Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co? Zamówiłam koszule do karmienia. Mignęła mi reklama na fb. Ciut się bałam, bo różnie to bywa. Więc za pobraniem. Jedna koszula koszt coś ok27 zł.
Są świetne. Fajowy materiał. Taka typowa dresowa? ( nie znam się na tym) na ramiączkach. Kopertowy dekolt. Zachwycona jestem.Bettti03, Asiasia1, Agata91 lubią tę wiadomość
-
MumAgain wrote:Wiecie co? Zamówiłam koszule do karmienia. Mignęła mi reklama na fb. Ciut się bałam, bo różnie to bywa. Więc za pobraniem. Jedna koszula koszt coś ok27 zł.
Są świetne. Fajowy materiał. Taka typowa dresowa? ( nie znam się na tym) na ramiączkach. Kopertowy dekolt. Zachwycona jestem.MumAgain lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Hej dziewczyny, zbierałam się, żeby do Was napisać i ponadrabiać wszystkie wiadomości. U mnie od czwartku, niestety zaczęła się ta gorsza strona narodzin czyli walka z depresją. Walczyłam z laktacją, bólem piersi, ranami na sutkach i maluchem, który mógłby tylko na tej piersi wisieć. Byłam na skraju załamania, każde przystawianie do piersi lub odciąganie pokarmu to był taki ból, że już na samą myśl że mam to robić dostawałam spazmów, napadow płaczu i lęku. Nie jadłam, zamknęłam się w sobie i tylko płakałam. W piątek przyszła cdl, nauczyła mnie przystawiać, rozpisała całą rutynę karmienia, odciągania itp. Wydawało się, że dam radę, ale jak poszła i przyszła pora karmienia poległam. Maly strasznie płakał i się denerwował przez co nie mógł złapać piersi i poranił mnie jeszcze bardziej, a ja po prostu pękłam. Po tej sytuacji i długiej rozmowie z partnerem zdecydowaliśmy o wygaszeniu laktacji ze względu na mój stan psychiczny. Zadzwoniłam do cdl, wyjaśniła co mam robić żeby naturalnie ją wygasić i mówiła żebym koniecznie wróciła do leków. Jak na złość, laktacja zdążyła się już rozkręcić i teraz walczę z nawałem pokarmu. Odciągam tylko do uczucia ulgi, pije szałwię i robię zimne okłady, narazie bez rezultatu. Piersi bolą kosmicznie, sutki średnio się goją bo muszę ściągać nadmiar mleka laktatorem. Do tego w związku z tym, że byliśmy zupełnie nieprzygotowani na karmienie mm mamy jedną butelkę, malutki sterylizator i mleko bebilon po którym Stasio ma problemy brzuszkowe. Schudł od wyjścia, musimy go karmić co 2,5h, ale nie dojada pełnych porcji bo w trakcie zasypia. Jest bardzo niespokojnym dzieckiem, w nocy śpi głównie na rękach (pewnie przez brak bliskości jak przy kp). Pręży sie, brzuszek go boli zdarza mu sie ulewać. Zamówiliśmy juz inne mleko, ale to tez proces przestawiania i boimy się jak jego brzuszek będzie reagował na zmianę. W środę idę po leki na depresję, do tego czasu po prostu staram się przeżyć. Z plusów to dzisiaj byłam na zdjęciu szwów, rana ladnie sie goi i ogólnie już na 3 dzień po cc normalnie funkcjonowałam. Także dziewczyny, które czeka cesarka, na prawdę to nie jest takie straszne jak nam się w glowie wydaje. Szwy też wyciagaja praktycznie bezboleśnie.
Ogolnie dziewczyny jest ciężko, jest mi cholernie źle ze nie dałam rady, że nie będę karmić Stasia z piersi, że zabieram mu najpiękniejszą z rzeczy czyli bliskość mamy podczas karmienia. Z drugiej strony wiem, że jestem na granicy, nigdy nie miałam tak skrajnej depresji, po prostu nie wytrzymałabym do czasu ustabilizowania laktacji. Gdyby któraś z Was miała jakieś porady dotyczące karmienia mm. Polecajki sprzętów, butelek, ekspresów do mleka, samego mleka itp będę mega wdzięczna.
