak maluchy sobie radzą? Suprive, księżniczka już owinęła Was sobie wokół palca? Jak w domku? ☺️

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1373 1593

    Wysłany: 12 lipca, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zdenerowowalam ostatnio porodem, bo… teściowie, którzy mieszkają przy szpitalu gdzie mam rodzic i mieliśmy ustalone ze jak zacznie się akcja porodowa to przywieziemy im Córkę a sami pojedziemy na poród powiedzieli ze w sierpniu jadą na 10 dni nad morze. Akurat jak będę miała już odnoszona ciąże… mąż był zszokowony i zapytał „ale jak to?”. To usłyszał tylko ze „to blisko, to tylko 5 h drogi, przecież termin jest na koniec sierpnia”. No ale ja już będę miała odnoszona i Córkę tez urodziłam ponad tydzień przed terminem… to tylko „hihihi”…. I naprawdę jestem zawiedziona i nie wiem teraz…
    Prawdopodobnie mąż z Córka mnie zawiozą pod szpital, pomachaja i sama pójdę rodzic, ot co…☹️

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 12 lipca, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunnysunsun wrote:
    Czy ktoś jeszcze tutaj nie zabrał się za zamówienie wyprawki do szpitala? 🫣 Dzięki Wam odkryłam, że mam nieodczytane maile z Rossmanna z informacją o pieluszkach i oliwce za 1 gr do odebrania. No to jutro kierunek Rossmann 😅 bez Was bym zginęła! Dzięki! 🙏
    Mi ta oliwka przepadła. Za późno przyszło mi do głowy sprawdzić te maile. 😅 A co do wyprawki to tam chyba wiele nie potrzeba to myślę, że wszystko mam. W weekend zacznę się pakować. Wczoraj w końcu zaczęłam prać i prasować rzeczy dla małego, sukces jak na mnie. Moje koszule też już uprane.
    A ten spf czym będziecie zmywać? Olejkiem z migdałów?

    Sunnysunsun lubi tę wiadomość

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 703 456

    Wysłany: 12 lipca, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Ja się zdenerowowalam ostatnio porodem, bo… teściowie, którzy mieszkają przy szpitalu gdzie mam rodzic i mieliśmy ustalone ze jak zacznie się akcja porodowa to przywieziemy im Córkę a sami pojedziemy na poród powiedzieli ze w sierpniu jadą na 10 dni nad morze. Akurat jak będę miała już odnoszona ciąże… mąż był zszokowony i zapytał „ale jak to?”. To usłyszał tylko ze „to blisko, to tylko 5 h drogi, przecież termin jest na koniec sierpnia”. No ale ja już będę miała odnoszona i Córkę tez urodziłam ponad tydzień przed terminem… to tylko „hihihi”…. I naprawdę jestem zawiedziona i nie wiem teraz…
    Prawdopodobnie mąż z Córka mnie zawiozą pod szpital, pomachaja i sama pójdę rodzic, ot co…☹️

    Współczuję.
    Jeśli Cię to pocieszy , to moja teściowa jest nawet nie podobna. Wiele gorsza. I o ile wiem , że nic nie musi. A ja nie oczekuje że będzie coś dla mnie robiła. O tyle uważam ją za podła.
    Moja ciąża jest zagrożona od początku. Powody się zmieniały. Od 18 tc mam 1cm rozwarcia. Szyjki 28mm kiedy szew zakładali. Skurcze. Potem jednak szew zaczął słabnąć i dołożyli pessar. Każda z nas wie , że poród przed 22 tc , to w medycynie nawet nie jest poród. A nasz syn nie miałby szans. Byłam zdana na siebie. Mąż musi pracować. Ja na l4. Dzieci i szkoła. Ja musiałam leżeć. Szew założony przed samymi świętami wielkanocnymi. Wróciłam do domu. W domu nie świąteczne nastroje. Już nawet nikt nie prosił o pomoc. Broń boże. Ale co dostałam? Obgadywanie, wyszydzanie , że nic nie robie. Okna nie umyte. A ona siedziała u drugiej synowej i okna jej myła, bo tamta wrocila że szpitala tego samego dnia co ja , tylko z zapaleniem błędnika . Druga synowa z uporem maniaka wyslala mi przepisy na szybkie ciasta bo jak to tak święta bez? Nie pomogły tłumaczenia że ja nie mogę chodzić. Nic. W ogóle w ich odczuciu: No bez przesady, ciąża nie choroba; nic się nie stanie jak upieczesz ciasto; nic się nie stanie jak wypijesz lampkę wina itp.
    Mąż zasuwał w pracy i w domu. Dzieci sprzątały. Czasem coś ugotowały. Ja leżałam i się zadręczałam. A one dwie obgadywały mnie jaka to że mnie Pani i dama . Bo myślałby kto , że ja pierwsza w ciąży.
    W ogóle teściowa z uporem wszędzie opowiada o mnie jaka to jestem podła bo ja znowu sobie dziecko zrobiłam ( oczywiście zmusiłam męża, bo on na pewno nie chcial) a nie pomyślałam o tej drugiej synowej , co ona czuję skoro od 20 lat jest po ślubie i nie mają Dzieci. Nie mogą. Jestem bez uczuć i zrozumienia.
    Potem znowu szpital. Skurcze. Która miała i leżała to wie. Leki. Zastrzyki. Kroplówki. Lezenie jak kłoda. Dołożyli pessar I mam leżeć. Powiedzieli że teraz już wszystko tam trzyma się na słowo honoru. I farmakologicznie nie ma już nic do zrobienia.
    I znowu ta sama śpiewka.
    Słowo w słowo. Ostatnio dostałam ok 20kg ogórków. Z wiadomych względów nie mogę zrobić bo jak? Ani przenieść. Ani cokolwiek. Moja Córka zrobila. 1 raz w zyciu ale dala rade. Tego popołudnia. Ledwo zrobila i dostałam kolejne 15kg. Ale już po ludzku mowie Martynie, że jutro się ogarnie. Dziś już się napracowała. Teściowa oczywiście kazanie prawi bo szkoda . Bo idź rób. Mowie babo nie mogę rozumiesz ?! A ta dalej swoje . Więc ja mówię : No to weź idź i mi zrob. A ta: ooo tam masz , niech Ci robią. ...
    Po czym wczoraj przyszła do mnie i pyta czy zawiozę ja na targ. Powiedziałam: o tam masz , niech Cię wiozą.

