Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a kiedy po wyjściu ze szpitala ruszyłyście na pierwszy spacer?
Ja to jutro mam nadzieje, że wyjdę i mam ochotę ruszyć od razu. Po pierwszym porodzie miałam totalny zjazd nastroju. Nie chciałam nigdzie wychodzić ani nikogo widzieć. Tym razem jestem pełna optymizmu. Mam nadzieje, że taki stan się utrzyma. Już nie mogę się doczekać żeby wyściskać synka i znów z nim spędzać aktywnie czas jak przed ciążą. Mam nadzieję, że nie będzie bardzo zazdrosny o siostrę, narazie mówi, że jest śliczna i słodziutka. 🥰Emzet92, Asiasia1, ver6ena lubią tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Kurcze dziewczyny strasznie mnie boli w krzyżu po tej prawej stronie. Czuję, że przy porodzie to będzie tragedia. Da się coś jeszcze zapobiec na ten ból, żeby on się nie pojawił przy porodzie? Najbardziej na świecie boję się bólu krzyżowego. 😥
justinas lubi tę wiadomość
-
Hej wam.
Gratulacje jeśli ktoś się rozpakował jeszcze.
Kciuki za czekające w kolejce.
U nas ? Co mogę wam powiedzieć. Leżę i patrzę i mam odczucia jakbym obuchem w głowę dostała. Takie : On naprawdę jest mój? 🤣
Kochany, słodki, cudowny. Zaskakująco mocno można pokochać w ułamek sekundy.
Dziś przyjadą Zuzia I Lena. Martyna była wczoraj.
Maks wolał wakacje u kuzyna 🤣
Mąż kochany. Siedzi z nami całe dnie. Pomaga. W nocy pierwszy raz zmieniłam pampersa Małemu, bo przedtem tylko mąż to robił.
Kangurował małego. Bardzo mi pomaga. Nie wiem co zrobiłabym bez niego. W takich chwilach łatwo sobie uświadomić, że wybrało się właściwego człowieka.
Ja już czuję się lepiej. Ale nadal jestem team sn.
Nie moja bajka. Ja urodzona obrończyni uciśnionych, co to kocha takie górnolotne pierdololo...A cc zbyt mechaniczne (?) Jak dla mnie.
Nic. Najgorsze za nami. Teraz już z górki.
Walczymy z laktacja. W nocy położna dala mi mieszankę. Bo karmiłam i Mały tu ssie , Tu się szarpie, popłakuje. Nie mam jeszcze zbyt wielkiej ilości pokarmu. Bardzo mało rzekłabym. Nie chciałam dawać tej butelki. Czułam się jak pokonana. Ale tu położna na medal. Mówi do mnie , że nie mogę sobie tak krzywdy robić. Że ja też mam być zadowolona , wypoczętą. A od jednej butelki mm świat się nie zawali, a jedynie więcej pośpię.
Dałam. Zjadł że 30ml. Spal do jakoś 3.30
A teraz już dałam cyca.
Jakieś rady poza przystawianiem?Emzet92, enpe, Małgosiagosia, Nietypowa30, Paprota9418, ver6ena lubią tę wiadomość
-
Małgosiagosia wrote:Kurcze dziewczyny strasznie mnie boli w krzyżu po tej prawej stronie. Czuję, że przy porodzie to będzie tragedia. Da się coś jeszcze zapobiec na ten ból, żeby on się nie pojawił przy porodzie? Najbardziej na świecie boję się bólu krzyżowego. 😥
Przez przypadek polubilam. Współczuję dolegliwości. Może ten ból nie przełoży się na poród, cxego Ci życzę. Bądź dobrej myśli.Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
MumAgain wrote:Hej wam.
Gratulacje jeśli ktoś się rozpakował jeszcze.
Kciuki za czekające w kolejce.
U nas ? Co mogę wam powiedzieć. Leżę i patrzę i mam odczucia jakbym obuchem w głowę dostała. Takie : On naprawdę jest mój? 🤣
Kochany, słodki, cudowny. Zaskakująco mocno można pokochać w ułamek sekundy.
Dziś przyjadą Zuzia I Lena. Martyna była wczoraj.
Maks wolał wakacje u kuzyna 🤣
Mąż kochany. Siedzi z nami całe dnie. Pomaga. W nocy pierwszy raz zmieniłam pampersa Małemu, bo przedtem tylko mąż to robił.
Kangurował małego. Bardzo mi pomaga. Nie wiem co zrobiłabym bez niego. W takich chwilach łatwo sobie uświadomić, że wybrało się właściwego człowieka.
Ja już czuję się lepiej. Ale nadal jestem team sn.
