Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś ambitnie piorę od rana ubranka dziecięce, później pojadę do dziadka przerobić zasłonki (zrobilam sobie u niego stanowisko krawieckie bo w domu nie mam miejsca) a wisienką na torcie będzie dziś pakowanie torby do szpitala , bo mąż mnie ściga o to od kilku tygodni 🤭
Wczoraj po zrobieniu siku , gdy chciałam spuścić wodę zajrzałam do toalety a tam czerwona woda 😳 pierwsza myśl to że krwawię, druga że mąż mnie zabije za brak spakowanej torby do szpitala, ale patrzę na bieliznę i czysto. Ufff. Okazało się, że była awaria i zeszła rdza z rur kanalizacyjnych. Jednak sytuacja mnie zmobilizowała do pakowania bo jednak nie znamy dnia ani godziny 😄
Domi wszystkiego naj naj naj z okazji Twojego święta 🌷🌻🌹Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 11:05
Vampire, Frida91, Bobby29, Domi_tur, emi2016, Misi@, OlaWi, werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBobby, u mnie jest to samo, mimo ze biore duza dawke heparyny. To chyba tak dziala, ze im dalsza ciaza, tym bardziej krew sie zageszcza, zeby nie bylo krwawien podczas porodu itd. Dlatego wazne jest zeby badac przeplywy do malucha, czy nadal są na dobrym poziomie.
Kayama, Niezapominajka rodzila chyba w 35+ i wszystko bylo dobrze🙂 Masa dziecka ma spore znaczenie, ja jestem w 36+ jak Ty, a gin powiedzial, ze spokojnie moglabym juz urodzic.
Kurcze, w Pzn wracaja upaly, jest mega duszno i niemilo 🙁
W Kappahl znow dodatkowy rabat 25% na wyprzedaz. Zastanawiam sie czy nie zrobic Janusza roku i nie oddac tego jesiennego kombinezonu w kwiaty dla Małej i nie kupic jeszcze raz 25 zl taniej 😛 Pytanie czy sklep na to pozwoli heheBobby29, Misi@ lubią tę wiadomość
-
baileys wrote:Bobby, u mnie jest to samo, mimo ze biore duza dawke heparyny. To chyba tak dziala, ze im dalsza ciaza, tym bardziej krew sie zageszcza, zeby nie bylo krwawien podczas porodu itd. Dlatego wazne jest zeby badac przeplywy do malucha, czy nadal są na dobrym poziomie.
Kayama, Niezapominajka rodzila chyba w 35+ i wszystko bylo dobrze🙂 Masa dziecka ma spore znaczenie, ja jestem w 36+ jak Ty, a gin powiedzial, ze spokojnie moglabym juz urodzic.
Kurcze, w Pzn wracaja upaly, jest mega duszno i niemilo 🙁
W Kappahl znow dodatkowy rabat 25% na wyprzedaz. Zastanawiam sie czy nie zrobic Janusza roku i nie oddac tego jesiennego kombinezonu w kwiaty dla Małej i nie kupic jeszcze raz 25 zl taniej 😛 Pytanie czy sklep na to pozwoli hehe
Kurczę to może.... Moją zmierzyli w szpitalu na 3290, oczywiście z zaznaczeniem granicy błędu do 400 G. Za kilka dni może mieć 3500. -
Domi sto lat!! Obyś jak najszybciej przytuliła Synusia
Ja też pije liście malin ale szklankę dziennie, też się przerzuce na 2
Daktyle jem min 5szt dziennie
A ile lykacie tego wiesiołka? Ja mam kapsułki z GALa któraś też je bierze?Domi_tur lubi tę wiadomość
-
Smerfelinka, gratulacje! Zdrówka dla was! 💕
Domi, spełnienia marzeń!! 💝
Słowa położonej o rozjazdach w wadze potwierdzone przez moje dwie koleżanki rodzące w tym m-cu:
1) wg USG w 40.t.c. idealne 3,5 +/- 0,5 kg, wyszło w tym samym tygodniu 4,6 kg
2) całą ciążę straszyli, że duże dziecko. W 8. m-cu ponad 3kg nawet do 4 kg urodzona w terminie 3,2 kg.
Nie ma się co zdawać na USG. Wszystkie porodzimy zdrowe dzieci! 😊
Dzisiaj mam 2-dniowy nalot rodziny i małych dzieci. Jakoś przyzwyczaiłam się do samotności w domu. Poza mężem i psem mało kogo toleruje, może przeżyją. 😁
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
kayama wrote:Dzięki I dzieciaki w późniejszych latach nie miały żadnych problemów? Bo podobno może coś wyjść po latach. Siostra na mnie wrzeszczy ze mam nie rodzić teraz ... Ona robiła cesarke na kilka dni przed 40 tc, no ale się znosnie czuła .
