Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMalinka7 wrote:Dziewczyny, u nas się chyba zaczęło. Byłam na USG jest małowodzie. Dostałam skierowanie do szpitala. Pojechaliśmy się spakować a mi wody odchodzą. Jedziemy do szpitala. Trzymajcie kciuki
Ajajaj, Malinka trzymam kciuki - baby nr 4 is coming! 😊Malinka7 lubi tę wiadomość
-
Malinka powodzenia ✊✊✊
Aż sprawdziłam na kiedy miałaś TP. Zawsze tak robię jak któraś pisze, że rodzi. A potem się stresuję ile czasu mi zostało 😂 Muszę wytrzymać do sierpnia.
Jestem po fryzjerze (3h) i drobnych zakupach. Czuję się wykończona ale kolor mi zrobił super 👍
Kolejna wizyta dopiero 2 listopada...śmiesznie, bo wrócę tam już jako mama. Nie umiem się z tym oswoić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 18:56
Bobby29, Malinka7 lubią tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
wiki2 wrote:ja już jestem po... KTG ok, nawet 4 skurczyki się zapisały... Lekarz aż mnie zaczął namawiać na poród sn... ale szyjka zamknięta, dziecko wysoko... AFI trochę mniej niż tydzień temu z 17 na 11... ale też norma... więc ja chyba poczekam na 30.07...
a i wczoraj anestezjolog powiedziała, że oksytocynę dostanę na pewno przez cc, tyle że chodzi bardziej o obkurczanie macicy, a nie o to, żeby wywołać skurcze...
Ostatnio na usg tez miałam 11 i nic ginka na to nie powiedziała. -
Malinka7 wrote:Dziewczyny, u nas się chyba zaczęło. Byłam na USG jest małowodzie. Dostałam skierowanie do szpitala. Pojechaliśmy się spakować a mi wody odchodzą. Jedziemy do szpitala. Trzymajcie kciuki
Zaciskam mocno kciuki! Aaaaale super, że kolejny maluch za "chwilkę" będzie po drugiej stronie brzuszka 😍
Ja niedawno wróciłam z kolejnego ktg, bo lekarz kazał mi dziś powtórzyć i chyba wyszło całkiem ok. Zobaczymy, co gin jutro na to. A Mały to sobie za wczoraj nieźle odbija, bo szaleje cały dzieńBobby29, Malinka7 lubią tę wiadomość
👩36 lat 🧑38 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Malinka powodzenia
Co do spotkania jestem chętna tylko właśnie w którym miejscu by się nie pogubić.
Dziś mnie rodzice z babcia odwiedzili. (Babcia miała wizyte u lekarza) potem wszyscy pojechaliśmy do mojej szwagieki bo niedaleko mieszka. U niej mały tak się ruszał ze nie mogłam siedzieć w miejscu.
Chyba wkoncu się odkorkowalam. Nie mam już zaparć. Przestałam pic tą laktuloze bo i tak nie pomagała. Czasami się zastanawiam czy przypadkiem powoli się nie oczyszczam.Bobby29, Malinka7 lubią tę wiadomość
-
baileys wrote:Niebieska, daj znac koniecznie jutro. Ja wizytuje w piatek i tez sie trzese co z tymi wodami, bo jednak mialam 21 ostatnio, czyli tez za duzo 🙁
Moja dzisiejsza morfologia spoko, wreszcie mam wyniki z powrotem w normie, hemoglobina wzrosla do 12,5. Tylko martwia mnie plytki krwi - juz tylko 178 tys. Startowalam z poziomu ok. 260. Wiem ze Clexane brany dlugo wywoluje maloplytkowosc - dziewczyny na heparynie, a jak u Was to wyglada? Bo kurde aptt mam znow nędzne (25), wiec skoro ten Clexane nic nie daje, a tylko obniza mi plytki, to moze go wywalic w cholere 🙄
Jesli chodzi o rozwody to wiecie ja sie polecam, niejedna juz rozwiodlam z zacnymi alimentami 😂 Choc jak tak spojrze wstecz to czesciej chyba reprezentowalam facetow niz kobiety, jakos alimenciarze i zdradzajacy bardziej do mnie ciagna 😁Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualnyJa sie powtorze, ale na zaparcia serio polecam te babke jajowata - wczoraj dodalam 1,5 miarki do smoothie i rozlałam to na 2 szklanki, dla siebie i małża. Zapomnialam mu powiedziec, ze tam byl ten proszek😁 Przyszedl dzis z pracy i mowi, ze nad ranem mial jakis kibelkowy kosmos, ze nie wie o co chodzilo, przeciez jadl normalnie to co ja, a tu sraczka zycia😁💩 wiec babka działa dziewczyny, działa!