Niezmiennie trzymam za Was mocno kciuki, ale narazie nie jestem w stanie dać z siebie nic więcej.
Przesyłam Wam zdjęcia Staszka.
https://zapodaj.net/plik-fN4LAW1Jwk
https://zapodaj.net/plik-1CaRLmVvdp
Jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka, pamiętaj ❤️
Czytając Twoją relację wracają moje wspomnienia z początków ze starszakiem 🥺 przytulam mocno i wierzę, że wkrótce się lepiej poznacie i będziesz wiedziała, co Staszkowi pasuje a co nie.
Przytulajcie go często, dzidziusie potrzebują bliskości ❤️ spróbuj może chustonoszenie,moze akurat Wam podpasuje.
Będzie dobrze, zobaczysz 🥰
A Stasiu jest taki uroczy ❤️🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca, 00:31
Bettti03 lubi tę wiadomość
👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Kiedyś przy okazji jak nasza Promo Queen wrzuciła jakieś okazje wspominałam Wam jaka ja jestem świetna w promocje. Wczoraj postanowiłam ruszyć w końcu do Rossmana po pieluchy. Przy kasie pani do mnie, że promocja nie wchodzi i że można z tego skorzystać tylko raz (jakbym chodziła od sklepu do sklepu i zbierała darmowe pieluchy, no ale dobra) 🙄 nie chciało mi się tam stać i kłócić stwierdziłam, że mam to w 🍑 ale w domu sprawdziłam maila i co? Na odbiór są 4 tyg a ja się spóźniłam 2 dni 🤣🤣🤣 no trudno 😂
Ze śmiesznych rzeczy wczoraj w końcu doszłam do fryzjera 😁😁😁 pokazałam długość, mówię, że na prosto, pani do mnie 5x czy nie chcę pocieniować, czy nie chcę tego czy siamtego a ja, że bez sensu. Chcę być w stanie je związać z uwagi na bobo a i tak mi połowa wypadnie 😂 ścięła jak chciałam i zaczęła mi je modelować, ja do niej, że bez sensu, bo mi tak gorąco, że wyjdę i je zwiążę, więc niech tylko mi je wysuszy 🤣 a ona 😳, że przecież to jest w cenie 🤣 i jej tłumaczyłam, że szkoda jej czasu (miała straszny młyn, a tak mogła sobie chociaż kawę wypić) i mojego (miałam serio dość i musiałam się położyć a serio nie przeszłam 200 M. A już związałam bo był taki upał). Babka się śmiała, że takiej klientki nie miała, że raczej babki każą każdy 1 włos 10x układać 😂 wyszłam na faceta 😂
Mam wynik gbs ujemny i dziś idę poznać w końcu synka przyjaciółki, ma już miesiąc 🥺❤️
Także dzień zapowiada się fajnie! Miłego dnia dziewczyny, oby każda usłyszała dziś same dobre wieści, była wyspana a maluchy zbytnio nie dokazywały 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca, 06:54
Ewappp, Asia2000, justinas, Nietypowa30, Betkaa, Małgosiagosia, Agata91, Sunnysunsun, Bettti03, Lolcia37 lubią tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
mimi_m wrote:MumAgain - jak długo czekałaś na przesyłkę? i jak długa ta koszula?
No kilka dni. W zeszłym tygodniu zamówiłam. Wczoraj doszły.
