Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Myszk@ wrote:AnaKwiat, ja też 18kg przytyłam, jak nie więcej 10 już zeszło, a reszta zejdzie w swoim czasie ja wiem że wygląd dla wielu z Was jest ważny, ale serio aż tak? Proszę, nie dajcie się zwariować moja ciotka kiedyś powiedziała, że córka jej brzuch zniszczyła, że ona dziecka jeszcze nie chciała, a kuzynka wtedy już kilkuletnia stała obok i słuchała...
Straszne...
Ja właśnie za każdym razem sie upominam, ze najwazniehsze, ze mam zdrowa corcie, a w spodnie sie jeszcze wbije! U mnie caly czas zostały 4 kg - wszystkie chyba w brzuchu.
Najlepsze, ze wszyscy mnie komolementowali, ze poszlo mi tylko w brzuszek. To teraz mam... Wszystko chude ,,tylko" brzuszek wisi! :pWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2019, 16:58
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Nacha wrote:Iga długo Twoja Aniela miał ten trądzik? Jakos specjalnie pielegnowalas buzie?
My dzis na spacerze 2h. Zawsze wychodziłam na śpiocha ale dzis nie. Dopiero w połowie drogi usnął. Wiec spacer super udanyNacha lubi tę wiadomość
-
Myszk@ wrote:AnaKwiat, ja też 18kg przytyłam, jak nie więcej 10 już zeszło, a reszta zejdzie w swoim czasie ja wiem że wygląd dla wielu z Was jest ważny, ale serio aż tak? Proszę, nie dajcie się zwariować moja ciotka kiedyś powiedziała, że córka jej brzuch zniszczyła, że ona dziecka jeszcze nie chciała, a kuzynka wtedy już kilkuletnia stała obok i słuchała...
Myszka, jasne, że nic nie jest ważniejsze niż ten mały klopsik, którym w końcu mogę się cieszyć Ja się nie ważyłam jeszcze od porodu ale na zdjęciach widzę, że sporo mi ciałka zostało a po dwóch i pół tygodniach nie jest to chyba dziwne. Daję sobie czas i mam tylko nadzieję, że wrócę do formyKalija lubi tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Mamy dziewczynek, wiecie może co może zastosować na zaczerwienienie okolic pochwy u malucha? Mialyscie może taką sytuację? Boję się że to jakieś zapalenie staram się dbać jak tylko umiem A niestety chyba nie wyszło:( Jutro mam nadzieję uda nam się dostać do pediatry.
-
Myszk@, chęć powrotu do formy nie umniejsza mojej miłości do córki i zadowolenia z bycia matką. Wiadomo , że wygląd nie jest najważniejszy, ale każda z nas lubi dobrze czuć się w swoim ciele. Poza tym nie odniosłam wrażenia, by ktoś tu nadmiernie przeżywał kwestie pociążowego brzucha czy nadmiernych kg😉😊
Moja córka też ma trądzik. Na razie nic z tym nie robię, dziś jest lepiej niż wczoraj.
Co do pogody , nam ochłodzenie przyniosło ulgę- Laura odsypia intensywne 2 dni. Aż nie wiem co mam zrobić z taką ilością czasu😁
Edit:
Marta zaczełabym od wietrzenia.
Jak często zmieniasz pampersy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2019, 17:07
-
nick nieaktualnyU nas dziś mega optymistyczny dzień - odwiedziła nas położona na wizycie patronażowej i okazało się, że Kluska - żywiąc się od 3 dni wyłącznie moim mleczkiem - przybrała aż 110 g w stosunku do wagi urodzeniowej i waży już 4350 g!
Położona pytała jak ja się odżywiam że takie przyrosty, bo zazwyczaj dzieci w pierwszym okresie po narodzinach spadają z wagi, a nie rosną hehe
Mamy już definitywnie zapomnieć o mm i karmić się wyłącznie piersią, bo moja laktacja jest wzorowa
Na kłopoty z brzuszkiem położona polecała probiotyki (zwłaszcza Biogaję), ciepełko z termoforka i masaże. Leki z symetykonem czy Delicol na razie nie, bo to za wcześnie. Pokazała nam też nowe pozycje do karmienia, w których dziecię łyka mniej powietrza i faktycznie działają - dziś cały dzień się karmimy i nie ma potem cyrków i prężenia, tylko od razu spanko.
