X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniówki 2019 !!!
Odpowiedz

Sierpniówki 2019 !!!

Oceń ten wątek:
  • OlaWi Autorytet
    Postów: 695 551

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oh lord! Ja też już chcę. Właśnie mi coś poleciało, ale to chyba nie wody, jakbym trochę popuściła. Nie ma kontynuacji. Ehh.

    Trzymam kciuki kochane 😍

    IGA.G lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgiz6fnyna.png
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaKwiat wrote:
    Dzięki Kalija, usiadłam, zaczęłam mocno oddychać i mały trochę się poruszał ale jakoś bardzo niemrawo :( Jutro mam wizytę, może nie zwariuję do tego czasu

    Ja też mam takie okresy że mała się rusza niemrawo, ale coś tam się rusza - natomiast jest to inaczej niż zwykle. Ale wtedy za zwyczaj na drugi dzień już wraca do normy. Nie wiem czy to jest coś bardzo niepokojącego, martwię się, ale wydaje mi się że też ma prawo mieć spokojniejszy dzień. Natomiast gdybym wcale jej nie czuła to bym jechała na ip.

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Menka kciuki! Ale ruch na porodówkach w ten weekend :)

    A ja odchorowalam wczorajsze łakomstwo lodowe, zjadłam pół pudełka czyli jakieś 200g, umówmy się mało to nie jest ale też nie jakoś specjalnie dużo.. A w nocy mi się cały czas masłem orzechowym odbijało, i obudziłam się krztusząc bo mi się cofnęło, i to w nocy po kilku godzinach od posiłku. Także tego, łakomstwo nie popłaca.. Nie mam pojęcia skąd się biorą te opowieści o obzerajacych się ponad miarę ciężarnych, przecież to jest fizycznie niemozliwe żeby z tym ściśniętym żołądkiem pochłaniać niewiadomo jakie ilości jedzenia...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 12:34

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Marcelina85 Autorytet
    Postów: 924 728

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczkowa wrote:
    Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich wpisów, smutna trzymam kciuki za CC, nie jest takie straszne, ja już w dzień cesarki miałam małą cała noc ze sobą. Najważniejsze żeby się szybko wyprostować. I jak najwięcej chodzić.

    To pocieszające, bo ja właśnie tak wpisałam w plan porodu, że chcę mieć dziecko przy sobie już od pierwszej nocy, ale koleżanka po 2 cc sprowadziła mnie na ziemię. Powiedziała, że nikt mi nie da Małej na pierwszą noc, że położne będą ją karmić w nocy mm i że ja sama nie dam rady, żebym lepiej się wyspała. Trochę mnie to przybilo, bo bardzo mi na tym zależy.
    Moja Mama miała 3 cc i też twierdzi, że to jest nierealne, że muszę dojść do siebie przez pierwszą noc. Chyba jeszcze nie wiem, na co się porywam...ale jeśli cc będzie rano, to i tak pod wieczór już będę na nogach. Jedynie obawiam się, czy nie będę zbyt osłabiona, bo jednak tyle czasu na czczo....

    "Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
    - Janusz Korczak

    PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    7t1d (*)
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6310 5001

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz już dzieci chyba spokojniej się ruszają bo mają naprawdę mało miejsca. Mój 8 pasażer rusza się tyle co zawsze ale to już nie to szaleństwo co wcześniej, za to ruchy są bardzo widoczne i często mocno wystają nóżki poza brzuch, wczoraj to aż się wystraszyłam jak mi wyskoczyła taka wielka bulwa :D

    Dziewczyny spokojnie z tą presją, żadna jeszcze nawet nie przekroczyła terminu więc spokojnie mamy jeszcze czas!

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
  • Agagusia Autorytet
    Postów: 1554 2677

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi, smerfalinka - ja tez w piatek rano dosłownie ryczałam, tak byla sfrustrowana, zmęczona ze nie moglam sie ogarnac. Od poludnia zaczelam wdrażać 5s, sle na prawde sumiennie. W sobote rano nic, az do 8 gdy cos drgnęło, a o 10 jechałam z bólu na skurczach.
    5S:
    Spacery - bylam na dwoch po Ok 2 km
    Slodkie - czekoladki, daktyle, słodki deser wciągnęłam
    Sex - byl wieczorem, idcrazu spac i poprawka rano - maz zachęcony ze w połogu mam zerowe libido i to moze ostatnia szansa - nie narzekał.
    Schody - 8 razy 4 piętra w dol, w gore winda
    Sutki - po porannym sexie i potem odkąd zaczęły die skurczyki, a raczej twardnienia brzucha

    U mnie podziałało, ktora chce niech próbuje i daje zbac. A byc moze byl u nas ten właściwy moment i tyle.
    A propos usg to gin ktory mi dwojke dzueci supercwczesniej wymierzył oszacował nas w 37t0d na 2900, a dwa dni pozniej 37t2d urodzony 2600. Mam nawet ochote zmierzyc małego glowe, udo i brzuch i zobaczyc gdzie sie tak machnął.


