Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Paprota9418 wrote:Dziewczyny lećcie do C&A bo są mega fajne rzeczy praktycznie za bezcen ;0 kupiłam 5 kompletów i zapłaciłam 107zl a normalnie jeden 70zl
W tym się zakochałam
obrazkiPaprota9418 lubi tę wiadomość
-
natala wrote:A czy po odstawieniu Acardu może się zacząć coś negatywnego dziać? Na coś trzeba zwrócić uwagę?
Wydaje mi się, że nie. Obserwować organizm jak zawsze. Na pewno kontrola ciśnienia wskazana u mnie, ale to ja i tak codziennie w ciąży mierzę.
🌿 Małgosia gratulacje ponoszonej ciąży! 😀31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
Cerva wrote:Wydaje mi się, że nie. Obserwować organizm jak zawsze. Na pewno kontrola ciśnienia wskazana u mnie, ale to ja i tak codziennie w ciąży mierzę.
🌿 Małgosia gratulacje ponoszonej ciąży! 😀 -
Po wizycie rozejścia nie mam, mała już niziutko głowa dlatego mnie wszystko boli i waży uwaga 3190. Nie dziwię się że mi ciężko. Ogólnie lekarz mówi że urodzę po terminie 😂 I dostałam lek na moją opuchniętą nogę
Asiasia1, Monia•, Emzet92, Lolcia37, justinas, Nietypowa30, enpe, Małgosiagosia, Mamma-mia lubią tę wiadomość
-
Kinia197 wrote:Po wizycie rozejścia nie mam, mała już niziutko głowa dlatego mnie wszystko boli i waży uwaga 3190. Nie dziwię się że mi ciężko. Ogólnie lekarz mówi że urodzę po terminie 😂 I dostałam lek na moją opuchniętą nogę
Kurcze sprawdziłam, w którym centylu masz i masz w 62,5 . Ja ostatnio miałam w 76,2 i mała ważyła w 34+6 2650g 😬. Aż się boję ile u mnie będzie na kolejnej wizycie i jak ja ją wypchnę 😭😭😭Kinia197 lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Ewunia209 wrote:Dziewczyny, czy któraś z was przechodziła biegunkę w ciąży? Czy można coś stosować? Orientujecie się jak pomóc? U mnie 35 tydzień i od wczoraj strasznie mnie męczy.
Ja na biegunkę brałam enterol ale mi nie pomagał, potem gin przepisał mi jakieś czopki na receptę ale ostatecznie nie brałam bo mi przeszło. Z domowych sposobów to jeszcze węgiel chyba można. Ja jadłam też gorzką czekoladę 85% -
enpe wrote:Kurcze sprawdziłam, w którym centylu masz i masz w 62,5 . Ja ostatnio miałam w 76,2 i mała ważyła w 34+6 2650g 😬. Aż się boję ile u mnie będzie na kolejnej wizycie i jak ja ją wypchnę 😭😭😭
Ja też, ale powiem ci że w ogóle waga jestem zdziwiona, bo ja jak się rodziłam to 2500 ważyłam w 38tc. A moja taka duża, po tatusiu chyba 😂
Staram się też nie stresować na zapas, a do cesarki nie mam żadnych wskazań, więc jakoś urodzić trzeba 😂😂 -
enpe wrote:Kurcze sprawdziłam, w którym centylu masz i masz w 62,5 . Ja ostatnio miałam w 76,2 i mała ważyła w 34+6 2650g 😬. Aż się boję ile u mnie będzie na kolejnej wizycie i jak ja ją wypchnę 😭😭😭
Pjona! moja dokładnie w tym samym tygodniu i dniu też ważyła 2600 😅 Lekarz mówił zeby się na razie nie przejmować i zrobić usg po 36tc na dokładnym sprzęcie. Mam za tydzień właśnie i potem od razu wizytę u swojego doktorka i wtedy będziemy dumać co tu zrobić. Obstawiam że może już ważyć 3300-3400 ale może będą jakieś oznaki że uda się urodzić przed 40tc. Betti synek też mial ważyć 3.5kg a urodzil się pół kilo lżejszy więc to mnie pociesza 😅enpe lubi tę wiadomość
-
Hej. Po wizycie. Wsio ok. Przepływy pępowinowe ok. W tętnicy głównej mózgu też Bogu dzięki. ( bałam się bo miałam rumien zakazny)
Mały waży ok 2746g. - 2557 g zależnie od pomiaru
Afi wysokie już bo prawie 20.