Nie moja bajka. Ja urodzona obrończyni uciśnionych, co to kocha takie górnolotne pierdololo...A cc zbyt mechaniczne (?) Jak dla mnie.
Nic. Najgorsze za nami. Teraz już z górki.
Walczymy z laktacja. W nocy położna dala mi mieszankę. Bo karmiłam i Mały tu ssie , Tu się szarpie, popłakuje. Nie mam jeszcze zbyt wielkiej ilości pokarmu. Bardzo mało rzekłabym. Nie chciałam dawać tej butelki. Czułam się jak pokonana. Ale tu położna na medal. Mówi do mnie , że nie mogę sobie tak krzywdy robić. Że ja też mam być zadowolona , wypoczętą. A od jednej butelki mm świat się nie zawali, a jedynie więcej pośpię.
Dałam. Zjadł że 30ml. Spal do jakoś 3.30
A teraz już dałam cyca.
Jakieś rady poza przystawianiem?
Dobrze, ze już po cc. Z dnia na dzień będzie coraz lepiej.
Pierwsze dwa dni prawie nie ma się pokarmu i to jest normalne. Dziecko ma zapasy z brzucha i wystarczą mu kropelki siary. Doradca laktacyjny mówił nam, ze jak matka wyprodukuje 15 ml wtedy na dzień to już jest super i nie martwic się. Przystawiaj jak najczęściej i powinno wystarczyć. Niech maluszek ssie pierś, memla itp. Nie martw się, ze głodny, bo to często prowadzi do kryzysu i poddania się przez mamy. U mnie po cc dopiero 3 dnia jest więcej pokarmu, ale nadal piersi miękkie, a w 4 dobie zaczyna mi nawał. Przy starszym synu i teraz nic więcej nie stosowałam np. laktatora, bo wiązałoby się to u mnie z nadprodukcja a tego teraz nie chciałabym. Każde dzieciątko jest jednak inne i trochę inaczej u każdej ta fabryka mleczna może działać. Konsultuj jak cos w szpitalu z doradcą, żeby pójść w dobrą stronę. Powodzenia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia, 09:40
-
Hej, gratuluję narodzin kolejnych naszych sierpniowych noworodziów oraz tym, co są już w domu💞🥳
Stresuje mnie to, że mamy dopiero początek sierpnia, a mam wrażenie, że już większość z nas jest rozpakowana!
@Cerva matko, nie wiedziałam, że jesteś w szpitalu. Kciuki aby Cię wypuścili 🙏
Ja dołączam do grona oczekujących, które mają się wstawić do szpitala 12.08.
Widziałyście prognozę pogody na przyszły tydzień? 🫠🫠🫠😩Kinia197 lubi tę wiadomość
👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Sunnysunsun wrote:Hej, gratuluję narodzin kolejnych naszych sierpniowych noworodziów oraz tym, co są już w domu💞🥳
Stresuje mnie to, że mamy dopiero początek sierpnia, a mam wrażenie, że już większość z nas jest rozpakowana!
@Cerva matko, nie wiedziałam, że jesteś w szpitalu. Kciuki aby Cię wypuścili 🙏
Ja dołączam do grona oczekujących, które mają się wstawić do szpitala 12.08.
Widziałyście prognozę pogody na przyszły tydzień? 🫠🫠🫠😩Emzet92, Kinia197 lubią tę wiadomość
-
Małgosiagosia wrote:Upały. 😑 Chyba najlepiej byłoby urodzić jutro, data też mi się podoba. 😅👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Ja już próbuje dotrzymać do terminu cc, który mam ustalony na 16.08. Dlatego całe dnie leżę lub siedzę przy dłuższym chodzeniu lub staniu brzuch mi się spina i czuję że mała ulega jakiejś grawitacji i mi ciężko ostatnio na wizycie szyjka była długa i zamknięta, w środę za tydzień jeszcze mam ostania i zobaczymy. Ale nie powiem, wieczorami nadchodzi taki stresik czy wody nie odejdą… a tu jeszcze przede mną paznokcie i rzęsy może mała będzie łaskawa i da się matce przygotować na spotkanie.
