Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
trzydziecha wrote:Ja ostatnio poprosiłam lekarza żeby dał mi L4 na trochę dłużej niż termin porodu wg USG bo wg OM mam później o 5 dni i z tego względu się zgodził i dal mi do 21go, chociaż trochę z łaską
trzydziecha lubi tę wiadomość
-
Bobby29 wrote:Ja zapakowałam koszule i stanik, majtki, jeden podkład na łóżko i jeden ten podpaskowy. Ale też nie wiem czy to się przyda już wtedy. Chyba Aga swojego czasu pisała żeby tak spakować i tak zrobiłam.
co szpital/położna to inne zwyczaje więc warto wziąść - przy pierwszej córce kąpałam się już w łazience na sali porodowej - a przy drugiej dopiero na sali - a ten sam szpital więc nie ma regułuy.
co do podpasek to ja wzięłam całą paczkę i ją zużyłam zanim urodziłam ale ja z tych co jej wody odchodzą wcześniej a lubię czuć komfort więc zanim zaczęła się druga faza to całą paczkę zużyłamBobby29 lubi tę wiadomość
-
Frida mój koteł też się tak kładzie
Frida91 lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
nick nieaktualnyBee_girl wrote:Tak i naprawde polecam tzn mnie okropnie bolały skurcze te nawet przy 3 cm jeśli musiałam leżeć a jak stałam, kręciłam kolka biodrami, opierałam sie lub byłam na piłce było duzo duzo znośniej. Nie dawałam rady na leżąco. Czułam ze nie zniosę tego ani chwili dłużej wiec jak tylko mogłam to skorzystałam z okazji, stanęłam i nie dałam sie położyć ponownie ja w tym momencie juz nie czułam takich skurczy jak wczesniej tylko totalna potrzebę parcia. Położna polozyla podkład na podłodze i łapała od tylu potem czekaliśmy 2 minuty aż tętnica przestanie tętnic - to było troche słabe w tej pozycji , potem tata ją odciął, ja wskoczyłam na łóżko i juz tulilismy sie tradycyjnie.
Ja nie będę miała okazji spróbować, ale po jednym ktg gdzie leżała godzinę na plecach doszłam do wniosku, że powinno się strzelać do osób które każą tak rodzic (no chyba że ktoś chce). Ja już prawie miałam łzy w oczach z bólu pleców, a żadnych skurczy - czego sobie nawet nie potrafię wyobrazić, bo na pewno jest sto razy gorzej.
Bee wielkie gratulacje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2019, 12:52
Bee_girl lubi tę wiadomość
-
Wróciłam z ktg, nadal nic się nie dzieje. Szyjka ma jeszcze ze 2cm i zamknięta. Pani dr stwierdziła, że nie wygląda to obiecująco z położniczego punktu widzenia. Natomiast co do ułożenia dziecka, to powiedziała, że w piątek doktor musiał akurat trafić na taki moment, że się dziecko tak ułożyło. Wód mam dużo, przepływy ok. Dostałam zalecenie żeby przyjść 14.08, czyli w środę rano na czczo, bo będziemy robić badania i próba indukcji. Mam bardzo mieszane uczucia i chyba znów stracę spokój.
Bobby29, Applejoy lubią tę wiadomość
-
AnaKwiat wrote:Wow, rewelacja! Nic położna nie miała przeciwko temu? Czy po prostu nie dałaś się położyć i już mimo przekonywania?
Nie miała problemu z pozycja, tylko z tym ze głowice od ktg sie przesuwały na skurczach i moim pochyleniu sie i znikało tętno a uważali ze musi byc pod obserwacja chociaz nie było żadnych wskazań oprócz mojej cukrzycy i tego ze porod wywoływany bo zaczęła sie gestoza ale z dzieckiem cały czas było Ok dlatego mowię o braku wskazań dla takiego monitorowania stałego. Położna powiedziała dokładnie „przepraszam, ale musisz wrócić na łóżko bo ktg nie łapie twojego dziecka”,
A ja jej na to „mam kolejny” i to był juz taki ze dziecko zaczęło wychodzić, wiec nie miala wyboru tylko sie zgodzić. Jak schodziłam z lozka robiłam to z myślą ze muszę bo umrę w tych bólach, nie ustalalam z nia ze tak bede rodzic, troche byłam otumaniona „odczuciami”. Ja rodziłam w UK, ale 8 lat temu moja siostra w Bielańskim rodzila na stojąco podtrzymywana przez dwie położne swoją 4 kg córkę (a syna 7 lat jeszcze wczesniej ledwo 3 kg leżąc i bardzo trudno) i tez dobrze to wspomina, wiec w pl jak najbardziej tez sie daWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2019, 13:17
-
U mnie ktg ok, tym razem Mała nie uciekała i mogłam siedzieć.
