Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas minelo 5tyg a brzuch nadal wielki i jeszcze plamie. Z corka 2 tyg i bylo po a terazBobby29 wrote:Dziewczyny czy jest jakiś sposób żeby wspomóc obkurczanie się macicy? Nie oczekuje cudów że po 10 dniach od CC będę płaska jak deska, tylko ja tych skurczy macicy w ogóle już nie odczuwam, szczerze to tylko 4-5 dni czułam, i mam wrażenie że mój brzuch jest cały czas tej samej wielkości. To frustrujące 😖😖😖
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI
hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Natty, u mnie to samo, jutro miną 4 tygodnie, brzuch duży. Przybija mnie to, bo zawsze byłam płaska. Przy pierwszym, po tygodniu już zero brzucha.
Ja to z kolei mam ostatnio duży apetyt, zwłaszcza na słodycze, boję się, że przy takim apetycie, to prędko brzuch nie spadnie.
Mój ma dzisiaj ciężki dzień, tylko cyc lub ręce. Może przez ten upał...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 17:54
-
Bobby29 wrote:Dziewczyny czy jest jakiś sposób żeby wspomóc obkurczanie się macicy? Nie oczekuje cudów że po 10 dniach od CC będę płaska jak deska, tylko ja tych skurczy macicy w ogóle już nie odczuwam, szczerze to tylko 4-5 dni czułam, i mam wrażenie że mój brzuch jest cały czas tej samej wielkości. To frustrujące 😖😖😖
U mnie po 1 tyg w ubraniu już nie było widać ciąży
Ja mocno czułam obkurczanie macicy, znam tylko sposób na karmienie, przy karmieniu małej miałam skurcze jak przy okresie. Nie pamiętam ile czasu dokładnie je czułam, może że 2 tygodnie. Teraz po 3 tyg mam na dole takie wybrzuszenie nad blizna , lekki brzuch i to sie utrzymuje i się zastanawiam kiedy będzie płasko..
Apetyt mam bardzo dobry, aż się boję czy ta wagę utrzymam bo w sumie mi się podoba taka szczupłosc. Dużo słodyczy wpierniczam i lodów...
Ja planie na żółto brązowo , tylko wkładek używam, może niedługo już się skończy.
Ja się nie mogę doczekać basenu ! I jeszcze na rower we wrześniu liczę. Ale to.nie jestem pewna czy wszystko zdazy się wygoić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 18:36
-
Reniata, gratulacje!!!! Musiałaś się wymęczyć!
Ja mam wrażenie ze mój brzuch jest jak balonik, z którego ucieka powietrze a on jest coraz bardziej sflaczały. Teraz mi tak opada na bliznę i boje się trochę, ze przez to ona będzie się słabo goić. Tez się boje, ze macica się obkurczy a skóra taka zwisająca zostanie.
Tez mam zmniejszony apetyt za to co chwila chce mi się pić. Mały ładnie ciągnie przez kapturek i mam nadzieje ze tez ładnie przybiera. trafiają się takie dwugodzinne serie karmienie-kupa-przewijanie-karmienie-czkawka-karmienie-kupa-przewijanie-karmienie-w końcu sen. I niestety tak między 2 a 4 w nocy 🤪
łania, Reniiata lubią tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Witam. Moja Maja ma dzis 10 dni. W dalszym ciagu kikut pepowiny nam nie odpadl. Dzis byl lekki wyciek krwi z jednej strony. Nie wiem czy od wiercenia nozkami zachaczyla czy przy placzu czy jak. Czy u ktoregos dzieciaczka pojawila sie krew? I po jakim czsie odpadl kikut?
Mooniika -
U nas byla. Odrobinka ale ladnie sie goilo. Trzeba tylko osuszac jak sie pojawi. Odpadl po ok 10 dniach i wtedy tez czasami sie krew pojawiala, za 2 dni mamy 3 tyg i dzis dopiero pepuszek ladnie wygojonyMooniika wrote:Witam. Moja Maja ma dzis 10 dni. W dalszym ciagu kikut pepowiny nam nie odpadl. Dzis byl lekki wyciek krwi z jednej strony. Nie wiem czy od wiercenia nozkami zachaczyla czy przy placzu czy jak. Czy u ktoregos dzieciaczka pojawila sie krew? I po jakim czsie odpadl kikut?
-
Na obkurczanie macicy podobno dobrze jest się kłaść na brzuchu, ale nie wiem jak z tym po cc. Napar z liści malin tez ponoć pomaga. Mi się już chyba obkurczyła, a bóle z tym związane czułam tylko w pierwszym tygodniu.
Ja po porodzie apetyt miałam wilczy i mega pragnienie. Teraz z jedzeniem się trochę uspokoiłam, ale pije wciąż jak smok. Waga pokazuje -12 kg, zostały mi 3 do wagi sprzed ciąży i chyba same z siebie już nie poleca. Po połogu wracam do subskrypcji apki Anki Lewandowskiej 😁, a jak Kazik będzie miał jakieś 3 miechy to może zacznę chodzić na fitness mamowy.
Kazik ma dzisiaj takie dzień, ze tylko na rączkach albo na cycku. Pospał 1,5 h na spacerze a tak to tylko drzemie przy cycku dopóki ma go w dziobie 👌🏻.
