X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 812 486

    Wysłany: 7 października, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Jakbym czytała o Staszku. U nas jest dokładnie to samo… ulewa conajmniej kilka razy, ale zdecydowanie częściej w dzień. Potrafi ulać nawet 2h po zjedzeniu. Do tego jak skończę go karmić to często przez chwilę płacze. Często się krztusi albo slychac jak mu sie podnosi do gardła i to przełyka. Bulgocze mu w brzuchu. Na twarzy oprócz trądziku nie mamy zmian, kupy raczej rzadkie i śmierdzące i faktycznie też takie ciągnące. Zauważyłam tez, że często jak pociumka trochę smoczek to mu się cofa, tak jakby ślina podrażniała dodatkowo brzuch. Też już mamy dość i czujemy się głupi… kropelek bierze więcej niż ja leków w ciąży :/ muszę poprosić o skierowanie na to badanie kału tak jak Mamma Mia wspominała. Może Wy też zróbcie ?

    U nas bierze bio gaia delicol espumisan. I próbowałam syrop na refluks

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3327 2296

    Wysłany: 7 października, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Ja już głupia jestem totalnie. Nie wiem co robić. Moje dzieci miały niby alergie. Skazę białkowa. Tak na to mówili. Ale Zuzia np miała śluz w kupie. Ona robiła dosłownie pomarańczowe kupki i wyglądało to jak żel.
    Lena miała znowu skórne zmiany i kupki. Maks miał w kupkach. A Olek buzię ma czysta. Zero zmian skórnych. Kupki ma takie raczej rzadkie. Jakby ciągnące i zapach kwasny często. No ale to ulewanie duże. Często. Po jedzeniu ulewa naprawdę myślę że 6-8 razy. Czasem mocniej czasem mniej. Często się tym krztusi bo połyka to.
    I od kilku dniu bardzo często pod koniec karmienia zaczyna się wić przy cycku , popłakiwać , stekac.
    Już zglupialam kompletnie.
    Kwaśny jest przy kp i przy nietolerancji laktozy (tzn. generalnie to nasze dzieci wszystkie na początku maja problemy z laktozą, ale są takie, które mają je mniejsze, a są takież które mają duże - podobnie jak z refluksem). Sam śluz może pojawiać się także i zdrowego dziecka, bez żadnej alergii czy nietolerancji większej. Natomiast jak wszystkiego jest dużo na raz i są zmiany skórne to można się zastanawiać.
    U mnie to wygląda/wyglądało tak:
    1 syn miał nietolerancję laktozy taka duża, potwierdzona badaniami 💩. U niego 💩 przez pierwsze 4 miesiące było 16-18 dziennie, każda z nich była z ogromną ilością śluzu, często bywały zielonkawe, ale nie zawsze, za to zawsze były strzelające (i to jest dość specyficzne u dzieci z nietolerancja laktozy), i wypływające z pieluchy, a ta kupa przez swoje ph powodowała, że ciągle miał tyłek odparzony. To + bardzo duży refluks powodowało, że miał duże problemy z przyrostem wagi. Był 3-5 centyl. Dostawał Delicolu, probiotyki, gastrotuss, Debridat i był pod opieką gastro. Trądzik miał, jak większość niemowląt. Czasami to nawracalo. Aha i miał też kolki. Refluks miał zwiększony i męczył go przez 1,5 roku, nawet jak już był na mm AR (takim zagęszczonym), przerabialiśmy też mm bezlaktozowe, ale on był najpierw kp, później mieszanie i dopiero po 5 miesiącu mm całkiem, bo ja miałam mieć operację i wtedy mi wmawiano, że nie mogę karmić.
    Z uwagi na to, że były tak duże problemy z wagą i było 9 lat wstecz, gastroenterolog ze szpitala zalecił wprowadzenie do diety gotowanej marchewki po 4 miesiacu. Tylko i wyłącznie to, normalne rozszerzanie było dopiero 2,5 miesiąca później. No i rzeczywiście u młodego ta marchew pomogła 😆🙈 Przestał robić aż tak dużo kup, robił ich nadal sporo, ale nie aż tyle, śluzu było mniej (prawdopodobnie dlatego, że poprawiła się flora bakteryjną jelit), zaczął ładniej przybierać, z czasem w końcu osiągnął "swój" początkowy centyl. Przy późniejszym rozszerzaniu diety nie miał problemu z nabiałem, ale ten relfuks go męczył długo, było to widać dlatego, że chrapał, śmierdziało mu z buzi mlekiem cofniętym, a nieraz było widać jak przeżuwa.
