Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, nie wiem co mnie ominęło bo nie miałam czasu czytać forum Zaraz trochę nadrobie. Dziś mieliśmy pierwszych gości, było miło. Jest towarzyska bo grzecznie leży lub śpi na narożniku podczas imprezy , w łóżeczku ryk bo zostaje sama. Niunia dostała m.in. szumisia i chyba działa włączyłam jej bicie serca z szumem krwi i spi jak dętka.
Pilnuje cały czas aby jadła co 2,5 godziny, karmię cyckiem i dokarmiam mm. W środę ważenie, oby przybrała... Czasami ulewa mimo odbicia a dziś jej poszło po mojej bluzce i po narożniku 8-/ Zgodnie z rada położnej podniosłam jej wezglowie materacyka. Mamy już 3 tygodnie Większych problemów brak, jestem w stanie się wyspać bo w nocy ładnie śpi i karmienie co 3 godziny. Pępek się goi i jest lepiej. Schodzi jej skora z raczek i stopek, czy u waszych dzieci tez? Smaruje olejem z migdałów ale niewiele pomaga. A mi nie wiedzieć czemu schodzi skora z brzucha, tak delikatnie.
Co do krwawienia to ja mam z przerwami, już były 3, ok 2-3 dni przerwy i potem 1 dzien małego krwawienia. Hmm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2019, 20:02
-
nick nieaktualny
-
2-3 palce to nie jest jakies male rozwarcie! a 4 to juz moze byc chwila, zalezy od kobiety. Pamietajmy ze ‚palec’ to nie to samo co cm.
Baileyes - caly czas trzymam za Was kciuki! Mam nadzieje ze juz teraz szybciej pojdzie. Prysznic ciepły moze pomoc, zmniejszy bol przy skurczach.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Chyba dwa palce to 4cm.
U mnie jutro spokój z badaniami. To pospaceruje po korytarzu. W poniedziałek znów albo test z oxy lub indukcja. -
W miarę Was nadrobiłam. 😊
Gratuluję wszystkim nowym rozpakowanym! Zdrowia i wytrwałości! 😁
Baileys, współczuję całej akcji. Z tego co kojarzę miałyśmy ten sam termin (u mnie 15.08 z USG). Mam nadzieję, że w końcu poród ruszy i już będziesz po wszystkim. Życze Ci, żeby Maja była grzeczna i wynagrodzila trudy przed rozwiązaniem.
Uzupełnię dane na pierwszą stronę. Córcia urodzona 38+6, 3500g i 58 cm. Po porodzie dopadł mnie baby blues. Niewyspanie, dłuższy pobyt w szpitalu dało mi w kość. Ale już jest dobrze i cieszymy się sobą. 😊
U nas podobnie, Mała ma okresy nieodkladalnosci z ciągłym przyssaniem. 😊 Ale po nich trochę odsypia, więc mama z nią.
Misi@, werni, Matyldaaa lubią tę wiadomość
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Werni i Baileys wielkie kciuki!!! Jesteście dzielne i bardzo silne wiem przez co przechodzicie! Na pewno wkrótce się to skończy!
werni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMuszę się pochwalić. Wczoraj Leo był tylko na kp ciekawe czy już tak zostanie
zielonooka7, DrzewkoPomarańczowe, Domi_tur, Vampire, Kalija, Matyldaaa, Bobby29, Agagusia, Myszk@, Pierniczkowa, werni, Bee_girl, Applejoy, trzydziecha lubią tę wiadomość
-
Misia , super 💪💪💪
U nas regres jeśli chodzi o kp. Powoli tracę nadzieję no trudno , pozostaje mi być kpi chociaż to strasznie upierdliwa sprawa! No chyba że macie dla mnie jakieś rady?
Baileys pewnie już tuli córeczkę. Czekam z niecierpliwością na wieści!
Nas czeka dziś wizyta teściów, dom wysprzątany, ciasto upieczone, jestem gotowa na gości 😁 byle nie za długo 😈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 12:12
Frida91, Domi_tur, Chimera, Misi@, DrzewkoPomarańczowe, Bobby29, werni lubią tę wiadomość
-
Kalija ale apetyczne ciacho
U nas dziś postęp. Zastosowalismy trochę rad, plus dużo spokoju i opanowania nawet jak płacze kiedy trzeba coś przy niej zrobić, dużo wtedy do niej mówimy. Przy odkładaniu stosuje patent z pieluszka pryz buzi i parę razy się udało Dziś w nocy nawet pospała prawie 5h więc luksus. Na brzuszek pomaga espumisan. No i widzę że t trzeba ją odbijac bo inaczej jest niespokojna i ulewa więc też się budzi.