    Bobby29, werni, Smerfelinka lubią tę wiadomość

    qdkkanliorueictt.png
    Wojtek(2012), Adaś(2015)
    20.07.2019 - jest z nami Krzyś :) - 37t2d, 2600g, 52cm
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina85 wrote:
    To pocieszające, bo ja właśnie tak wpisałam w plan porodu, że chcę mieć dziecko przy sobie już od pierwszej nocy, ale koleżanka po 2 cc sprowadziła mnie na ziemię. Powiedziała, że nikt mi nie da Małej na pierwszą noc, że położne będą ją karmić w nocy mm i że ja sama nie dam rady, żebym lepiej się wyspała. Trochę mnie to przybilo, bo bardzo mi na tym zależy.
    Moja Mama miała 3 cc i też twierdzi, że to jest nierealne, że muszę dojść do siebie przez pierwszą noc. Chyba jeszcze nie wiem, na co się porywam...ale jeśli cc będzie rano, to i tak pod wieczór już będę na nogach. Jedynie obawiam się, czy nie będę zbyt osłabiona, bo jednak tyle czasu na czczo....

    Marcelina wszystko chyba zależy od szpitala jakie mają praktyki, no i kondycji dziecka i twojej. Wiem że na żelaznej dają malucha od razu mamie tak jak u pierniczkowej, o ile jest wszystko ok no i mama sobie życzy, ale słyszałam też opowiesci z innych szpitali, że absolutnie co najmniej pierwsza doba jest osobno żeby mama doszła do siebie. Różne szkoły jak widać. Tak samo z pionizacja. O ile dobrze pamiętam to na żelaznej pionizuja po ok 6h a w innych szpitalach jest to 12h.

    Marcelina85 lubi tę wiadomość

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Agagusia Autorytet
    Postów: 1554 2677

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzis roznie. Z karmieniem super, maly ma duzy odruch ssania. 2 kupy za nami. Z wagi zleciał tylko 55 g, wiec mamy jeszcze zapasu ponad 200 g do maxa co moze zeby nas wypuścili na poczatek 3 doby.
    Żaby nie bylo za dobrze - 2z kolei badania słuchu wyszly nam do ponownej kontroli🙁martwię sie tym. A powtórka podobno dopiero jutro🥴 czy to moze byc od zalegających wod lub mazi... Znow prosze o kciuki...

    OlaWi, Misi@, plinka89, emi2016, werni, Smerfelinka, Vampire lubią tę wiadomość

    qdkkanliorueictt.png
    Wojtek(2012), Adaś(2015)
    20.07.2019 - jest z nami Krzyś :) - 37t2d, 2600g, 52cm
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agagusia wrote:
    Domi, smerfalinka - ja tez w piatek rano dosłownie ryczałam, tak byla sfrustrowana, zmęczona ze nie moglam sie ogarnac. Od poludnia zaczelam wdrażać 5s, sle na prawde sumiennie. W sobote rano nic, az do 8 gdy cos drgnęło, a o 10 jechałam z bólu na skurczach.
    5S:
    Spacery - bylam na dwoch po Ok 2 km
    Slodkie - czekoladki, daktyle, słodki deser wciągnęłam
    Sex - byl wieczorem, idcrazu spac i poprawka rano - maz zachęcony ze w połogu mam zerowe libido i to moze ostatnia szansa - nie narzekał.
    Schody - 8 razy 4 piętra w dol, w gore winda
    Sutki - po porannym sexie i potem odkąd zaczęły die skurczyki, a raczej twardnienia brzucha

    U mnie podziałało, ktora chce niech próbuje i daje zbac. A byc moze byl u nas ten właściwy moment i tyle.
    A propos usg to gin ktory mi dwojke dzueci supercwczesniej wymierzył oszacował nas w 37t0d na 2900, a dwa dni pozniej 37t2d urodzony 2600. Mam nawet ochote zmierzyc małego glowe, udo i brzuch i zobaczyc gdzie sie tak machnął.

    Aga zmierz z ciekawości :) ale szcze to te 300g to chyba taka normalna tolerancja jednak, której można się spodziewać, natomiast ciężko jest mi sobie wyobrażam różnice kilograma, a i takie historie słyszałam...

