X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 15 lipca, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka wrote:
    Mamma-mia łącze się w bólu. U mnie z tarasu próbowali zdjąć trochę betonu żeby kostka się zmieściła. Piła tarczowa, młotem pneumatycznym i tak od 8.30 do 14… a połowy nawet nie zrobili… w końcu zmieniliśmy z kostki na płyty tarasowe wiec jutro będą wylewać beton tan gdzie skuli.. No masakra…
    Zabójstwo dla uszu 🙈

    U nas tak:
    Było - https://ibb.co/SKbyF2s
    W trakcie - https://ibb.co/V3JpfqX
    Aktualnie - https://ibb.co/09ckCzj
    Jutro ciąg dalszy 🙈

    @enpe, hahahaha nie no jasne, że ta ostatnia. :D

    enpe, Emzet92 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 15 lipca, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🌿 Mamma-Mia hardcorowy dzień. 😮 U nas spokój, wszystko mamy ogarnięte, ale właśnie przyszedł sąsiad powiedzieć, że przez 3 dni będzie głośniej, bo będą mu okna wymieniać. 🤣
    A podpytam, bo pisałaś o basenie. A Ty też masz skrócona szyjkę i rozwarcie. Ja też się zastanawiałam czy mogę sobie wskoczyć na trochę do takiego w ogródku, ale mnie zastanowiło czy nie ma wtedy zwiększonego ryzyka infekcji przy rozwarciu? W te upały to zawsze była mega ulga chociaż na trochę sobie wejść. ☺️

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 15 lipca, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    🌿 Mamma-Mia hardcorowy dzień. 😮 U nas spokój, wszystko mamy ogarnięte, ale właśnie przyszedł sąsiad powiedzieć, że przez 3 dni będzie głośniej, bo będą mu okna wymieniać. 🤣
    A podpytam, bo pisałaś o basenie. A Ty też masz skrócona szyjkę i rozwarcie. Ja też się zastanawiałam czy mogę sobie wskoczyć na trochę do takiego w ogródku, ale mnie zastanowiło czy nie ma wtedy zwiększonego ryzyka infekcji przy rozwarciu? W te upały to zawsze była mega ulga chociaż na trochę sobie wejść. ☺️
    To miło z jego strony, że uprzedza :)
    Widzisz, ehh my mieliśmy mieć już gotowe. A tu się facet rozchorował i wszystko się przesunęło. No ale niby w tydzień skończą.
    Co do basenu, to prawdę mówiąc w szpitalu nic nie mówili i nic takiego nie napisali w zaleceniach. Położna jedynie mówiła, że jeśli w ciąży donoszonej zdecyduje się na seks to już tylko w prezerwatywie.
    My mamy jakiś tam ozonator czy jak to się nazywa. Nie znam się, mąż to ogarnia i też codziennie ten basen czyści w różny sposób. Wczoraj właśnie odkurzał.

    Właśnie położyłam spać młodego. Reszta też śpi. Uff. Może w końcu obejrzę z mężem jakiś film 😍

    Cerva lubi tę wiadomość

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 771 566

    Wysłany: 15 lipca, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betkaa wrote:
    Gin jest za cięciem ale da mi spróbować 🫣

    Dziewczyny ja Wam powiem, że to mój drugi poród a ja zielona w temacie, bo ani skurczy partych nie poznałam ani cięcia, bo miałam ogólne znieczulenie...
    Trudna decyzja, u mnie indukcja zakończyła się sn, ale uważam indykcje za hardcor bo trwało to w sumie 36h od momentu założenia balonika, i szczerze to jak mi polozna pod koniec powiedziała ze mamy 2 h żebym urodziła sn bo inaczej cc, to ja się rozpłakałam bo to tak jak Asia napisała, że wtedy to ma się 2porody w 1. Taka byłam zła, bezsilna, że po to się tyle czasu męczę , że teraz mam mieć cc. Ja mając swoje doświadczenia z indukcji to jakby mi ktoś cc zaproponował to bym się zgodziła bo to jednak okropne przeżycie najpierw sn, a potem i tak cc. No ale wiadomo każdy ma inne preferencje co do porodu.

