Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgagusia, jaki slodziak😍
I widze lubicie Babybjorna, nasza dzis pierwszy raz siedziala w swoim i zrobila minke "serioooo?" Chyba musi jeszcze dorosnac do bujaczka😄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 03:13
DrzewkoPomarańczowe, kayama, Chimera, Smerfelinka, Domi_tur, Applejoy, Kalija, werni lubią tę wiadomość
-
Cześć!
Po bardzo długiej przerwie moooże uda mi się wrócić... Nasz Leoś daje czadu 😅 Ale chyba już wiemy dlaczego i jest trochę lepiej. Prawie od początku zmagaliśmu się z ulewaniem/chlustaniem, wzdęciami/kolkami i potwornym płaczem od ok. 16-17 do zaśnięcia w środku nocy. Jak tylko przestawaliśmy bujać na rękach, to było wycie, jakby go ze skóry obdzierali. W dzień prawie nie spał, w łóżeczkj leżeć oczywoście nie chciał, a ja nie byłam w stanie nic zrobić i chociaż czasem czytałam forum, to czułam się tak przybita, że odechciewało mi się wszystkiego. Nie wiedzieliśmy jak mu pomóc, aż w końcu pediatra dodała dwa do dwóch. Dostaliśmy belilon pepti, ja nie jem nabiału i jest dużo lepiej! Więc chyba to wina alergii na białko mleka krowiego. Mam nadzieję, że tak i teraz będzie już z górki. Właśnie udało mi się odłożyć Małego na drzemkę po jedzeniu i sukces - śpi! 😊 Aż nie mogę w to uwierzyć. Chyba mi dziecko podmienili. Ale tak serio, to bardzo się cieszę, że mu lepiej. I że może będę miała teraz jakieś chwile dla siebie. Żeby np. zmywanie zrobić, czy posprzątać 😂 No, wyżaliłam się.
A tak w kwestii drzemek. Jakie macie patenty na odkładanie do łóżeczka? Bo naszego syna materacyk chyba parzy 🙄 Zawsze się obudzi...
Widzę, że babybjorn króluje. Nasz ma przyjść jutro i nie mogę się doczekać 😊 Żałuję tylko, że dopiero teraz się złamałam, żeby zamówić leżaczek.👩36 lat 🧑39 lat
8.02.2025 - transfer 🤞🤞🤞
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Agagusia wrote:
U nas tak samo, potrafi już leżeć grzecznie że 20 min w łóżeczku i gadać do zabawek, tracac łapka zabawki i książeczki. Czekam aż zacznie chwytac i trzymać grzechotkiKalija lubi tę wiadomość
-
baileys wrote:Trzydziecha, a Wy dzis macie miesiac!🙂
My konczymy dzis 4 tygodnie, a miesiąc mamy w środę i juz planujemy atrakcje😀❤
Taak! Jednak to zleciałoi widzę że coraz lepiej się 'dogadujemy' choć do jakiejś przewidywalności czy regularności jeszcze trochę brakuje
uczciliśmy to dziś spacerami na rynku krakowskim i zaliczyliśmy pierwsza restauracje z małym. Przy okazji ma dziś imieniny
-
Agagusia i Baileys przeurocze Wasze maluszki
Ja mam Bujaczek z Kinderkraft i mały też w nim parę minut lubi poleżeć, ostatnio dzięki niemu rozwiesilam praniepowiesiliśmy mu nad nim pierwszy mobil montessori i słodko się wpatruje
-
Boje się dziewczyny jak to będzie jak się pogoda popsuje już totalnie i nie będzie już opcji że spacer nas uratuje. Nawet pogoda niestraszna, ale powietrze zimą to przecież kicha.
