Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDomi, a ktora szczepilas? Wspolczuje🙁
Ja wlasnie caly czas mam dylemat co wybrac, na te chwile sklaniam sie ku Pentaximowi a nie Infanrixowi, bo pediatra go bardziej polecala, jest duzo trudniej go kupic w aptekach, na stronkach antyszczepionkowcow tez nie czytalam po nim jakichs tragicznych historii, wiec wnioskuje, ze chyba jest lepszy... A Engerix dokupimy osobno, poki co Majka miala go w szpitalu i dobrze zniosla -
Z tymi pato rodzinami to aż się noz w kieszeni otwiera jak się to słyszy...
Ojej ja też nieraz już klelam od nosem w nocy jak się nie dało go uśpić od paru godzin/ a potem wyrzuty
Domi oby mu to przeszło, biednymasakra jakaś z tymi szczepionkami boję się tego
-
Domi_tur wrote:Dziewczyny przeżyłam najgorsze dwie godziny swojego życia. Pomimo szczepionki 5w1 bo tak bardzo bałam się krztuśca na NFZ dopadł nas nieutulony płacz. Dzwoniłam do pediatry, jutro mamy przyjechać to zgłosić w przychodni.
Powiem tylko tyle. Ja pierdole. Dałabym sobie na żywca nerkę wyciąć żeby Mały tego nie przeżył.
Taki smutny, bezradny, nieustanny wręcz krzyk i dziecko kurczowo trzymajace za szyję, które nie wie co się dzieje... Chyba mnie to przerosło.
wg mnie za duzy koktajl szczepionek
ja pisalam wczesniej ze po historii z Zuza ktora nam sie zapadla na 15h bez jedzenia tylko spala nie dalo rady dobudzic i pakowalam do szpitala ( 6w1 plus prevenar13 czyli pneumokoki)
od tej pory szczepienia rozdzielam tylko po 1 szczepionce na raz podaje bo
jedno dziecko ok przyjmie a drugie ucierpi -
Mooniika wrote:U nas pomylony dzien z noca. Wczoraj walczylismy od 23 do 6 rano az w koncu poszla spac i spi do teraz. Obudzila sie tylko o 8 12.30 15.30 na mleko to tak jak w nocy...
Zastanawia mnie charczenie mojego dZiecka. Jak nie spi i wierzga to charczy. Przez sen normalny oddech. Zauwazyliscie takie odglosy u dzieciakow?
U nas tez wyrwalo sie wczoraj "no i czego sie drzesz" ale ona juz ewidentnie przeginala w ta noc
Mój często charczy się właśnie głównie w nocy, budzi się i wydaje takie odgłosy dziwne. Na początku myslelismy że może jakiś katar albo coś w gardle ale byliśmy u pediatry u wszystko ok, w sumie nie do końca wyjaśniła skąd to charczenie -
Smutnamiss wrote:Dziewczyny moja ma praktycznie od 2 tyg sapke bylam u lekarza 2 razy, moze 3 i rece rozklada, woda morska, nasivin, masc majerankowa, odciaganie, fenistil nic nie pomaga osluchowo czysto, gluty po nocy z trudem odciagniete po soli fizjologicznej czasem zółte a mala ciagle grzechocze co robić, juz dwa razy przesuwałam szczepienie i nic się nie poprawia.. Boje sie ją szczepić
Plus darcie na porzadku dziennym bąki i prężenie jak nic kolka i tez espumisan, bobotic nic nue pomaga.... Zwariuje
rano odkurzacz do katarka cos tam zbierze i tyle
z sapki sie wyrasta
sproboj krople sab simplex
niestety do 4 -5 mcy kolki nada przezyc
ja odkreslalam dni z druga corka bo kolki masakra od 17 do 2 w nocy po kolizji pepowinowej.w akcji paracetamol sab simplex i czopki z apteki papaweryna
Bogu dzieki kolo 4.5 mca przeszlo
a mala jest na kp czy mm?
w przypadku mm moze zmiana mleka cos pomoze
my po przejsciu z enfamil premium 1 na bebilon ha ( oczywiscie przejscie z mieszaniem obu kilkutygodniowe na spokojnie) mamy duza poprawe plus krople sab simplex do butliWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 20:53
-
nick nieaktualny
-
baileys wrote:Limerikowo, a odstep 2 tyg z Twojego doswiadczenia bedzie ok? Ja tak chce zrobic - najpierw 5w1 + Engerix i 2 tygodnie pozniej Prevenar 13. Potem pozna jesienia meningokoki Bexsero i Nimenrix. Rota zdecydowalismy z małzem, ze nie robimy
czasem jeszcze najgorsze przed dzieckiem i rodzicami bo szczepionki przyjmuja sie na 2gi dzien .jest odp immunologiczna ze str organizmu i do poznego wieczora wtedy szal..
my mamy w nast tyg mmr dla 5l i wiem ze kolejny dzien od poludnia cirka bedzie juz mala cierpiaca maruda wymagajaca ramion mamy i extra cierpliwosci plus apapuWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 20:49
-
Iga, mam te same myśli, że pierwsza latwiejsza w obsłudze
dziewczyny, ja też już na młodego psioczę ile wlezie, mamy z małżem na niego określenie "wyjec naczelny", serio jak on zaczyna się drzeć przy np. zmianie pieluchy to tylko czekam aż sąsiedzi opiekę społeczną wezwą, o córce to wszyscy mówili że nie słyszeli żeby płakała!