    Kolejnym moim dzieciom raz robiłam, raz nie robiłam badania kału. Ogólnie wszystkie miały sluz w kupie, ale zadnie nie miało aż tyle co najstarszy. Mała też często ma, jednak nie jest to tak, jak u tamtego, że cała pielucha była w służbie długim ciągnącym się, ładnie przybiera, takze nie będę jej badać. Każde miało jakis trądzik na buzce, tylko, że u chłopców zdecydowanie pojawił się wcześniej i trwał dłużej, niż u mlodej. Mała ma co jaka czas kilka dni wysypu i właśnie jak się o mnie zagrzeje, to wtedy ma gorzej. Każde miało kolki, ale najgorsze miał ten najstarszy właśnie, trwały 3 miesiace.. u średniaka trwały tylko miesiąc i było to lajtowo w porównaniu do tamtego. Młodszy miał jakos tak niewiele dluzej. Najmłodszemu, w późniejszym czasie robiliśmy też dwukrotnie igE swoiste i różne badania w kierunku alergii na bmk oraz alergii na jajko (zarówno białko, jak i żółtko). Był i jest pod opieką alergologa. U niego chodziło o to, że jak zaczęło się rozszerzanie diety, to po żółtku dostał wypieków na policzkach i boli brzucha tak silnych, że ciągle tylko krzyczał i płakał, nie mogliśmy go uspokoić, brzuch był bardzo twardy. Mój znajomy jest alergologiem, co prawda od dorosłych, ale napisałam wtedy do niego. Kazał dać paracetamol i jak nie pomoże w godzinę, to jechać do szpitala. Skończyło się wycieczka do szpitala. Po jakimś czasie mieliśmy zrobić własnej badania z krwi, ale znajomy nas uprzedził, że może nic nie wyjść jeszcze, bo dziecko za malo tego zjadło. Zrobiliśmy i nic nie wyszło. Mieliśmy powtórzyć podanie żółtka i znowu była taka sama sytuacja, ciągle te wypieki i ból brzucha. Także mieliśmy zalecenie by odstawić jajko. W dalszym czasie jak mały jadł drob, to po drobiu zaczynało go wysypywać (suche policzki, czerwone) i pogorszyły się kupy. Podejrzenie alergii krzyżowej (jajko i drób). U niego to było takie ewidentne, że miała galerie zdjęć na telefonie. Generalnie z czasem problem minął. Dziś je prawie wszystko - wysypuje go tylko po orzechach laskowych, ale wiemy już, że jest atopikiem (ale nie jest źle, jego skóra była w kiepskim stanie przez pierwszy rok, później było ok) i alergikiem, co widać też po tych ciągłych zapaleniach krtani.
    Najstarszy miał alergie na kakao, z czasem minęła. A średni na... Smoczy owoc oraz cos w tubkach owocowych jednej marki, do czego nie doszliśmy, bo nie wypisują w składzie. To było mega trudne do wyłapania, bo niby czytałam wszystko, dostawał każdy jeden składnik po kolei i było ok, a dopiero długo później się skapnelam, że chodzi o konkretną markę tubek a nie o sam owoc 🙈 podejrzewam, ze produkują coś jeszcze w tej fabryce, na co on tak reaguje. A ten smoczy owoc to wyszedł po dniu owoca w żłobku 😂
    Niestety z tymi alergiami to nie jest taka czarno biała sprawa, ale jak się chce już eliminować jakis alergen to nie ma sensu tego robic częściowo, tylko porządnie, czyli właśnie nie tylko masło czy mleko, bo to nie da wiarygodnego obrazu.
    Ja mam też podejrzenie, że młody ma coś z jelitami, może zespół jelita drażliwego, jak ja. On do dziś ma luźne te kupy. No ale poza tym nic mu nie jest.

    A jak u Was po tym szczepieniu?

    age.png
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3327 2296

    Wysłany: 7 października, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, no i jeśli chodzi o badania z krwi, to u nas mojego średniakowi wyszła alergia na jajko (białko i żółtko). Co śmieszne - my tego nie podejrzewaliśmy, natomiast on od zawsze nie chciał jeść jajka 🙈 może organizm jakiś podświadomie tak reaguje 🤷🏻‍♀️
    U tego najmłodszego jedyne, co wyszło w testach to... Alergia na marchewkę 🤣 serio 🤣🤣🤣 ale wyszło mu takie miano, że nie odradza się spożywania - wręcz przeciwnie, powinno się mieć kontakt z alergenem, jeśli to nie jest wynik wskazujący na silną alergie.
    U dziecka sąsiadki wyszła alergia na kukurydzę 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 14:43

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 812 486

    Wysłany: 7 października, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Mamma mia to u nas właśnie bardzo zauważalnie kup jest mniej od jakiegoś czasu. Jak kiedyś co pampers tak teraz może 2- 3 dziennie max. Nie ma żadnych odparzeń. Nic się nie dzieje tutaj. Przybiera na wadze. Przybrał już ponad 2kg od najniższej wagi. Jest pogodny.
    Nie wiem już sama.