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agagusia wrote:
    U nas dzis roznie. Z karmieniem super, maly ma duzy odruch ssania. 2 kupy za nami. Z wagi zleciał tylko 55 g, wiec mamy jeszcze zapasu ponad 200 g do maxa co moze zeby nas wypuścili na poczatek 3 doby.
    Żaby nie bylo za dobrze - 2z kolei badania słuchu wyszly nam do ponownej kontroli🙁martwię sie tym. A powtórka podobno dopiero jutro🥴 czy to moze byc od zalegających wod lub mazi... Znow prosze o kciuki...

    Na SzR na żelaznej położne mówiły że wlasciwiw zawsze jest to od mazi. Ale wiadomo że się martwisz. Kciuki!

    Agagusia lubi tę wiadomość

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Bobby29 Autorytet
    Postów: 1748 2195

    Wysłany: 21 lipca 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po CC, właśnie, jak tam u was z pionizacja? Było tak strasznie strasznie czy znośnie? Proszę o historię bo chce się przygotować :)

    Aga btw dzięki za rady co do ubioru, zwłaszcza że moja będzie chuchro. Wiedziałam że kocyk i rzeczy na długi rękaw, i tak przygotowałam (hmm. No jeszcze nie spakowałam ale naprawdę się zamierzamy!) Ale zastanawiałam się co z tym rożkiem, bo na SzR mówili żeby był, a ja się zastanawiałam czy jednak kupować tak na jeden raz. Ale kupię, drogie to to nie jest, a do owinięcia będzie spoko, a później może posłużyć jako mata do leżenia. W najgorszym wypadku będzie matą do leżenia dla kotka 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 11:53

    werni lubi tę wiadomość

    ♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️

    Novum ICSI
    Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
    Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
    ET 20.06.2017 :(
    Crio 31.10.2018 :(
    Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt <3 Harmony OK. Dziewczynka <3
    2 mrożaki
  • Agagusia Autorytet
    Postów: 1554 2677

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobby - Dzieki za pocieszenie. Co do rożka to ja nie kupowalam, bo wiem ze i tak w domu nie bede w tym nosiła dziecka. Owinęłam w otulacz i na to kocyk i jest Ok, nikt nie marudził ze zle. Jak bedziesz miala takie chuchro to moge Ci podrzucic ze 3 maleńkie pajace i 2 doby z drutkim - jakos czułam ze bede miala malenstwo i kupilam nawet rozmiar 44😊choc nie wierzyłam ze je założę nie majac wcześniaka i zostawilam w domu. Maz wczoraj dowiózł dla nas dzis jedt akurat, choc maly ma ponoc 52 cm.
    Pionizacja spoko, wczoraj po karmieniu o 19 bylo wyjęcie wenflonu, usiadłam i mimo ze wizyty do 19:30 to maz po 20 mogl pomoc mi wstać i wziac rusznic. Lekko raz mi sie slabo zrobiło, położne wspierające, w prysznicu krzesełko jest i potem juz bylam jak nowa. Cc o 14. W nocy spokojnie sobie radziłam z malym i toaleta. Dzis wprawdzie na lekach ale czuje tylko delikatne ciągniecie w brzuchu.

    Bobby29, plinka89, Marcelina85, werni lubią tę wiadomość

    qdkkanliorueictt.png
    Wojtek(2012), Adaś(2015)
    20.07.2019 - jest z nami Krzyś :) - 37t2d, 2600g, 52cm
  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rodziłam na Goduli w Rudzie śląskiej. Mała była ze mną od razu cały czas po przywiezieniu na sale aż do wypisu. Nie byłam pionizowana, położne co chwilę przychodziły, pomagały mi ją przystawić, przewijały obok mnie na łóżku w nocy. Rano na drugi dzień pionizacja i wtedy już radziłam sobie sama. Na początku mnie to przerażało, ale potem nie umiałam sobie wyobrazić że oddaje ja na noc.
    Z cyckami już trochę lepiej, bolą jak diable ale paracetamol działa i już gorączka nie rośnie, i nie ma zastojów. Ale.masaz żeby udrożnić kanaliki to masakra, CC przy tym to przyjemność.

    Bobby29, Marcelina85, werni, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobby29 wrote:
    Dziewczyny po CC, właśnie, jak tam u was z pionizacja? Było tak strasznie strasznie czy znośnie? Proszę o historię bo chce się przygotować :)
    U mnie cięcie o 13.30 we wtorek, w środę o 6rano pionizacja, jeszcze z cewnikiem. Prysznic i leżenie. Potem wieczorem zdjęli cewniki. I zaczęło się normalne funkcjonowanie.