Wszystko gra i buczy. Zmierzyć znowu nie mógł bo Mały jak nakręcony skakał.
Cerva, Emzet92, Asiasia1, justinas, enpe, Nietypowa30, Małgosiagosia, Kinia197, Emiliia, Lolcia37, Mamma-mia, Monia• lubią tę wiadomość
-
Ktoś pytał o biegunkę? Środka nie znam dobrego w ciąży. Ale warto obserwować. Ja miałam ten problem po żelazie.
Jestem ledwo żywa. Jakbym nie wiem co robiła.
Odebrałam przesyłkę że smyka. Pranie się już kula. Dokupiłam co miałam. Odebrałam pampersy za 1gr.
Koszule zamówiłam. Staniki też.
@Malgosia gratulacje donoszonej ciąży.
Wiedz, że jestem zazdrosna 🤣
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
@Kinia197 No u mnie wychodzi, że dużutka po mnie będzie, bo tato 3400 ale nie wiem w którym tygodniu co prawda. A ja 4 kilo , też nie pamięta mama w którym tygodniu cc miała. Obym kloca takiego nie wypychała 🫣
@Ewappp no ja chyba po 37 tc to będę sobie pić jakieś napary z liści malin, zredukuję też DHA bo biorę dużo, seks. Wczoraj kupiłam na promocji olejek do masażu krocza z Hagi w Rossku. Nie wiem tylko czy teraz zacząć ten masaż 🫣. Szybciej urodzić też chyba byłoby bardziej u mnie wskazane, bo mi te płytki krwi zaczęły spadać, a jak będę miała poniżej 100 tysięcy to nici z zzo, a ewentualne zzo stanowi dla mnie jedyną zachętę do sn. Z drugiej strony remont no i no chciałabym mieć ostatnią wizytę 10 dni przed porodem. Eh między młotem a kowadłem. Niech mała tak mi nie przybiera zawrotnie na wadze , bo będę chyba wtedy naprawdę z paniki szła po zaświadczenie o cc z powodów psychiatrycznych , bo wizja powyżej 4 kg mnie paraliżuje…Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca, 14:32
Kinia197, MumAgain lubią tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
MumAgain wrote:Ktoś pytał o biegunkę? Środka nie znam dobrego w ciąży. Ale warto obserwować. Ja miałam ten problem po żelazie.
Jestem ledwo żywa. Jakbym nie wiem co robiła.
Odebrałam przesyłkę że smyka. Pranie się już kula. Dokupiłam co miałam. Odebrałam pampersy za 1gr.
Koszule zamówiłam. Staniki też.
@Malgosia gratulacje donoszonej ciąży.