    Wczoraj upał. Ja serio czuję się już źle. Nogi i dłonie mam cały czas spuchnięte. Klapki ledwo zakładam.
    Skurcze każdego dnia z różna siłą i częstotliwością.
    Pomijam kwestie eeg i reszty. Bo ja sama nie mogę już jeździć. A ona sobie życzy weź ją zawieź. A mieszka z tamtymi i siedzieli oboje w domu.
    Ale przecież oni zeszli z pola. Zmęczeni. A ja w ciąży leżę I się bycze to wypoczęta jestem.
    A wiecie co najlepsze ? Ona sama 2 pierwszych dzieci urodziła w 32 tc.
    Syna pochowała kiedy miał miesiąc. Córka rok później przeżyła. I nie rozumie. Strachu. Obaw. Nic. Jest tak wypaczona i z uczuć wyzuta , że to aż straszne.

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 703 456

    Wysłany: 12 lipca, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Mi ta oliwka przepadła. Za późno przyszło mi do głowy sprawdzić te maile. 😅 A co do wyprawki to tam chyba wiele nie potrzeba to myślę, że wszystko mam. W weekend zacznę się pakować. Wczoraj w końcu zaczęłam prać i prasować rzeczy dla małego, sukces jak na mnie. Moje koszule też już uprane.
    A ten spf czym będziecie zmywać? Olejkiem z migdałów?

    Ja i moje ADHD mamy atak paniki na myśl, że mogłabym nie być gotową teraz 🤣🤣🤣

    Małgosiagosia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 12 lipca, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strach przed porodem to chyba norma, bo każdy poród jest inny, no więc trudno sobie wyobrazić jak to będzie i zaplanowac🙂 ja też mam milion pytań w głowie... Tym bardziej, że ja mam CC na koncie i czeka mnie vbac. Dam radę czy skończy się i tak CC? Boli, ale jak bardzo? Dziecko jest bezpieczne? Pęknie mi krocze, natną mnie? Ale jak się prze? A co jak położna będzie nie w moim stylu? Co z dziewczynkami w tym czasie (moja mama ma przyjechać do nich od 22.07, a wcześniej ma jechać 100km do nas ASAP)? ALE z drugiej strony ja tego magicznego dnia spotkam się z moim dzieckiem 😍 więc staram się tego trzymać i dobrze nastawiac💪
    Moje koleżanki, które rodziły w szpitalach, które mają dobre opinie zazwyczaj dobrze wspomina poród. Moja przyjaciółka w styczniu miała indukcję (balonik+ przebicie pęcherza), mówiła, że nie było AZ TAK ZLE jak się nastawiła. Na koniec mala miała problem z wstawieniem się, niestety pękła, ale mówi, że czuła się zaopiekowana i wie, że położna robiła co mogla i starała się jej pomóc.