    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 780 756

    Wysłany: 7 października, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanko do dziewczyn z Warszawy i okolic. Wspominałyście o jakimś fizjoterapeucie/osteopacie z którego byłyście bardzo zadowolone. Czy mogłybyście podać namiary do niego?

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 780 756

    Wysłany: 7 października, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa i mam jeszcze pytanko czy smarujecie pupę przy każdym przewijaniu, czy tylko jak zobaczycie, że jest odparzona? Ja do tej pory smarowałam linomagiem przy każdej zmianie pieluszki, ale zaczęłam się zastanawiać czy to w ogóle ma sens?

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 812 486

    Wysłany: 7 października, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Aaa i mam jeszcze pytanko czy smarujecie pupę przy każdym przewijaniu, czy tylko jak zobaczycie, że jest odparzona? Ja do tej pory smarowałam linomagiem przy każdej zmianie pieluszki, ale zaczęłam się zastanawiać czy to w ogóle ma sens?

    Ja tylko jak coś się dzieje.

    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 840 606

    Wysłany: 7 października, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Mam pytanko do dziewczyn z Warszawy i okolic. Wspominałyście o jakimś fizjoterapeucie/osteopacie z którego byłyście bardzo zadowolone. Czy mogłybyście podać namiary do niego?
    p. Tomasz przystanek zdrowie ,
    Co do smarowania, to ja smarowałam synowi przy każdej zmianie pampersa i nigdy nie miał żadnego odparzenia , teraz też tak robię przy córce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 17:45

    Bettti03 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Bettti03 Autorytet
    Postów: 780 756

    Wysłany: 7 października, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37 wrote:
    p. Tomasz przystanek zdrowie ,
    Co do smarowania, to ja smarowałam synowi przy każdej zmianie pampersa i nigdy nie miał żadnego odparzenia , teraz też tak robię przy córce.
    Pan Tomasz W. ? Bo widzę, że jest dwóch.

    30 lat
    niedoczynność tarczycy
    Ur. 15.07.2024 Staszek 👦❤️
    age.png
  • Paprota9418 Autorytet
    Postów: 1586 2887

    Wysłany: 7 października, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Aaa i mam jeszcze pytanko czy smarujecie pupę przy każdym przewijaniu, czy tylko jak zobaczycie, że jest odparzona? Ja do tej pory smarowałam linomagiem przy każdej zmianie pieluszki, ale zaczęłam się zastanawiać czy to w ogóle ma sens?

    U nas zielony linomag zaostrzał odparzenia :(
    My używamy Bephanten Baby albo ten z rossmana co polecała Mamma Mia ( jest super! ) smarujemy co druga/trzecia pieluszkę dajemy też pupie odpocząć :)

    Mamma-mia lubi tę wiadomość

    👩👨‍🦱 28 lat 🐕
    💒17.09.2022

    IUI 8.12🙏🍀
    31.08 17:59 Henio na świecie 🦖 2950g 51cm szczęścia 🍀🍀


    age.png
  • Lolcia37 Autorytet
    Postów: 840 606

    Wysłany: 7 października, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Pan Tomasz W. ? Bo widzę, że jest dwóch.
    Tak

    Bettti03 lubi tę wiadomość

    04.2020 synek 💙
    08.2024 córeczka 🩷
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 931 953

    Wysłany: 7 października, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Aaa i mam jeszcze pytanko czy smarujecie pupę przy każdym przewijaniu, czy tylko jak zobaczycie, że jest odparzona? Ja do tej pory smarowałam linomagiem przy każdej zmianie pieluszki, ale zaczęłam się zastanawiać czy to w ogóle ma sens?
    Ja słuchałam webinarow od zaufaj poloznej, to tam była informacja,że mniej więcej przez pierwszy miesiąc smaruje się przy każdej pieluszce. Później już w razie potrzeby. Ja jestem team linomag na okres poczatkowy, a później bepanten lub sudocream przy odparzeniu.

