Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Co za koszmarna noc
Bobby29 wrote:Aga jak się objawami zatkany kanalik łzowy?
Pytam bo malej zbiera się wydzielina w oczku, już w szpitalu tak było i pediatra zalecił przemywanie solą fizjologiczna. Przemywam a wydaje mi się że wydzieliny jest więcej, ma wlasciwie za każdym razem sklejone oczko. Nie ma zaczerwienienia. Czy to może być to? W środę idziemy na ważenie to podpytam, ale może któraś z was kojarzy czy to jest powód do niepokoju czy spokojnie?
Tak, to mogą być zatkane kanaliki.
U mojej było to samo. Położna środowiskowa kazała przemywać solą fizjol. i masować nosek przy kąciku oka by odblokować kanaliki. Stan utrzymywać się może do miesiąca, jak nie pomoże to antybiotyk. Pediatra potwierdziła takie postępowanie. U nas jest dużo lepiej odkąd masuje . Nie wolno zakrapiać oka mlekiem (takie są porady w internecie)
Dzięki za wrzucenie rozpiski!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 08:24
Bobby29 lubi tę wiadomość
-
Moje dziecię pospalo dziś od 21 do 1 potem cyc i znowu spanie do 5 i od 6 prawie do 8. A ja z nią! Normalnie szok!
Strasznie tylko zalewam się w nocy mlekiem. Mam stanik i wkładki laktacyjne ale i tak często wszystko jest mokre Wczoraj chcialam powietrzyc cycki i wywaliłam na wierzch i zaraz wszystko mokre... A mówią żeby ich nie trzymać tak w mokrym.Agagusia, Applejoy, Misi@ lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Aga, ja nawet nie mam poczucia ze o coś walczę bo mleko jest i młody się najada (mam nadzieje, ze dzisiejsze ważenie to potwierdzi 🙏🏻)
A ból wiem, ze po części albo całkiem wynika z niedoskonałej techniki. Mam duży problem z przystawieniem małego bo on nie otwiera szeroko buzi tylko tak łapczywie klapie buźka (niekoniecznie musi być bardzo głodny) i ja się muszę wstrzelić. Próbowałam jakoś go skłonić do szerszego otwarcia ale bez większych sukcesów. Może doradczyni coś dziś zaradzi.
Dochodzi do tego jeszcze u mnie taki zwykły odruch wycofania, bardzo niepewnie mu podaje te piers bo zwyczajnie boje się bólu 🤷🏻♂️. Jak go przystawiam to zawsze się na łokciu podpieram i mam łokcie już od tego pozfzierane 😂
No, ale nic. Wiedziałam, ze lekko nie bedzie.[/url] -
Niebieska - ale dlaczego piszesz ze mlesia malo, jak jeszcze po karmieniu ściągasz? Jaki jest sens ściągania i potem podawania małemu, skoro dobrze ssie? Daje to cos? Pytam z ciekawości, nie sugeruje ze robisz zle, tylko zastanawiam sie nad ogólnym sensem.
Chyba dzis byla jakas dobra noc ogolnie dla maluchow😊
Ja tez pierwszy raz od dawana obudziłam sie wyspana - młody pospal od 22 do 2:30 i 6:30 - tylko jedna pobudka! A wieczorem mial dluga drzemke 2 godziny - karmienie - poltorej godziny - wiec nie sprawdzila sie teoria ze dziecko musi byc wieczorem zmęczone zeby dobrze spac, wrecz odwrotnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 11:30
Frida91 lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
nick nieaktualny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 03:29
Bee_girl, Pierniczkowa, AnaKwiat, plinka89, Vampire, Agagusia, Chimera, Applejoy, Nacha, DrzewkoPomarańczowe, Misi@, Bobby29, Mary Magdalena, Ania95, redken, werni, Niebieska Gwiazda, Myszk@, Reniiata, trzydziecha, Marcelina85 lubią tę wiadomość
-
Gratulacje Baileys, zdrowia i samych cudowności dla Waszej rodzinki. No i oczywiście rzeki mleka 😉
Faktycznie Twój poród to był koszmar, u mnie byłoby podobnie (brak postępu), ale z uwagi na wcześniactwo nie mogli mi podać oxy a tego bałam się najbardziej na świecie.
Nie miej do siebie żadnych pretensji , w końcu personel powinien wiedzieć co robi. Próbowałaś i to jest najważniejsze 😊
Niedługo wrócisz do domu i będziecie się sobą cieszyć 🥰 Mam nadzieję, że wrzucisz kilka zdjęć córki (choć na chwike) w tych slicznych ciuszkach , które jej nakupowałaś 😁
-
Założyli mi balonik. Pierwszy był nie wypal. Drugi mi założyli. A od niego czuje bardziej skurcze.
Domi_tur, Agagusia, Applejoy, Bobby29, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Baileys - gratulacje i jednocześnie wspolczuje!