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 12 lipca, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Ja i moje ADHD mamy atak paniki na myśl, że mogłabym nie być gotową teraz 🤣🤣🤣
    Ja znowu wszystko robię zawsze na ostatnią chwilę. A kiedy zamierzacie składać dostawkę/łóżeczko?
    Okropne historie z teściowymi. Moja się nie wtrąca, mało mam z nią kontaktu. I taki stosunek mi odpowiada.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca, 08:36

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1373 1593

    Wysłany: 12 lipca, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain brak mi słów 😱
    U mnie teściowa urodziła synów 36 i 34 tydzień. Ale trzyma tego ze ja termin mam na koniec sierpnia…
    Ogólnie to Ok, nie musi pomagać ale… po co się oferowała i wszystkim dookoła rozpowiada? Jaka to oba super-babcia? O ciąży wiedza od końca stycznia i teraz rezerwują wakacje nad morzem na sierpień? Na 10 dni?! Po co był plan ustalany już? No żebym ja miała spokojna głowę a teraz co? W 34 tygodniu okazuje się ze mogę iść rodzic sama… a dla mnie Mąż jest mega oparciem. Pamietam jak podczas pierwszego porodu to ze był, ze po mnie posprzątał jak mi wody leciały wytarł podłogę czy trzymał pod prysznicem po porodzie czy nawet posprzątał po mnie prysznic… a teraz?!
    Nie myślałam ze tak się zawiodę. Mogłam się tego spodziewać jak już nas wystawiła z pierwszym dzieckiem, bo to tez temat rzeka. Dużo obiecywania a potem gowno.

    Pamietam tylko ze jak był covid ona stwierdziła ze ja powinnam zajmować się dzieckiem cały dzień a w nocy pracować i dlaczego moja korporacja nie jest na tyle wyrozumiała żeby zmienić mi godziny pracy od tej 22 do 6. 🤦‍♀️

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 742 733

    Wysłany: 12 lipca, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paprota9418 wrote:
    Tak jak napisałam wyżej nie wcześniej niż 6 tyg przed porodem albo miesiąc po porodzie masz na odebrania jak nie dostaniesz maila to wystarczy zapytać przy kasie jak będziesz skanować apke :)

    Tylko to musisz mieć Rossne i dodane dziecko albo termin porodu
    No właśnie do terminu porodu mam 2 tygodnie i uzupełniłam dane dziecka. Więc pewnie faktycznie tak jak Enpe napisała, długo się czeka na maila :) dzięki za informację ❤️

    Paprota9418 lubi tę wiadomość

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 703 456

    Wysłany: 12 lipca, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Ja znowu wszystko robię zawsze na ostatnią chwilę. A kiedy zamierzacie składać dostawkę/łóżeczko?
    Okropne historie z teściowymi. Moja się nie wtrąca, mało mam z nią kontaktu. I taki stosunek mi odpowiada.

    Kiedy ? Jakieś 5 tygodni temu 🤣🤣🤣
    Wszystko przykryte. Ale gotowe
    Ja nie umiem inaczej. Ja wszystko muszę mieć przed czasem. Nie umiem się spóźnić. Będę godzinę przed ale się nie spóźnię. Dlatego pewnie tak trudno mi doczekać do porodu 🤣

    enpe, Sunnysunsun, Małgosiagosia, Nietypowa30 lubią tę wiadomość

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 703 456

    Wysłany: 12 lipca, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    MumAgain brak mi słów 😱
    U mnie teściowa urodziła synów 36 i 34 tydzień. Ale trzyma tego ze ja termin mam na koniec sierpnia…
    Ogólnie to Ok, nie musi pomagać ale… po co się oferowała i wszystkim dookoła rozpowiada? Jaka to oba super-babcia? O ciąży wiedza od końca stycznia i teraz rezerwują wakacje nad morzem na sierpień? Na 10 dni?! Po co był plan ustalany już? No żebym ja miała spokojna głowę a teraz co? W 34 tygodniu okazuje się ze mogę iść rodzic sama… a dla mnie Mąż jest mega oparciem. Pamietam jak podczas pierwszego porodu to ze był, ze po mnie posprzątał jak mi wody leciały wytarł podłogę czy trzymał pod prysznicem po porodzie czy nawet posprzątał po mnie prysznic… a teraz?!
    Nie myślałam ze tak się zawiodę. Mogłam się tego spodziewać jak już nas wystawiła z pierwszym dzieckiem, bo to tez temat rzeka. Dużo obiecywania a potem gowno.

    Pamietam tylko ze jak był covid ona stwierdziła ze ja powinnam zajmować się dzieckiem cały dzień a w nocy pracować i dlaczego moja korporacja nie jest na tyle wyrozumiała żeby zmienić mi godziny pracy od tej 22 do 6. 🤦‍♀️

    A spać to kiedy miałaś? Czy zbędny luksus?

    enpe lubi tę wiadomość

    age.png
‹‹ 404 405 406 407 408 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