Dzisiaj na spacerze super drzemał, a od tego czasu po karmieniu jedna drzemka 30minut, bo się zagapiłam i dopiero po takim czasie go odłożyłam, nieudanie. Już specjalnie wyczekiwalam czasu żeby mu te gałki tak nie chodziły i myślałam że wpadł w ten głębszy sen, ale gdzie tam! Otwarł oczy ledwo materacyka dupka dotknęła i już w żaden sposób nie dał się ukołysać spowrotem w ten sen.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 17:47
-
Chimera u nas to samo! Dziś jakimś cudem mi się udało Leosia odłożyć i do tej pory zastanawiam się JAK? A w wózku zwykle pięknie śpi, chociaż nie zawsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 17:51
👩36 lat 🧑39 lat
8.02.2025 - transfer 🤞🤞🤞
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Ja zwykle muszę go ze 2-3 razy na chwileczkę wziąć na ręce, pobujać i odkładam do wózka, jak znów zacznie płakać to znowu, ale zasypia sam. Niestety z łóżeczkiem taki myk nie działa...do tej pory cały jeden raz mi się udało złapać taki moment, że widziałam że jest śpiący i wsadziłam go do łóżeczka, zaaplikowałam smoka i usnął. Mąż go bujał teraz na piłce i przy próbie odłożenia znów to samo. Przed chwilą słyszę "krzyk szeptem", to idę do pokoju, a mąż na fotelu z małym na rękach i mnie prosi żebym mu czytnika ebooków przyniosła. Stwierdził, że woli żeby Robuś pospał na nim, a on sobie w spokoju poczyta, bo jak odłożenie się nie uda to znów będzie musiał kombinować 🙄 a tak to dotrwamy do kąpieli, potem cycek i mam nadzieję że już bez problemów w kime nocną pójdzie 😏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 18:31
-
Chimera ale wózek musi jechać?
Ja pamiętam, że w kryzysowych sytuacjach w zimie wychodziłam z siostrzenicą na balkon, w puchowej Kurtce i gorącą kawą i bujałam ją przez godzinę 😂
U nas chyba jakiś skok , Młody od wczorajszego wieczora drze koparę non stop. Dzieje się to najczęściej po jedzeniu, myślałam że to kolki. Wszyscy sugerują, że Mały może mieć tak jak ja skazę białkową, tyle że u nas nie ma typowej wysypki na twarzy. To znaczy gładko nie jest,ale nie na rumieniowym podłożu. Już sama nie wiem, dostaliśmy od sąsiadów Bebilon Pepti nową puszkę bo kupili za dużo dla swojego synka. Walczę czy mu podać i się przekonać 🙄
-
Chimera wrote:Ja zwykle muszę go ze 2-3 razy na chwileczkę wziąć na ręce, pobujać i odkładam do wózka, jak znów zacznie płakać to znowu, ale zasypia sam. Niestety z łóżeczkiem taki myk nie działa...do tej pory cały jeden raz mi się udało złapać taki moment, że widziałam że jest śpiący i wsadziłam go do łóżeczka, zaaplikowałam smoka i usnął. Mąż go bujał teraz na piłce i przy próbie odłożenia znów to samo. Przed chwilą słyszę "krzyk szeptem", to idę do pokoju, a mąż na fotelu z małym na rękach i mnie prosi żebym mu czytnika ebooków przyniosła. Stwierdził, że woli żeby Robuś pospał na nim, a on sobie w spokoju poczyta, bo jak odłożenie się nie uda to znów będzie musiał kombinować 🙄 a tak to dotrwamy do kąpieli, potem cycek i mam nadzieję że już bez problemów w kime nocną pójdzie 😏
U nas do wózka też nie zawsze da się położyć. Chociaż faktycznie lepiej w nim zasypia ze smoczkiem. A może inaczej. W ogóle zdarza mu się w nim zasnąć samemu. Chociaż Mężowi udało się Leosia ostatnio tak obłaskawić w łóżeczku, że sam zasnął, tylko głaskany. Mnie to jeszcze nie wyszło, ale może, powoli, jak się teraz z brzuszkiem uspokoiło. My też czasem wolimy, żeby na nas pospał chociaż trochę, niż w ogóle nic. Ale ileż tak można... Leoś dziś 2 miesiące kończy i taki nieodkładalny jest niemal od początku. Ale teraz jeszcze śpi, a ja co chwilę zaglądam sprawdzić, czy wszystko ok, chociaż mamy monitor oddechu👩36 lat 🧑39 lat
