Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Applejoy wrote:Kayama a czemu nie katarek? To jest serio bezpieczne
Pewnie tak ale jak pisałam nie bardzo widzę wyciąganie odkurzacza z szafy w razie nagłej potrzeby to musi być szybkie działanie. A jak mała tfu tfu, będzie miała katar to pewnie odkurzacz musiałby stać na wierzchu każdy by się o niego potykal.. Małe mieszkanie. Wolała bym porządny elektryczny. -
U nad czasem zdarzy sie takie ulanie ze nosem idzie, ja podnoszę wtedy na pionowo bardziej ba chwile i zawsze maly w pare sekund radzi sobie z taka sytuacja kaszląc. Nie wydaje mi sie zeby to mleko trzeba aspiratorem odciągać, przeciez mleko nosa nie zatka na tyle zeby dziec przestał oddychać, powinno spłynąć. bardziej groźne jest zakrztuszenie - poczytaj pierwsza pomoc - w ostrej sytuacji kładziesz dziecko na brzuchu na swoich kolanach z glowa niżej niz nóżki i miedzy łopatkami uderzysz dłonią dosc mocno.
Do odciągania kataru polecam aspirator do odkurzacza jakby chyba wszyscy nasi dzieciowi znajomi - szybko i z odpowiednia mocą załatwia sprawe. My mamy aspirator katarek.
Moj dzis rano Ok, dluga drzemka, potem pol godziny na spacerze do 14 i potem spal ponad 3 godziny do 19. Efekt tego taki ze badał na noc nie zasnal jeszcze, mimo ze przy cycku siedział juz dwa razy po kąpieli. Wylądował w leżaku i go ojciec buja oglądając film, kurczę, przeciez na sile nie uśpie, ake nigdy jeszcze nie mial az tak długiej aktywności.
Az sie boje nocy, z doswiadczenia wiem ze nocne pobudki sa czasem z przemęczenia w dzien i takiego przeciągnięcia aktywności. Przed kąpielą troszkę przysypiał, moze bylo mu tylko pampka zmienic j do kołyski wpakować...kayama lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
trzydziecha wrote:Kurcze to lipa że u Ciebie to tak przeciągają, ja już mam dość pobytu tutaj i podziwiam wszystkie dziewczyny które musiały spędzić czas przed porodem w szpitalu! Mam chyba jakieś hormonalne zawirowania bo przy emku ciągle niekontrolowane łzy mi leciały :p
Z lepszych wiadomości to podchodziliśmy łącznie z godzinę po schodach z tym balonikiem i zaczęły się pojawiać inne skurcze, mocniejsze, odczuwalne w krzyżu ale króciutkie i zupełnie nieregularne jeszcze niestety...
Wczoraj jak na złość na finiszu złapałam katar i ból gardła więc doleczam się witamina C i myślę tylko o tym żeby się zgodzili na kontakt skóra do skóry.
Coś czuję że niejedna łza też poleci... A jak sobie pomyślę że jutro bezczynnie będę leżała pół dnia to już mam dosyć... nie rozumiem dlaczego nie mogą testu oxy robić od razu...
Cieszę się że u Ciebie choć pierwsze skurcze się pojawiły- to już coś! 😀
Może się w nocy coś ruszy i jutro zobaczymy zdjęcie Twojego Maluszka 😀✊Mama Aniołka - 02.2018
Iga jest z nami 22.08.2019 ❤❤❤ -
Jak Mozzarella czasami uleje i pójdzie jej do noska, to robi jej się często taki lekki obrzęk i przez to tak trochę chrumka. W szpitalu położna poleciła zakraplać sól fizjologicznA z ampułki do noska, i tak robię - pomaga. Zamówiłam też disnemar baby i będę jej psikac do noska żeby go udrożnić. Jak się lekko zakrztusi to daje szybko na boczek i zawsze sobie radzi, a przy poważniejszej akcji to znam ten sposób który opisała Aga, obym nie musiała korzystać.
kayama lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Dzięki pomyślę nad tym katarkiem. Moja trochę ulewa chociaż rzadziej niż na początku. Ale najgorzej jest z łapczywym jedzeniem, tez się raz zaksztusila. Zawsze kładę na boczek po karmieniu, pielucha pod głowa to norma bo wszystko było by zalane. Też zawsze daje radę jak się krztusi, ale nosem to ulała po raz 1. Mam już butelkę przeciwkolkowa mr Brown i będziemy testować
-
No i niespodzianka 😀😀😀😀 zaczęły saczyc mi się wody! No to prysznic i do szpitala! Ale szok!