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 15 lipca, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak poznać czy nie sączą się wody? Mam dzisiaj ciągle mokre majtki. Czytałam, że te testy średnio działają.

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Emiliia Ekspertka
    Postów: 210 243

    Wysłany: 15 lipca, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Dziewczyny jak poznać czy nie sączą się wody? Mam dzisiaj ciągle mokre majtki. Czytałam, że te testy średnio działają.

    Moja trauma z poprzedniej ciąży !! Więc tak - paski lakmusowe do badania PH, mogą być też wkładki Amniocheck, choć są zawodne i drogie, więc ja odradzam. Paski polecam. Wody lecą ciągle, nawet w pozycji leżącej, są raczej bezbarwne, moje były lekko różowe, pachną słodko. Nie da się ich powstrzymać.

    Paski to takie coś - badali mnie też tym na IP, później jakimś innym testem - https://medicalove.pl/ginekologia/358-paski-do-ph-40-70.html

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 22:12

    Małgosiagosia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 15 lipca, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Dziewczyny jak poznać czy nie sączą się wody? Mam dzisiaj ciągle mokre majtki. Czytałam, że te testy średnio działają.
    Zobacz czy jesteś w stanie to wstrzymać. Generalnie jednym z objawów zbliżającego się porodu moze być też zwiększona ilość wydzieliny.


    Co do indukcji to ja miałam dwie, ale ja bardzo dobrze i szybko reaguje. Mysle, że clue polega na tym, iż mam te swoje skurcze już wcześniej, szyjka jest prawie przygotowana, rozwarcie jakieś zawsze jest też i mi już niewiele trzeba, żeby to poszło dalej. Za 1 razem wystarczył żel Prepidil (po 20 min już miałam większe skurcze), a później buscolizyna podana we właściwym momencie. Za drugim razem - trochę oxy. Tak naprawdę na samej próbie oxy już zaczęłam rodzic. Później po prostu to pociągnęli.
    Minus jest taki, że ja mam skurcze mega mega często. Od pewnego momentu są co minutę i wtedy wydaje mi się, że mijają całe godziny tego cierpienia.

    Małgosiagosia lubi tę wiadomość

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 702 454

    Wysłany: 15 lipca, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Wow krótsze niż 30 sekund? :O o kurde to mega zazdroszczę... Jednak wtedy przy porodzie to "lepsza" opcja, bo mniej męczy, a są równie efektywne.
    Co do wizyty to wieści takie srednie... Oby maluch jeszcze posiedział chociaż te 1,5 tygodnia✊🏻

    Jezu, przeżylam dziś sensoryczne piekło 🙈
    Od rana budowlaniec i rozwalanie ściany, więc łeb pekał, wszędzie pył i gruz. Do tego musiałam dzisiaj wykarmić obiadem 7 osób, bo jeszcze był jego pomocnik. 15 min po obiedzie przyszły córki sąsiadów. One raczej spokojne są, ale jak masz pod opieką 5 dzieci to głowa paruje tak czy siak. Każde chce coś. Ciocia pić, ciocia masz gofra, ciocia ja chcę do łazienki, ciocia a zrób mi coś tam, ciocia daj mi... Mama ja też chcę to co ona i tak dalej 🙈 mieli basen, dmuchaniec wodny ze zjeżdżalnia, a mój mąż jeszcze im dogodził ślizgiem. W dupach się poprzewracało 🤪 a co lepsze do basenu WSZYSTKIE dzieci przylazly minutę po tym, jak ja w końcu, pierwszy raz w tym sezonie, do niego weszłam, z myślą o tym, że odpocznę. 😆 To sobie odpoczęłam 😅
    Później było mamoooo on ma kleszcza. Mamoo zdarłem sobie łokieć.
    Budowlaniec skończył 10 min temu. Dziewczyny poszly 15 min temu. Uff 😅
    Współlokatorka ze szpitala pisze mi, że tęskni za mną i domaga się mojego powrotu, zaczynam rozważać 🤣

    Tak. Średnio nawet 20 sekund mają. A jak widzisz dziś mimo wszystko 2 cm rozwarcia.