8.02.2025 - transfer 🤞🤞🤞
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Domi_tur wrote:U nas chyba jakiś skok , Młody od wczorajszego wieczora drze koparę non stop. Dzieje się to najczęściej po jedzeniu, myślałam że to kolki. Wszyscy sugerują, że Mały może mieć tak jak ja skazę białkową, tyle że u nas nie ma typowej wysypki na twarzy. To znaczy gładko nie jest,ale nie na rumieniowym podłożu. Już sama nie wiem, dostaliśmy od sąsiadów Bebilon Pepti nową puszkę bo kupili za dużo dla swojego synka. Walczę czy mu podać i się przekonać 🙄
Domi u nas po tym bebilonie pepti jest ogromna zmiana! Też długo nie chciałam się poddać, ale w końcu podaliśmy i Mały jest nie do poznania. W końcu zaczął się uśmiechać i stał się dużo spokojniejszy.👩36 lat 🧑39 lat
8.02.2025 - transfer 🤞🤞🤞
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Domi_tur wrote:Chimera ale wózek musi jechać?
Ja pamiętam, że w kryzysowych sytuacjach w zimie wychodziłam z siostrzenicą na balkon, w puchowej Kurtce i gorącą kawą i bujałam ją przez godzinę 😂
Chociaż szczerze mówiąc, to nieraz gorsze powietrze jest jak jedziemy na wieś do szwagra. Tam sama niska zabudowa i sąsiedzi palą śmieciami 😕
-
nick nieaktualnyKurde poszłam dzis pobiegać. 3km w jedna stronę ale już nie dałam rady wrócić i czesc szlam. Za dużo jak na pierwszy raz od roku i to 6tyg po porodzie. Teraz boli mnie podwozie jakbym kilka dni temu urodziła 🤷♀️🤦♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 19:58
-
nick nieaktualnyDomi_tur wrote:Chimera ale wózek musi jechać?
Ja pamiętam, że w kryzysowych sytuacjach w zimie wychodziłam z siostrzenicą na balkon, w puchowej Kurtce i gorącą kawą i bujałam ją przez godzinę 😂
U nas chyba jakiś skok , Młody od wczorajszego wieczora drze koparę non stop. Dzieje się to najczęściej po jedzeniu, myślałam że to kolki. Wszyscy sugerują, że Mały może mieć tak jak ja skazę białkową, tyle że u nas nie ma typowej wysypki na twarzy. To znaczy gładko nie jest,ale nie na rumieniowym podłożu. Już sama nie wiem, dostaliśmy od sąsiadów Bebilon Pepti nową puszkę bo kupili za dużo dla swojego synka. Walczę czy mu podać i się przekonać 🙄
U nas to samo - dacie po jedzeniu. Nic nie pomaga. Przysnal mi koło 19 na pół godziny i dał się odłożyć, ale przebudzil sie i tak non stop do teraz.
Jutro kupię biogaje - bo nic takiego nie próbowałam. Zobaczymy. -
Jeszcze nie było obchodu. Dzisiaj mamy mieć zrobione badania. Ja spałam 2h od wczoraj, i nie zapowiada się że dzisiaj będę mieć szansę się przespać.
O 18 będę mieć już laktator, jest progres bo dzisiaj ręcznym ściągnęłam 30 w 5.min bo więcej nie miałam czasu.
Nie wiem już co mam robić, nie da się w nią wlać mleka i koniec jak próbuję to jest wrzask. Teraz udało mi się podać 30 mojego i 35 mieszanki więc jest jakiś sukces. Za ścianą 2tygodniowy noworodek zjada 70tki więc u.nas szału nie ma
Edit:
Mała zaczęła spadać z wagi mimo tego że je. Nie wiedzą co się dzieje dalej będą szukać. Ten tydzień.na pewno tu spędzimy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2019, 09:07