Bobby29, Sylvka, Domi_tur, Misi@, kayama, Bee_girl, Chimera, zielonooka7, DrzewkoPomarańczowe, Agagusia, Limerikowo, werni, trzydziecha, Niebieska Gwiazda, Vampire lubią tę wiadomość
Mama Aniołka - 02.2018
Iga jest z nami 22.08.2019 ❤❤❤ -
kayama wrote:Hej, sorki że ja tak z konkretem, brak czasu na wszystko i forum też Dziś się przestraszyłam bo niuni się porządnie ulało, poszło jej aż nosem zaczęła się krztusic a ja w strachu! Ale odkaslala i skończyło się ok. Nosek drozny. Ale po tym zdarzeniu pilnie chce kupić aspirator, mam tylko gruszke która wydaje się być mało skuteczna. Co polecacie z duża mocą ssania?? Ktoś kiedyś polecał elektryczny, przejrzałam allegro i przy każdym ludzie piszą że słaba moc ssania polecają katarek do odkurzacza ale ja tego nie widzę. Zanim wyciągnie odkurzacz z szafy ...A przecież nie będę go ciągle trzymać na wierzchu.
U nas ulewanie jest na porządku dziennym i kilkakrotnie zdarzyło się też nosem...powinnam po takiej akcji sięgnąć po aspirator?? U nas jest też problem z krztuszeniem podczas karmienia. Już nie będę wspominać ile razy miałam zawał serca 😩😩😩
Póki ktoś jeszcze jest ze mną przy karmieniu to czuję się pewniej, ale jak jestem sama to wpadam w panikę..3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
Matylda kciuki!
Matyldaaa lubi tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Dziewczyny a pytanie z innej beczki 4 tydzień połogu i od paru dni lekko różowe plamienie, wcześniej było bardziej brunatno brązowe..czy to normalne? Normalne że tak długo to się ciągnie i tak to wygląda?3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
My w szpitalu mieliśmy 3 doby gdzie mocno się krztusila. Opila się wód płodowych, i musiałam ją trzymać głową w dół bo zrobiła się aż sina. Mega stracha miałam, zaraz przybiegła położna i ja zabrali potem jeszcze 3 razy tak było.
-
nick nieaktualny
-
Matylda kciuki 💪
Mamy chłopców ! Możecie cos doradzić ?
Mój 11 dniowy synek strasznie sie osikuje. Podobnie jak starsza siostra nie ulewa ale przebieranie co 3h to prawie norma u nas niezależnie czy siusiak w gore czy w dół (podobno ma byc w dół i tego staram sie pilnować). Niby dość mocno zapinamy pieluchę by nie było luzu ale to tez nie wydaje sie rozwiązywać problemu. Jakies rady? Nie wyrobie z praniem za chwile używamy pampers premium protection care. -
Ja tej nocy zrobiłam odwet na Robusiu i teraz to ja jego budziłam na karmienie, bo cycki mi tak obrzekly, że masakra. Jutro z samego rana mąż jedzie do kuzyna pożyczyć laktator. Mam w domu taki ręczny od siostry, ale słabe to jest.
Matylda trzymam kciuki!!! -
Sylvka wrote:Dziewczyny a pytanie z innej beczki 4 tydzień połogu i od paru dni lekko różowe plamienie, wcześniej było bardziej brunatno brązowe..czy to normalne? Normalne że tak długo to się ciągnie i tak to wygląda?
A u mnie sie zatrzymało krwawienie po 2 tyg. potem 2 dni przerwy, 2 dni lekkie plamienie i znów nic. Nie wiem czy to już koniec? I czy nie za krótko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 07:47
-
Bobby, my mamy kropelki biogaia.
Bee_girl, mieliśmy to samo 🙈 Dokładniejsze, mocniejsze zapinanie pieluchy praktycznie wyeliminowało ten problem (używamy tych samych pieluch)Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2019, 08:37
Bobby29, Bee_girl lubią tę wiadomość
-
Ja mimo zmęczenia, bólu cycków, rany i kręgosłupa, nie tracę humoru. Ratuje się domowymi sposobami w oczekiwaniu na laktator.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2019, 20:49
Sylvka, Ania95, Kalija, Limerikowo, Bobby29, werni, Agagusia, Misi@, DrzewkoPomarańczowe, Nacha, trzydziecha, Vampire lubią tę wiadomość