Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się z donoszonym bobasem 😁 oh jak to zleciało. U mnie póki co nic się nie dzieje, żadnych straszakow, żadnych ćmień, czop na miejscu. W środę wizyta, a potem rozpoczynam akcje "przyspieszenie rozładunku" 😉😉
Natty, Smutna, Drzewko, Smerfelinka kciuki za Was (mam nadzieję że żadnej nie pominęłam)!
Vampire dostałam od Ciebie zaproszenie, pewnie chciałaś książkę, to napisz mi maila na PW 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 08:41
OlaWi, Misi@, Ania95, emi2016, Smerfelinka, DrzewkoPomarańczowe, Applejoy, Vampire lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, kciuki!
Natty, ostatnio właśnie tak sobie wymarzyłam, że w dniu planowanej cc akcja sama się zacznie. Nie chciałabym cc zupełnie na zimno, ale nie chce też wcześniej - więc tak to sobie wymyśliłam. Może uda się tak jak i u ciebie.
Misi@ lubi tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Witam się z najstarszą ciążą na wątku 🥴
Jestem zrezygnowana, nie czuję żebym kiedykolwiek miała urodzić. Wszystkie dolegliwości zniknęły jakbym w ogóle w ciąży nie była. Zazdroszczę skurczy, straszaków, saczacacych się wód i jedzenia po nocy 😂
Czuje się identycznie. Pierwszy porod sie nie zaczal sam i teraz tez nic sie nie zapowiadaDomi_tur lubi tę wiadomość
-
Witam się wściekła i cały czas w dwupaku...
Wczoraj miałam skurcze co 2-3 min na poziomie 80-100 i 3 cm rozwarcia. Jeden z lekarzy stwierdził, że ewidentnie rodzę, ale jeszcze troszeczkę brakuje, żeby mnie wysłać na porodówkę. Noc też słaba, przysypiałam, ale budziły mnie skurcze. A dzisiaj na ktg skurcze o wiele słabsze, od 50 do 80 i inny lekarz na obchodzie stwierdził, że typowo przepowiadające. Nawet nie wiem, czy sytuacja postępuje i nie wiem, co robić. Siedzę teraz i ryczę.
Brodawki cały czas masuję, chodzę po schodach i w ogóle dużo spaceruję. Mogę coś jeszcze robić? Chciałabym już przytulić Leonka, a w tej chwili w ogóle się na to nie zapowiada. Sorry za to smęcenie, ale psychicznie i fizycznie mnie to tylko wymęczyło.👩36 lat 🧑39 lat
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Dziewczyny, Smerfelinka, Smutna, powodzenia!
Ja od wczoraj bardzo słabo czuję ruchy. Wcześniej aż mi brzuch falował a teraz jakiś spokój i nie wiem czy młodemu udziela się senna pogoda czy powinnam się niepokoić? Jak tam u Was z ruchami?Smerfelinka lubi tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Domi, widocznie Szymek nie jest jeszcze gotowy, daj mu czas 😊 masz jeszcze tydzień do terminu, więc spokojnie 😙
Wybierz się z mężem do kina na króla lwa, pójdźcie na lody i cieszcie się jeszcze wolnością i wspólnym czasem tylko we dwoje😊Misi@, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Niebieska nie przejmuj się ilością. U mnie było totalne 0 a od wczoraj nawał. Cycki z porcelany, mała nie jest ich w stanie opróżniać. Z każdym odciągnięciem zbieram więcej. O 3 było 5 ml, o 10 jest 20ml. A odciągami po max 5 min tylko dla zluzowania cycka żeby mała miała jak chwycić. Do tego w połowie jest na mm, no wypija już 90tki co drugie karmienie. Mieszam moje z mm, jak jak się laktacja uspokoi to zostaniemy tylko na cycu.
Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich wpisów, smutna trzymam kciuki za CC, nie jest takie straszne, ja już w dzień cesarki miałam małą cała noc ze sobą. Najważniejsze żeby się szybko wyprostować. I jak najwięcej chodzić. Kayma współczuję Ci tego bólu, oby zluzowalo po porodzie. Smerfelinka kciuki za postęp w porodzie, niech gładko wyjdzie.Niebieska Gwiazda, kayama, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
AnaKwiat wrote:Dziewczyny, Smerfelinka, Smutna, powodzenia!
Ja od wczoraj bardzo słabo czuję ruchy. Wcześniej aż mi brzuch falował a teraz jakiś spokój i nie wiem czy młodemu udziela się senna pogoda czy powinnam się niepokoić? Jak tam u Was z ruchami?
U mnie też spokojniej było, wczoraj ze 2 razy zbierałam się na IP, ale po oddychaniu przeponowym Mała się trochę ruszała choć bez szału. Tak było 2-3 dni. Dziś od rana fika aż brzuch faluje, więc nie wiem o co jej chodziło 🤔😅
Domi jesteś jeszcze przed terminem, nie masz się czym martwić, celebruj te ostatnie chwile tylko z mężem tym bardziej , że się dobrze czujesz 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 10:58
-
To jest takie frustrujące, wcześniej czekanie było jeszcze całkiem zabawne, a teraz to prawdziwe siedzenie na bombie zegarowej 🥴 mój mąż jest tak przejęty, że mnie prawie nie zabrał wczoraj na zakupy do galerii bo byl przerażony, że w każdej chwili może się zacząć 😂 to on nakręca w domu spiralę oczekiwania, nie mogę wstać w nocy napić się wody bo zrywa się na równe nogi 😂😂😂 jak żyć?!
werni lubi tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:To jest takie frustrujące, wcześniej czekanie było jeszcze całkiem zabawne, a teraz to prawdziwe siedzenie na bombie zegarowej 🥴 mój mąż jest tak przejęty, że mnie prawie nie zabrał wczoraj na zakupy do galerii bo byl przerażony, że w każdej chwili może się zacząć 😂 to on nakręca w domu spiralę oczekiwania, nie mogę wstać w nocy napić się wody bo zrywa się na równe nogi 😂😂😂 jak żyć?!
Hahaha to podobnie jak mój 😂 wystarczy, że wstanę na chwilę do toalety, albo napić się wody to zaraz słyszę pytanie "wszystko w porządku?" 😄 -
Coś niedziela ma w sobie Właśnie jedziemy do szpitala - odchodzą mi wody
Frida91, Marcelina85, E_linka2, Ania95, emi2016, OlaWi, zielonooka7, Bobby29, DrzewkoPomarańczowe, Chimera, Pierniczkowa, Misi@, plinka89, Sylvka, Niebieska Gwiazda, kayama, werni, Smerfelinka, Applejoy, Vampire lubią tę wiadomość
-
Kalija wrote:U mnie też spokojniej było, wczoraj ze 2 razy zbierałam się na IP, ale po oddychaniu przeponowym Mała się trochę ruszała choć bez szału. Tak było 2-3 dni. Dziś od rana fika aż brzuch faluje, więc nie wiem o co jej chodziło 🤔😅
Domi jesteś jeszcze przed terminem, nie masz się czym martwić, celebruj te ostatnie chwile tylko z mężem tym bardziej , że się dobrze czujesz 🙂
Dzięki Kalija, usiadłam, zaczęłam mocno oddychać i mały trochę się poruszał ale jakoś bardzo niemrawo Jutro mam wizytę, może nie zwariuję do tego czasuKrzyś jest z nami od 15.08.2019