Ja mam 168cm, mam je przed kolano kilka cm . Ale liczę że ciut dłużej będzie jak urodzę.mimi_m lubi tę wiadomość
-
ja Wam polecam skok na c&A stacjonarnie kupiła wczoraj 5 dresików co rozmiar, kurtka, skarpetki - łącznie 170zł
https://zapodaj.net/plik-DGB6LpWLaj - 22zł
https://zapodaj.net/plik-PGvmxdn8OJMumAgain, Emzet92, Ewappp, Małgosiagosia, Paprota9418, justinas, Sunnysunsun, enpe, Asiasia1, Bettti03, Lolcia37 lubią tę wiadomość
-
mimi_m wrote:ja Wam polecam skok na c&A stacjonarnie kupiła wczoraj 5 dresików co rozmiar, kurtka, skarpetki - łącznie 170zł
https://zapodaj.net/plik-DGB6LpWLaj - 22zł
https://zapodaj.net/plik-PGvmxdn8OJ
Fajowe ❤️
Ale z mojego wygwizdowia do nablizszego C&A lata świetlne drogi 🫣🤣 -
Dziewczyny, dobre wieści, jutro rano mam cc, czekam już sama w sali, dzisiaj krew, mocz i wizyta anestezjologa. Druga współlokatorka właśnie poszła rodzić więc dziś planuję szpitalne spa 🤣 i oglądanie seriali. Bo od jutra… ❤️
Kinia197, Paprota9418, Małgosiagosia, Papapatka, Jagoda2023, mimi_m, justinas, Betkaa, klaudia_23, Sunnysunsun, enpe, Cerva, Ewappp, Asieek, Marti_08, natala, Emzet92, Asiasia1, MumAgain, Nietypowa30, Bettti03, Lolcia37 lubią tę wiadomość
-
Mi powiedzieli dzisiaj, że jak będzie wszystko w porządku to jutro wyjdę ❤️ Skurcze co jakiś czas się pojawiają, ale że są nieregularne i po za tym jest ok to nie widzą przeciwwskazań.
Termin mam na 27.07 i stwierdzili że to dużo czasu i będę miała czas posiedzieć w domu 😂Małgosiagosia, Papapatka, justinas, Betkaa, Agata91, Sunnysunsun, enpe, Paprota9418, Ewappp, Asieek, natala, Emzet92, Asiasia1, Nietypowa30, Bettti03, Lolcia37 lubią tę wiadomość
-
Kinia197 wrote:Mi powiedzieli dzisiaj, że jak będzie wszystko w porządku to jutro wyjdę ❤️ Skurcze co jakiś czas się pojawiają, ale że są nieregularne i po za tym jest ok to nie widzą przeciwwskazań.
Termin mam na 27.07 i stwierdzili że to dużo czasu i będę miała czas posiedzieć w domu 😂
@Agata91 odpocznij na zapas 😅 życzę szczęśliwego rozwiązania, fajnie znać datę... Ja zestresowana, że nie znam dnia ani godziny 🫣 podlewam właśnie kwiatki, żeby nie umarły jakby mnie wzięło lada moment 🫢Agata91, Kinia197 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny chyba trochę panikarska natura mi się załączyła. Czy jest możliwe sączenie się wód jeśli nic mi czop nie odszedł? Może panikuję, ale jakoś tak mam wrażenie, że sporo mi tej mokrej wydzieliny poszło, nie umiem określić czy jest totalnie bezbarwna czy może lekko mleczna jak pochwowa, bo szare majtki miałam na sobie. Teraz założyłam wkładkę białą i leżę. Mała w brzuchu normalnie się rusza. Nie wiem czy to jakieś sączenie wód czy wydzielina czy siki, chociaż nic nie kichałam, no ale równie dobrze mogłam nie czuć a mała mi dość uciska na pęcherz. Pot to raczej nie jest bo siedzę w domu w samych majtkach i na razie nie jest mi najgorzej pod względem temperatury. Oczywiście apteki obdzwoniłam i nie mają papierków lakmusowych, więc może mojemu facetowi się uda do jakiejś hurtowni chemicznej podjechać. Nie wiem czy chcę te wkładki z apteki kupować, bo nie chcę fałszywego wyniku. Nie wiem czy truć tyłek mojej ginekolog, bo co ona mi powie nie oglądając mnie tam. Do szpitala mam autem pół godziny drogi, nie chcę specjalnie tam gnać jeśli to tylko moje panikarstwo 🙁. Zapach też mi nic nie mówi. Na pewno nie ma tam żadnych domieszek kolorystycznych.ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
🌿 Agata to jutro wielki dzień. 🥰 Odpoczywaj!
🌿Kinia hahaha no czasu masa. 🤣 Ale jak się nic nie dzieje to w sumie przyjemniej na pewno siedzieć w domku. ☺️
🌿Enpe no ciężko powiedzieć co to mogło być, ale ja tak miałam wczoraj na przykład, że mi się mokro zrobiło. Sprawdziłam papierkami, bo akurat je mam i to nie wody. 🙂 Ogólnie ostatnio wydzieliny jest trochę więcej, to niby naturalnie się zwiększa przed porodem też. Zobaczysz czy coś znów poleci jak wstaniesz. Jak taka jednorazowa sytuacja to myślę, że na spokojnie.Kinia197 lubi tę wiadomość
31 🙋🏼♀️
👶🏼 2024 -
mimi_m wrote:ja Wam polecam skok na c&A stacjonarnie kupiła wczoraj 5 dresików co rozmiar, kurtka, skarpetki - łącznie 170zł
https://zapodaj.net/plik-DGB6LpWLaj - 22zł
https://zapodaj.net/plik-PGvmxdn8OJ
Robiłam ten sam skok w tamtym tygodniu i wrzucałam tutaj
Było tyle super rzeczy że nie mogłam się zdecydować. Myślałam o tym zielonym kompleciku ale ostatecznie wybrałam troszkę inne )mimi_m lubi tę wiadomość
-
Super wiadomości dziewczyny!!
@Kinia każdy dzień w domu zamiast szpitalu jest na miarę złota!!
@Agata odpoczywaj ile wlezie dzisiaj i powodzenia jutro!! Całe szczęście, że nie przeciągnął się ten termin cesarki i wiesz na czym stoisz
@Bettti ściskam mocno!! Moje zdanie jest takie samo jak dziewczyn. Dziecko nie będzie się dobrze czuło jeśli mamie jest źle. To już nie czasy, że w których jak ktoś nie chciał karmić piersią to był stracony. Spróbowałaś, nie udało się i to też jest ok. Będziesz super mama!! Trzymam kciuki żeby z brzuszkiem na mm było ok. Śliczny jest ten Twój Staś 🥰
Kinia197, Bettti03 lubią tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Hej dziewczyny, zbierałam się, żeby do Was napisać i ponadrabiać wszystkie wiadomości. U mnie od czwartku, niestety zaczęła się ta gorsza strona narodzin czyli walka z depresją. Walczyłam z laktacją, bólem piersi, ranami na sutkach i maluchem, który mógłby tylko na tej piersi wisieć. Byłam na skraju załamania, każde przystawianie do piersi lub odciąganie pokarmu to był taki ból, że już na samą myśl że mam to robić dostawałam spazmów, napadow płaczu i lęku. Nie jadłam, zamknęłam się w sobie i tylko płakałam. W piątek przyszła cdl, nauczyła mnie przystawiać, rozpisała całą rutynę karmienia, odciągania itp. Wydawało się, że dam radę, ale jak poszła i przyszła pora karmienia poległam. Maly strasznie płakał i się denerwował przez co nie mógł złapać piersi i poranił mnie jeszcze bardziej, a ja po prostu pękłam. Po tej sytuacji i długiej rozmowie z partnerem zdecydowaliśmy o wygaszeniu laktacji ze względu na mój stan psychiczny. Zadzwoniłam do cdl, wyjaśniła co mam robić żeby naturalnie ją wygasić i mówiła żebym koniecznie wróciła do leków. Jak na złość, laktacja zdążyła się już rozkręcić i teraz walczę z nawałem pokarmu. Odciągam tylko do uczucia ulgi, pije szałwię i robię zimne okłady, narazie bez rezultatu. Piersi bolą kosmicznie, sutki średnio się goją bo muszę ściągać nadmiar mleka laktatorem. Do tego w związku z tym, że byliśmy zupełnie nieprzygotowani na karmienie mm mamy jedną butelkę, malutki sterylizator i mleko bebilon po którym Stasio ma problemy brzuszkowe. Schudł od wyjścia, musimy go karmić co 2,5h, ale nie dojada pełnych porcji bo w trakcie zasypia. Jest bardzo niespokojnym dzieckiem, w nocy śpi głównie na rękach (pewnie przez brak bliskości jak przy kp). Pręży sie, brzuszek go boli zdarza mu sie ulewać. Zamówiliśmy juz inne mleko, ale to tez proces przestawiania i boimy się jak jego brzuszek będzie reagował na zmianę. W środę idę po leki na depresję, do tego czasu po prostu staram się przeżyć. Z plusów to dzisiaj byłam na zdjęciu szwów, rana ladnie sie goi i ogólnie już na 3 dzień po cc normalnie funkcjonowałam. Także dziewczyny, które czeka cesarka, na prawdę to nie jest takie straszne jak nam się w glowie wydaje. Szwy też wyciagaja praktycznie bezboleśnie.
