X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe mamy 2024
Odpowiedz

Sierpniowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Asiasia1 Autorytet
    Postów: 803 1182

    Wysłany: Dzisiaj, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Asia2000, taaak, obserwuję na ig bo nie mam fb 😁 pomimo okoliczności cieszę się, że udało Wam się pokorzystać z atrakcji :) jak testy?

    @Asia2000, Lolcia37, ale że 7? ❤️ Kiedy 🥲 choć Oski to już w ogóle 9 🙈

    @klaudia_23, wprowadzili już ten urlop macierzyński dodatkowy dla wczesniaków? Bo już nie pamiętam kiedy weszło w życie i czy obowiązuje też osoby, które były w trakcie urlopu macierzyńskiego jak zatwierdzili 🤔 łapiesz się?

    @Papapatka, daj znać po kontroli 🤞podawanie leków takim maluchom jest okropne 🙈

    @Emzet92, ja pr🤬🤬🤬 no przecież tak się nie da funkcjonować. To mnie najbardziej wkurza w opiece medycznej. Odsyłanie z kwitkiem i bądź tu mądra, zrób ene due i wybierz kto może mieć rację 🤦 z całego serca współczuję 🥲 bezsilność jest najgorsza, zwłaszcza gdy w grę wchodzi maluch 🫂 daj znać jak po potrójnym pediatrze 😬

    A ja jestem cepem. Złamałam podstawową zasadę macierzyństwa. Jak dziecko śpi to wiej i nie oddychaj. Małemu 4 górne zęby idą na raz, 3 się przebiły i idą meeeega powoli i od iluś dni jest wrzask trwający całą dobę. Przeciwbólowe, żele, no nic nie pomaga. Wczoraj już wymiekalam psychicznie. O dziwo jak przyszedł moment usypiania to poszło mi sprawnie. 40 min i spał, udało mi się go od siebie odkleić, odczekalam 10 min czy się obudzi, spał dalej i to był taki kontrast ok całym dniu gdy był spuchnięty od płaczu jak tak słodko spał, że dałam mu arcydelikatnego buziaka w główkę i co? Obudziłam go 😂😂😂 mogłam się wkurzać co najwyżej tylko na siebie. Później usypiałam drugie tyle. Ogólnie nocndo kitu albo jeden się budził i płakał, albo drugi bo pierwszy go budził i jestem jak zombie. ALE dzisiaj robię coś dla siebie. Idę na masaż, dostałam voucher na urodziny. W sumie w tym roku dostałam 2, chyba ludzie myślą, że muszę się odstresować 🤭😂

    Kinia197 lubi tę wiadomość

    👫33 lata
    🐕2019
    👶12.2022 💙
    👶08.2024 💙
  • Papapatka Autorytet
    Postów: 1517 1729

    Wysłany: Dzisiaj, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolcia37, walczymy dalej w domu 💪
    5ta dawka antybiotyku podana o 8 i poszło sprawnie, jeszcze tylko 15x 🤦‍♀️… chyba wezmę kartkę, zrobię doliczanie i bede skreślać po każdej dawcę. Stresuje nnie to bardzo.

    Ignas… hmmm.. organoleptycznie jest lepiej niż było przedwczoraj. Od wczoraj jest już żywszy, ma gęstszy katar. Ranki są okropne bo po nocy kaszle. Jednak wszystko będzie wiadomo po wizycie o 17. Od niej tak naprawdę wszystko zależy…
    No i nie ma apetytu ☹️ Wymuszamy mleko jak się da, przez sen zabawiały i liczymy każde 10 ml jakie wypije. Sumarycznie dobowo pił wcześniej 800-900, a teraz wymuszając wychodzi 500 ☹️☹️☹️… mokrych pielusz wczoraj miał 7.

    Zosia! Spełnienie marzeń...km5scwa1f3mt6hq0.png
  • justinas Autorytet
    Postów: 568 469

    Wysłany: Dzisiaj, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papapatka, oby z Ignasiem było już tylko lepiej! Jesteście bardzo dzielni w tej nierównej walce 💪

    Emzet jej, ale się u Was porobiło. Z lekarzami to jest temat rzeka. Oby udało się trafić do dobrych, mądrych ludzi, którzy w końcu pomogą, ech!

    Asia2000, dobrze, że mimo smutnego wyjazdu udało się szczęśliwie wrócić i jeszcze zajrzeć na basen. Zdrowia dla Was, oby się nic nie rozwinęło.

    Klaudia, oby katarek szybko minął Oskiemu!

    Asiasia, oby jak najszybciej te ząbki wyszły i udało się Wam odespać.

