X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Monia• Autorytet
    Postów: 545 804

    Wysłany: 9 sierpnia, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj po wizycie, mam rozwarcie ale nie mówiła ile, główka na dole, w końcu zrobiła mi usg i wszystko jest w porządku. Jestem gotowa do porodu 😁 za tydzień mam mieć dokładniejsze usg bo dzisiaj zrobiła mi na szybko. Hemoglobina wzrosła mi z 10 na 12😀 jadłam dużo jagód, rodzice byli w Szczawnicy i kupili mi tą wodę leczniczą (Helena) z żelazem, brałam tardyferon i się udało😄

    enpe, Asiasia1, justinas, Kinia197, Cerva lubią tę wiadomość

    👩🏼27 👨🏽26
    4x🐈🐈‍⬛🐈🐈‍⬛
    •Podejrzenie endometriozy
    2 cs ❤️
    ⏸️ 23.12.2023
    27.12,2023 - beta hcg 332,86 mIU/ml
    30.12.2023 - beta hcg 1076,36 mIU/ml
    19.01.2023 - usg, jest kropek 1,20cm i serduszko 😻
    26.04.2024 - połówkowe, 484g dziewczynki 👧🏼🩷
    27.06.2024 - III badania prenatalne, 1512g 🩷
    29.08.2024 - sn na świat przyszła Sara🥰

    age.png
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 9 sierpnia, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Znalazłam chwilę, żeby napisać i lecę nadrobić co się u Was podziało.

    To u mnie tak, w środę zaczęli mnie indukować przez założenie balonika. Zaraz po miałam skurcze, dość regularne, ale słabe. Później się wyciszyły. Poszłam spać i o 1 zaczęły mnie wybudzać w nocy. Położna powiedziała, że pewnie balonik się obsunął i mam iść pod prysznic i próbować go wyciągnąć. No, ale nic nie poszło. I w czwartek rano siedziałam na toalecie i poczułam takie rozpieranie piekące, pociągnęłam i wypadł. Potem miałam iść na badania. I po badaniach szyjka zgładzona, rozwarcie 5 cm i indukcja oksy, ale od razu na sali porodowej. No jak to usłyszałam to byłam mega szczęśliwa, bo to oznaczało, że Mąż mógł być ze mną już od początku! Zaczęły się jakieś delikatne skurcze już same. Podłączenie oksy w minimalnej dawce, potem podkręcenie o 0,5 dawki, dostałam też zastrzyk rozkurczowy na szyjkę. No i tak do rozwarcia 8 cm było lux. Położna pytała czy chcę coś przeciwbólowego, ale musiałabym mieć założony drugi wenflon, a przy pierwszym już był problem, bo mi żyły pękały jak na złość, co nigdy się nie zdarzało. 🙈 No więc stwierdziłam, że nie chcę, bo musiałabym się położyć, a ostatni moment podania to rozwarcie 9 cm, bo do partych trzeba być świadomym, a ten lek jest narkotyczny.
    Później przyszła lekarka i przebiła mi pęcherz, bo końcówka już wolniej szła. I wtedy się rozkręciły już na maksa skurcze, zaczęły się parte no i te parte już mnie bolały maks, bo przez Leośka wagę on się cofał w kanale po skurczu więc trochę to trwało. Wzięłam sobie gaz, Mąż twierdził, że byłam na haju. 🤣 Mi w bólu raczej nie ulżył, ale ten ustnik pomagał mi prawidłowo oddychać. Na końcówce już musiałam przeć z całych sił, bo główka wychodziła i po skurczu się chowała. Na szczęście przyszła już lekarka i jeszcze jedna położna i one mi przypominały o głębokich oddechach, bo Małemu tętno spadało jak był już tak blisko, a ja byłam na bezdechu przy parciu. Jak się udało to tylko słuchałam czy płacze i już nie było bólu. 🥰
    No i jest nasz blondasek Malutki. ♥️

    enpe, Monia•, Małgosiagosia, Asiasia1, Paprota9418, klaudia_23, justinas, Nietypowa30, Bettti03, baby33 lubią tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Evvee27 Autorytet
    Postów: 1409 740