Kayama a nie wytrzymasz jeszcze trochę? Bo gdyby coś się w przyszłości działo to sobie nie wybaczysz, że przyśpieszałaś. Ja generalnie tak bym pewnie myślała na Twoim miejscu🙄kayama lubi tę wiadomość
-
Vampire wrote:Dzisiaj mam 2-dniowy nalot rodziny i małych dzieci. Jakoś przyzwyczaiłam się do samotności w domu. Poza mężem i psem mało kogo toleruje, może przeżyją. 😁
Myślałam, że tylko ja tak mam 😄😄 od razu mi lepiej!
Mnie często nawiedza teściowa z 3.5-letnią wnuczką (siostrzenicą męża) siedzą 2-3h a ja mam ich już serdecznie dość. Jak nie przychodzą to teściowa dzwoni codziennie zapytać jak się czuje. Nie chce jej sprawić przykrości, ale mogła by ograniczyć te telefony i wizyty do 1 w tygodniu😋
Vampire lubi tę wiadomość
-
kayama wrote:Dzięki I dzieciaki w późniejszych latach nie miały żadnych problemów? Bo podobno może coś wyjść po latach. Siostra na mnie wrzeszczy ze mam nie rodzić teraz ... Ona robiła cesarke na kilka dni przed 40 tc, no ale się znosnie czuła .
Kayama po pierwsze nie sugeruj się opiniami innych, jedynie swoją i lekarza. Skończony 36tc to już naprawdę dobry wiek (w mojej apce już napisali że jest już fully developed) I to prawda dużo zależy od wagi. Rozumiem twoje rozterki bo gdyby coś okazało się nie do końca ok to od razu wyrzucalabys sobie że to przez twoją decyzję, ale naprawdę tak nie jest. Nie pamiętam kiedy dokładnie masz planowany termin CC ale może w takim razie w drodze kompromisu poczekaj do 37tc to twoja głowa będzie spokojniejsza że ciąża donoszona wg who a to jeszcze tylko kilka dni. Nota bene gdybyś urodziła przed 37tc, nawet tego 36+6 to należałyby ci się darmowe szczepienia dla malucha z tego co kojarzęWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 11:37
E_linka2, kayama, werni lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Bardzo Wam dziękuję za życzenia to bardzo miłe ❤️❤️❤️
Ja tych liści nie piję, nigdzie nie mogłam dostać 🙄 to był znak, że i tak nic mi to nie da... Dziwnie się dzisiaj czuję, Mały się mało rusza, nic tylko gnić na kanapie. Moja położna jutro jest ostatni dzień przed urlopem w pracy i będę musiała jej głowę na wakacjach zawracać, że jadę do szpitala ech jakiś spadek nastroju -
Vampire, Kalija, przybijam piątkę. Wpadają dzisiaj rodzice na kawę, a ja im na to że mam nadzieję, że zacznę rodzić do ich wizyty bo jestem ostatnio aspołeczna 😁
Wiecie zapewne, że najbardziej się boję, że z niezapowiedzianą wizytą wpadnie.... TEŚĆ🙈🙈Vampire, Frida91, emi2016, Misi@, OlaWi, werni, Applejoy, Kalija lubią tę wiadomość
-
Kalija, nie jesteś sama! 😁 Teściowa powinna zrozumieć, że w ciąży potrzebujesz spokoju. Tym bardziej teraz kiedy jak się człowiek w nocy nie wyśpi, to może w dzień drzemkę uciąć itd. 😊
Ja czasem nie odbieram telefonów, mam taką opcję że widzę nieodebrane, ale dla osoby dzwoniacej mam zajęty. Oddzwaniam jak nabiorę ochoty na gadanie. 😁😁
Też się chętnie dowiem ile kapsulek wiesolka, jeszcze nie biorę ale to kwestia dni. 😊
Domi, moja ostatnie dwa dni buła mało ruchliwa. Już miałam jechać na IP, ale się rozkręciła na wieczór i dziś też jest ok. Może to porostu spokojniejszy dzień. Zjedz coś słodkiego, zimnego, połóż się na boku i obserwuj. A, i położna mówiła, że śmiech pomaga.. Może jakaś komedia do tego? 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 11:51
Kalija lubi tę wiadomość
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Kayama Kochana, jeśli lekarz stwierdzi szybciej, że bezpiecznie dla Malutkiej można rozwiązać ciążę to zastanów się i korzystaj. Twoje zdrowie też przecież ma znaczenie. A wczesne dzieciaczki są objęte programem dodatkowej opieki i badań, tak jak Bobby pisze mają refundowane szczepienia 5w1. Myślę, że jeśli lekarz da zielone światło to słuchaj tylko siebie ❤️
emi2016, Misi@, OlaWi, Bobby29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykayama wrote:Dzięki I dzieciaki w późniejszych latach nie miały żadnych problemów? Bo podobno może coś wyjść po latach. Siostra na mnie wrzeszczy ze mam nie rodzić teraz ... Ona robiła cesarke na kilka dni przed 40 tc, no ale się znosnie czuła .
