Sierpniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Lolcia37 wrote:Na 7.08, ale z om wychodzi 3.08.
Mi też wcześniej mówili, że 07.08., dzisiaj 06.08. No ale to w sumie nie ma co się szczególnie przywiązywać do tych dat, pewnie i tak jakieś odchylenia będą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 21:14
-
Jak się dziewczyny czujecie? Jak Wasze samopoczucia ?
Ja jutro pierwszy raz zabieram na wizytę partnera. To będzie końcówka 10 tyg więc mam nadzieję, że lekarka nie będzie miała nic przeciwko. Chce umówić wyniki krwi i moczu (w tym drugim sporo bakterii i leukocytów). Oprócz tego może coś poradzi na ten ciągły ból żołądka bo przyznam, że odbiera mi to całe szczęście z ciąży. Staram się tak o tym nie myśleć, ale życie z ciągłym bólem od kilku tygodni wykańcza mnie psychicznie:( macie też takie wahania związane z dolegliwościami ?Betkaa lubi tę wiadomość
-
Bettti03 wrote:Jak się dziewczyny czujecie? Jak Wasze samopoczucia ?
Ja jutro pierwszy raz zabieram na wizytę partnera. To będzie końcówka 10 tyg więc mam nadzieję, że lekarka nie będzie miała nic przeciwko. Chce umówić wyniki krwi i moczu (w tym drugim sporo bakterii i leukocytów). Oprócz tego może coś poradzi na ten ciągły ból żołądka bo przyznam, że odbiera mi to całe szczęście z ciąży. Staram się tak o tym nie myśleć, ale życie z ciągłym bólem od kilku tygodni wykańcza mnie psychicznie:( macie też takie wahania związane z dolegliwościami ? -
Mi to w kość bardzo dało przeziębienie , mdłości póki co mi ustąpiły. Teraz mi się włączył stres związany z prenatalnymi.
Dziewczyny, które robicie pappe , czy macie wcześniej pobranie krwi , a potem usg ? Czy wszystko jednego dnia ?04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Lolcia37 wrote:Mi to w kość bardzo dało przeziębienie , mdłości póki co mi ustąpiły. Teraz mi się włączył stres związany z prenatalnymi.
Dziewczyny, które robicie pappe , czy macie wcześniej pobranie krwi , a potem usg ? Czy wszystko jednego dnia ? -
U mnie spokojnie od poniedziałkowej wizyty. Poziom energii w porównaniu do zeszłego tygodnia też lepszy ale wciąż bez szału, drzemka w ciągu dnia musi być 😴 mdłości nadal są ale już nie tak nasilone, na koncie wciąż zero wymiotów 🥳 mam nadzieję, że tak bez przygód upłynie mi czas do prenatalnych, które mam 25go 🙏 a w między czasie czeka mnie kontrolna wizyta u endokrynologa i hematologa
Lolcia37 wrote:Mi to w kość bardzo dało przeziębienie , mdłości póki co mi ustąpiły. Teraz mi się włączył stres związany z prenatalnymi.
Dziewczyny, które robicie pappe , czy macie wcześniej pobranie krwi , a potem usg ? Czy wszystko jednego dnia ?Lolcia37, Agata91 lubią tę wiadomość
-
Lolcia37 wrote:Mi to w kość bardzo dało przeziębienie , mdłości póki co mi ustąpiły. Teraz mi się włączył stres związany z prenatalnymi.
Dziewczyny, które robicie pappe , czy macie wcześniej pobranie krwi , a potem usg ? Czy wszystko jednego dnia ?
Ja będę mieć wszystko jednego dnia na jednej wizycie 16.01. Najpierw w jednym pokoju pobiorą krew a w drugim USG.Betkaa, Lolcia37 lubią tę wiadomość
-
Ja oddaje krew na pappe w ten czwartek wieczorem, wizyta w środę, 17stego. Tak, zeby wynik byl juz na wizyte. Doświadczone mamy, pamiętacie jak długo czeka się na wyniki pappy bez interpretacji?
Lolcia37, Agata91 lubią tę wiadomość
Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Emzet92 wrote:Ja oddaje krew na pappe w ten czwartek wieczorem, wizyta w środę, 17stego. Tak, zeby wynik byl juz na wizyte. Doświadczone mamy, pamiętacie jak długo czeka się na wyniki pappy bez interpretacji?
