Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Róża wrote:Kiedy Tobie podali ZZO?
Skurcze były już bardzo bolesne , czy do zniesienia?
Czy ZZO działało u Ciebie do końca? Miałaś podane w pompie czy w pojedynczych dawkach?
Skurcze były do zniesienia, podczas badania położna stwierdziła 7cm rozwarcia więc ja jej na to "cudownie, to strzelmy znieczulenie" 😂 próbowała mnie namówić na rodzenie bez, uprzedzając że poród przez to będzie dłużej trwał dostałam cewnik w kręgosłup, po jakiś 2 godzinach znieczulenie zaczęło puszczać, więc anestezjolog "dorzucił" kolejną dawkę. Potem przy szyciu dostałam kolejną dawkę plus znieczulenie miejscowe. Ból był odczuwalny ale zdecydowanie lżej, tym bardziej że mnie męczyły bóle krzyżowe promieniujące na biodra 🤦♀️ Jak mnie po szyciu przewiezli do Małego to tylko rozpierała mnie duma, że mi się udalo urodzić 😂werni lubi tę wiadomość
-
Matyldaaa wrote:Trzydziecha to u Ciebie w szpitalu ekspresowo działają! Ja właśnie rozmawiałam z położną odnośnie jutra/przyjęcia na odział itd. i powiedziała że jutro tylko badanie i przyjęcie, test oxy w piątek, balonik w sobotę, pełne oxy w sobotę 😞 także trochę posiedzę w szpitalu bo na cud że samo się zacznie nie liczę...
No i tez miałam w nocy doła że nie tak to miało wyglądać... No ale co zrobić... jeszcze trochę! ☺
Kurcze to lipa że u Ciebie to tak przeciągają, ja już mam dość pobytu tutaj i podziwiam wszystkie dziewczyny które musiały spędzić czas przed porodem w szpitalu! Mam chyba jakieś hormonalne zawirowania bo przy emku ciągle niekontrolowane łzy mi leciały :p
Z lepszych wiadomości to podchodziliśmy łącznie z godzinę po schodach z tym balonikiem i zaczęły się pojawiać inne skurcze, mocniejsze, odczuwalne w krzyżu ale króciutkie i zupełnie nieregularne jeszcze niestety...
Wczoraj jak na złość na finiszu złapałam katar i ból gardła więc doleczam się witamina C i myślę tylko o tym żeby się zgodzili na kontakt skóra do skóry. -
Chej mamuśki ja z wątka pazdziernikowego wczoraj miałam wizytę u lekarza rodzinnego (dodam że mieszkam w Anglii) lekarz powiedział że mały jest już dość nisko w kanale rodnym. Umnie koniec 34 od dwóch dni czuje jak mały uciska szyjke i coraz częściej odzywaja się skurcze przedpowiadajace. W pozostałych ciazach maleństwa były na tym poziomie obniżenie prawie przy terminie. Czy któraś z was miała podobnie i dziecko urodziło się wcześniej. Mam nadzieję że tak się nie stania.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
kalcia64 wrote:Chej mamuśki ja z wątka pazdziernikowego wczoraj miałam wizytę u lekarza rodzinnego (dodam że mieszkam w Anglii) lekarz powiedział że mały jest już dość nisko w kanale rodnym. Umnie koniec 34 od dwóch dni czuje jak mały uciska szyjke i coraz częściej odzywaja się skurcze przedpowiadajace. W pozostałych ciazach maleństwa były na tym poziomie obniżenie prawie przy terminie. Czy któraś z was miała podobnie i dziecko urodziło się wcześniej. Mam nadzieję że tak się nie stania.
w Pl poloza na patologii i dadza lekiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 19:40
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:No tak to jest u nas ze matki boja się przyznać, ze poród to trauma, ze są zmęczone, ze maja czasem dość itp bo zaraz znajdzie się ktoś zyczliwy wg którego uśmiech „bombelka” wszystko wynagradza 🙄.
A panią Sylwię ja poleciałam i bardzo się cieszę, ze jesteś zadowolona ze spotkania 😍
moja mama jednak przyznaje ze porod to straszne przezycie ale usmiech dziecka wynagradza wszystko.4 rodzila i ciezko dojsc do siebie
ale kobieta wszystko zniesie bo jakby to chlop mial rodzic ...😀werni lubi tę wiadomość
-
Limerikowo wrote:jedyne co mozesz zrobic w UK to lezec nospa i progesteron by do konca 37tc dotrzymac jakos
w Pl poloza na patologii i dadza leki[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Limerikowo wrote:dokladnie
moja mama jednak przyznaje ze porod to straszne przezycie ale usmiech dziecka wynagradza wszystko.4 rodzila i ciezko dojsc do siebie
ale kobieta wszystko zniesie bo jakby to chlop mial rodzic ...😀Limerikowo lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Dziewczyny pls przypomnijcie mi jak się nazywają te kropelki na florę jelitowa maluszka? Domawiam z apteki to bym sobie dorzuciła do koszyka.♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
kalcia64 wrote:Ty chyba mieszkasz w UK to ci to więcej powie.maly jest (engaged 3/5)😋
system zdrowotny wyspiarski podobny prowadzenia ciazy przez gp i midwife
niepotrzymywania do 12tc etc
pryw mozna kupic progesteron- cyclogest ale b drogi jest.za opakow 50e to tez wyciszy skurcze i max dawki magnezu nospa 80mgWiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 20:22
-
Bobby29 wrote:Dziewczyny pls przypomnijcie mi jak się nazywają te kropelki na florę jelitowa maluszka? Domawiam z apteki to bym sobie dorzuciła do koszyka.
Bobby29 lubi tę wiadomość
-
Limerikowo wrote:ja 15l w Irl mieszkalam
system zdrowotny wyspiarski podobny prowadzenia ciazy przez gp i midwife
niepotrzymywania do 12tc etc
pryw mozna kupic progesteron- cyclogest ale b drogi jest.za opakow 50e to tez wyciszy skurcze i max dawki magnezu nospa 80mg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 20:47
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Dziewczyny możliwe jest żeby znowu dostać nawał po miesiącu? Młoda nie nadąża a mam.wrazenie że po laktatorze jeszcze szybciej się napełniają. Z jednej piersi na.posiedzeniu schodzi 80ml zanim poczuje ulgę a piers jest zluzowana. ( Odciagam już po nakarmieniu)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2019, 20:52
-
Pierniczkowa wrote:Dziewczyny możliwe jest żeby znowu dostać nawał po miesiącu? Młoda nie nadąża a mam.wrazenie że po laktatorze jeszcze szybciej się napełniają. Z jednej piersi na.posiedzeniu schodzi 80ml zanim poczuje ulgę a piers jest zluzowana. ( Odciagam już po nakarmieniu)2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Hej, sorki że ja tak z konkretem, brak czasu na wszystko i forum też Dziś się przestraszyłam bo niuni się porządnie ulało, poszło jej aż nosem zaczęła się krztusic a ja w strachu! Ale odkaslala i skończyło się ok. Nosek drozny. Ale po tym zdarzeniu pilnie chce kupić aspirator, mam tylko gruszke która wydaje się być mało skuteczna. Co polecacie z duża mocą ssania?? Ktoś kiedyś polecał elektryczny, przejrzałam allegro i przy każdym ludzie piszą że słaba moc ssania polecają katarek do odkurzacza ale ja tego nie widzę. Zanim wyciągnie odkurzacz z szafy ...A przecież nie będę go ciągle trzymać na wierzchu.