Postanowiłam go zapisać do neurologopedy. Doradczyni coś wspomniała, ze ma ciut wzmożone napięcie w obrębie jamy ustnej. Puściłam to mimo uszu bo myślałam ze boli mnie bo mam rany. Rany się pogoniły praktycznie a ja dalej cierpię katusze przy każdym karmieniu. Dołuje mnie to strasznie. Co jest trochę lepiej to zaraz przychodzi dzień totalnej masakry. Może faktycznie coś jest z tym napięciem, ze on mi tak zagryza te suty 🤔
[/url] -
To moze po 2 dziecku ten brzuch dluzej schodzi... Ja tez sie martwię, bo wydaje ki sie, ze za 1 razem szybciej schudlam. Tez zawsze bylam plaska, a tu figura pozostawia wiele do życzenia, a na ćwiczenia po cc za wcześnie. Pocieszam sie jednak, ze z każdym tygodniem dopinam sie w coraz to mniejsze rozmiary, wiec mam nadzieję, ze to dobrze wróży. Tylko dziwi mnie, ze brzuch sie zmniejsza a waga stoi w miejscu...
-
trzydziecha wrote:Werni a założyli Ci już balonik? I nic się nie dzieje?
Nie, nie zakładali mi go. Pytałam o niego by w razie W wiedzieć na czym to polega. Jutro zobaczymy co wymyślą. Zauważyłam że jak spaceruje bardziej czuje skurcze.
Na ovu od 07.07.2014
Prl-maj 950
Tsh- maj 3.04
Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.
Nasz cud Wojtuś 😍 -
Mooniika wrote:A co powinnam zrobic z ta krwia na pepku? Przemywac to dalej octaniseptem? Co zrobic z zaschnieta krwia?
U nas kikut odpadł po 11 dniach i teraz czasem trochę krwawi, robią się strupki. Przemywamy octeniseptem do czystego wacika. Chciałabym żeby to już się wygoiło.
[/url] -
my nie mielismy klopotow, ale u brata to miejsce sie ropilo i nie goilo, dostal antybiotyk bo mial goraczkeDrzewkoPomarańczowe wrote:Dziewczyny, mamy kilkutygodniowych juz maluszków - jak u Wa odczyn po szczepieniu p-ko gruźlicy? Przy Julku mieliśmy wielki i przerażający ropień i już się boje na sama myśl 😱.
bylo podejrzenie brudnej igly
gdzies czytalam ze jedna szczepionka szczepia kilkoro dzieci bo starcza dawki plus brakuje tych szczepionek
oczyw igla powinna byc nowa dla kazdego dziecka
kayama lubi tę wiadomość
-
Limerikowo wrote:my nie mielismy klopotow, ale u brata to miejsce sie ropilo i nie goilo, dostal antybiotyk bo mial goraczke
bylo podejrzenie brudnej igly
gdzies czytalam ze jedna szczepionka szczepia kilkoro dzieci bo starcza dawki plus brakuje tych szczepionek
oczyw igla powinna byc nowa dla kazdego dziecka
Polubiłam przez przypadek.
Szczepienie jedna igła kilkoro dzieci tobchyba niemożliwe?! Dla mnie to powód do zwolnienia z pracy takiej pielęgniarki! A może i poważniejsze konsekwencje. -
raczej igly zmieniajakayama wrote:Polubiłam przez przypadek.
Szczepienie jedna igła kilkoro dzieci tobchyba niemożliwe?! Dla mnie to powód do zwolnienia z pracy takiej pielęgniarki! A może i poważniejsze konsekwencje.
u brata podejrzewano brudna igle, bo ropilo sie miejsce wklucia plus goraczka
po antybiotyku i lekach przeszlo
badz co badz w tej samej wodzie kapia na 1ej sali i jeszcze dzieciak z innej byl przywozony
teraz odmowie kapieli takiej i tyle, sama obmyje
jedno cos bedzie mialo i inne zlapia prosta droga szczegolnie na zapal drog moczowych lub infekcje oczka
plus trzeba byc asertywnym na wizyty dzieciece do noworodkow..
niedawno byl art ze sa braki szczepionek na gruzlice
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2019, 21:29
-
Szczepienie w szpitalu robili przy mnie. Zakładali nową ampułkę i igłę. Co do kąpieli nie było w ogóle. Sama jej główkę z zaschniętej krwi chusteczkami myłam. Na szczęście nie mamy śladu po szczepieniu.
Dziewczyny nie wiem już co robić. Mała budzi się na jedzenie, opróżnia jedną pierś, chce więcej przykładam do drugiej, zasysa na chwilę i jest mega ryk. Potem co chwila bierze pierś dwa łyki wypluwa i 5 min płaczu. I tak to karmienie trwa nie raz 2h. Jak dam butle to leży cichutko i potem usypia. Mam straszne wyrzuty sumienia że nie idzie to kp, juz mi siadło na psychikę, siedzę i wyje że do dupy się nie nadaje jako matka. Do tego młoda wypije moje mleko.odbeknie, i śpi, a po godzinie nagle chlust, żyg na pół łóżeczka. Po MM nie mieliśmy tak nigdy, jedynie taki serek czasem się ulewal delikatnie. Do tego przybiera na granicy, 20 gram dziennie a powinna 30. Macie może jakiś pomysł bo ja już się poddaje. Kocham ją karmić piersią, czuć jej bliskość i jak się wtula. Siedzę pisze posta i łzy mi kąpią jak grochy
16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.
