Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Mąż miał pepkowe przy pierwszym porodzie - raczej kumple jego mieli - on sam wypił kieliszka jak stawiał w domu bo rano przecież jechał do nas A po drugie był wykończony:) teraz nie ma bo ma w domu 3.5 latką która się zajmuje ale na pewno postawi kumplom jak już wrócę do domu
-
Urodziłam przez cc córeczkę 3480 i 53 cm 9 na 10 apgar a lekkie problemy z oddychaniem
Frida91, Misi@, Chimera, Nacha, Limerikowo, DrzewkoPomarańczowe, Bobby29, emi2016, redken, Marcelina85, zielonooka7, AnaKwiat, kayama, Mary Magdalena, Asiac93, menka2, E_linka2, Ania95, natty85, Vampire, wiki2, OlaWi, Niebieska Gwiazda, Bee_girl, MDW, Larissa90, Applejoy, Pierniczkowa, trzydziecha, werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Smutna gratulacje! Zdrowia dla was dziewczyny!♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
DrzewkoPomarańczowe wrote:Mój mąż po narodzinach Julka nie miał żadnego pepkowego. Teraz raczej tez nie będzie bo ze szpitala będzie wracał do Julka. Te całe pepkowe to jest wymysł z czasów kiedy faceci dziećmi się wielce nie interesowali, a do szpitali nie mieli wstępu. Starsze pokolenia jeszcze nie kumają, ze czasy się zmieniły a rola ojca wykracza poza podaż nasienia 🙈
Podpisuje się pod tym co napisałaś ! U mnie początkowo się dzwili że Łucja za mną nie płacze i że mąż tak dobrze sobie radzi ale potem sami doszli do wniosku, że przecież on się ciągle nią zajmuje więc dziecko uznaje tą sytuację za normalną.DrzewkoPomarańczowe lubi tę wiadomość
-
Smutnamiss, gratuluję 🎉🍾🥂 bardzo się cieszę, że wszystko się dobrze skończyło! ☺️ Wg mojej książki o ciąży, dopiero poniżej 7 w skali Apgar jest powodem żeby się martwić. Daj znać jak się czujesz i opisz koniecznie swoje wrażenia z cc 😘"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
emi2016 wrote:Podpisuje się pod tym co napisałaś ! U mnie początkowo się dzwili że Łucja za mną nie płacze i że mąż tak dobrze sobie radzi ale potem sami doszli do wniosku, że przecież on się ciągle nią zajmuje więc dziecko uznaje tą sytuację za normalną.
U mnie to samo, mąż ma z Julkiem super relacje. Ale przyznam, ze chwilami miałam jakaś taka zazdrość, ze moje dziecko nie ma typowej „mamozy”. Aż w końcu zrozumiałam, ze to nie dlatego ze jestem kiepska matka, ale dlatego ze mój mąż jest fajnym i obecnym ojcem.emi2016, Bobby29, Misi@, werni lubią tę wiadomość
[/url] -
DrzewkoPomarańczowe wrote:U mnie to samo, mąż ma z Julkiem super relacje. Ale przyznam, ze chwilami miałam jakaś taka zazdrość, ze moje dziecko nie ma typowej „mamozy”. Aż w końcu zrozumiałam, ze to nie dlatego ze jestem kiepska matka, ale dlatego ze mój mąż jest fajnym i obecnym ojcem.
Do tego samego wniosku doszłam w zeszłym tygodniu, ale pierwsze 2-3 dni było mi przykro...DrzewkoPomarańczowe lubi tę wiadomość
-
Marcelina85 wrote:Smutnamiss, gratuluję 🎉🍾🥂 bardzo się cieszę, że wszystko się dobrze skończyło! ☺️ Wg mojej książki o ciąży, dopiero poniżej 7 w skali Apgar jest powodem żeby się martwić. Daj znać jak się czujesz i opisz koniecznie swoje wrażenia z cc 😘
To prawda, mój syn dostał na początku 7 pkt i wszyscy mi mówili potem ze 7 to lepiej niż 6. Nie bardzo wiedziałam o co chodzi bo to logiczne, ze więcej to lepiej co nie . Potem doczytałam, ze od 7 w gore to jest stan dobry.Marcelina85, Misi@, werni lubią tę wiadomość
[/url] -
U nas zawsze było na równi opieką na córka- wiadomo teraz robiłam więcej bo byłam w domu i czułam się dobrze ale dziś po raz pierwszy nie było kto usypia- gadaliśmy prze telefon i pytanie czy już uśpil starsza bo ja młodsza tak 🤣
OlaWi lubi tę wiadomość