Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Wikunia czasami chce leżeć na brzuszku, jak kładę to czasami podzwiga chwilę główkę, układa na boczku i zasypia. Potrafi tak spać do 2 godzin. A innym razem jak układam to jest ryk nie z tej ziemi , nie wiem, to zależy od jej humoru
A główkę ładnie dźwiga już od dawna. Teraz jak układam na ramieniu do odbicia to często nie chce położyć głowy tylko patrzy sobie zza moich pleców.
Ja czytałam o tym sposobie dobijania na swoich kolanach ale boję się ja tak położyć...
Dziewczyny używacie takiego gabkowego wkładu do wanienki? My dziś wypróbowalismy jest super, dzieć sobie leży na pół zanurzone w wodzie, nie trzeba trzymać, ręce wolne i można szorowacPodobało jej się bo rozdawała uśmiechy.
Domi_tur lubi tę wiadomość
-
trzydziecha wrote:Domi jak to jest dokładniej na brzuchu na kolanach? Że na Twoich kolanach czy on jest na brzuchu i kolanka zgięte?
Na moich kolanach, które są równe (jest też sposób odbijania, że jedna noga jest wyżej niż druga) główka zwisa z jednej strony,a nóżki proste z drugiej,tak jak do leżenia na podłodze, rączki do góry. Trzeba asekurować główkę ręką ale wtedy młodzież się dźwiga i przy okazji super odbija kilka razy nawet po jednym jedzonkutrzydziecha, Applejoy lubią tę wiadomość
-
To jest klasyczna pozycja do odbicia. Jedna noga wyżej, druga troszkę niżej.
U nas się nie sprawdza nic co jest "pod górkę", dlatego ja Małego kładę gdy moje kolana są na jednej wysokości. Dosłownie minutka i pięknie odbija. Tylko przy opcji kolan na jednej pozycji trzeba pilnować żeby się nie ulało ,jak za długo maluszek leży:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2019, 22:33
Niebieska Gwiazda, kayama, Frida91, IGA.G, Applejoy, menka2 lubią tę wiadomość
-
Mój małż wpadl w nocy na zaskakująco genialny sposób na uśpienie młodego. Jak tak pojedzony płakał to wziął go na klatę, mały na brzuszku i normalnie ku naszemu zdziwieniu nagle cisza :p po 15 min przełożył go na plecki koło siebie na pieluszke i razem za tą pieluszka za 10 min do łóżeczka. A ja się szarpałam 4h wczoraj :p
Taki słodki widok mały usypiany skutecznie przez tatusiaAgagusia, DrzewkoPomarańczowe, Chimera, werni lubią tę wiadomość
-
Mieli farta i tyle 😛 Mnie się cały jeden raz udało Robusia wsadzić do łóżeczka, dwa razy pogłaskać i usnął i to na 3h...ta sytuacja dodała mi skrzydeł. Z tym, że później całe popołudnie nie spał i myślałam że mnie wyszczeli 🙄 Dzisiaj go spowiłam kocykiem, położyłam na kanapie, zaaplikowałem smoka i nawet nie wiem kiedy oczy zamknięte, jaka nadzieja we mnie wstąpiła i nagły przypływ wiary w siebie...po 20 minutach jak się obudził skutecznie te uczucia zniknęły😉
-
Applejoy wrote:Trzydziecha przybijam piąteczkę - dzisiaj co godzina pobudka w nocy a jak tatuś przytulił to pospala córcia 4h
)
Zreszta - ojciec plus córka to wzrusz totalny 😍😍😍
Hehe rewelacjaojciec plus synuś też, facet z dzieckiem nabiera innego wymiaru męskości
Applejoy, Frida91, Agagusia, Chimera lubią tę wiadomość
-
Wisieninka, umów się z fizjoterapeutka uroginekologiczna. Bliznę trzeba zmobilizować. Mi dopiero fizjo w końcówce ciąży uświadomiła jak bardzo bolesna jest moja blizna po pierwszym porodzie. A ja się zastanawiałam skąd dyskomfort przy współżyciu.
