Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Evvee27 wrote:I udało mi się : megawrzuta.pl/31swctoe to jeszcze z końcówki sierpnia 😁
Emzet92 lubi tę wiadomość
-
Evvee27 wrote:Sprzydalaby się taka wielka zamrażarka jak na zwłoki 😂 znam to haha ale nie mam gdzie nawet takiej wsadzić póki co
Haha, noo. No ja jeszcze muszę przemyśleć do czego by tu zużywać nadmiar jeśli będzie po terminie. Kąpiel w mleczku wiadomo. Ale coś może też dla siebie 🤔. Przyznam wam, że bardzo byłam ciekawska i spróbowałam swojego mleka albo jak mała nie dopije butli to spijam resztkę, bo (przynajmniej moje) smakuje jak krowie serio 😂. Może jestem psychiczna, ale żal mi tego mleka a smak ma spoko haha. No z wymion krowy mnie nie brzydzi to tym bardziej moje własne. A raz dziewczyny resztkę bebilonu chciałam sobie do espresso dolać. O kyrie elejson, dobrze że najpierw spróbowałam i to nad zlewem! Chlustnęłam tym, jak mleko z olejem rybim. Obrzydliwe. A miałam wtedy kryzys emocjonalny w związku z laktacją i ciągłym cycowiszeniem małej pt. „ja to chyba pier**** , bo się wykończę i będziemy mm”. To mleko bebilona i znajomość smaku mojego zmieniła moje spostrzeżenie i miałam „oj nie wiem jak inne smakują, ale jak moje tak smakuje to się pomęczę” 😂. Chociaż dzieciom to pewnie też obojętne jak są przyzwyczajone. Albo ja miałam może jakieś zepsute mleko z bebilonu 🤔justinas lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
enpe wrote:Haha, noo. No ja jeszcze muszę przemyśleć do czego by tu zużywać nadmiar jeśli będzie po terminie. Kąpiel w mleczku wiadomo. Ale coś może też dla siebie 🤔. Przyznam wam, że bardzo byłam ciekawska i spróbowałam swojego mleka albo jak mała nie dopije butli to spijam resztkę, bo (przynajmniej moje) smakuje jak krowie serio 😂. Może jestem psychiczna, ale żal mi tego mleka a smak ma spoko haha. No z wymion krowy mnie nie brzydzi to tym bardziej moje własne. A raz dziewczyny resztkę bebilonu chciałam sobie do espresso dolać. O kyrie elejson, dobrze że najpierw spróbowałam i to nad zlewem! Chlustnęłam tym, jak mleko z olejem rybim. Obrzydliwe. A miałam wtedy kryzys emocjonalny w związku z laktacją i ciągłym cycowiszeniem małej pt. „ja to chyba pier**** , bo się wykończę i będziemy mm”. To mleko bebilona i znajomość smaku mojego zmieniła moje spostrzeżenie i miałam „oj nie wiem jak inne smakują, ale jak moje tak smakuje to się pomęczę” 😂. Chociaż dzieciom to pewnie też obojętne jak są przyzwyczajone. Albo ja miałam może jakieś zepsute mleko z bebilonu 🤔
Czy wasze maluchy też tak wędrują po łóżeczku? Mojego jak zostawię na brzuszku to go znajduję potem w zupełnie innym miejscu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września, 11:16
-
enpe wrote:Haha, noo. No ja jeszcze muszę przemyśleć do czego by tu zużywać nadmiar jeśli będzie po terminie. Kąpiel w mleczku wiadomo. Ale coś może też dla siebie 🤔. Przyznam wam, że bardzo byłam ciekawska i spróbowałam swojego mleka albo jak mała nie dopije butli to spijam resztkę, bo (przynajmniej moje) smakuje jak krowie serio 😂. Może jestem psychiczna, ale żal mi tego mleka a smak ma spoko haha. No z wymion krowy mnie nie brzydzi to tym bardziej moje własne. A raz dziewczyny resztkę bebilonu chciałam sobie do espresso dolać. O kyrie elejson, dobrze że najpierw spróbowałam i to nad zlewem! Chlustnęłam tym, jak mleko z olejem rybim. Obrzydliwe. A miałam wtedy kryzys emocjonalny w związku z laktacją i ciągłym cycowiszeniem małej pt. „ja to chyba pier**** , bo się wykończę i będziemy mm”. To mleko bebilona i znajomość smaku mojego zmieniła moje spostrzeżenie i miałam „oj nie wiem jak inne smakują, ale jak moje tak smakuje to się pomęczę” 😂. Chociaż dzieciom to pewnie też obojętne jak są przyzwyczajone. Albo ja miałam może jakieś zepsute mleko z bebilonu 🤔
enpe, Asiasia1, justinas lubią tę wiadomość
-
Asiasia1 wrote:Brak drzemki -> życie rodzica jest zmarnowane 🥴 fajnie chociaż, że dziewczynom się podoba. Z tygodnia na tydzień będzie lepiej. Wczoraj mąż zdzwonił się z przyjacielem, ja ogarniałam chłopców i nagle dwójka zaczęła ryczeć i serio nie wiedziałam, którą dramę najpierw gasić, później wdech, wydech i pomyślałam ooo Emzet to by miała trzecie przyczepione do nogi 😁 nieustannie Cię podziwiam. Jak dzieci się odchowają to serio będziesz mogła otworzyć szkołę zen i uczyć ludzi spokoju i samokontroli 🤪
Nooo,Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
enpe wrote:O kurczę to zazdroszczę ilości, bo możesz sobie fajne zapasy porobić 😁. Ja się nawet przez małą nie mam kiedy ściągać 😂, także u mnie raz dziennie to max. Muszę sobie ten laktator momcozy zamówić, bo jak zakładam gorset neno z dwoma laktatorami to i tak nie jestem zbyt mobilna, tyle że dwie ręce mam wolne. No i max co ściągnęłam na raz z dwóch piersi to 170 ml bodajże. Także zazdro ilości 😂
A co do sterylizatora to ja osobiście polecam lionelo. Kosztuje mniej co tańszy neno a mniej awaryjny niż neno ponoć. I ma też funkcję podgrzewania pokarmu.enpe lubi tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Asiasia1 wrote:Ja mam euthyrox na szafce nocnej, skończył mi się blister i oczywiście zebrałam się po jakichś 5 dniach by wyciągnąć z zapasu i nie brałam wcale. Nie pamiętałam dawki, więc zerknelam w kartę ciąży, gdzie mi gin rozpisała jak schodzić z dawki i upppps zamiast 75 długo brałam 117 🤣 no ale niestety, przy szkodnikach o sobie się zapomina 🙈 tarczyca to złoooooooo
U mnie poporodowe zapalenie tarczycy w akcji 🥴
@malgosia, tak, moja fizjo zajmowała się też moja blizna na kroczu, nawet taką po kilku latach
Któraś pytała o bioderka... Nie mogę znaleźć postu. Byliśmy w te sobotę, na NFZ. Nie wiem jakie Wy macie wspomnienia z tego badania po poprzednich dzieciach, ale trochę jestem zawiedziona tym razem. Wcześniej zawsze robiliśmy w Gdańsku i USG trwało te parę minut, a po wszystkich lekarz zazwyczaj przypomniał jak należy trzymać dziecko czy tam cokolwiek mówił, a tutaj słuchajcie trwało to tyle, że zdążyłam doliczyć do 10 i było już koniec. Dłużej trwalo zsuwanie spodni i rozpięcie pieluchy 🥴 przyłożyła głowice, powiedziała "biodro zdrowe. Na drugi bok. Biodro zdrowe. Wynik do odbioru w przyszłym tygodniu". I tyle 😳 niby ją polecają... Ale nooo kurde nie powiem żebym była spokojnaMałgosiagosia, Emzet92 lubią tę wiadomość
-
Małgosiagosia wrote:Haha no my mamy bebilon. Chłop próbował i mówił to co Ty. Mnie jakoś nie korci. 😆 Teraz zmieniam na Kendamil, a tam są kwasy omega z alg morskich, a nie z ryb, więc może będzie lepsze w smaku.
Czy wasze maluchy też tak wędrują po łóżeczku? Mojego jak zostawię na brzuszku to go znajduję potem w zupełnie innym miejscu.
Tak, moja wędruje mocno. A z kolei jak śpi z nami to jakoś tak się nie rusza. Nie wiem z czego to wynika. Kendamil ponoć bardzo dobre mlekoMałgosiagosia lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Emzet92 wrote:Co Ty, za 18 lat to ja pewnie umrę i tyle mojego 🫢😂 kiedy to odchowanie następuje? 😁 Czy podczas kp można pić melisę? Pytam serio, bo właśnie sobie chce zrobić 🥴 i jak Ci poszło przy podwójnej dramie? 🥳 Dużo łatwiej ogarniać problemy po kolei niż synchronicznie 😂🫢
Nooo,
Każdy co innego powie. Mi powiedziała położna jedna, że mam pić a druga z kolei , że absolutnie zioła niewskazane przy kp. I bądź tu mądryEmzet92 lubi tę wiadomość
ONA:
PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany
ON:
teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E
11.12.2023 ⏸️
08.2024 mała A. 👸🏻 🩷
-
Emzet92 wrote:Co Ty, za 18 lat to ja pewnie umrę i tyle mojego 🫢😂 kiedy to odchowanie następuje? 😁 Czy podczas kp można pić melisę? Pytam serio, bo właśnie sobie chce zrobić 🥴 i jak Ci poszło przy podwójnej dramie? 🥳 Dużo łatwiej ogarniać problemy po kolei niż synchronicznie 😂🫢
Nooo,Emzet92, Mamma-mia lubią tę wiadomość
-
enpe wrote:Haha, noo. No ja jeszcze muszę przemyśleć do czego by tu zużywać nadmiar jeśli będzie po terminie. Kąpiel w mleczku wiadomo. Ale coś może też dla siebie 🤔. Przyznam wam, że bardzo byłam ciekawska i spróbowałam swojego mleka albo jak mała nie dopije butli to spijam resztkę, bo (przynajmniej moje) smakuje jak krowie serio 😂. Może jestem psychiczna, ale żal mi tego mleka a smak ma spoko haha. No z wymion krowy mnie nie brzydzi to tym bardziej moje własne. A raz dziewczyny resztkę bebilonu chciałam sobie do espresso dolać. O kyrie elejson, dobrze że najpierw spróbowałam i to nad zlewem! Chlustnęłam tym, jak mleko z olejem rybim. Obrzydliwe. A miałam wtedy kryzys emocjonalny w związku z laktacją i ciągłym cycowiszeniem małej pt. „ja to chyba pier**** , bo się wykończę i będziemy mm”. To mleko bebilona i znajomość smaku mojego zmieniła moje spostrzeżenie i miałam „oj nie wiem jak inne smakują, ale jak moje tak smakuje to się pomęczę” 😂. Chociaż dzieciom to pewnie też obojętne jak są przyzwyczajone. Albo ja miałam może jakieś zepsute mleko z bebilonu 🤔
enpe lubi tę wiadomość
-
@Małgosiagosia, mój nie bo jego się nie da odłożyć do łóżeczka, ciągle śpi przyklejony do mnie 🫣
@Emzet92, co do melisy to w sumie nie wiem ale się podpinam bo czuję, że będzie mogła się przydać 🤣 kojarzę, że nie można szałwi i mięty. Tak świetnie ogarnęłam, że po zmianie pieluch przy najwyższych decybelach wsadziłam starszego do jezdzika i mnie gonił w nim po mieszkaniu. Udawałam, że mnie przejedzie i w ostatniej chwili odskakiwałam na bok 🥴 ofc z bobo2 na rękach. Starsze się zarykiwało ze śmiechu, młodsze zasnęło, ja biegałam przez jakieś 20 min po korytarzu i dziś odczuwam zakwasy w łapkach od biegu z obciążeniem. Nie polecam, chyba że serio przez wrzask boisz się nalotu policji 🤣
@Mamma-mia, trochę tak, ale do końca połogu jeszcze 3 tyg to pobiorę już mniejszą dawkę i może nie będzie tak źle i mnie gin nie okrzyczy 😜 ale ja chodzę tak głodna non stop, że jak nie mam przy łóżku tabsów i nie wezmę od razu to koniec. Muszę coś zjeść i już 🫣 zwłaszcza po nocnych maratonach karmienia 😂 co do bioderek przy starszym byłam prywatnie no i badanie trwało myślę odpowiednio długo, lekarz mi wszystko dokładnie pokazywał i tłumaczył. Teraz pójdziemy do szpitala na Zaspie na NFZ (przy starszym za późno zadzwoniłam i był termin zbyt odległy, ale teraz spróbujemy )
Emzet92, Małgosiagosia, Paprota9418 lubią tę wiadomość
👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Asiasia1 wrote:@Małgosiagosia, mój nie bo jego się nie da odłożyć do łóżeczka, ciągle śpi przyklejony do mnie 🫣
@Emzet92, co do melisy to w sumie nie wiem ale się podpinam bo czuję, że będzie mogła się przydać 🤣 kojarzę, że nie można szałwi i mięty. Tak świetnie ogarnęłam, że po zmianie pieluch przy najwyższych decybelach wsadziłam starszego do jezdzika i mnie gonił w nim po mieszkaniu. Udawałam, że mnie przejedzie i w ostatniej chwili odskakiwałam na bok 🥴 ofc z bobo2 na rękach. Starsze się zarykiwało ze śmiechu, młodsze zasnęło, ja biegałam przez jakieś 20 min po korytarzu i dziś odczuwam zakwasy w łapkach od biegu z obciążeniem. Nie polecam, chyba że serio przez wrzask boisz się nalotu policji 🤣
@Mamma-mia, trochę tak, ale do końca połogu jeszcze 3 tyg to pobiorę już mniejszą dawkę i może nie będzie tak źle i mnie gin nie okrzyczy 😜 ale ja chodzę tak głodna non stop, że jak nie mam przy łóżku tabsów i nie wezmę od razu to koniec. Muszę coś zjeść i już 🫣 zwłaszcza po nocnych maratonach karmienia 😂 co do bioderek przy starszym byłam prywatnie no i badanie trwało myślę odpowiednio długo, lekarz mi wszystko dokładnie pokazywał i tłumaczył. Teraz pójdziemy do szpitala na Zaspie na NFZ (przy starszym za późno zadzwoniłam i był termin zbyt odległy, ale teraz spróbujemy )
U nas właśnie w poz jest spoko poradnia preluksacyjna. Mam nadzieję że Pan się nie zmienił. Dwa lata temu dostałam instruktaż pielęgnacyjny, pogadaliśmy o kształcie głowy i o ocenie chodu w przyszłości. Zobaczymy jak będzie z Szymem. U dziewczynek bioderka były ok.Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
MumAgain wrote:Jest 12. Oli od rana nie spi. Nawet spacer nie pomógł.
Próbuje dać smoczek i przytulić do piersi. Zapomnij. Nie oszukasz. A na cycku odlatuje w 3 sekundy
Jednak żeby stan ten utrzymać, musi mieć tego cycka. Zabieram i pobudka.MumAgain lubi tę wiadomość
-
@emzet, melis sjest nawet w składzie różnych preparatów na laktację 😁
Można, można. Ona nie zwiększy produkcji mleka, zazwyczaj dodaje się ją do tych preparatów po to, żeby mamuśka była spokojniejsza właśnie 🤣 pokrzywę też można mięty nie.
@Asiasia, o właśnie dokładnie takie badania mieliśmy z synkami... 🤷🏻♀️ Jakaś dziwna akcja tutaj.
Co do głodu - jak dobrze, że nie jestem sama 😂 jak odstawiali euthyrox to mi się taki głos włączył, że dramat, dzisiaj zaczęłam znowu brać i nareszcie jest trochę lepiej. Niemniej i tak głodne trakcie pierwszych miesięcy laktacji to jest jakiś inny level niż normalnie 😅
Właśnie się zapchalam jabłkiem 😆
Emzet92 lubi tę wiadomość
-
enpe wrote:Mnie wkurza, że często nie załapię się na wyciek samoistny i jak założę muszle to nagle moje cycki mają „a nie to już nie ciekniemy”. A zdejmę to po chwili „ooo no to lecim!” 😂. Także też już takie ilości pomarnowałam haha. Ogólnie jakbym wiedziała, że początek laktacji będę miała tak ciężki i tak po terminie urodzę to bym wcześniej sobie nosiła muszle i mroziła pokarm albo też dodatkowo kolektorem leciutko odciągała. Tyle mleczka zmarnowanego 🤣
Ja nie mam i nigdy w życiu nie miałam ani jednego samoistnego wycieku. Podobno to kwestia wyrzutu oksytocyny u danej kobiety -
Evvee27 wrote:Tyle mleczka zmarnowanego - powiedziała mama , po czym dziecko po zjedzeniu całej butli - „chlust!” Hahaha 😄🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września, 14:53
Evvee27 lubi tę wiadomość
-
Mamma-mia wrote:O to to 😆 wczoraj właśnie jak mi córa chlusnela jeszcze z sutkiem w buzi, to powiedziała do niej "no i po co życie karmic" 🤣
Jak tak słucham małego to mu tak gra jakby miał oskrzela chore 😩 ja zwariuje