    Pan Tomasz W. Powien nam prowizje za nowych klientów zapłacić 🤣🤣
    A co do alergii, ja zgadzam się z tym co napisała Mamma mia. To często wciskanie rodzicom wytłumaczenia na wszystkie problemy, a zazwyczaj to niedojrzały układ pokarmowy. No i dieta, żeby miała sens przy kp i bmk musi być przestrzegana w 100procentach. Nawet w chipsach może być mleko 🫢 a w chlebie to norma.

    Bettti03, Lolcia37 lubią tę wiadomość

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 931 953

    Wysłany: 7 października, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evvee27 wrote:
    Kurde dziewczyny ale narobiłyście stron, muszę nadrobić nie wiem jak 😂 my po chrzcinach , ciężkie dni za mną , czuję się wykończona .. wczoraj zasnęłam na godzinę w dzień co nigdy mi się nie zdarzało 🤷🏼‍♀️

    Ogólnie sprawa z moim okresem rzekomym ucichła , plamiłam 2 dni i nagle stop, dziś boli mnie mega brzuch jak na okres a śluz żółty 😫
    Oli ma coraz dłuższe okna aktywności , w tym tyg fizjo nas czeka i szczepienie 😁
    Zamówiłam sobie nowy wózek 😄
    Widzę że u was ulewania na całego, ale chyba to musi minąć , u nas było to samo i przeszło póki co .
    Mam zapalenie piersi , tragedia jak boli
    A byłaś już na kontroli popołogowej? W usg wszystko ok?

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • enpe Autorytet
    Postów: 903 514

    Wysłany: 7 października, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bettti03 wrote:
    Aaa i mam jeszcze pytanko czy smarujecie pupę przy każdym przewijaniu, czy tylko jak zobaczycie, że jest odparzona? Ja do tej pory smarowałam linomagiem przy każdej zmianie pieluszki, ale zaczęłam się zastanawiać czy to w ogóle ma sens?

    Ja np. w nocy i nad wczesnym rankiem raczej pupy nie smaruję. Za ciemno mam, bo mam lampkę taką dość nastrojową, więc nie zobaczę czy dokładnie dupkę wytarłam. Ale wycieram chusteczkami (grubą warstwą żeby ręce nie miały kontaktu) no i daruję sobie krem , bo wtedy bym musiała iść ręce myć a nie chcę by mała się denerwowała i kwękała nad uchem taty. Zwłaszcza, że dotykam kapturków na brodawki. No i jak np. dopiero co jej wysmarowaliśmy dupalka a ona po kilku minutach siku zrobi to raczej też nie smarujemy znowu. Co innego jak gdzieś delikatnie czerwone ma na dupci ale to się u nas bardzo rzadko zdarza. No i stosujemy na przemian linomag i bepanthen. A jak czerwone ma coś to sudocrem albo zasypkę z sylveco (i uważamy z tymi specyfikami z tlenkiem cynku na wargi sromowe żeby się nie skleiły od niego). Na pewno już nie jesteśmy tak zafiksowani jak na początku, że każda każduteńka zmiana pieluchy krem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października, 19:24

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • MumAgain Autorytet
    Postów: 812 486

    Wysłany: 7 października, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emzet92 wrote:
    Ja słuchałam webinarow od zaufaj poloznej, to tam była informacja,że mniej więcej przez pierwszy miesiąc smaruje się przy każdej pieluszce. Później już w razie potrzeby. Ja jestem team linomag na okres poczatkowy, a później bepanten lub sudocream przy odparzeniu.

    Pan Tomasz W. Powien nam prowizje za nowych klientów zapłacić 🤣🤣
    A co do alergii, ja zgadzam się z tym co napisała Mamma mia. To często wciskanie rodzicom wytłumaczenia na wszystkie problemy, a zazwyczaj to niedojrzały układ pokarmowy. No i dieta, żeby miała sens przy kp i bmk musi być przestrzegana w 100procentach. Nawet w chipsach może być mleko 🫢 a w chlebie to norma.

    Mnie zastanawia jedno. Olek karmiony tylko piersią. Ja nie zmieniłam diety. Jem cały czas tak samo. Od początku nabiał w czystej postaci. Jogurty. Sery, śmietana. Wsio. I ten kłopot mamy od niedawna. Im starszy się robi tym bardziej ulewa. Więcej. Początkowo to zdarzyło się może raz na 2 -3 dni. Więc co? Nagle po 6 czy 7 tygodniach pojawiła się alergia?

    age.png
  • Małgosiagosia Autorytet
    Postów: 2903 2143

    Wysłany: 7 października, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja nigdy profilaktycznie nie smarowałam, nie wiedziałam, że tak trzeba. Na szczęście nie mieliśmy nigdy odparzeń.