Mam nadzieję że będzie już coraz lepiej i jakoś się wszyscy dotrzemy.
Czy wy też po porodzie miałyście taki wstręt do jedzenia? Ja się muszę zmuszać praktycznie do wszystkiego, nawet jogurt ledwo mi podchodzi. Kompletnie na nic nie mam apetytu.Misi@, Kalija, DrzewkoPomarańczowe, werni lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Kalija, zazdro! Ja siedzę dalej w piżamie mokrej na cyckach😂 Mały śpi od 1,5h, małż pojechał na zakupy a ja po prostu się odmóżdżam 😁 chciałabym mieć wysprzątaną chatę i upieczone ciasto tylko strasznie nie chce mi się tego robić 😂
Frida, super, z dnia na dzień będzie coraz lepiej 😁 My wczoraj mieliśmy pierwszą kąpiel bez histerii! Bo śpiewaliśmy z mężem improwizowany utwór płacząc ze śmiechu, a Mały patrzył ns nas jak na czubków. Najważniejsze, że działa 😂 ja pierwsze 1,5tyg mogłam żyć o jednej suchej bułce i kawie. A teraz mogłabym żyć pijąc kawę i jedząc słodycze 🙄
Baileys, werni jak tam?
Applejoy i Limerikowo, Wy się zbieracie do porodu? kto jeszcze został?Bobby29, Frida91, Limerikowo, werni lubią tę wiadomość
-
Frida mnie dzisiaj wrócił apetyt. W nocy po każdym karmieniu jadłam chociaż plaster arbuza. W ogóle to w ciąży nie miałam żadnych smaków/zachcianek, a teraz to bym arbuza tonami jadła i nektaryny. 😊😊😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2019, 20:53
Bobby29, Frida91, DrzewkoPomarańczowe, werni, Applejoy lubią tę wiadomość
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Misia, super! Powodzenia!
Bobby, a jak u Ciebie idzie schodzenie z mm?
Drzewko dzieki, idzie coraz lepiej. Od kilku karmien tylko raz podałam butelkę i to tylko 30 ml bo ewidentnie była jeszcze głodna ale u mnie już mało co było. Poza tym odciagam co drugie karmienie laktatorem, trochę dłużej trzymając po lewej stronie i wydaje się to działać. Dziś w nocy tylko na cycku spala co dla mnie jest mega sukcesem akurat teraz wisi na cycku choc godzinę temu jadła, ale jak na żądanie to na żądanie tak więc próbujemy i liczę że się uda!
Miałam ostatnio kryzys bo z tej lewej piersi prawie nic nie leciało i w ogóle nie piła z niej (jedno wynika z drugiego..) ale jak zaczęłam systematycznie z tej piersi odciągać to zaczęło być lepiej.
Ja akurat nie mam nic przeciwko dokarmianiu, ważne żeby nie głodowała, więc jeżeli jej cycuchy wystarczą to tym lepiej ale nie będę robić tragedii z tego że trzeba podać mm od czasu do czasu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 12:43
werni, DrzewkoPomarańczowe lubią tę wiadomość
♥️ Matylda jest z nami od 15.08.2019 ♥️
Novum ICSI
Czynnik męski (azoospermia -> cryptozoospermia)
Punkcja 17.06.2017 -> 6 zapłodnionych komórek = 6 zarodków
ET 20.06.2017
Crio 31.10.2018
Crio 01.12.2018 Beta - 9dpt 109 - 11dpt 370 - 26dpt Harmony OK. Dziewczynka
2 mrożaki -
Domi, nie ma czego. Wolałabym mieć więcej luzu i tak nie świrować, nie latać ze szmatą czy siedzieć w kuchni tylko się porządnie wyspać. Dziś w nocy się poryczałam w kiblu ze zmęczenia , na myśl że po 1.5h karmienia i usypiania mam jeszcze iść doić cycki laktatorem
Frida ja przez ok 2 tyg.po cc prawie nic nie jadłam , ale już mi przeszło i jem przez całą dobę, a najlepiej smakuje w nocy 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 12:57
-
Ja w nocy też bym wciągnęła wszystko a najlepiej ciastka! no i wypijam butelkę wody przy karmieniu 🙄
Ja dzisiaj miałam pobudkę 2:30, oczywiście zasnęłam podczas karmienia na siedząco, obudziłam się 4:15 i byłam taka wściekła bo wiedziałam, że została mi max godzina spania w łóżku do kolejnego karmienia 😂
Kalija znając swoje lenistwo, jakbym miała działać laktatorem to bym przeszła na mm. Podziwiam i chylę czoło!
Kalija lubi tę wiadomość