    Bobby29, Marcelina85 lubią tę wiadomość

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • Chimera Autorytet
    Postów: 1751 2252

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierniczkowa ja się urodziłam w tym szpitalu 😊 Fajne dzieciaki się tam rodzą 😜😜

    Pierniczkowa, Bobby29, Misi@ lubią tę wiadomość

  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agagusia - a u Ciebie po cc nie biora na 1 noc dzidziusia na noworodki czy nie chcialas oddac?
    Jak u Ciebie uruchomienie i ogólne samopoczucie?

    Doczytalam ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 12:50

    Misi@ lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kie55f15r.png
  • Pierniczkowa Autorytet
    Postów: 993 1257

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agagusia wrote:
    U nas dzis roznie. Z karmieniem super, maly ma duzy odruch ssania. 2 kupy za nami. Z wagi zleciał tylko 55 g, wiec mamy jeszcze zapasu ponad 200 g do maxa co moze zeby nas wypuścili na poczatek 3 doby.
    Żaby nie bylo za dobrze - 2z kolei badania słuchu wyszly nam do ponownej kontroli🙁martwię sie tym. A powtórka podobno dopiero jutro🥴 czy to moze byc od zalegających wod lub mazi... Znow prosze o kciuki...
    Nie martw się badaniem słuchu, u nas pierwsze źle oba, drugie źle lewe, trzecie dobre oba :) musiała się oczyścić z mazi.

    werni, Misi@ lubią tę wiadomość

    16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.

    atdchdgezzwqbf17.png

  • Domi_tur Autorytet
    Postów: 3774 8197

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś, ale Tobie delikatnie pomógł lekarz, a potem odszedł czop z krwią :) a jak z krwią to wszyscy lekarze mówią, że poród w 48h się zacznie :) więc potem 5s mogło już tylko wspomóc akcję :)

    Menka kciuki za szybką akcję❤️

    mhsvi09k7inxyf5l.png
  • DrzewkoPomarańczowe Autorytet
    Postów: 1685 2555

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie spokoj, rano trochę skurczy ale przeszło. Ja nie mam jakiejś specjalnej presji żeby urodzić, ale z drugiej strony nie chce tak rodzic przez dwa tyg 😅. W poprzedniej ciąży nic się nie działo do momentu aż się zadziało, pojechałam, urodziłam, dziękuje, do widzenia. I tak bym chciała tym razem.
    Teraz jedziemy na miasto na obiad 👍🏻

    Aga, trzymam kciuki za badanie słuchu.

    Ciekawe co u Menki i naszych dwóch dzisiejszych planowych cesarzowych!

    Bobby29 lubi tę wiadomość

    aadd84dc14.png[/url]
  • plinka89 Autorytet
    Postów: 1015 737

    Wysłany: 21 lipca 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcelina85 wrote:
    To pocieszające, bo ja właśnie tak wpisałam w plan porodu, że chcę mieć dziecko przy sobie już od pierwszej nocy, ale koleżanka po 2 cc sprowadziła mnie na ziemię. Powiedziała, że nikt mi nie da Małej na pierwszą noc, że położne będą ją karmić w nocy mm i że ja sama nie dam rady, żebym lepiej się wyspała. Trochę mnie to przybilo, bo bardzo mi na tym zależy.
    Moja Mama miała 3 cc i też twierdzi, że to jest nierealne, że muszę dojść do siebie przez pierwszą noc. Chyba jeszcze nie wiem, na co się porywam...ale jeśli cc będzie rano, to i tak pod wieczór już będę na nogach. Jedynie obawiam się, czy nie będę zbyt osłabiona, bo jednak tyle czasu na czczo....

    No ja 1 cc mialam nieplanowana wieczorem, wiec fizycznie nie bylam w stanie miec jej przez 1 noc przy sobie. Ale 1 kontakt i przystawienie zaraz po. U mnie nie bylo dokarmiania wtedy, tylko dali malej smoka. W 1 dobie z tego co pamiętam dziecko duzo spi, w 2 zaczyna dopiero jesc...
    No i dostalam niunie zaraz po uruchomieniu rano i potem caly czas juz razem! Nawet jak pod lampa byla to na karmienia mi ja przywozili, nie musialam sciagac nic, ani podawac mm :)

    Teraz właśnie sie zastanawiam, bo jak bede miec w godzinach dopoludniowych to pewnie wieczorem mnie uruchomia, ale wątpię bym byla tak sprawna by w nocy wstawac i karmic, przewijac...

    Menka - 3mam kciuki! Jak pójdzie planowo u mnie to chyba sie miniemy!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 12:50

    Marcelina85 lubi tę wiadomość

    3jgx3e3kie55f15r.png
‹‹ 1068 1069 1070 1071 1072 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