    Wysłany: 9 sierpnia, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, nie nadrobię tego czasu żeby przeczytać co u was ale zapewne większość już jest po wszystkim 🙏🏻🥰 miałam bardzo ciężki czas więc i się nie odzywałam , psychicznie totalnie na dnie , z małym sobie radzimy , noce przesypia ok ale w ciągu dnia płacz ręce i mamoza 🥺 jutro kończymy 6 tygodni mały waży ponad 3500 g przybrał odkąd wyszedł ze szpitala 1300 g . Mam nadzieję że u was wszystko ok i że żadnych komplikacji na grupie już nie było 🙏🏻😊

    justinas, Kinia197, enpe, Emzet92, Agata91, Nietypowa30, Bettti03 lubią tę wiadomość

  • Kinia197 Autorytet
    Postów: 305 322

    Wysłany: 9 sierpnia, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgosiagosia wrote:
    Jest jakiś telefon jak tak wpisałam, ale nie jest napisane do kogo. Mam nadzieję, że nie dodzwonię się do lekarzy. 😅

    A wy dziewczyny które zgłaszacie się w pon do szpitala to jedziecie z rana? Planujecie być na czczo?

    Tak myślę, że pojadę na czczo. U mnie dzienna zmiana zaczyna o 7, więc jakoś tak postaramy się pojechać

    Małgosiagosia lubi tę wiadomość

    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 655 953

    Wysłany: 9 sierpnia, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cerva wrote:
    Hej! Znalazłam chwilę, żeby napisać i lecę nadrobić co się u Was podziało.

    To u mnie tak, w środę zaczęli mnie indukować przez założenie balonika. Zaraz po miałam skurcze, dość regularne, ale słabe. Później się wyciszyły. Poszłam spać i o 1 zaczęły mnie wybudzać w nocy. Położna powiedziała, że pewnie balonik się obsunął i mam iść pod prysznic i próbować go wyciągnąć. No, ale nic nie poszło. I w czwartek rano siedziałam na toalecie i poczułam takie rozpieranie piekące, pociągnęłam i wypadł. Potem miałam iść na badania. I po badaniach szyjka zgładzona, rozwarcie 5 cm i indukcja oksy, ale od razu na sali porodowej. No jak to usłyszałam to byłam mega szczęśliwa, bo to oznaczało, że Mąż mógł być ze mną już od początku! Zaczęły się jakieś delikatne skurcze już same. Podłączenie oksy w minimalnej dawce, potem podkręcenie o 0,5 dawki, dostałam też zastrzyk rozkurczowy na szyjkę. No i tak do rozwarcia 8 cm było lux. Położna pytała czy chcę coś przeciwbólowego, ale musiałabym mieć założony drugi wenflon, a przy pierwszym już był problem, bo mi żyły pękały jak na złość, co nigdy się nie zdarzało. 🙈 No więc stwierdziłam, że nie chcę, bo musiałabym się położyć, a ostatni moment podania to rozwarcie 9 cm, bo do partych trzeba być świadomym, a ten lek jest narkotyczny.
    Później przyszła lekarka i przebiła mi pęcherz, bo końcówka już wolniej szła. I wtedy się rozkręciły już na maksa skurcze, zaczęły się parte no i te parte już mnie bolały maks, bo przez Leośka wagę on się cofał w kanale po skurczu więc trochę to trwało. Wzięłam sobie gaz, Mąż twierdził, że byłam na haju. 🤣 Mi w bólu raczej nie ulżył, ale ten ustnik pomagał mi prawidłowo oddychać. Na końcówce już musiałam przeć z całych sił, bo główka wychodziła i po skurczu się chowała. Na szczęście przyszła już lekarka i jeszcze jedna położna i one mi przypominały o głębokich oddechach, bo Małemu tętno spadało jak był już tak blisko, a ja byłam na bezdechu przy parciu. Jak się udało to tylko słuchałam czy płacze i już nie było bólu. 🥰
    No i jest nasz blondasek Malutki. ♥️
    siłaczka z Ciebie 💪 fajnie, że mąż był cały czas z Tobą. A jak maluszek? Czujesz się już mamacitą pełną parą? 😁 Młody to pewnie nawet w 50 się topi co? Maleństwo ❤️

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 9 sierpnia, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Próbowałam dodzwonić się do szpitala, ale oczywiście nikt nie odbiera. 😅 Tego się spodziewałam. No nic, po prostu pojedziemy jakoś z rana i zobaczymy.