Chimera, Frida91, wiki2, werni, Agagusia, plinka89, DrzewkoPomarańczowe, Smerfelinka, Bobby29, Matyldaaa, Limerikowo, Malinka7 lubią tę wiadomość
-
Malinka powodzenia
Emi przykro mi, ze nadal musisz w szpitalu byc, ale czasami niestety trzeba. Trzymaj sie tam
Limerkowo tesciowie czasami na prawde nie mysla. Zamiast dac spokoj ciezarnej to jeszcze dolewaja oliwy do ognia.emi2016, Limerikowo, Malinka7 lubią tę wiadomość
-
Bobby29 wrote:
@anakwiat, a z siostrzeńcem na chwilę nie da rady wpaść? możemy spróbować znaleźć jakieś miejsce z salą zabaw dla dzieci! przecież mnóstwo tego typu atrakcji teraz jest, kwestia poszukania
No niestety, siostrzeniec ma lat 8, sale zabaw już nie dla niego. Ma obiecane kino, jakieś gry i obiad. Mam go od 10:30 jutro, pewnie do ok 17
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
baileys wrote:U mnie cos wylazło, ale nie boli ani nie krwawi. Gin polecil Posterisan czopki - kupilam, ale poki co nie uzylam, wyczytalam ze tam sa martwe bakterie E. Coli i nie mam odwagi 🙈 Za to codziennie smaruje taka mascia NeoFitoroid. Nie pogarsza mi sie stan, wiec moze ona cos pomaga?
baileys lubi tę wiadomość
-
werni wrote:Ostatnio na usg tez miałam 11 i nic ginka na to nie powiedziała.
werni lubi tę wiadomość
-
baileys wrote:Ja sie powtorze, ale na zaparcia serio polecam te babke jajowata - wczoraj dodalam 1,5 miarki do smoothie i rozlałam to na 2 szklanki, dla siebie i małża. Zapomnialam mu powiedziec, ze tam byl ten proszek😁 Przyszedl dzis z pracy i mowi, ze nad ranem mial jakis kibelkowy kosmos, ze nie wie o co chodzilo, przeciez jadl normalnie to co ja, a tu sraczka zycia😁💩 wiec babka działa dziewczyny, działa!
-
Malinka, powodzenia, trzymam kciuki.
MDW, no właśnie nie chcę z nim, bo tu się bardziej bezpiecznie czuję. Mam szpital za rogiem i rodziców. Tam byśmy musieli na gwałt wracac, czyli w razie czego w nocy młodego ciągnąć. Poza tym mój to się tak grzebie, że by się pewnie 2 godziny zbierał plus 2 godziny jazdy.
Domi, mojego, to chyba żaden nie przebije.
Baileys, przemyśle propozycje. Już mam nawet pozew częściowo napisany. Piszę go od pół roku -
Malinka - dajesz, dajesz mamuśka! Oczywiscie trzymam mocno kciuki!
Niebieska - spokojnie, przeciez sama pisałaś ze na tym etapie tak moze byc. Gdyby cos sie z dzieckiem działo, to wczesniej bylby juz problem z tymi wodami.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
nick nieaktualny
-
Mary Magdalena wrote:Dziewczyny, piszecie, że macie takich opiekuńczych mężów, a mnie mój dziś tak wkur..., że się rozwodzić chcę. Pół dnia przeplakalam. Mam 3 tygodnie do terminu, a on mi mówi, że jedzie na wieś w piątek, bo ma tam "wazne" rzeczy do zrobienia i nie wie, kiedy wroci. Nie rozumie, o co mi chodzi, bo przecież termin mam za 3 tygodnie. Nic, że pierwsze dziecko 4 tygodnie przed terminem urodzone. W ogóle to do niego nie trafia. Ręce opadają. Jak się spytalam, czy jak się coś zacznie, to mam się sama wiezc na porodowke, to się zaczął śmiać, że niby histeryzuje.
Tak właśnie mogę na niego liczyć
Mnie moj wkurw... od dawna ja to sie zastanawiam, jak swiadomie zdecydowalam sie na 2 dziecko z ta persona 😂
Codziennie jakis durny tekst slysze... Dzis jak mu powiedzialam, ze ciezko mi isc po laptopa na gore po schodach, to uslyszalam, ze zawsze cos wymysle na poczekaniu
I tak od kilku tygodni jakas perelka.
Jak tak dalej bedzie to mu zakaze wchodzic na porodowke!