Z moim brzuchem tez już ponoć lepiej, macica się obkurcza, można już wyciągać szew po CC. Jutro idę na kontrolę do gina, a pod koniec tygodnia zaczynam pracę nad blizną z fizjoterapeutką. Ponoć nie trzeba wcale czekać do końca połogu, tylko można już 1-2 tygodnie po cesarce jak wszystko dobrze się goi.
Swoją drogą, co używacie dziewczyny na bliznę po CC? Zamówiłam już w Gemini plastry Sutricon (ich cena jest absurdalna...) i myślę, czym jeszcze można by podziałać. Położna polecała smarować czystym kolagenem, ale to ma już w ogóle cenę zawrotną.
A poza tym dostaliśmy zielone światło na pierwszy spacerek i zaraz idziemy, ale jestem ciekawa jak Kluska zareaguje na świat zewnętrzny
Przyda mi się trochę ruchu, bo póki co mam na wadze -10 kg, a przytyłam w ciąży ok. 13 kg, więc jakieś 3-4 kg wypadałoby jeszcze zrzucić. Tak najbardziej to marzy mi się waga 60 kg, ważyłam tyle na studiach i przy moim 172 cm wyglądało to bardzo dobrze, bo nie byłam wieszakiem, ale też nie miałam wielkich bioder i dupy. Ale żeby to osiągnąć, to bym musiałabym mocno zacisnąć pasa i nie wiem czy przy dzieciu się daMisi@, Applejoy lubią tę wiadomość
-
Jeszcze krótko w temacie powrotu do formy - to nie tylko kwestia estetyki ale tez zdrowia. Ja np mam nadwagę i chce jej się pozbyć by lepiej się czuć we własnym ciele ale tez dla zdrowia 👍🏻.
Moje podwozie wyglada w sumie jakby nic nie zaszło, identycznie jak przed porodem. Palców co prawda sobie tam nie wkładałam, ale robiła to polozna środowiskowa i powiedziała ze ok.
A ćwiczycie mięśnie dna miednicy? Ja staram się to robić kilka razu dziennie. I tez po połogu muszę się wybrać szybko do fizjoterapeuty uro bo mam delikatny problem z nietrzymaniem moczu. Jeszcze nie miałam wpadki ale jak chce mi się siku to muszę uważać żeby przypadkiem ktoś mnie nie rozśmieszył za mocno 😅[/url] -
Domi_tur wrote:Dziewczyny, zrobiłam eksperyment i trochę się podłamałam... Dzisiaj postanowiłam nie kąpać Małego pomimo upału żeby uniknąć chociaż jednej wieczornej histerii, nastawiona na wrzaski brzuszkowe i inne, które nam co wieczór towarzyszą... Umyłam go polewając ciepłą wodą z wycisnietych wacików,dostał cyca i zasnął... Ani pół histerii, bólu brzucha, nic. I co, mam go nie kąpać do 6 roku życia żeby moje dziecko w spokoju szło spać? Od pierwszego dnia ta kąpiel jest otoczona strasznym płaczem, nic kompletnie nie działa, przeczytalismy całe internety. To musi być dla niego tak traumatyczne przeżycie, że aż mi serce pęka
Nie kąp codziennie- wystarczy dwa razy / raz w tygodniu
-
Kalija, moje dziecię też tylko je i śpi, a ja wreszcie odpoczywam po tym trudnym ostatnim tygodniu 🙈
Widzę, że co położna/pediatra to inna opinia. Ja stosowanie Espumisanu konsultowałam z pediatrą, który stwierdził, że simetykon przelatuje przez organizm w związku z czym nie da się go przedawkować oraz u noworodków nie powoduje żadnych skutków ubocznych:)
Drzewko, a jakie to ćwiczenia? Chyba muszę zacząć ogarniać ten temat 😂
Dobra już sprawdziłam 👌Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2019, 17:23
-
nick nieaktualnyDomi_tur wrote:Widzę, że co położna/pediatra to inna opinia. Ja stosowanie Espumisanu konsultowałam z pediatrą, który stwierdził, że simetykon przelatuje przez organizm w związku z czym nie da się go przedawkować oraz u noworodków nie powoduje żadnych skutków ubocznych:)
Moja położna mówiła, że te krople mają postać zawiesiny (Bobotic np. jest taki mleczny, nie przezroczysty) i tam są paskudztwa w substancjach pomocniczych, po co obciążać dziecku wątrobę.