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • enpe Autorytet
    Postów: 776 472

    Wysłany: 9 sierpnia, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja piernicze dziewczyny wy też na końcówce takie obrzęknięte 😳? Mam tak spuchnięte stopy, że mam tak ciasno w klapkach nawet…

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    W oczekiwaniu na małą A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Paprota9418 Autorytet
    Postów: 1541 2858

    Wysłany: 9 sierpnia, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Ja piernicze dziewczyny wy też na końcówce takie obrzęknięte 😳? Mam tak spuchnięte stopy, że mam tak ciasno w klapkach nawet…

    Ja jakoś nie puchnę bardzo, wiadomo mam spuchnięte stopy i palce u rąk ale jak czasami oglądam rolki na instagramie to stwierdzam że wcale nie puchnę 😮

    Mi za to jest gorąco nawet jak jest 20 stopni na zewnątrz.. czuję że ciągle mi się leje po plecach i czole 🤦‍♀️

    👩👨‍🦱 28 lat 🐕
    💒17.09.2022

    IUI 8.12🙏🍀
    31.08 17:59 Henio na świecie 🦖 2950g 51cm szczęścia 🍀🍀


    age.png
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 655 953

    Wysłany: 9 sierpnia, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Małgosiagosia, masakra, że nie odbierają 🤦 spróbuj może jeszcze na IP się po prostu dodzwonić może jutro rano a jak się nie uda to tak jak piszesz i powinno być ok ☺️

    @enpe, ostatnio chciałam ubrać takie mega wycięte stopki co zakrywają palce i pięty i moje stopy nie zmieściły się chyba w żadną z 5 par, które próbowałam 😅 dłonie też na pewno, ale o dziwo z 1 dzieckiem, które rodziłam w grudniu byłam o wiele bardziej spuchnięta. Magic 🤣 ostatnio moja gin się śmiała, że kiedyś zimą do niej pacjentka przyszła w japonkach bo się nie zmieściła w nic 😂

    @Paprota9418, to samo. Śpię w samych gaciach, z 2 wiatrakami i bez kołdry a i tak zdycham z gorącą 🤦 mamy przedsmak menopauzy hahhaha

    Ja dziś posprzątałam sypialnie, umyłam drzwi i kaloryfery, zrobiłam obiad, ciacho i placki dla młodego i jeszcze robiłam przegląd dokumentów. Także reorganizacja kuchni czeka mnie w przyszłym tyg. Lenistwo wygrało ;p

    Paprota9418, enpe, Małgosiagosia lubią tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Cerva Autorytet
    Postów: 2649 4764

    Wysłany: 9 sierpnia, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    siłaczka z Ciebie 💪 fajnie, że mąż był cały czas z Tobą. A jak maluszek? Czujesz się już mamacitą pełną parą? 😁 Młody to pewnie nawet w 50 się topi co? Maleństwo ❤️

    Tak, 50 delikatnie za duża. 😅 U nas wszystko ok. Trochę abstrakcja to jest dla mnie, że to moje dziecko, no jaja, nie jestem już bezdzietną lambadziarą. 🙈😃 Ale jest najkochańszy. ♥️ Słabo z laktacja więc dokarmiam na razie mm, bo musiał mieć dziś podcięte wędzidełko, wczoraj nie mógł dobrze złapać. Nie chcę żeby nas tu trzymali, bo spadnie z wagi i wejdzie mu żółtaczka. 🥺 Zobaczymy jak w domu, stymuluje laktatorem, przystawiam Młodego, dziś już trochę ładniej złapał. Może ruszy. 🙂

    enpe, Emzet92, Małgosiagosia, Monia•, Asiasia1, klaudia_23 lubią tę wiadomość

    31 🙋🏼‍♀️
    👶🏼 2024
  • Nietypowa30 Ekspertka
    Postów: 188 504

    Wysłany: 9 sierpnia, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @cerva Gratulacje ♥️🥰

    Ja też jestem dzisiaj przyjęta na indukcję, z rana założyli mi balonik i tak się toczę z nim. Ale szczerze okropne uczucie, samo założenie stwierdzam, że było „przyjemne”; ale funkcjonowanie z nim katastrofa.
    Mam nadzieję, że chociaż efekt będzie zadowalający.