Wczoraj miałam mini baby shower - wpadły do mnie dwie psiapsióły, kupiły mi w prezencie "Album Dziecka", projektorek Chicco z pozytywką i misia Posiedziałysmy ze 2 godzinki, podniosły mnie na duchu i sprzedały kilka tipów. Np. na laktację jakaś dobra położna poleciła pić ciepłe kompoty i Karlsquell - bezalkoholowy napój slodowy dostępny w Aldi w plastikowych butelkach. Właśnie się obkupiłam na zapas w drodze powrotnej ze szpitala, kosztuje to 1,5 zł / 0,5 l.Bobby29, Applejoy lubią tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Chimera! Wiem co czujesz bo tez sie bałam wywołania i kaskady interwencji i w ogóle ze mnie „zamęczą”. Ale byłam tez na jednych zajęciach o hipnobirthingu i tam tak duzo nasłuchałam sie o nastawieniu pozytywnym ze tak starałam sie do tego podejść, jak najbardziej pozytywnie (co nie było łatwe a zestresowane otoczenie nie pomagało 🙈 niemal trzylatka, która przeżywała trudno, przyjazd mamy z PL i presja oczekiwania, dzien przed sie pokłóciłam tak z mężem ze mu powiedziałam ze na żadnym porodzie nie bedzie). Posłuchałam sobie afirmacji, scenariuszy z wiara ze moze pomoże a nie zaszkodzi i było naprawde dobrze, czego i Tobie życzę!! 💪
Chimera lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny kp tez tak macie, ze w czasie karmienia mocno krwawicie? Tak naprawdę mocno? Bo ja pomiędzy juz tak niewiele ale w czasie karmienia zalewam sie i mam znowu dość bolesne skurcze macicy. Oczywiscie tu mi mówią ze jest Ok. Długo to u Was trwało jeśli w ogóle?
-
Chimera : Mi babka wjeżdżała z obiadem o 12, jak czekałam zeby mnie przyjęli na porodówkę z ciężkim sercem odmówiłam i pozniej dopiero tosty mi dali jak mieliśmy ten czas dla siebie. Mega byłam głodna jeszcze zanim urodziłam miedzy skurczami (bo tu dają pycha jedzenie ale akurat sniadania to płatki co przy diecie cukrzycowej tak nie bardzo wiec juz mnie ssało po aktywnie przetańczonej nocy). No ale cóż, warto było!
-
Obawiam się, że u nas w szpitalu to żadne rarytasy, ale kanapki mogę sobie wziąć z domu. Moja mama już mi mówi: dobrze, że mam długi weekend wolny, to będę Ci mogła przynosić obiadki do szpitala, bo tam na pewno marnie karmią! 😁😁 I zaraz się pytała jak to teraz jest z tą dietą matki karmiącej czy czegoś będzie musiała unikać.
-
nick nieaktualnyDomi, Bee - trafiłam na to ostatnio na stronie hafija - akurat miałam otwarta zakładkę - zobaczcie fragment o sprawdzeniu odruchu oksytocynowego. Raczej wszystko z wami ok
https://www.hafija.pl/2015/05/jak-zadbac-o-produkcje-mleka-mleko-mamy-rzadzi-konkurs.htmlBee_girl lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChimera wrote:Obawiam się, że u nas w szpitalu to żadne rarytasy, ale kanapki mogę sobie wziąć z domu. Moja mama już mi mówi: dobrze, że mam długi weekend wolny, to będę Ci mogła przynosić obiadki do szpitala, bo tam na pewno marnie karmią! 😁😁 I zaraz się pytała jak to teraz jest z tą dietą matki karmiącej czy czegoś będzie musiała unikać.
Znajoma powiedziała, że po porodzie polczerstwa bułka z tania wedlina w szpitalu była mega smaczna - głód na pewno zmienia nasze postrzeganie tego co jemyChimera, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Ja od soboty rana jem sucharki z wodą mineralna. Żeby była jasność, sucharki bez cukru 😂
I w ogóle mi się te moje walizki nie przydały...wzięłam tonę niepotrzebnych kosmetyków, ciuchów, książki...niestety to nie przypomina spa 😔2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Chciałam dzisiaj jechać w pole oglądać perseidy...może taka "spadająca gwiazda" by mi pomogła😉😉 to mi przysłali alerta o burzy. Chociaż szczerze mówiąc z ostatnich 3-4alertów żaden się nie sprawdził. Po 3nic nie było, a czwarty przyszedł już po burzy.
-
Mu po wizycie zakupach a teraz odpoczywam i Was nadrabiam. Mały nadal mały. Giną mówiła ze ma kolo 2600g. Przepływy ok a szyjka zamknięta ale już się skraca. Pępek mam prawie splaszczony. Kazała mi w dniu terminu iść na IP na czczo i porobić badania i niech w szpitalu powiedzą jaki poród mam mieć.
Frida może kotek pomożeNiebieska Gwiazda lubi tę wiadomość