Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratki dla dzielnej Mamusi!! 🎈🍾🎉 Niech się Oluś zdrowo chowa! 😊
Ja biorę Duphaston 2/dz. (do końca 36tc) i Aspargin na skurcze łydek 3/dz., brzuch mi regularnie twardnieje i od czasu do czasu odrobinę ćmi okresowo.Smutnamiss, Anhydra lubią tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Anhydra gratulacje
Anhydra lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualny
-
Ostatnio coraz częściej nadchodzą mnie nagle takie lęki przed porodem... Potem mija i jest ok, ale czasem to aż nie do opanowania. Taki strach przed nieznanym, do tego nie wiem kiedy to się stanie i że nie ma już odwrotuCóreczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
baileys wrote:Dziewczyny, czy ktoras oprocz mnie w ogole bierze na tym etapie jeszcze magnez / potas i luteine? Bo czytam wasze mrozace krew w zylach opisy skurczy i innych cierpien i nie wiem o co kaman... U mnie weekend nad woda, w galerii, w knajpach, no zycie jak bez brzucha 😉I tak stwierdzam, ze moze przez leki mam nadal taki spokoj?
Smerfelinka, mowilam ze daktylowe kulki mocy to sztosik!😊 Tez zrobilam w piatek i juz wszystkie zniknely.
My skonczylismy wreszcie Majkowy kącik, przyjazd tesciowej zmobilizowal malza i mam wyczekane jelonki na scianie😁 Zaczelam powoli tez myslec o terminie porodu... 08.08 mi sie podoba, mogloby byc wtedy 😊
Baileys ja nie biore, jedynie magne b6 2 tabl/dobę plus prenatalne, a nie mam żadnych skurczy, ani twardnien. W ostatnim czasie miałam może że dwa eizody że lekko czułam podbrzusze, ale tak lekko i podobnie do okresu - trwało to chwilę i było jednorazowe. Nie mam absolutnie żadnych dolegliwości - może poza tymi spaniowymi Więc możliwe że po prostu tak znosimy ciążę♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Frida91 wrote:Ostatnio coraz częściej nadchodzą mnie nagle takie lęki przed porodem... Potem mija i jest ok, ale czasem to aż nie do opanowania. Taki strach przed nieznanym, do tego nie wiem kiedy to się stanie i że nie ma już odwrotu
Mnie też jeszcze w dodatku po ostatniej dyskusji tutaj na forum o symulacji porodu postanowiłam obejrzeć Kossakowskiego... I to nie był dobry pomysł. Na sam koniec się zryczałam i stwierdziłam, że nie dam rady urodzić -
Frida91 wrote:Ostatnio coraz częściej nadchodzą mnie nagle takie lęki przed porodem... Potem mija i jest ok, ale czasem to aż nie do opanowania. Taki strach przed nieznanym, do tego nie wiem kiedy to się stanie i że nie ma już odwrotu
Też tak mam. I bardzo często myśli że to już tak na zawsze i w ogóle nic już nie będzie takie samo! 😨😳😨😳♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Ja to nawet nic takiego nie oglądam ani staram się nie czytać opisów... Po prostu samo mi tak nagle przychodzi Takie uczucie że mam ochotę jednak wypisać się z tego i zrezygnować albo przełożyć jednak na za parę miesięcy A z drugiej strony żeby mieć już to za sobą.