    Kinia197, justinas lubią tę wiadomość

    👶🏻Starania od 2023
    💔 1 x ciąża biochemiczna

    Grudzień ⏸️
    Dziewczynka 👧 🩷
  • Asieek Ekspertka
    Postów: 157 211

    Wysłany: 9 sierpnia, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Ja piernicze dziewczyny wy też na końcówce takie obrzęknięte 😳? Mam tak spuchnięte stopy, że mam tak ciasno w klapkach nawet…

    Odkąd się ochłodziło to obrzęki mi poschodziły. Bo wcześniej głównie spuchnięte kostki, w tym o wiele bardziej prawa noga. Najlepsze było to, że oczywiście mając w głowie, że skoro jedna bardziej to wiadomo może źle świadczyć.. zakrzepica itd więc byłam z tym u chirurga ale zanim doczekałam się wizytę to wszystko zeszło i jak dotarłam to lekarz tylko podrapał się po głowie o co mi chodzi 😆 i dowiedziałam się, że w tak w sumie może być w ciąży, on nie stwierdza zakrzepicy do widzenia 😄

    A ostatnio właśnie moja ginekolog oświeciła mnie, że nawet jeśli teraz nie mam obrzęków to po cesarce i tak mogą się pojawić tak same od siebie 😬 więc super 👍🏻

    age.png
  • Pauli05 Przyjaciółka
    Postów: 94 77

    Wysłany: 9 sierpnia, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie rano palce takie lekkie serdelki ale tak w dzień to nic nie widać :D ale coś musi być bo dziś próbowałam założyć obrączkę i pierścionek zaręczynowy i weszły tylko do połowy.. stopy jak siedzę długo z nogami w dole to trochę czuję po klapkach że się robi ciaśniej. Nastawiam się właśnie na obrzęk po cesarce i sobie spakowałam do szpitala taki spray chłodzący do nóg acerin- mega polecam :) zawsze na każde wesele go biorę i w ciąży mi pomógł bo nie trzeba się nic schylać tylko psik psik i chłodzi plus ma składniki wspomagające krążenie :)

    enpe lubi tę wiadomość

  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1373 1593

    Wysłany: 9 sierpnia, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi w ciąży teraz prawa noga puchła, tylko jedna. Ginekolog obejrzał w piątek , pomacal. W coazy z Córka miałam tak samo. Dla spokoju skierował mnie na usg dopplera ale … nie zdążyłam iść bo w niedziele urodziłam.
    Teraz po porodzie obie nogi mi puchną, strasznie. Staram siebie brać do góry ale odkąd odzyskałam mobilność to ciężko mi usiedzieć. Córka w domu, nie chodzi do przedszkola. Dziennie tyle razy biegam góra-dół domu, ile w ciąży w ciągu miesiąca 😅

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 702 454

    Wysłany: 9 sierpnia, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wam.

    Ciężki dzis dzień u nas . Oluś cały czas na piersi. Już mam kryzys i czuję się do dupy , do niczego . Mam pokarm. Nie było jeszcze nawału. Ale on je, połyka, odbija mu się. Robi kupę i siku. Ale dziś cały dzień na cycku.
    A ja jestem jak wielka kupa żalu.

    Brzuch mnie boli. Najgorsze wstawanie z łóżka. Przekręcanie. Boli. Wczoraj znowu miałam ten napad dreszczy , zimna co przed porodem. Miałam mega dreszcze. Miesnie mi drżały. Parę razy rana zapiekła, więc podejrzewam że coś tam naruszyłam. Nic się nie sączy. Wszystko sie trzyma. Ale boli.
    Czuję się jak kaleka.

