Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzik2208 wrote:Ja po wizycie.
Mamy pęcherzyk ciążowy wraz z żółtkowym oraz echem zarodka. We wtorek kolejna wizyta, by było już widać zarodek pięknie. Pani doktor powiedziała, że jest "dobrej myśli" i to może być kwestia kilku dni. Teraz czekać na wtorek i nie zwariować 🫣 Ale i tak się cieszę, bo takiego widoku na USG nigdy nie było 🥰
Cudownie 🤩! Oby tak dalej, fajnie że już echo jest 🩷ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny błagam o pomoc. Wróciliśmy do domu, wszystko było ok, mały długo spał. Kupiliśmy mleko takie samo jak w szpitalu i podaliśmy butle (avent z tym antykolkowym dzyndzlem) i po jakiś 2h zaczął się koszmar. Płacz, rzucanie, napięcia, itp kolka. Mały zrobił dużą kupe która przykleiła się do pieluszki, ale co chwilę ma ataki. Próbowaliśmy wszystkiego, przystawiania do cyca, pozycji na kołki, masowania, cieplych okładów, smoczka. Jak dostaje ataku to nie da się nic zrobić. Prawdopodobnie podaliśmy mu źle rozrobione mleko bo zamiast zagrzać samą wodę i dodać mieszanki to zagrzaliśmy w podgrzewaczu Już rozrobiony pokarm. Minęło że 4 h, obecnie mały śpi mi na rękach ale nie ma szans na odłożenie. Temperatura 37,5 nawet nie wiem czy to normalna bo nigdzie nie pisze.
Błagam pomóżcie, podpowiedzcie co robić? Jechać do szpitala? Próbować jeszcze czegoś? Po jakim czasie kolkabpowinna ustąpić ? Przepraszam że taka wiadomość wyrwana z kontekstu ale nie wiem co robićBettti03 lubi tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
enpe wrote:Potwierdzam, mi dała bo miała pod kasą bo to oznaczone jest naklejką, że nie na sprzedaż
Aaaaaaaa to widzicie, w moim miasteczku w rosmanie panie były wogóle zdziwione czymś takim więc potem już przy kasie nie pytałam tylko patrzyłam na półkach. Dzięki!MumAgain lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny błagam o pomoc. Wróciliśmy do domu, wszystko było ok, mały długo spał. Kupiliśmy mleko takie samo jak w szpitalu i podaliśmy butle (avent z tym antykolkowym dzyndzlem) i po jakiś 2h zaczął się koszmar. Płacz, rzucanie, napięcia, itp kolka. Mały zrobił dużą kupe która przykleiła się do pieluszki, ale co chwilę ma ataki. Próbowaliśmy wszystkiego, przystawiania do cyca, pozycji na kołki, masowania, cieplych okładów, smoczka. Jak dostaje ataku to nie da się nic zrobić. Prawdopodobnie podaliśmy mu źle rozrobione mleko bo zamiast zagrzać samą wodę i dodać mieszanki to zagrzaliśmy w podgrzewaczu Już rozrobiony pokarm. Minęło że 4 h, obecnie mały śpi mi na rękach ale nie ma szans na odłożenie. Temperatura 37,5 nawet nie wiem czy to normalna bo nigdzie nie pisze.