A nie macie myśli że to lewki nam pokazują swoje charakterki?
dziewczyny, mam problem z młodym, od 2 nocy ma temperaturę powyżej 38 stopni, osłuchowo czysto, obecnie niby coś w nosie furczy ale przy odciąganiu są tylko szare kozy, czyli ok, no nie ma się do czego przyczepić, może tylko gorzej śpi, ale od tego temperatura? Pediatra dała skierowanie na mocz i morfologię, jutro jedziemy, bo dzis nie udało mi się złapać siuśkówpolowałam do kubeczka, godzinę się męczyłam z rana w końcu się poddałam, koło południa nakleilam mu woreczek i ponad godzinę nic nie zrobił, a jak już zrobił to większość poszła w pieluchę, bo woreczek gdzieś tam był źle naklejony, a wczoraj przy kąpieli osikał mnie dwa razy (!) i dziś też mnie osikał, no wkurzyłam się na niego jak nie wiem co, jak polowałam na siki to nic nie robił, a jak dałam spokój i stwierdziłam że rano będę na nowo łapać to mnie olał
no wredota mała
Domi, współczuję przeżyćWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 20:54
-
Infanrix u nas.
Nie wiem czy za duży koktajl, wizyta u naszej pediatry przed szczepieniami trwa ponad godzinę, omawiane jest każde kichnięcie zanim zaleci szczepienia i nigdy nie robi combo jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości. Mówiła, że po doustnej na rota u dzieci z kolkami występuje ból brzuszka i to wczoraj jakoś przeżyłam. Teraz u mamy pediatry czytam w komentarzach, że pierwszą dawka krztuśca daje często takie powikłanie . Czy to 5w1, 6w1 czy NFZ, zdarza się ten dramat
Ja zaryczana, mąż nie może dojść do siebie, Mały śpi na nim bo w końcu u niego się uspokoił. Najchętniej zakończyłabym przygodę ze szczepieniamichoć wiem, że nie ma żadnej reguły i to najmniej niebezpieczne powikłanie... jedynie będzie miał chrypkę a my traumę do końca życia
-
jakos Domi przezyjecie
moze to tylko mocna reakcja na bol
mnie tez lek. przekonywal szczepimy razem a ja ze nie.dziekuje za atrakcje pakowania sie do szpitala i stresu
jestem matka i ja decyduje ile szczepionek podajemy bo potem to ja w pologu spie na podlodze pod lozeczkiem i czuwam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 21:19
-
Domi u nas to samo było właśnie z tego powodu 1go mamy wizyte u neurologa. Bo teoretycznie 6w1 i 5w1 są najbezpieczniejsze bo mają jak mi to tłumaczyła pediatra martwe otoczki komórek. Jakoś tak sorki mam mózg z gąbki nie umiem powtórzyć.
Nieutulona była przez 5h. Potem 38 stopni i podałam paracetamol przeciwbólowo. Kup sobie altacet w żeli i smaruj miejsca wkłucia będzie mniej bolało i zniknie obrzęk.
Teraz szczepienie mamy albo przełożone albo rozbite wszystko zależy od.decyzji neurologa.
Dzisiaj wróciłam do domu. Mała jak nigdy wtrabila 140 i sama poszła spać. Szkoda bo dziec mi się zrobił "samodzielny". Wcześniej usypiała na mnie i odkładałam. teraz muszę ja położyć sama i tylko potrzymać za rękę. -
Domi_tur wrote:Pierniczkowa u nas nie ma ani obrzęku ani gorączki. Nic a nic. Szczepienia były wczoraj, aż pediatra zdziwiona że po 30h wyszło bo zazwyczaj pojawia się płacz szybciej.
Gdyby ktoś postawił przede mną teraz butelkę wina, to bym wypiła duszkiem 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 21:59
-
Myszk@ wrote:Iga, mam te same myśli, że pierwsza latwiejsza w obsłudze
dziewczyny, ja też już na młodego psioczę ile wlezie, mamy z małżem na niego określenie "wyjec naczelny", serio jak on zaczyna się drzeć przy np. zmianie pieluchy to tylko czekam aż sąsiedzi opiekę społeczną wezwą, o córce to wszyscy mówili że nie słyszeli żeby płakała!
A nie macie myśli że to lewki nam pokazują swoje charakterki?(
-
Domi współczuję! Boże jak ja się boję tych szczepionek ☹☹☹
Dziewczyny ja mam inny problem. Na lewym sutku pojawiły mi się 2 bąbelki. Czytam w necie, że przyczyn może być kilka , ale przeraziło mnie, że może to być opryszczka a wtedy nie można karmić, bo to może być bardzo groźne dla maluszka. Ktoś przerabiał temat i wie jak ta opryszczka wygląda?
Edit:
Teraz się zastanawiam czy to nie (przy okazji) infekcja bakteryjna lub grzybica, bo od dawna po karmieniu bolą mnie piersi (taki kłójący ból) . Chyba muszę zrobić wymaz tylko nie wiem jak technicznie to rozegrać bo przez kolejne 2 dni jestem sama z dzieckiem 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 04:39
-
Kalija ja miałam przy Anieli, polecam wymaz z sutka plus posiew z mleka. Ogólnie ja miałam problem ze zrobieniem posiewu bo tylko Luxmed jeden zrobił reszta patrzyła jak na wariatkę :p dopiero w mleku wyszła mi bakteria a z sutka jakieś bakterie wiadomo ale pewnie z pobierania. Wczesniej leczyłam się na palę, jakieś maści mi dawali ale nie pomagało. Skończyło się antybiotykiem ale mogłam ciągle karmić. Miałam taki kłujący ból jak mówisz, po czasie doszedł ból sutka nieustający. I to jeden sutek był. Po dwóch dniach antybiotykoterapii ból ustal, leczyłam chyba tydzień