    Nawału nie mam dalej. I dręczę sue że to wszystko klapnie
    Malutki serio bardzo ładnie łapie. Zero problemu. Owszem obolale i tkliwe mam już sutki. Ale to muszą przywyknac.

    Samo cc to nie jest dramat. Do przeżycia. Ale ja uważam nadal że sn niebo lepsze.
    Nie mogłam dostać morfiny po bo ciśnienie mi spadało. Więc tylko ibuprofen. I czopki.
    Tragicznie natomiast zniosłam zdejmowanie szwu z szyjki. Boże myślałam że tam popłacze się z bólu. I ledwo zdjął. A ja już skurcze.
    No nie będzie to moje ulubione wspomnienie. Ale już za mną. Najważniejsze że Aleksander cały I zdrowy.

    Papapatka lubi tę wiadomość

    age.png
  • Suprive Ekspertka
    Postów: 130 341

    Wysłany: 9 sierpnia, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, gratulacje dla wszystkich rozpakowanych! Super, że u Was wszystko w porządku. Trzymam kciuki za rodzące w najbliższym czasie. U nas aktualizacja, właśnie minęło nam 7 tygodni na tym świecie, jesteśmy po kontroli w poradni w szpitalu, neonatolog zadowolony, także wracamy do normalności. Pola waży 3650 g i mierzy 56 cm, także od najniższej wago 1900g troszkę utyla! Łapcie foteczki: https://zapodaj.net/plik-teFxsUtrNa
    https://zapodaj.net/plik-iNKdJ2j58Y

    Emzet92, Nietypowa30, Asieek, Kinia197, Małgosiagosia, justinas, Asiasia1, Papapatka, klaudia_23 lubią tę wiadomość

  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 9 sierpnia, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Ja piernicze dziewczyny wy też na końcówce takie obrzęknięte 😳? Mam tak spuchnięte stopy, że mam tak ciasno w klapkach nawet…
    Ja akurat w ogóle nie puchnę nigdzie.
    Mój mały ostatnio tak strasznie szaleje, coraz bardziej bolesne to jest. 😥 Naciska na szyjkę chyba, poza tym na jakiś nerw chyba i mam wtedy dodatkowo ból w krzyżu.

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 9 sierpnia, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paprota9418 wrote:
    Ja jakoś nie puchnę bardzo, wiadomo mam spuchnięte stopy i palce u rąk ale jak czasami oglądam rolki na instagramie to stwierdzam że wcale nie puchnę 😮

    Mi za to jest gorąco nawet jak jest 20 stopni na zewnątrz.. czuję że ciągle mi się leje po plecach i czole 🤦‍♀️
    Mi też jest ciągle gorąco! Ogólnie jestem zmarzluchem, a już nie pamiętam kiedy ostatnio nakryłam się czymkolwiek w nocy. To nawet mój mąż śpi pookrywany.

    Paprota9418 lubi tę wiadomość

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 9 sierpnia, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 wrote:
    @Małgosiagosia, masakra, że nie odbierają 🤦 spróbuj może jeszcze na IP się po prostu dodzwonić może jutro rano a jak się nie uda to tak jak piszesz i powinno być ok ☺️
    Na IP też próbowałam i też nie odbierają. Jutro popróbuję jeszcze, ale wątpię już, że się uda. 😅

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2825 2117

    Wysłany: 9 sierpnia, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nietypowa30 wrote:
    @cerva Gratulacje ♥️🥰

    Ja też jestem dzisiaj przyjęta na indukcję, z rana założyli mi balonik i tak się toczę z nim. Ale szczerze okropne uczucie, samo założenie stwierdzam, że było „przyjemne”; ale funkcjonowanie z nim katastrofa.
    Mam nadzieję, że chociaż efekt będzie zadowalający.
    Widzę, że masz termin na 18.08. Przypomnisz czemu masz już wywoływanie? No i trzymam kciuki, dawaj znać. 🤞🏻
    A musiałaś rano być na czczo przy przyjęciu?

    ⏸️ 28.11.23
    Termin porodu: 07.08.24 ❤️

    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
‹‹ 517 518 519 520 521 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