Błagam pomóżcie, podpowiedzcie co robić? Jechać do szpitala? Próbować jeszcze czegoś? Po jakim czasie kolkabpowinna ustąpić ? Przepraszam że taka wiadomość wyrwana z kontekstu ale nie wiem co robić
Betti, ja bym obserwowała, spróbowała ciepłej kąpieli, jak śpi na rękach to znalazłabym taką pozycję żeby było i mi w miarę wygodnie i tak z nim została (z córką tylko takie kontaktowe drzemki podczas kolki działały)
Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Emzet92 wrote:Trudno mi doradzić, ale jeśli to kolka to pewnie jeszcze można dołożyć termofor z pestek wiśni, by rozgrzewać brzuszek. Ewentualnie kąpiel, która rozluźni maluszka. Nie wiem czy tak wcześnie mogą pojawić się kolki? Może to chwilowa, niezaspokojona potrzeba? Może mu za ciepło? Szczerze - ja bym po prostu obserwowała. Domyślam się, że to stresująca chwila 😔😔
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny błagam o pomoc. Wróciliśmy do domu, wszystko było ok, mały długo spał. Kupiliśmy mleko takie samo jak w szpitalu i podaliśmy butle (avent z tym antykolkowym dzyndzlem) i po jakiś 2h zaczął się koszmar. Płacz, rzucanie, napięcia, itp kolka. Mały zrobił dużą kupe która przykleiła się do pieluszki, ale co chwilę ma ataki. Próbowaliśmy wszystkiego, przystawiania do cyca, pozycji na kołki, masowania, cieplych okładów, smoczka. Jak dostaje ataku to nie da się nic zrobić. Prawdopodobnie podaliśmy mu źle rozrobione mleko bo zamiast zagrzać samą wodę i dodać mieszanki to zagrzaliśmy w podgrzewaczu Już rozrobiony pokarm. Minęło że 4 h, obecnie mały śpi mi na rękach ale nie ma szans na odłożenie. Temperatura 37,5 nawet nie wiem czy to normalna bo nigdzie nie pisze.
Błagam pomóżcie, podpowiedzcie co robić? Jechać do szpitala? Próbować jeszcze czegoś? Po jakim czasie kolkabpowinna ustąpić ? Przepraszam że taka wiadomość wyrwana z kontekstu ale nie wiem co robić
Betti,
Nie jestem przekonana czy to jak to mleko zostało zrobione ma wpływ na sytuacje. Czy do cieplej wody dodasz mm to jest temp taka sama jak zagrzejesz całe…
Może za duża porcja mm na raz? A może ma za ciepło?
Jeżeli bardzo się denerwujesz to możesz zadzwonić prywatnie po jakaś położna do domu na wizytę albo pediatrę.
Ewentualnie u mojej Córki pomagała suszarka. Lekkie ciepło na brzuszek i ten szum. Miała sytuacje ze był ryk masakryczny, ciągły aż padała ze zmęczenia w sen….
Trzymaj się i dawaj znać jak sytuacjaBettti03 lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Dziewczyny błagam o pomoc. Wróciliśmy do domu, wszystko było ok, mały długo spał. Kupiliśmy mleko takie samo jak w szpitalu i podaliśmy butle (avent z tym antykolkowym dzyndzlem) i po jakiś 2h zaczął się koszmar. Płacz, rzucanie, napięcia, itp kolka. Mały zrobił dużą kupe która przykleiła się do pieluszki, ale co chwilę ma ataki. Próbowaliśmy wszystkiego, przystawiania do cyca, pozycji na kołki, masowania, cieplych okładów, smoczka. Jak dostaje ataku to nie da się nic zrobić. Prawdopodobnie podaliśmy mu źle rozrobione mleko bo zamiast zagrzać samą wodę i dodać mieszanki to zagrzaliśmy w podgrzewaczu Już rozrobiony pokarm. Minęło że 4 h, obecnie mały śpi mi na rękach ale nie ma szans na odłożenie. Temperatura 37,5 nawet nie wiem czy to normalna bo nigdzie nie pisze.