Wiedz, że jestem zazdrosna 🤣MumAgain lubi tę wiadomość
-
Ja też po wizycie wczoraj.. Mała - nie mała - waży już 3379g… załamałam się. Nie chcę znów rodzić wielkoluda 🙈 dodatkowo tętno jej skakało podczas ruchów i nie podobało się to ginowi, więc wysłał mnie na IP. Odwiedziłam sobie Zaspę, ostatecznie zapis KTG byl już dobry i puścili nas do domu 🙂 i mam wskazówki, że ostatnie USG z oceną masy płodu robię 38+0 i z tym jadę na wywołanie. Jak to powiedziała babeczka na IP, to będzie moja ostatnia szansa, żeby urodzić dołem 🙈
MumAgain, Nietypowa30, Mamma-mia, Emzet92, Kinia197, enpe, Betkaa, Lolcia37 lubią tę wiadomość
-
Hej, melduję że wczoraj miałam wizytę u gina - możliwe że ostatnia, bo taka miała być, ale jeśli nic się nie ruszy to za tydzień w środę kolejna i kolejne ktg. Wczoraj na ktg żadnych skurczy, w ogóle nic nie zapowiada żebym miała niedługo urodzić a dziś już 38+4. Od kilku dni się gorzej czułam, gardło, katar itp. Wczoraj po południu już była masakra i poszłam do rodzinnego, stwierdził zapalenie gardła, dostałam antybiotyk i muszę go brać choć boję się o małą… wczoraj i dzisiaj jedyne co robię to leżę w łóżku z gorączką, gardło mnie boli w ch*j, głos straciłam i chce mi się ryczeć bo czuję się fatalnie, mój mąż prawie ciągle w pracy bo mają teraz taki okres, a ja leżę w usyfionym mieszkaniu z myślą że jeśli teraz mała chciałaby się urodzić to bym oszalała… poród byłby dla mnie największą możliwą katorgą patrząc na to jak mało mam sił i jak bardzo do dupy się czuję. Z drugiej strony mam ciągle w głowie że nie mam totalnie żadnych objawów zbliżającego się porodu i skończę na wywołaniu, a mała waży już 3600 i wiadomo że im większa będzie tym będzie mi ciężej. Już teraz pomijając to że aktualnie jestem chora jest mi ciężko z tym brzuchem, ze spaniem itp. Poza tym wyobrażałam sobie te ostatnie dni/ tygodnie tak, że będę super przygotowana, w domu wszystko będzie ogarnięte, a ja będę sobie czekała z dnia na dzień aż zacznie się akcja i z dobrym nastawieniem pojadę na porodówkę. A jak narazie wszystko jest nie tak 😟18.11.2023 ⏸️
20.11.2023 Beta 99,8
22.11.2023 Beta 217
26.11.2023 Beta 1446
01.12.2023 Beta 9855 -
enpe wrote:@Kinia197 No u mnie wychodzi, że dużutka po mnie będzie, bo tato 3400 ale nie wiem w którym tygodniu co prawda. A ja 4 kilo , też nie pamięta mama w którym tygodniu cc miała. Obym kloca takiego nie wypychała 🫣
@Ewappp no ja chyba po 37 tc to będę sobie pić jakieś napary z liści malin, zredukuję też DHA bo biorę dużo, seks. Wczoraj kupiłam na promocji olejek do masażu krocza z Hagi w Rossku. Nie wiem tylko czy teraz zacząć ten masaż 🫣. Szybciej urodzić też chyba byłoby bardziej u mnie wskazane, bo mi te płytki krwi zaczęły spadać, a jak będę miała poniżej 100 tysięcy to nici z zzo, a ewentualne zzo stanowi dla mnie jedyną zachętę do sn. Z drugiej strony remont no i no chciałabym mieć ostatnią wizytę 10 dni przed porodem. Eh między młotem a kowadłem. Niech mała tak mi nie przybiera zawrotnie na wadze , bo będę chyba wtedy naprawdę z paniki szła po zaświadczenie o cc z powodów psychiatrycznych , bo wizja powyżej 4 kg mnie paraliżuje… -
Cerva wrote:Możliwe, że jak miałaś wcześniej to te kwasy trochę podrażniają śluzówkę przełyku i właśnie wtedy to uczucie "kluchy" się utrzymuje. Oby lek przyniósł troszkę ulgę, bo podejrzewam, że wkurzające to. 🙂
🌿Agata dobrze, że akurat miałaś wizytę. Najważniejsze, że czuwają nad sytuacją. 🙂
U mnie Młody dziś nadzwyczaj spokojny. Rusza się, ale bardzo leniwie, aż sięgnęłam sobie po detektor tętna i go chwilę posłuchałam. Jest w normie i wtedy na chwilę się obudził i mi "uciekał", chyba tego nie lubi. 😅 Podobno spod KTG też dzieci często "uciekają". 🤪 Może wieczorem jak się zrobi trochę chłodniej się uaktywni.
A u Was jak w te upały?
🌿Tosiaaa takie plamienia po badaniu mogą być. Jak się zwiększy albo będzie czerwona krew to wtedy jedź na IP.
🌿Natala kciuki za badanie. 🙂
Też tak miewam. Dlatego uważam detektor za cud .