Ja też uważam, że decyzje powinnaś podjąć ty i lekarz. Lekarze znają się na tym i na pewno nie zrobią nic, co mogłoby zaszkodzić dziecku. Z drugiej strony ty też jesteś ważna i potrzebna maluszkowi, więc także twój stan zdrowia się liczy. Uważam, że o sobie też trzeba pamiętać. Skonsultuj z lekarzem, będę trzymać kciuki.Misi@ lubi tę wiadomość
-
kayama wrote:Dziewczyny czy któraś rodziła 36+? Bo nie kojarzę teraz. Czy wszystko było ok czy nie?
Ja rodziłam 35.5 i wszystko było ok 🙂
Jestem już po wizycie i USG. USG ok, przepływy dobre, Młody się bardzo wiercił. Mówiłam że martwiłam się w poniedziałek bk prawie się nie ruszał, a ten lekarz na to że on też... Ale to on robił mi poprzednie USG i szykował do CC wtedy.
W każdym razie dostałam sterydy i szykują mnie do cc na dniach. Z Małą nie dostawalam sterydów i dała radę oddechowo bez problemu, ale sprawdzałam w rekomendacjach i u chłopców płuca rozwijają się później...Misi@, Bobby29, werni lubią tę wiadomość
-
Bobby29 wrote:Kayama po pierwsze nie sugeruj się opiniami innych, jedynie swoją i lekarza. Skończony 36tc to już naprawdę dobry wiek (w mojej apce już napisali że jest już fully developed) I to prawda dużo zależy od wagi. Rozumiem twoje rozterki bo gdyby coś okazało się nie do końca ok to od razu wyrzucalabys sobie że to przez twoją decyzję, ale naprawdę tak nie jest. Nie pamiętam kiedy dokładnie masz planowany termin CC ale może w takim razie w drodze kompromisu poczekaj do 37tc to twoja głowa będzie spokojniejsza że ciąża donoszona wg who a to jeszcze tylko kilka dni. Nota bene gdybyś urodziła przed 37tc, nawet tego 36+6 to należałyby ci się darmowe szczepienia dla malucha z tego co kojarzę
Bobby chyba tak zrobię. Spróbuje dotrzymać do poniedziałku, wtorku, spytam dr jakie ma tam możliwości bo musi mieć dyżur. Wszystko rozważam i bardzo chce dalej trzymać mała w brzuchu ale to są największe meczarnie w moim życiu, jakby ktoś mnie torturowal od 2 miesięcy, i chwilami się załamuje Tylko patrzę na kalendarz codziennie i liczę.
Najgorsza właśnie rodzina, zero.wsparcia i zrozumienia, siostra wrzeszczy, mama też i każe mi dalej się męczyć. Nikt nie jest w skurze drugiej osoby i nie wie co czuje. Myślę że lepiej bym to znosila gdybym miała wsparcie rodziny, a moja jest dosyć zimna i obojętna... Mój R. mi bardzo pomaga i robi co.może ale musi pracować i jestem skazana w ciągu dnia na matkę, która jest dosyć mało empatyczna. Tylko mnie drażni i dołuje ostatnio. Pomyślałam że nie chce jej po porodzie zbyt długo, jak tylko dojdę do.siebie to.będziemy się dzieckiem zajmować sami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 11:56
-
Kayama - a ty masz tygodnie idelanie obliczone bo z in vitro? Bo w naturze, to nigdy nie wiadomo.
Ja urodzilam niby w 38+4, ale osobiscie wydaje mi sie, ze ten cykl musialam miec krotszy, więc wg mojej intuicji ciaza kogla byc kilka dni starsza.
Zawsze mowia, ze dzidzi nigdzie nie będzie tak dobrze jak w brzuszku, ale... Piszesz, ze naprawdę sie tak zle czujesz, jak lekarz nie potrafi na to nic poradzić to rozumiem, ze chcesz juz finalu. Powiem Ci, ze samopoczucie matki jest również bardzo wazne dla dziecka, a po porodzie tez potrzebujesz sily.
Osobiście jestem zdania, ze ta 2 cc znioslam tak dobrze bo byla to swiadoma decyzja i bylam na to psychicznie przygotowana, w dodatku, ze akurat pojawily sie skurcze to bylam ,,usprawiedliwiona", ze nie robie az takiej krzywdy dziecku. Podejrzewam, ze gdybym dala namowic sie na sn a cos by nie wyszlo, to czulabym sie z kolei jak wrak człowieka!
Konczac ten temat, sama musisz w zgodzie ze swoja intuicja i lekarzem podjac decyzje i wierzyc, ze będzie najlepsza! A my bedziemy trzymac kciuki!
Menka - wy już w domu?Misi@, kayama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDrzewkoPomarańczowe wrote:Ja bym strzeliła focha 😁
Ja od miesiąca mam 1 cm rozdarcia i pije od ponad tyg liście z malin. Narazie nie rodze. Tak też było 4 lata temu nawet większe rozwarcie miałam i nic z tego. Natomiast druga faza porodu poszła błyskawicznie bo 20 kilka minut i mały był na świecie. Z tego co czytałam to ona ma wzmocnić mięśnie macicy by lepiej poradziła sobie z parciem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2019, 12:02
Ania95 lubi tę wiadomość