Błagam pomóżcie, podpowiedzcie co robić? Jechać do szpitala? Próbować jeszcze czegoś? Po jakim czasie kolkabpowinna ustąpić ? Przepraszam że taka wiadomość wyrwana z kontekstu ale nie wiem co robić
Edit znalazłam, że 38, ale pamiętaj, że jak Stasiu tak płakał mogła mu skoczyc temperatura od tego. Dawaj znać i oby szybko minęło 🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca, 20:44
Bettti03 lubi tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Bettti03 wrote:Dziewczyny błagam o pomoc. Wróciliśmy do domu, wszystko było ok, mały długo spał. Kupiliśmy mleko takie samo jak w szpitalu i podaliśmy butle (avent z tym antykolkowym dzyndzlem) i po jakiś 2h zaczął się koszmar. Płacz, rzucanie, napięcia, itp kolka. Mały zrobił dużą kupe która przykleiła się do pieluszki, ale co chwilę ma ataki. Próbowaliśmy wszystkiego, przystawiania do cyca, pozycji na kołki, masowania, cieplych okładów, smoczka. Jak dostaje ataku to nie da się nic zrobić. Prawdopodobnie podaliśmy mu źle rozrobione mleko bo zamiast zagrzać samą wodę i dodać mieszanki to zagrzaliśmy w podgrzewaczu Już rozrobiony pokarm. Minęło że 4 h, obecnie mały śpi mi na rękach ale nie ma szans na odłożenie. Temperatura 37,5 nawet nie wiem czy to normalna bo nigdzie nie pisze.
Błagam pomóżcie, podpowiedzcie co robić? Jechać do szpitala? Próbować jeszcze czegoś? Po jakim czasie kolkabpowinna ustąpić ? Przepraszam że taka wiadomość wyrwana z kontekstu ale nie wiem co robićBettti03 lubi tę wiadomość
-
Na kolkę chyba za wcześnie u takiego noworodka 🤔
Może ten niepokój wziął się ze zmiany środowiska, czegoś nowego?
Nam na szkole rodzenia mówili, że są stany przejściowe noworodka a jednym z nich jest nieznacznie podwyższona temperatura i jest to normalne. Dodatkowo jeśli dziecko płakało to od tego też mogła się podnieść
Współczuję stresu i życzę powodzenia!!
Też będę przez wszystko przechodzić pierwszy raz 🫣Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Agata91 wrote:Aaaaaaaa to widzicie, w moim miasteczku w rosmanie panie były wogóle zdziwione czymś takim więc potem już przy kasie nie pytałam tylko patrzyłam na półkach. Dzięki!
Też dziś szukałam na półce. Ba , wzięłam nawet. Ale przy kasie powiedziałam co i jak i pani powiedziała że ona mi da, bo to inne.
Oznaczone naklejka Nie na sprzedaż.
Madzik2208 wrote:Ja po wizycie.
Mamy pęcherzyk ciążowy wraz z żółtkowym oraz echem zarodka. We wtorek kolejna wizyta, by było już widać zarodek pięknie. Pani doktor powiedziała, że jest "dobrej myśli" i to może być kwestia kilku dni. Teraz czekać na wtorek i nie zwariować 🫣 Ale i tak się cieszę, bo takiego widoku na USG nigdy nie było 🥰
Super. Nie puszczam kciuków. Będzie tylko.lepiej ❤️
@Betti myślę, że na kolkę to za wcześnie. Ale nich mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.
Temp taka jest ok u noworodka.
Może po prostu upał mu dal w kość?Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Na OIONIe bardzo często dzieci płakały i się prężyły bo nie radziły sobie z mm, po prostu ich żołądki były bardziej czułe, więc może tu po prostu jest przyczyną, plus zmiana otoczenia itd? U nas też mała była nieco niespokojna w 1 dzień. Na prawdę rozumiem Twój stres. U nas zaczął działać termofor. Kapiel też jest ukojeniem. Drzemki kontaktowe. Masaże antykolkowe się sprawdzają. Jak nosimy ją przodem do naszego brzuszka uginając nogi gora dół, ale przynajmniej 3 razy na dzień mamy takie ataki bólowe.