-
enpe wrote:@Kinia197 No u mnie wychodzi, że dużutka po mnie będzie, bo tato 3400 ale nie wiem w którym tygodniu co prawda. A ja 4 kilo , też nie pamięta mama w którym tygodniu cc miała. Obym kloca takiego nie wypychała 🫣
@Ewappp no ja chyba po 37 tc to będę sobie pić jakieś napary z liści malin, zredukuję też DHA bo biorę dużo, seks. Wczoraj kupiłam na promocji olejek do masażu krocza z Hagi w Rossku. Nie wiem tylko czy teraz zacząć ten masaż 🫣. Szybciej urodzić też chyba byłoby bardziej u mnie wskazane, bo mi te płytki krwi zaczęły spadać, a jak będę miała poniżej 100 tysięcy to nici z zzo, a ewentualne zzo stanowi dla mnie jedyną zachętę do sn. Z drugiej strony remont no i no chciałabym mieć ostatnią wizytę 10 dni przed porodem. Eh między młotem a kowadłem. Niech mała tak mi nie przybiera zawrotnie na wadze , bo będę chyba wtedy naprawdę z paniki szła po zaświadczenie o cc z powodów psychiatrycznych , bo wizja powyżej 4 kg mnie paraliżuje…
A nie ma jakiegoś suplementu na te płytki? Nic nie podniesie tego? -
Emiliia wrote:Ja też po wizycie wczoraj.. Mała - nie mała - waży już 3379g… załamałam się. Nie chcę znów rodzić wielkoluda 🙈 dodatkowo tętno jej skakało podczas ruchów i nie podobało się to ginowi, więc wysłał mnie na IP. Odwiedziłam sobie Zaspę, ostatecznie zapis KTG byl już dobry i puścili nas do domu 🙂 i mam wskazówki, że ostatnie USG z oceną masy płodu robię 38+0 i z tym jadę na wywołanie. Jak to powiedziała babeczka na IP, to będzie moja ostatnia szansa, żeby urodzić dołem 🙈
O.rety. a ja myślałam że mój duży 🤣
Dobrze ze masz opcje wywołać zanim będzie za duży. -
baby33 wrote:Hej, melduję że wczoraj miałam wizytę u gina - możliwe że ostatnia, bo taka miała być, ale jeśli nic się nie ruszy to za tydzień w środę kolejna i kolejne ktg. Wczoraj na ktg żadnych skurczy, w ogóle nic nie zapowiada żebym miała niedługo urodzić a dziś już 38+4. Od kilku dni się gorzej czułam, gardło, katar itp. Wczoraj po południu już była masakra i poszłam do rodzinnego, stwierdził zapalenie gardła, dostałam antybiotyk i muszę go brać choć boję się o małą… wczoraj i dzisiaj jedyne co robię to leżę w łóżku z gorączką, gardło mnie boli w ch*j, głos straciłam i chce mi się ryczeć bo czuję się fatalnie, mój mąż prawie ciągle w pracy bo mają teraz taki okres, a ja leżę w usyfionym mieszkaniu z myślą że jeśli teraz mała chciałaby się urodzić to bym oszalała… poród byłby dla mnie największą możliwą katorgą patrząc na to jak mało mam sił i jak bardzo do dupy się czuję. Z drugiej strony mam ciągle w głowie że nie mam totalnie żadnych objawów zbliżającego się porodu i skończę na wywołaniu, a mała waży już 3600 i wiadomo że im większa będzie tym będzie mi ciężej. Już teraz pomijając to że aktualnie jestem chora jest mi ciężko z tym brzuchem, ze spaniem itp. Poza tym wyobrażałam sobie te ostatnie dni/ tygodnie tak, że będę super przygotowana, w domu wszystko będzie ogarnięte, a ja będę sobie czekała z dnia na dzień aż zacznie się akcja i z dobrym nastawieniem pojadę na porodówkę. A jak narazie wszystko jest nie tak 😟
No nie miało kiedy Cie rozłożyć.
Mam nadzieje , ze jednak Mała Cię zaskoczy i zdecyduje się wyjść raz dwa.
Współczuję stresów..