U nas tragiczna noc, już któraś z rzędu. Na dodatek mam tak załatwione gardlo, ze praktycznie straciłam głos. Boje się, żeby małego nie zarazić
.
[/url]
-
wisieninka_89 wrote:Dziewczyny po kolejnym porodzie albo te co juz wspolzylu, czy te szwy beda juz zawsze bolesne? Normalnie jakby mnie nożem kroić . pierwsze mialam cc wiec brak doswiadczenia
z czasem przestaniesz je w ogóle czuć - przynajmniej u mnie tak było ...
-
a ja odkryłam a raczej sobie przypomniałam cudowny sposób na sen w dzień - pieluszka przy nosku i buzi - buzia wtulona w nią. WIem niby mega niebezpieczne ale pierwsza córcia uwielbiała tak spać w dzień - widzę że Mani też pomaga aby odciąć się od boźdzców bo widzi tylko białą pieluszkę i czuje mój zapach. Zresztą mogłaby buzią lekko przesunąć aby się odsunąć od pieluszki ale tego nie robi więc to dla niej musi być bezpieczna przestrzeń.
-
DrzewkoPomarańczowe wrote:Wisieninka, umów się z fizjoterapeutka uroginekologiczna. Bliznę trzeba zmobilizować. Mi dopiero fizjo w końcówce ciąży uświadomiła jak bardzo bolesna jest moja blizna po pierwszym porodzie. A ja się zastanawiałam skąd dyskomfort przy współżyciu.
U nas tragiczna noc, już któraś z rzędu. Na dodatek mam tak załatwione gardlo, ze praktycznie straciłam głos. Boje się, żeby małego nie zarazić
.
-
Pierniczkowa wrote:My jutro do szpitala. Mała nie chce jeść niczego. Przybrała w 10.dni 90 gram. Staram się przy niej nie wyć. Ale aż się trzęsę w środku.
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
My ciągle walczymy z zapaleniem spojówek. Krople z silnym antybiotykiem nie pomogły, masaże kanalika łzowego i przepłukiwania solą też nie, ciągle ropieją, zrobiliśmy posiew i czekamy na wyniki, a w międzyczasie dodatkowo przemywam rumiankiem. Płakać mi się chce,taka bidulka jest. Pewnie czeka ją zabieg... Szczepienia póki co musimy odłożyć w na później. Też się ich strasznie boję, bo moja najlepsza przyjaciółka doświadczyła tragedii (śmiertelny NOP - zapalenie mięśnia sercowego u dziecka po szczepionce Euvax) i teraz działa aktywnie w Stop NOP i nie szczepi kolejnych dzieci, nie rozumie jak mogę szczepić swoje ...
Na szczęście wysypka zeszła z całego ciała, trądzik z buzi też. Od ponad tygodnia nie jem nabiału, za kilka dni mam po trochu wprowadzać i sprawdzić czy to to.
Poza tym nas podobne problemy jak u Was - Mała nie chce spać w dzień, budzi ją ulewanie, cofa jej się serek z mleczka i chyba jej od tego niedobrze. Śpi tylko u mnie na rękach i na spacerze, spowijać się nie daje, a w łóżeczku budzi ją odruch Moro.
Któraś z Was pytała o wędzidełko 4 stopnia. Nasza CDL powiedziała, że jakby się uprzec,to u każdego dziecka można taki stopień zdiagnozować i u nas niby właśnie można się go dopatrzeć. Nic z tym nie zrobimy. Już się pogodziłam, że KP nigdy nie będzie przyjemnością, ważne, że przybiera ponad normę, a ja muszę wytrzymać. Najgorszy ból jest w nocy, kiedy zaspana ledwo otwiera buźkę i płytko ssie 🙁"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
trzydziecha wrote:Hehe rewelacja
ojciec plus synuś też, facet z dzieckiem nabiera innego wymiaru męskości
Limerikowo lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm