Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiasia1 wrote:@Papapatka, słodziak 😍
@justinas, na IG fizjomommy są fajne przeglądy zabawek dla dzieci w zależności od wieku, może tam też znajdziesz jakąś inspirację 😁
@Lolcia37, minimalne pocieszenie, że się śmieje a nie drze 😬 aczkolwiek przy obu człowiek nie zaśnie i idzie oszaleć 🙈 myślałaś o chuście? Ja chyba spróbuję, może młodszy zaakceptuje bo też nie mam jak zrobić czegokolwiek 🥲
My byliśmy na bioderkach dzisiaj i wszystko ok, wizyta 3 min i za 4 tyg kontrola. Wieczorem wpadła położna, młody tyje jak pączek, średnio zaczął po ponad 70 g dziennie 😳 z brzuszkiem jazda, może od tego, że go przekarmiam? Ale serio nic nie działa, noszenie, tulenie, bujanie, nic. Wymiękam 🥲 położna sugerowała by po zakończeniu karmienia zaczekać chociaż 1,5 h do kolejnego (tyle się trawi mleko) by trochę brzuszek odpoczął ale sama już nie wiem. Czasem karmię częściej bo tak płacze 🙈 no i przez to jego ciągłe żarcie mam hiperlaktację. Dlaczego kp na początku jest takie trudne? 🙈
U nas przerwy od kp są dłuższe, jak ją noszę (w chuście). Może i u Was to byłoby rozwiązanie? -
MumAgain wrote:Dziewczyny co jest z tymi brzuszkami? U nas tak samo. Olek jak je to dosłownie kwiczy przy połykaniu jak osioł. Tak jakby nie nadążał łykać. Brzuch ma jak dziecko z Somalii. O czym to może świadczyć?
Ostatnie dni robi kupę ale to takie kleksy. Myślę o delicolu.
Ewidentnie ma problem z bączkami bo jak spi, to nagle zaczyna się wicie. Wije się chwile. I idzie bączek. I spokój. A po chwili na nowo.
Teraz do tego to coś... czuję się jak debil. Nie wiem co robić. On nie ma nosa zakitowanego. Tylko tam dalej mu furkocze. Odciagam to normalnie białe, jak mleko...
Oczyszczacz powietrza chodzi cały czas. Przedwczoraj mąż wyłączył i zaraz coś zaczęło się w nosie dziać.
Chyba dietę muszę ogarnąć. Bo zaczynam się bać powtórki z rozrywki.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
MumAgain wrote:Powiedzcie mi kiedy możemy stwierdzić że dziecko ulewa za dużo? Olek dużo je i często. Ale ulewa. Często jak wezmę do odbicia to np 3 razy mu się odbije i 3 razy uleje. Czasem zarzyga mi plecy po sam tyłek. I to nie jest przetrawiony pokarm.04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
MumAgain wrote:Dziewczyny co jest z tymi brzuszkami? U nas tak samo. Olek jak je to dosłownie kwiczy przy połykaniu jak osioł. Tak jakby nie nadążał łykać. Brzuch ma jak dziecko z Somalii. O czym to może świadczyć?
Ostatnie dni robi kupę ale to takie kleksy. Myślę o delicolu.
Ewidentnie ma problem z bączkami bo jak spi, to nagle zaczyna się wicie. Wije się chwile. I idzie bączek. I spokój. A po chwili na nowo.
Teraz do tego to coś... czuję się jak debil. Nie wiem co robić. On nie ma nosa zakitowanego. Tylko tam dalej mu furkocze. Odciagam to normalnie białe, jak mleko...
Oczyszczacz powietrza chodzi cały czas. Przedwczoraj mąż wyłączył i zaraz coś zaczęło się w nosie dziać.
Chyba dietę muszę ogarnąć. Bo zaczynam się bać powtórki z rozrywki.
Ogólnie ja u swojej widzę poprawę w kwestii refluksu. Natomiast u mnie jest problem też z bardzo, bardzo szybkim wypływem pokarmu, który nie zmienia się z czasem, czyli do końca karmienia tak mam. Właśnie teraz w pon w poradni laktacyjnej babka też to zauważyła. Mówiła, że przeważnie jest tak, że bardzo szybki wypływ jest na początku, a później już zmniejsza tempo, a u mnie raz za razem przez całe karmienie tak jest. Mimo, że nigdy w życiu nie miałam żadnych samoistnych wycieków z piersi, nie używałam wkładek laktacyjnych i moje piersi są trudno reagujące na ściąganie laktatorami. Przez ten wypływ, mała jak jest głodna i zmęczona zarazem, to często w czasie jedzenia kopie, kręci się, stęka, wierci odchyla, puszcza itd. i szybki zasypia ze zmęczenia, a po 10 min się budzi, bo jednak dalej głodna i znowu chce jeść. U mnie taki szybki wpływ jest nawet wtedy, gdy karmiłam godzinę temu. Jestem już w okresie stabilizacji laktacji, piersi mi nie twardnieją tak często, są ogólnie bardziej miękkie itd., ale na tę chwilę ten wypływ dalej taki mam.
W czasie poprzednich karmień miałam taki szybki tylko na początku jedzenia dziecka i właśnie jak przyszła faza stabilizacji to jakby prawie w ogóle już tak szybko nie leciało. -
MumAgain wrote:Powiedzcie mi kiedy możemy stwierdzić że dziecko ulewa za dużo? Olek dużo je i często. Ale ulewa. Często jak wezmę do odbicia to np 3 razy mu się odbije i 3 razy uleje. Czasem zarzyga mi plecy po sam tyłek. I to nie jest przetrawiony pokarm.
-