Jagoda2023 lubi tę wiadomość
-
Sunnysunsun wrote:I data i pogoda ma być fajna 😁 tylko jak to zrobić 🫣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia, 11:16
-
Małgosiagosia wrote:No u mnie ma padać, więc idealnie. Nie wiem, chyba zaraz idę na długi spacer, chociaż nie mam siły. 🙄👶2019
Starania o drugie 👶 od 04.2023
1 cs 04.2023 - 💔 puste jajo płodowe - indukcja farmakologiczna i łyżeczkowanie w 06.2023
2 cs 09.2023 - 💔 cb
3 cs 10.2023 - 💔 cb
4 cs 11.2023 - ⏸️ + acard
01.12 beta 21,210 (11dpo); 04.12 beta 165,650 (14dpo); 06.12 beta 486,150 (16dpo)
11.12 5+0 pęcherzyk ciążowy w macicy + heparyna
20.12 6+2 zarodek 0,44cm ❤️
12.01 9+4 2,67cm człowieczka ❤️
26.01 11+4 prenatalne - wszystko ok 💪
12.02 14+0 chłopczyk 💙
23.03 połówkowe - wszystko ok 💙
26.04 - 795g chłopa 💪
22.05 - 1265g
20.06 - 2kg
05.07 - 2600g
19.07 - 3200g 🫠
02.08 - 3440g
12.08 - szpital 💞
14.08 👶
_________________
MTHFR_1298A hetero
PAI-1 4G homo
Acard75 + clexane
-
Lolcia37 wrote:Dziewczyny a kiedy po wyjściu ze szpitala ruszyłyście na pierwszy spacer?
Ja to jutro mam nadzieje, że wyjdę i mam ochotę ruszyć od razu. Po pierwszym porodzie miałam totalny zjazd nastroju. Nie chciałam nigdzie wychodzić ani nikogo widzieć. Tym razem jestem pełna optymizmu. Mam nadzieje, że taki stan się utrzyma. Już nie mogę się doczekać żeby wyściskać synka i znów z nim spędzać aktywnie czas jak przed ciążą. Mam nadzieję, że nie będzie bardzo zazdrosny o siostrę, narazie mówi, że jest śliczna i słodziutka. 🥰
Nas wypisali w niedziele i już w poniedziałek poszliśmy na spacer. 😊Położne w szpitalu nawet zalecały nam jak najwięcej czasu na powietrzu ze względu na żółtaczkę. Ala jak się sztachnie tlenem to od razu zasypia 😅Lolcia37 lubi tę wiadomość
-
Sunnysunsun wrote:Ja codziennie robię średnio 8km...nic to nie daje. Kręcę na piłce, chodzę bokiem po schodach, seksy. Dziecko dalej wysoko i mnie po przeponie kopie. 🤷🏻♀️
-
Emzet92 wrote:Niechcący polajkowalam. Może wrócić, choć z tego co słyszałam to przy wysokim poziomie dziecko się nie wybudza na posilki. Ale może to mit 😶 Pewnie tylko badanie prawdę powie. Jeśli masz jutro pediatrę to może lepiej zrobić badania z krwi rano? Odezwalabym się do położnej i zapyta jej o zdanie. Ona Cię pokieruje.
Właśnie czytałam że przy konflikcie Rh lubi wracać a mała niestety odziedziczyła rh+ po tacie. Ale udało nam się wcisnąć na wizytę u pediatry dzisiaj z rana i na szczęście powiedziała że Ala wygląda dobrze i na jej oko poziom zażółcenia na poniżej 10 bilirubiny, za kilka dni znów mamy się zgłosić na kontrolę. Jeszcze dzisiaj przychodzi do nas położna na pierwszą wizytę to też spojrzy drugim okiem. Ale już troszkę odetchnęłam z ulgą. Ala zaczęła mieć króciotkie okna aktywności, udało mi się ją nawet zainteresować zabawką kontrastową. 😄 My od 2 dni też już bez kikuta wiec wdrażamy leżenie na brzuszkuEmzet92 lubi tę wiadomość
-
Sunnysunsun wrote:Ja codziennie robię średnio 8km...nic to nie daje. Kręcę na piłce, chodzę bokiem po schodach, seksy. Dziecko dalej wysoko i mnie po przeponie kopie. 🤷🏻♀️
-
Moja położna też twierdzi, ze w lecie, w przeciwieństwie do zimy, zaraz po powrocie można już wychodzić na spacerki 😊 byle nie w sam upał, wiadomo 😁
Mam lekki stresik przed jutrzejsza wizyta. Jutro też pierwsze ktg 😄 dziś w nocy zaczął mnie boleć brzuch jak na okres ale bardziej takie ćmienie i już miałam w głowie - oho, zaczyna się. Ale nie nasiliło się a ból wraca chwilami. Więc może to zaczynają się te skurcze przepowiadające? -
A u mnie maraton tragicznych nocy ciąg dalszy…
Dzisiaj w nocy tak mnie kluło i bolało w pachwinie prawej ze nie mogłam ani leżeć ani siedzieć ani stać…
A jak Młody się ruszył to już wgl myślałam że się zesram… ewidentnie jakoś się tak ułożył że coś tam wciskał… dramat..
Teraz mam jeszcze jakiś turbo katar nie wiem skąd…
Zaczynam dołączać do grona chcących już urodzić…