    U mnie w domu też chorobowo, aktualnie mnie rozłożyło, ale chyba coś bakteryjnego, zatoki mnie męczą i kaszel. Mały bardzo marudny, w nocy mi coś płakał, nie wiem, czy może brzuszek (jakieś zaparcie), czy zęby czy coś innego, obserwujemy.

    Pytałyście ostatnio o kilka kwestii, ale nie miałam siły, czasu pisać. Z tego, co zapamiętałam:
    - mój jeszcze nie gaworzy, tzn. nie sylabizuje,
    - pełzanie do przodu jeszcze mu słabo idzie, zadowala się kręceniem w kółko,
    - w spacerówce staramy się na płask, ewentualnie minimalne podwyższenie,
    - z rd szykuję dwa dania dziennie (kaszka z owocami, zupka jarzynowa), z mięs dopiero przerobiliśmy królika, bo to udało mi się "upolować", następnie będzie indyk, o wieprzowinie jeszcze nie myślałam, ale będą podawać, tylko rzadziej,
    - resztę zapomniałam :)

    Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia dla wszystkich potrzebujących!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:10

    Cerva, Asiasia1 lubią tę wiadomość

    event.png
  • Suprive Ekspertka
    Postów: 213 412

    Wysłany: Dzisiaj, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim, matko ale się tu dzieje.. choróbska to najgorsza sprawa.. rsv nadal mnie stresuje, u nas co prawda nie wyszło w testach ale bite 2 tygodnie choroby, mega dużo śluzu i flegma, katar milion, od 2 tygodni jest okej..
    Ale też co chwila jakaś kontrolą po drodze wychodzi, teraz mamy jakaś krostke/zmianę na brodzie i jesteśmy w trakcie diagnostyki..

    U nas 8,5 miesiąca! RD idzie w porządku, chociaż ja jeszcze nie jestem gotowa na kawałki, mąż tu mocniej działa, bo czasem się zdarza jeszcze dławienie, oczy szkliste i proba ratunku.

    Zębów nie ma, spuchnięte dziąsła już w sumie od stycznia, ale nie chcą wyjść.

    Gaworzenie pełna parą, bababa, mamama, gaga itd.
    Ale.. nie mamy pelzania. Siad skosny się pojawia. Piękna amfibia i zabawy w tej płaszczyźnie, raczkowaniem z wysokim podporem, no ale do przodu ciezko ruszyć. Ostatnio Pola nauczyła się bić brawo, i w dniu kiedy ta umiejętność się pojawiła, dumnie była do 23.

    Odbijanie się od ściany i od lekarza do lekarza to masakra.. bardzo współczuję..

  • MumAgain Autorytet
    Postów: 900 532

    Wysłany: Dzisiaj, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @papapatka jak Ignas ? Mam nadzieje , ze lepiej .
    @Asia Szymon też rsv czy coś mylę? Zdrówka.
    @ezmet i dla was zdrówka. A tej laryngolog to stetoskop wsadziłabym nie powiem gdzie.

    U nas leci. Pogoda piękna więc ja czuję się lepiej.
    Olek z dieta średnio na jeża. Szału nie ma rzekalbym. Butelki nie tknie.
    Kawałki próbuje ale sam. Łyżeczka wypluje.

    Co myślicie na temat kiślu? Jest sens podać dziecku?

    age.png
  • klaudia_23 Autorytet
    Postów: 2475 4680

    Wysłany: Dzisiaj, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiasia1 nie mam pojecia czy juz wszedl ten dluzszy urlop dla rodzicow wczesniakow, ale orientowalam sie, ze nawet jak wejdzie to ja sie nie zalapie na to :( na szczescie udalo nam sie zalatwic ustawe za zyciem i dzieki temu bede miala dluzszy macierzynski o 24tyg 😁

    Oskar ruchowo bardzo ruszyl, siada juz sam bez podparcia i sie bawi siedzac, czworakuje i wspina sie po nas czy po meblach i staje na stopach. Pelzanie ominal calkowicie. Ale nie gaworzy jeszcze. Mysle, ze jeszcze ma czas patrzac na korygowany wiek i tez slyszalam, ze czesto gdy dzieci nabywaja duzo ruchowych umiejetnosci to stopuja z innymi i odwrotnie. Ale mielismy miec konsultacje u neurologopedy w tym tyg, ale ze wzgledu na chorobe Oskara musialam odwolac. Moze uda sie umowic na przyszly tydzien, jesli minie mu ten katar. Co do rd to u nas przerwa przez katar, bo tak mu cieknie z nosa, ze nie jest w stanie oddychac podczas jedzenia i zaczyna plakac, wiec go nie meczymy.

    11.12 ⏸️
    03.06 Synek na świecie 🥰 (28+5)
‹‹ 741 742 743 744 745
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