    ⏸️ 28.11.23


    👩🏼👱🏻‍♂️ 34

    🗣️ pcos, hashimoto
    💊 metformina, euthyrox
    🍒 fertistim, cynk
    🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2433 4645

    Wysłany: 7 października, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My nigdy nie mielismy odparzen, ale jak widzialam, ze dupka sie robi czerwona to wtedy smarowalam i przy kolejnej zmianie pieluchy juz bylo ok i nie musialam smarowac.

    Czy mialyscie lub macie moze problem z szybkim wyplywem pokarmu z piersi? Jakies rady na to?

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 931 953

    Wysłany: 7 października, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MumAgain wrote:
    Mnie zastanawia jedno. Olek karmiony tylko piersią. Ja nie zmieniłam diety. Jem cały czas tak samo. Od początku nabiał w czystej postaci. Jogurty. Sery, śmietana. Wsio. I ten kłopot mamy od niedawna. Im starszy się robi tym bardziej ulewa. Więcej. Początkowo to zdarzyło się może raz na 2 -3 dni. Więc co? Nagle po 6 czy 7 tygodniach pojawiła się alergia?
    Nigdy o tym nie czytałam ani nie gadałam z lekarzem, ale obstawiam, że to kwestia wielkości porcji. Im więcej maluch je, tym więcej problemów wychodzi. Tak samo AZS np. potrafi się uaktywnić w okolicach pół roku życia, bo akurat sezon grzewczy rusza. Może ktoś coś więcej wie?

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

  • enpe Autorytet
    Postów: 903 514

    Wysłany: 7 października, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klaudia_23 wrote:
    My nigdy nie mielismy odparzen, ale jak widzialam, ze dupka sie robi czerwona to wtedy smarowalam i przy kolejnej zmianie pieluchy juz bylo ok i nie musialam smarowac.

    Czy mialyscie lub macie moze problem z szybkim wyplywem pokarmu z piersi? Jakies rady na to?

    Ja mam chyba ten problem i Mamma-mia chyba też pisała, że ten problem ma. Odpowiednia jest przy tym pozycja do karmienia biologiczna, ale moja jej nie akceptuje niestety chyba przez ten swój słaby brzuszek i problemy ze spiętą obręczą barkową. No i też odciąganie przed karmieniem troszku , ale ja na to nie mam czasu zazwyczaj , bo mała dość niecierpliwa. Ale zauważyłam ostatnio jak byłam świeżo po odciąganiu a mała była głodna to dłużej była na cycku ale mam właśnie wrażenie, że wolniej mi leciało i nie wylewało się tak bokiem i nie ulała.

    ONA:
    PCOS, insulinooporność, drożne jajowody
    💊 metformina + inozytol (Fertistim), 3-7 dc NAC, oleje: do owulacji z wiesiołka, po owulacji lniany

    ON:
    teratozoospermia, fragmentacja: 14%, USG ok
    💊 Profertil, Fertistim, NAC, L-karnityna, wit. D 4000 j., koenzym Q10, wit. A + E

    11.12.2023 ⏸️
    08.2024 mała A. 👸🏻 🩷

    age.png
  • Emzet92 Autorytet
    Postów: 931 953

    Wysłany: 7 października, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enpe wrote:
    Ja mam chyba ten problem i Mamma-mia chyba też pisała, że ten problem ma. Odpowiednia jest przy tym pozycja do karmienia biologiczna, ale moja jej nie akceptuje niestety chyba przez ten swój słaby brzuszek i problemy ze spiętą obręczą barkową. No i też odciąganie przed karmieniem troszku , ale ja na to nie mam czasu zazwyczaj , bo mała dość niecierpliwa. Ale zauważyłam ostatnio jak byłam świeżo po odciąganiu a mała była głodna to dłużej była na cycku ale mam właśnie wrażenie, że wolniej mi leciało i nie wylewało się tak bokiem i nie ulała.
    Ewentualnie karmienie pod górkę np. spod pachy. No i właśnie powinno się odciągac nadmiar przed karmieniem, to co mówi enpe.

    Trudna droga IVF
    01.2021 ❄❄
    03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
    08.2021 FET :(
    11.2021 ❄❄❄
    11.2021 ET :(
    01.2022 FET 3BB,1BB🎉
    09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
    11. 2023 - SZOK, naturalny cud
    07.2024 Sz. 3885g

‹‹ 634 635 636 637 638 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