-
Betti, na kolkę jest za wcześnie, a kolka to też nie jednorazowy nie do uspokojenia płacz tylko powtarzający się minimum 3 razy w tygodniu o tej samej porze. Niemniej normalne bóle brzuszka mogą być, bo takie maleństwo ma niedojrzały układ pokarmowy i zajmuje trochę czasu nim się przystosuje do jedzenia w takiej formie.
Ja bym spróbowała ciepłej kąpieli i zastanowiła się czy np. dla malucha porcja mleka nie była za duża, albo nie nałykał się powietrza w trakcie picia, u nas działał też.. włączony okap 🙈 Jeśli masz chuste, to też polecam z niej skorzystać.
Co do temperatury, to 37,5 u noworodka jest jeszcze normalna temperatura i tak, jak napisala Asieek od płaczu też maluch może mieć wyższą.MumAgain, Bettti03 lubią tę wiadomość
-
😩
30 min temu obudził mnie straszny ból jednego biodra/pośladka. Tego drugiego, nie tego, na którym leżałam. Do tego dreszczy dostalam. Dostałam totalnej biegunki. Cały czas tamto boli. Brzuch się spina. Mega mnie boli to wszystko. Teraz jeszcze promieniuje do jednej wargi sromowej i pachwiny.
Weszłam do wanny z braku pomysłów.
Czy którejs w taki dziwny sposób zaczął się poród? 😦
Czy coś mnie chce do grobu wpędzić? -
Mamma-mia wrote:😩
30 min temu obudził mnie straszny ból jednego biodra/pośladka. Tego drugiego, nie tego, na którym leżałam. Do tego dreszczy dostalam. Dostałam totalnej biegunki. Cały czas tamto boli. Brzuch się spina. Mega mnie boli to wszystko. Teraz jeszcze promieniuje do jednej wargi sromowej i pachwiny.
Weszłam do wanny z braku pomysłów.
Czy którejs w taki dziwny sposób zaczął się poród? 😦
Czy coś mnie chce do grobu wpędzić?
U mnie od biegunki tak.
Natomiast takie objawy miewam czasem, ale to chwilowo. Jakby jakiś ucisk czy co?
Mam nadzieję, że przeszło.
Jeśli nie , nie martw się. Będzie dobrze.
Daj znać jak będziesz na siłach. -
Mamma-mia wrote:😩
30 min temu obudził mnie straszny ból jednego biodra/pośladka. Tego drugiego, nie tego, na którym leżałam. Do tego dreszczy dostalam. Dostałam totalnej biegunki. Cały czas tamto boli. Brzuch się spina. Mega mnie boli to wszystko. Teraz jeszcze promieniuje do jednej wargi sromowej i pachwiny.
Weszłam do wanny z braku pomysłów.
Czy którejs w taki dziwny sposób zaczął się poród? 😦
Czy coś mnie chce do grobu wpędzić?
@Bettti03, jak maluszek? Trochę mu przeszło?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 06:52
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Dziewczyny, dziękuję za tyle informacji i odzew. Faktycznie najbardziej pomogło kangurowanie. Wydaje mi się, że nie mleko było problemem tylko zle użycie butelki. Ciężka noc za nami. Praktycznie nie mam pokarmu. Sutki poranione, a mały po mm jest bardziej niespokojny i trudniej mu zrobić kupke, ale walczymy.
Trzymam mocno kciuki za Was i wirtualnie tulę i wspieram!! Przepraszam, ale narazie nie mam nawet jak odczytać wszystkiego co się dzieje:(
-
Mamma-mia wrote:😩
30 min temu obudził mnie straszny ból jednego biodra/pośladka. Tego drugiego, nie tego, na którym leżałam. Do tego dreszczy dostalam. Dostałam totalnej biegunki. Cały czas tamto boli. Brzuch się spina. Mega mnie boli to wszystko. Teraz jeszcze promieniuje do jednej wargi sromowej i pachwiny.
Weszłam do wanny z braku pomysłów.
Czy którejs w taki dziwny sposób zaczął się poród? 😦
Czy coś mnie chce do grobu wpędzić?