Pediatrę też mamy w tym tygodniu, zapytamy i pewnie powie to co Twój, bo stosunek lekarzy do takich słabych leków bez recepty zazwyczaj jest dość nonszalancki
-
Domi_tur wrote:Kalija, moje dziecię też tylko je i śpi, a ja wreszcie odpoczywam po tym trudnym ostatnim tygodniu 🙈
Widzę, że co położna/pediatra to inna opinia. Ja stosowanie Espumisanu konsultowałam z pediatrą, który stwierdził, że simetykon przelatuje przez organizm w związku z czym nie da się go przedawkować oraz u noworodków nie powoduje żadnych skutków ubocznych:)
Drzewko, a jakie to ćwiczenia? Chyba muszę zacząć ogarniać ten temat 😂
Dobra już sprawdziłam 👌
Mój też w końcu śpi. I nie wiem czy też tak macie ale zawsze jak go odkładam to mam tylko nadzieję, że się nie obudzi zaraz i że pośpi ze dwie godziny a potem jak śpi trzy to zaczynam mieć straszną ochotę by go wziąć na ręce i przytulić To chyba natura tak dba o to by karmić regularnieMisi@, Agagusia lubią tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Domi_tur wrote:Jak idziemy ze szczerością to ja chyba cierpię na uchyłki jelita grubego 🙈 może Wisieninka masz podobnie? Ja ostatnio wsadziłam palec i też mi się wydawało, że to szyjka. Potem poszłam na kibelek i po wypróżnieniu "szyjka" zniknęła 🙈 to podobno częste po porodzie, z tygodnia nw tydzień jest coraz lepiej.
Z utęsknieniem czekam na kasę z macierzyńskiego żeby pójść do fizjoterapeutki, trzeba naprawić podwozie 🙈
-
Co do podwozia to ja się boje tam zaglądać na razie, poczekam do środy do wizyty ginekologicznej :p
U nas dziś tak jak w upały, Bączus śpi w najlepsze przez pół dnia i też lgnie do cyca jak tylko się da -
AnaKwiat wrote:Mój też w końcu śpi. I nie wiem czy też tak macie ale zawsze jak go odkładam to mam tylko nadzieję, że się nie obudzi zaraz i że pośpi ze dwie godziny a potem jak śpi trzy to zaczynam mieć straszną ochotę by go wziąć na ręce i przytulić To chyba natura tak dba o to by karmić regularnie
Hehe mam identycznie!!! -
Dzisiaj przebierając naszego tuczniaka zauważyłam, że ledwo się mieści w jedno body 😱 i że rękawki są już dobre na długość, a zawsze trzeba było podwijać! Uspokójcie mnie trochę (przynajmniej do kolejnej wizyty położnej) bo martwię się, że Leon za dużo przybiera 😔 urodzeniowa 2840g a po trzech tygodniach 3700g. To jest 860g przyrostu w trzy tygodnie 💪 a gdzie nie czytam to powinno być ok 700 max na miesiąc. Czy komuś też się trafił taki głodomór?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2019, 22:38
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Jezu ten tulik to jakieś cudo. Młoda miała kolkę, dałam Espumisan, włożyłam w tulika , metoda że skokołysaniem i po odłożeniu śpi spokojnie. Wypluła smoka i się nie wybudziła. Widać że jej wygodnie, nogi w żabkę na boki, a rączkami się głaszcze po.klatce.
Zdecydowanie kupię jeszcze jeden , ten powyżej 6.5 kg. Teraz, tylko delikatnie podkładam jej pieluszkę, żeby położyła główkę na drugi bok, bo za długo sypią na prawym.Misi@, Bobby29 lubią tę wiadomość