    To odpoczęłaś faktycznie. 🤣

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 702 454

    Wysłany: 15 lipca, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Dziewczyny jak poznać czy nie sączą się wody? Mam dzisiaj ciągle mokre majtki. Czytałam, że te testy średnio działają.

    Ja mam to samo od jakiegoś czasu.
    Dosłownie w miejscu tej jakby wstawki w majtkach mam cały czas mokry kleks. Śluz sluzem. Ale kiedy śluz to inaczej wygląda. A tu normalnie mokra plama.

    age.png
  • Suprive Ekspertka
    Postów: 130 341

    Wysłany: 15 lipca, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzcie mi mamy, jak sobie radziłyście z problemami brzuszkowymi maluszka? U nas tak jak pisałam, naciaganie, gniecenie, nie wiem czy to żelazo, które może dawać taki efekt, czy to kolki się zaczęły. Zdarzają się ulewania, pierwsze nie wiedziałam czy tego jest mało czy dużo... dzisiaj włączyliśmy probiotyk biogaia, byliśmy na dłuższym spacerze, później japiel, jedzonko.. no i chlusnely wymioty.. później mała zasnęła. Spala 2 godzinki, obudzila się na jedzenie, teraz spi spokojnie. Nie chcę panikować, czy to wszystko normalne?

  • enpe Autorytet
    Postów: 776 472

    Wysłany: 15 lipca, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    To miło z jego strony, że uprzedza :)
    Widzisz, ehh my mieliśmy mieć już gotowe. A tu się facet rozchorował i wszystko się przesunęło. No ale niby w tydzień skończą.
    Co do basenu, to prawdę mówiąc w szpitalu nic nie mówili i nic takiego nie napisali w zaleceniach. Położna jedynie mówiła, że jeśli w ciąży donoszonej zdecyduje się na seks to już tylko w prezerwatywie.
    My mamy jakiś tam ozonator czy jak to się nazywa. Nie znam się, mąż to ogarnia i też codziennie ten basen czyści w różny sposób. Wczoraj właśnie odkurzał.

    Właśnie położyłam spać młodego. Reszta też śpi. Uff. Może w końcu obejrzę z mężem jakiś film 😍

    Myślisz , że zalecenie o seksie w prezerwatywie przy donoszonej dotyczy każdej ciąży? Bo się nastawiliśmy z chłopem, że po 36 tc będzie już bez ogumienia, bo chciałam wcześniej by było z uwagi na strach by nie było infekcji albo przedwczesnego porodu od nasienia (+ brałam luteinę przez 1 trymestr więc też nie chciałam infekcji) 🙈

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 702 454

    Wysłany: 15 lipca, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    Zobacz czy jesteś w stanie to wstrzymać. Generalnie jednym z objawów zbliżającego się porodu moze być też zwiększona ilość wydzieliny.


    Co do indukcji to ja miałam dwie, ale ja bardzo dobrze i szybko reaguje. Mysle, że clue polega na tym, iż mam te swoje skurcze już wcześniej, szyjka jest prawie przygotowana, rozwarcie jakieś zawsze jest też i mi już niewiele trzeba, żeby to poszło dalej. Za 1 razem wystarczył żel Prepidil (po 20 min już miałam większe skurcze), a później buscolizyna podana we właściwym momencie. Za drugim razem - trochę oxy. Tak naprawdę na samej próbie oxy już zaczęłam rodzic. Później po prostu to pociągnęli.
    Minus jest taki, że ja mam skurcze mega mega często. Od pewnego momentu są co minutę i wtedy wydaje mi się, że mijają całe godziny tego cierpienia.