Ojej biedna a rozkręca się ten ból? U mnie były typowe bóle okresowe, nie miałam zupełnie spięcia na biodra czy pośladek. Oczywiście ja się zupełnie nie znam, ale mam wielką nadzieję, że ból jak najszybciej przejdzie !!
Bardzo też dziękuję za wyjaśnienie co to właściwie jest kolka. Było dokladnie tak jak napisałaś, napił się z butelki bardzo dużo powietrza i stąd taki atak bólowy.
Martwi mnie trochę, że w sumie ostatnia kupa była wczoraj gdzieś o 16. Od tamtej pory pomimo regularnego karmienia mm i próby przystawiania zrobił tylko dosłownie trochę. Widać że mocno się pręży przez sen i całą noc wybudzał się średnio co godzinę właśnie z bólu. Idzie mu dużo gazów i bulgocze w brzuszku, ale apetyt ma. Uspokaja go tylko spanie na rękach wiec praktycznie go nie odkładam.
Macie może jakieś sposoby na poranione sutki? Niestety przez to, że jest niespokojny za płytko chwyta
-
Asiasia1 wrote:Od biegunki tak, ale poza tym nic z rzeczy, które opisałaś. Ale dziś też ledwo wstałam bo mnie boli od tyłka po stopę z 1 str, ale pewnie musiałam źle spać, mąż pomasował, rozchodzę i pewnie będzie ok. Więc jak MumAgain napisała obstawiam złą pozycję i ucisk. Czasem tak mam. Jak u Ciebie? Przeszło po kąpieli?
@Bettti03, jak maluszek? Trochę mu przeszło?
Dziękuję że pytasz! Najgorszy ból za nami, przeszło mu jakoś o 21, ale niestety przez to ze chyba praktycznie nie mam pokarmu i mały jest na mm ciężej mu się trawi i bardzo się przy tym pręży. Wybudza go ból brzuszka średnio co godzinę. No i martwi mnie brak kupki. Ostatnia była ok 16. Od tamtej pory ledwo zabrudzona jedna pieluszka. Nie mam pojęcia ile takie maleństwo powinno robić kupek, ale w szpitalu był spokojnie ze 4 i to takie ładne smółki.
Jestem strasznie rozbita. Z jednej strony wiem że najlepsze byłoby dla niego moje mleko, ponoć cyc jest super do karmienia, a i widzę że lepiej mu się trawi i brzuszek go nie boli. Jest bardziej spokojny i w ogóle inne dziecko. Z drugiej strony nie mam prawie pokarmu , karmienie sprawia mi to ogromny ból i jestem już cała poraniona. Wtedy mam ochotę po prostu się poddać i zatrzymać laktacje. Nie wiem co mam robić -
Bettti03 wrote:Dziękuję że pytasz! Najgorszy ból za nami, przeszło mu jakoś o 21, ale niestety przez to ze chyba praktycznie nie mam pokarmu i mały jest na mm ciężej mu się trawi i bardzo się przy tym pręży. Wybudza go ból brzuszka średnio co godzinę. No i martwi mnie brak kupki. Ostatnia była ok 16. Od tamtej pory ledwo zabrudzona jedna pieluszka. Nie mam pojęcia ile takie maleństwo powinno robić kupek, ale w szpitalu był spokojnie ze 4 i to takie ładne smółki.
Jestem strasznie rozbita. Z jednej strony wiem że najlepsze byłoby dla niego moje mleko, ponoć cyc jest super do karmienia, a i widzę że lepiej mu się trawi i brzuszek go nie boli. Jest bardziej spokojny i w ogóle inne dziecko. Z drugiej strony nie mam prawie pokarmu , karmienie sprawia mi to ogromny ból i jestem już cała poraniona. Wtedy mam ochotę po prostu się poddać i zatrzymać laktacje. Nie wiem co mam robićWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 08:13
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