Powiem szczerze, ze ja nie rozumiem tego parcia na wywolywanie w szpitalach... 3 dni! To przecież jest tylko dodatkowe zadawanie bolu.
Ja poprzednim razem po dlugiej probie sn bylam wykonczona, tak ze nie bylam w stanie cieszyć sie z narodzin corki, w czulam tylko ulge, ze w koncu cc, to nawet nie moge sobie wyobrazic co czujesz po 3 dniach meki!
W każdym razie zdrowka dla Was! -
Baileys gratulacje ! Super ze jesteście całe i zdrowe. Wiem co to traumatyczny porod po pierwszym doświadczeniu, tego sie nie zapomina ale życzę Ci by radosc z faktu ze jest z Wami dobrze jakos przysłoniła jego wspomnienie.
Niebieska gwiazda; jest tez strona na Fb mleczne wsparcie. Tam kobiety odciagajace pokarm dziela sie nadwyżkami za darmo (za woreczki do pokarmu) z potrzebującymi. Nie robia na tym interesu tylko pomagaja z potrzeby serca i z powodu nadwyżek które sie nie mieszczą w zamrażalnika. Moze tam spróbuj skoro mialas myśli by mleko kupowac. Często mozna znaleźć kogos w swojej okolicy i po mleko jeździć, poznać dawczynie i zobaczyc jej badania na żywo.
Kalija: pytałaś o rady jak byc kp nie kpi, ja mam taka rade (byłam kpi 21 miesięcy): staraj sie ze wszystkich sił nie isc w kpi bo to mordęga. Czasu spędzonego na laktatorze na dalszych etapach zapotrzebowania juz nie maluszka wychodziło mi nawet 6h na dobę. Samego siedzenia na laktatorze! Dziecko wtedy „zajmuje sie sobą same”.. gadasz do niego, śpiewasz, machasz zabawkami czy książeczkami ale tak naprawde bez wsparcia otoczenia jest bardzo trudno. Wszystkie dłuższe wyjścia, czy wyjazdy, odciąganie na plazy, w samochodzie i samolocie - to za mna. Teraz tez mam problem z karmieniem ale zawzięłam sie ze do laktatora nie wracam. Z perspektywy czasu: szukalabym pomocy gdzie sie da, by nie bycjednak kpi a kp wszelkie porady CDL czy kogokolwiek kto moze byc wsparciem. Bo ja odpuściłam, myslalam ze jakos to bedzie a było bardzo trudno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 11:22
Kalija lubi tę wiadomość
-
Baileys, bardzo Ci gratuluję i łącze się w bólu! Mój poród był bardzo podobny choć oszczędzono mi wywoływania. Ale pod koniec zgodziłabym się na jakąkolwiek operację z wycięciem nerki włącznie tylko by dostać konkretne znieczulenie. Obyś szybko doszła do siebie!
Dziewczyny po cc, jak długo potrzebowałyście przeciwbólowych? Ja jestem 11 dni po i jeszcze mnie boli więc biorę tabletkę paracetamolu dwa razy na dobę. Jestem ciekawa kiedy ból minie zupełnieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 11:35
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Baileys gratuluję córy. Współczuję Ci ty h tortur które musiałaś przejść. Malutka Ci teraz wynagrodzi to wszystko. Szybkiego powrotu do domu, cycków pełnych mleka i morza cierpliwości
-
nick nieaktualnyBaileys dzielna kobieto wspplczuhe przezyc. A to podejscie dziwne bo mi po tych mdleniach nie chciali dac malego ale nalegalam. Ostatecznie dali mi pod warunkiem ze jak gorzej sie poczuje to natychmiast zadzwonie po nich i zabiora malego.
Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. -
Ja jestem już po spotkaniu z doradczynią. Poświęciła mi 3h! Młody wazy już 4510g, w 5 dób przybrał 300g 🙈. Koksik niemożebny! Wiec mój ból ma sens.
A co do bólu to młody ma rzeczywiście wzmożone napięcie w buźce. Kobitka pokazała mi jak mu masować twarz i wnętrze buźki żeby go rozluźnić. On nawet prawidłowo przystawiony zagryza i lekko spłaszcza brodawkę wiec to może niekoniecznie ja jestem taka niemotą.
Lewa pierś znowu krwawi, mały ulewa krwią wiec wesoło nie jest, ale mam nadzieje ze te masaże dadzą efekt.
Mamy tez zielone światło na smoczek 🙏🏻. Widziała, ze on po efektywnym zessaniu dwóch piersi szuka dalej cyca. A przyrosty świadczą ewidentnie o tym, ze to nie głód.Bobby29, Agagusia, Marcelina85 lubią tę wiadomość
[/url] -
Ja 3 dni w.domu i 3 dni w spzitalu bralam przeciwbóloweStarania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