    Dokładnie. U mnie też tak. Jak już oxy zacznie działać to te skurcze zdają się nie kończyć.
    U mnie plusem wtedy okazywała się słaba szyjka bo np jakndostalam kroplówkę o 10 to zanim jakiś skurcz się pojawił minęło że 20 minut. A o 10:40 miałam Małego na brzuchu. Jeden party. . Pamiętam do dziś. Kazała mi przeć. Pre. Koniec skurczu. Mówi że mam nie przeć bo barki i nie obrócił się. Więc nie pre. Ona mówi że na następnym skurczu się urodzi. W między czasie przekręca go. I zaraz potem mówi: a jednak urodzi się na tym . I po krzyku



    Ciężko mi już ale to nawet nie kwestia tego bólu. Bo nie czarujmy się. To boli. Dziecko rośnie. Grawitacja. Waga . Organizm już po ludzku zmęczony.

    Mnie natomiast bardziej męczy stres i strach. Boję się. Że będzie za mały. Że będzie miał za mało czasu.
    Dosłownie paraliżuje mnie wizja tego że ja p9 cc leżę na sali a on gdzieś tam hen dalej w inkubatorze. Nie chcę tego.
    Tylko tyle. Albo aż tyle

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 702 454

    Wysłany: 15 lipca, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suprive wrote:
    Powiedzcie mi mamy, jak sobie radziłyście z problemami brzuszkowymi maluszka? U nas tak jak pisałam, naciaganie, gniecenie, nie wiem czy to żelazo, które może dawać taki efekt, czy to kolki się zaczęły. Zdarzają się ulewania, pierwsze nie wiedziałam czy tego jest mało czy dużo... dzisiaj włączyliśmy probiotyk biogaia, byliśmy na dłuższym spacerze, później japiel, jedzonko.. no i chlusnely wymioty.. później mała zasnęła. Spala 2 godzinki, obudzila się na jedzenie, teraz spi spokojnie. Nie chcę panikować, czy to wszystko normalne?

    Żelazo może dokuczyć. Maks miał. Było ciężko.
    Noworodek ma nadal niedojrzały układ pokarmowy. Potrzeba czasu. Masaże, okłady. U nas ja np jestem zwolennikiem odbijania. Wiem że są poglądy różne i mówią, że na kp odbijać nie trzeba. Ja jednak zawsze tego pilnowałam.
    Masaże jakby nie patrzeć są trochę drastyczne wizualnie. I pewnie nikt bez wiedzy tego typu nie odważyłby się he robic jak trzeba bez instrukcji lekarza.

    Poza tym moim zdaniem warto też przed karmieniem ba brzuszku chwile położyć.

    Emzet92 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 15 lipca, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Myślisz , że zalecenie o seksie w prezerwatywie przy donoszonej dotyczy każdej ciąży? Bo się nastawiliśmy z chłopem, że po 36 tc będzie już bez ogumienia, bo chciałam wcześniej by było z uwagi na strach by nie było infekcji albo przedwczesnego porodu od nasienia (+ brałam luteinę przez 1 trymestr więc też nie chciałam infekcji) 🙈

    Hm no właśnie będę musiała zapytać o to swojego gina na tej kolejnej wizycie. 🤔 Nienawidzę gumek. 🫤 I właśnie jak bywaliśmy zmuszeni do nich to często właśnie kończyło się u mnie na zapaleniu pęcherza. Wiedziałam, że muszę od razu zareagować furagina. Bez nigdy nie miałam tego problemu. :/

    Też mam ten problem, że co chwilę zastanawiam się czy to nie wody. Ale majtki mam takie wilgotne raczej, nie mokre jakoś mega. Zresztą w tą pogodę to mam wrażenie, że tam mi się wszystko poci po prostu. 🤣

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • enpe Autorytet
    Postów: 776 472

    Wysłany: 15 lipca, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    Hm no właśnie będę musiała zapytać o to swojego gina na tej kolejnej wizycie. 🤔 Nienawidzę gumek. 🫤 I właśnie jak bywaliśmy zmuszeni do nich to często właśnie kończyło się u mnie na zapaleniu pęcherza. Wiedziałam, że muszę od razu zareagować furagina. Bez nigdy nie miałam tego problemu. :/