Ogolnie dziewczyny jest ciężko, jest mi cholernie źle ze nie dałam rady, że nie będę karmić Stasia z piersi, że zabieram mu najpiękniejszą z rzeczy czyli bliskość mamy podczas karmienia. Z drugiej strony wiem, że jestem na granicy, nigdy nie miałam tak skrajnej depresji, po prostu nie wytrzymałabym do czasu ustabilizowania laktacji. Gdyby któraś z Was miała jakieś porady dotyczące karmienia mm. Polecajki sprzętów, butelek, ekspresów do mleka, samego mleka itp będę mega wdzięczna.
Niezmiennie trzymam za Was mocno kciuki, ale narazie nie jestem w stanie dać z siebie nic więcej.
Przesyłam Wam zdjęcia Staszka.
https://zapodaj.net/plik-fN4LAW1Jwk
https://zapodaj.net/plik-1CaRLmVvdp
Wspieram Cię w tej sytuacji całym sercem, nie wiem co czujesz ale jest to niezwykle ważne że słuchasz siebie. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, a Ty nie musisz nikomu nic udowadniać. Ty musisz czuć się komfortowo.
Jesteś wspaniałą mamą, a Staś jest cudny! 😍Emzet92, Bettti03 lubią tę wiadomość
-
@mimi_m, nie pokazuj mi takich rzeczy bo znowu wykupię pół sklepu, a już mam tyle ciuszków dla małej że nie odcinam metek, bo nie wiem czy w ogóle zdąży je ubrać 🤣
@Kinia197, super informacja!
@Agata91, trzymam kciuki i czekam na info!🥰
@enpe, a coś jeszcze zaczęło Ci się dziać? Ostatnio miałam bardzo podobną sytuację, obserwowałam czy coś jeszcze się sączy, ale miałam wkładkę która nic później nie pokazała. Sprawdzałam też ruchy małej i czy są skurcze.
Jeśli będzie coś niepokojącego jeszcze u Ciebie to może wtedy gineolog? Warto sprawdzić, niż się martwić.mimi_m lubi tę wiadomość
-
Paprota9418 wrote:Robiłam ten sam skok w tamtym tygodniu i wrzucałam tutaj
Było tyle super rzeczy że nie mogłam się zdecydować. Myślałam o tym zielonym kompleciku ale ostatecznie wybrałam troszkę inne )
Agata - mocne kciuki za Was. Totalnie zazdroszczę, że znasz termin 😁 jednak to jest komfort.
Ja jutro kładę się na indukcje, jeśli oczywiście będą miejsca. Niby mój gin mnie tam zaanonsowal, ale mam jakieś dziwne przeczucie, że mnie odeślą 🥴 oczywiście on zaczął urlop, no ale mailowo, go przyatakuje w razie potrzeby.
Mamma mia zamilkła, mam nadzieję, że jest już z małą na sali i ma zwykły Matczyny zapierdol 🫢 a nie coś się dzieje. Faaaaajnie z Wami dziewczyny przeżywać ten czas, dużo wsparcia i ciepła tu jest 😁💜Ewappp, Asiasia1, Agata91, justinas, Paprota9418, Betkaa, Sunnysunsun, Nietypowa30 lubią tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g