Ja nie robiłam pappy w poprzedniej ciąży , na necie wyczytałam, że od 3 do 7 dni się czeka.
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷 -
Ja jadę 24go i też mam wszystko jednego dnia - najpierw USG, potem krew. Już chciałabym być po 🥹
Co do objawów - może nie to, że w jakimś znaczącym stopniu wpływają na moją radość z ciąży, no ale nie ułatwiają na pewno🫣 U mnie jeszcze nie ubyło żadnej z tych przyjemności, choć mdłości trochę zelżały (szaleją wieczorami). Za to coraz bardziej dają się we znaki zaparcia i wzdęcia 😒 No i żyć nie daje zmęczenie i senność non stop 😴
Ja traktuję te pierwsze tygodnie jako taką trochę poczekalnię na ten lepszy czas 😅 Przezimowuję to pod kocykiem na razie (co pasuje idealnie do aktualnej aury🥶) i czekam niecierpliwie, aż będę w stanie wrócić do życia. Liczę, że już na dniach 🥹🤞Betkaa, Lolcia37, Lannati_ lubią tę wiadomość
-
Lolcia37 wrote:Mi to w kość bardzo dało przeziębienie , mdłości póki co mi ustąpiły. Teraz mi się włączył stres związany z prenatalnymi.
Dziewczyny, które robicie pappe , czy macie wcześniej pobranie krwi , a potem usg ? Czy wszystko jednego dnia ?
Ja dzisiaj 10+0 i właśnie wracam z pobrania krwi (dostałam od ginekologa skierowanie pappa i coś tam jeszcze było wpisane ale oczywiście nie mogłam rozczytać🤣) a na 22.01 mam umówione usg.Lolcia37 lubi tę wiadomość
-
U mnie niestety szału nie ma, najgorsza jest bezsenność. Śpię 4-5 h max i to na raty, do tego mam non stop mdłości i niestety zaparcia też nie są mi obce. Byłam dzisiaj na pobraniu krwi i po wyjściu z LuxMedu zwymiotowałam 🤦 także 🤷 trzeba przeczekać ten czas i tyle. Co do pappy to za 1 razem lekarz mi mówił bym zrobiła tego samego dnia/ 1-2 dni przed albo po USG. Dosłałam mu wyniki bo nie były gotowe i potem mi dał znać co i jak. Teraz jeszcze nie wiem bo zobaczymy jak się ciąża będzie rozwijała i pewnie na kolejnej wizycie ustalimy termin prenatalnych jak wszystko będzie ok ale ja chyba mam jeden z późniejszych terminów na grupie bo wg USG 27.08👫33 lata
🐕2019
👶12.2022 💙
👶08.2024 💙 -
Ja dopiero pierwsze USG będę miała w sobotę 7t3d. I się codziennie zastanawiam co wyjdzie. Czy wszystko ok.
Samopoczucie lepsze w tym tygodniu, brzuch mniej pobolewa, piersi w nocy jakieś najbardziej okrągłe sie robią 😅🤣, lekkie mdłości. Od czasu do czasu wzdęcia, zwłaszcza jak się nażrę 😅😇
Waga +1,5 kg 😬.
Pozdrawiam, zdrowo rośnijcie 🥰☺️☺️ -
Cześć dziewczyny.
Nieśmiało się z wami przywitam bo nie wiem jak długo tu zostanę a raczej moja historia nie będzie miała happy endu. Od jakiegoś czasu tu zaglądałam ale zwyczajnie nie miałam odwagi się odezwać. Mam już dwa kochane dzieciaczki w domu. Trzecia ciaza (6tc) 6.12.21 widzialam migajace serduszko 21.12.21 diagnoza poronienie chybione miałam zabieg 24.12.2021 nie ukrywam że szlam tego 21 na kontrole zadowolona ze co może pójść nie stać skoro dwie ciążę niepowikłane i nie spodziewałam się tak druzgocącej informacji dosłownie rozpadłam się na kawałki. Dostałam mocnego liścia w twarz.
W końcu po 2 latach byłam gotowa żeby znów się postarać ostatnia @07.11.23, pierwszy cylk starań i 9.12 mamy dwie ⏸️ według OM termin 13.08.2024 cykle mam 30-32 wg moich obserwacji owu była 29.11.