    Też mam ten problem, że co chwilę zastanawiam się czy to nie wody. Ale majtki mam takie wilgotne raczej, nie mokre jakoś mega. Zresztą w tą pogodę to mam wrażenie, że tam mi się wszystko poci po prostu. 🤣

    To możesz dać znać co powiedział, bo ja mam wizytę dopiero 7 sierpnia 😳, 10 dni przed terminem porodu wg OM. A nie chcę do mojej ginki pisać smsa „pani doktor mogę bez gumy?” 🤣🤣🤣

    Cerva, Asiasia1 lubią tę wiadomość

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 833 877

    Wysłany: 15 lipca, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suprive wrote:
    Powiedzcie mi mamy, jak sobie radziłyście z problemami brzuszkowymi maluszka? U nas tak jak pisałam, naciaganie, gniecenie, nie wiem czy to żelazo, które może dawać taki efekt, czy to kolki się zaczęły. Zdarzają się ulewania, pierwsze nie wiedziałam czy tego jest mało czy dużo... dzisiaj włączyliśmy probiotyk biogaia, byliśmy na dłuższym spacerze, później japiel, jedzonko.. no i chlusnely wymioty.. później mała zasnęła. Spala 2 godzinki, obudzila się na jedzenie, teraz spi spokojnie. Nie chcę panikować, czy to wszystko normalne?
    Ale problem brzuszkowy to masz na myśli brak kupki, brak gazów, prężenie czy ulewanie? Bo to kilka kwestii, czasem współwystępujących, czasem nie. To jest tak złożony temat, że jeszcze się chyba taki nie urodził co to w całości opisał i ZROZUMIAŁ😂 Sporadyczne ulewania z przyrostem masy ciała są normalne, prężenia przed kupka (dyschezja czy jak to się tam fachowo nazywa) też. Szczególnie jeśli mamy wcześniaka, którego układ pokarmowy dojrzewa już na świecie. Moja Ada miała zdiagnozowany refluks ( znacznie skrócony odcinek zwieracza żołądka), ale ona ulewala straszliwie ustami i nosem ( praktycznie po każdym posiłku, czy odbiła czy nie). Jeśli dziecko jest niespokojne po posiłku to może "jeździć" mu jedzonko w brzuszku. Tak jak @MumAgain mówi - odbijanie, leżenie na brzuszku i obserwacja. Czasem pomaga zmiana pozycji karmienia (pod górkę, spod pachy), czasem odbijanie, czasem masaże, ciepłe okłady, termofor z pestek wiśni, Espumisan, a czasem nic nie pomaga... U nas na przykład Biogaia nie służyła dziewczynom, podobnie dicoflor, a po Vivomixie bolibrzuszki pierdziuszki u Sary się uspokoiły (albo brzuszek dojrzał). Kto to wie 🫢 Absolutnie nie mówię, że Biogaia u was nie jest okej, to musicie się poobserwować minimum kilka dni. A o żelazie pisałam kilka stron dalej - nie każde służy dziecku. Kiedy macie kontrolę u neonatologów? Może warto przegadać temat zmiany preparatu z nimi?

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 15 lipca, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    🌿Enpe dan znać. 😘

    enpe lubi tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Asieek Ekspertka
    Postów: 157 211

    Wysłany: 15 lipca, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Typowo.. z tymi mokrymi majtkami też to przerabiałam 😂 ale niemożliwe żeby jednego dnia jak jest akurat cieplej były bardziej mokre a innego już nie. Ale jednego razu dla pewności sprawdzałam paskami lakmusowymi i jednak tak po prostu się tam pocę 😅

    Też jak dłużej tu nie zaglądam to się zastanawiam co nowego się dowiem, co u której się podziało 😁
    Wolałbym żeby moja jeszcze trochę jednak posiedziała w tym brzuchu..

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3114 2191

    Wysłany: 16 lipca, 00:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Tak. Średnio nawet 20 sekund mają. A jak widzisz dziś mimo wszystko 2 cm rozwarcia.