I lęk żeby obyło się wszystko bez komplikacji i interwencji...Bobby29, werni lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Mary Magdalena, jak nie urodzę we wtorek to chyba w grudniu urodzę 😂
Wiecie odczucia też zależą od tego jak są maluszki ułożone i co się tam dzieje... Jak mój Kurczak leży nisko główką od 30 tygodnia to nic dziwnego, że czuję jego rączki w szyjce od dwóch miesięcy czy bóle związane z ruchem jego główki
Mnie takie przerażenie właśnie w nocy złapało, kiedy poczułam, że te skurcze to już nie takie zwyklaki... Najpierw pomyślałam, że "o matko nie spakowałam kubka i sztuccow i nie dostanę jeść" 😂 a potem, że za chwilę moje życie już nigdy nie będzie takie samo i nie jestem pewna, czy wiem na co czekam 😱😱😱
Anhydra z niecierpliwością czekam na Twoją relację, aż się stresuję co napiszesz 🙈🙈 -
Ania95 wrote:Mnie też jeszcze w dodatku po ostatniej dyskusji tutaj na forum o symulacji porodu postanowiłam obejrzeć Kossakowskiego... I to nie był dobry pomysł. Na sam koniec się zryczałam i stwierdziłam, że nie dam rady urodzić
Spokojnie - mężczyznom trudniej jest znieść taki ból bo nie działają na niego te hormony, które uwalniane są w czasie porodu w organizmie kobiety, a mają one min działanie znieczulające 😉
Co do daty porodu - ja wymarzyłam sobie 4.08.to skończony 37 tc a więc ciąża donoszona - po za tym Lusia jest z 4.01 😁Ania95 lubi tę wiadomość
-
Niebieska Gwiazda wrote:Natty jak u ciebie z ruchami?Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Co do porodu to pamietam kiedyś czytałam taką szkołę rodzenia online i tam był opis porodu o drugiej fazie: „będzie takie parcie jakby zatwardzenie zbierające się przez 9 miesięcy - to to właśnie to” 😂😂🤭
Frida91, Limerikowo, Domi_tur, werni lubią tę wiadomość
[/url] -
Ja nie wchodziłam prawie bo źle się czuje, a tu takie rewelacje Anhydra gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i synka!!)) Ciekawe która następna ?
Ja biorę dużo magnezu, i luteine, zapomniałam gina spytać czy brać czy odstawić. Spytam na wizycie w czwartek. Skurczy nie mam ale dziś mnie cały brzuch rozbolal, taki tępy ból Idę zaraz do.wanny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 21:39
Anhydra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyemi2016 wrote:Spokojnie - mężczyznom trudniej jest znieść taki ból bo nie działają na niego te hormony, które uwalniane są w czasie porodu w organizmie kobiety, a mają one min działanie znieczulające 😉
Co do daty porodu - ja wymarzyłam sobie 4.08.to skończony 37 tc a więc ciąża donoszona - po za tym Lusia jest z 4.01 😁
Właśnie pije moja pierwsza herbatkę z liści malin. Ciekawe czy będzie tak jak w poprzednim porodzie, druga faza trwała tylko 24 minuty ale nie wiem czy to zasługa herbatki czy tego, że mały był już dawno wstawiony w kanał rodny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 21:40
emi2016 lubi tę wiadomość
-
emi2016 wrote:Spokojnie - mężczyznom trudniej jest znieść taki ból bo nie działają na niego te hormony, które uwalniane są w czasie porodu w organizmie kobiety, a mają one min działanie znieczulające 😉
Właśnie tak się pocieszałam haha dojdzie jeszcze adrenalina i poczucie, że już zaraz moje maleństwo przytulę może wtedy będzie łatwiej to przetrwać. Ale ja od zawsze miałam bolesne miesiączki i jestem ciekawa czy one naprawdę były tak silne czy po prostu mam tak niski próg bólu. Dowiem się już niedługo haha
emi2016 lubi tę wiadomość
-
kayama wrote:Ja nie wchodziłam prawie bo źle się czuje, a tu takie rewelacje Anhydra gratulacje i dużo zdrówka dla Ciebie i synka!!)) Ciekawe która następna ?
Ja biorę dużo magnezu, i luteine, zapomniałam gina spytać czy brać czy odstawić. Spytam na wizycie w czwartek. Skurczy nie mam ale dziś mnie cały brzuch rozbolal, taki tępy ból Idę zaraz do.wanny.
Jak to kto🤭 teraz Domi ma kolejkowe przyzwolenie - musi tylko podejść do swojego „wróżbity” 😂🥰kayama lubi tę wiadomość
[/url]