Umówiłam się na 29.12 do gina raz że powinno być już coś widac a dwa nie chciałam iść przed świętami wolałam żyć nadzieją że wszystko jest w porządku.
Podczas wizyty od razu powiedziałam że jestem w dużym stresie po poprzednim doświadczeniu pani Gin dowiadując się ze to juz 4 ciaza i że dwójka dzieci w domu wyleciała do mnie z tekstem to czym się stresować. Usg było krótkie niby obliczyła termin ale bardziej się zasugerowała tym co ja jej powiedziałam "pęcherzyk pusty i spłaszczony w kształcie banana cialko żółte obecne raczej puste jajo i póki będzie cialko to ciąża będzie sie trzymać ale raczej w najbliższym czasie dostanie pani @ damy skierowanie na betę czy spada" nie wiem ile miał wymiar pęcherzyk bo ona sama nie była pewna skoro "powiedziała No takie 2 i pół cm ma" niestety też nie wydała mi tego zdjęcia tylko schowała do karty żeby porównać jak wrócę.. a tego nie zrobię. (Gabinet na NFZ)
Beta w dniu usg 29.12.2023: 24214
02.01.2024: 34095
3.01 wizyta w prywatnej klinice prowadziłam tam 2 ciążę ale niestety nie było odpowiadającego terminu do mojej lekarki więc poszłam do innej. Opowiedziałam cała sytuację przedstawiłam wyniki a podczas usg obraz już inny pęcherzyk ma ładniejszy kształt zrobił się taki owal echo zarodka obecne 4mm ale FHR nie uwidoczniono. Nie dostałam nadziei że będzie dobrze ale też tego nie oczekiwałam wolałabym jednak mieć sprawę przedstawiona czarno na białym tak lub nie. Dalej nie dostałam żadnych skierowan na badania jedyne co poleciła żebym zrobiła kolejna betę czy rośnie. Wg usg 6t1d wg OM 8t+0
Ku mojemu zdziwnieniu wynik z 04.01.24: 42378
Od tej prywatnej Gin dostałam L4 bardziej ze względu na moj stan psychiczny niż fizyczny poinformowała mnie ze w razie krwawienia muszę się udać do szpitala (mam grupę krwi 0rh-) No i jeśli nie poronie do 17.01 mam też się udać na kontrole lub zgłosić do szpitala. Umówiłam się na 15.01 już do mojej gin póki co bóli brak krwawienia lub czegokolwiek co wskazywałoby na poronienie. Objawy ciążowe dalej są bety już nie robię bo mam dość czekam grzecznie do tego poniedziałku. Trochę z nadzieję że będzie ok ale bardziej nastawiona na ten gorszy scenariusz. Chciałabym żeby już było wszystkim wiedzieć na czym stoję.
Chyba chaotycznie to opisałam ale lepiej nie potrafię.
Gratuluje wszystkich ❤️ oby wasze dzieciaczki przyszły na świat bez żadnych komplikacji. 😍
I łącze się w bólu z tymi co 💔😢Bettti03 lubi tę wiadomość
-
Lolcia37 wrote:Ja nie robiłam pappy w poprzedniej ciąży , na necie wyczytałam, że od 3 do 7 dni się czeka.Trudna droga IVF
01.2021 ❄❄
03.2021 FET 2BC 9tc z. Turnera
08.2021 FET
11.2021 ❄❄❄
11.2021 ET
01.2022 FET 3BB,1BB🎉
09.22 - bliźniaczki, A. 1600g, S. 2200g
11. 2023 - SZOK, naturalny cud
07.2024 Sz. 3885g
-
Emzet92 wrote:No właśnie mnie się kojarzy, że z dziewczynami miałam wyniki pappa tego samego dnia wieczorem po krwi oddanej rano. Te 7 dni z neta mnie właśnie wytrąciło z przekonania 🤣 szukam wśród pamięci mamusiek odpowiedzi 😁
Ja to sobie tak dzisiaj pomyślałam, że to totalnie bez sensu, tego samego dnia USG i krew , na której wynik czeka się kilka dni.Agata91 lubi tę wiadomość
04.2020 synek 💙
08.2024 córeczka 🩷