    To odpoczęłaś faktycznie. 🤣
    Aaaaa ja myślałam, że w czasie porodu tak masz! Nie no u nas wieloródek takie rozwarcie jak my mamy, na tym etapie, to i bez skurczy może się zrobić...
    A w czasie porodu też takie krótkie Cię łapią?
    Co do porodu to wow nooo naprawdę szybko Ci poszło! U mnie aż tak to nie 😅 ja miałam 37+0 i o 8:30 poszliśmy na salę porodową, jakieś tam papiery do wyplenienia były, podłączyła mnie pod oxy i o 12:30 urodziłam, ale jak dobrze pamiętam, to połowa tego czasu to był test. Szlak na salę porodową mając 4 cm rozwarcia i będąc 2 dni po nocy spędzonej ma porodówce (36+5). Miałam wtedy regularne częste skurcze, ale właśnie poszło tylko do 4 cm i jedna zmiana orzekła, że mi tego nie pociągną, bo jeszcze wcześniak 🤦🏻‍♀️ rano mnie przenieśli na patologie. Dzień później lekarz inny powiedział, że chyba niepoważni są, przecież pomijając przygotowanie szyjki to mam duże wskazania urologiczne do rozwiązania ciąży, no i właśnie skończyło się indukcją. Natomiast położna, która ze mną poszła na sale i która prowadziła ten porod ogólnie miała średnie nastawienie do tego i jak już miałam pełne (później poszło szybko), to zaczęła krzyczeć, że nie spodziewała się, nie przygotowała nawet zestawu porodowego. Szybko w amoku wszystko robiła. Do tej pory pamiętam jak się szybko ubierała w ten fartuch i wyciągała coś z szafek. Rzuciła mojemu mężowi telefon, krzyczac, że ma dalej próbować dzwonić po lekarza (ona dzwoniła kilka razy wcześniej), bo ona nie ma czasu, a tu dalej pęcherz zachowany i jest problem przez to. Tylko, że to były ogólnie trochę dzikie warunki - sala przerobiona prowizorycznie na porodową, mająca służyć do nagłych porodów u pacjentek z covidem (ten oddział dopiero co przestał działać jako covidowy i robił tymczasowo za drugą patologie). 🙈 Jej zachowanie sprawiło, że zaczęłam się bać, poczułam, że ona nie ma nad tym kontroli. 😬
    Co do cc - jak na razie widać, że jesteś stworzona do dobrych porodów 💪🏻 więc trzeba wierzyć, że i tym razem tak będzie, z dzidzia wszystko będzie dobrze, a Ty pewnie jesteś taka siłaczka, że raz dwa sobie poradzisz z bólem po cięciu 💪🏻

    @enpe, cerva z ta gumka u mnie to chodziło o to, że mi sporo czopa odeszło, a jak czop jest jakąś tam barierą chroniąca przed drobnoustrojami. W poprzedniej ciąży też mi tak mówili 😅
    Cerva, może lateks Ci nie służy?

    @suprive, a te problemy brzuszkowe występują przez cały dzień?


    Kurde, coś mnie ciągnie do jednego pośladka. Rwa mi się zaczyna?! Jezu, jest tak gorąco, że spać nie mogę.

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 654 953

    Wysłany: 16 lipca, 01:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Lolcia37, 36 h? 😳 Płakałabym dużo wcześniej 🙈 biedna jesteś 🥺

    @Suprive, oprócz tego co dziewczyny napisały to pytanie czy dajesz Wit D rano? Czasem zmiana podawania na rano albo firmy pomaga (wydaje mi się, że u mnie tak było). Mi pomagało noszenie na leniwca, rozgrzewanie i masowanie brzuszka (termoforek z pestek wiśni albo skóra do skóry), co do ulewania mój synek mega dużo ulewał i było wszystko z nim ok ale z żelazem nie miałam doświadczenia więc tu nie pomogę :(

    @MumAgain, no bycie tykającą bombą na pewno nie pomaga :( a kiedy masz następną wizytę?

    @enpe, i jeszcze taki SMS jak się zachce np o 22 🤣

    enpe lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
‹‹ 422 423 424 425 426 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