Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa po wizycie połogowej tez. Wszystko elegancko. Przyzwolenie na sex i inne aktywności fizyczne.
Ćwiczycie cos juz? Ja miałam w plane isc dzis pobiegać ale jestem taka niewyspana ze nie wiem czy przez poł roku ruszę dupsko 😜
Nie wiem czy nie zacząc od basenu
Domi_tur lubi tę wiadomość
-
Za nami ciężka noc, co 2-3 godziny odsysanie i odkurzacz w ruch, czekałam aż sąsiedzi wpadną z pretensja
Karmienie, nawilżanie powietrza a la inhalacje, dziś wieczorem mam mieć inhalator od siostry A jeszcze muszę kupić maskę niemowlęca . A więc narazie prowizorka garnek z wrzątkiem i solą i para nawilża pokój. Na karmienie wynosze i wierzymy pokój, trudno. Wezglowie materaca jeszcze trochę wyżej podniosłam abym się jej lepiej oddychalo.
Mam wrażenie że troszkę to wszystko działa ...
Biedna mała
, trochę poplakiwala w nocy, w nosie gra i rzezi ale chwilami mniej i jak śpi to cicho. Ale chętnie je to dobrze, gorączki nie ma. I jeszcze w nocy mleko odciagalam aby jej dbać trochę przeciwciał.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 07:39
-
Pierniczkowa, jak u Was? Dlaczego macie zleconego akurat kardiologa i neurologa?
Niebieska - wychodzi na to ze masz złote dziecko - w nocy dpi, w dzien tez i jeszcze nie marudzi jak nie spi😁
U nas 6 dzien drzemek po 15 min - chyba zwariuje! W wczoraj chyba pierwszy poważny problem z brzuszkiem - ryczał na zmiane z przysypianiem i pierdzeniem od 18 do 21. Przy czym nie jadł od 19 do 2 w nocy, poszedl spac bez jedzenie wcale, cycka nie chcial zlapac i nie bylo mozliwosci go namówić. Dopiero w nocy possał na śpiocha. Do 6:30 potem spal i teraz trwa walka z drzemka zeby ja przedłużyć ponad te 15 min - pomysłów i siły juz brak😩
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
Polecam sposób mojej pediatry zagotuj troche wody z łyżka rumianku - moze byc wysypany z 2 torebek fixu, łyżka majeranku, łyżka sody oczyszczonej i jak masz to łyżeczka jodyny. Postaw przy łóżeczku takie gorące, parujace.kayama wrote:Za nami ciężka noc, co 2-3 godziny odsysanie i odkurzacz w ruch, czekałam aż sąsiedzi wpadną z pretensja Karmienie, nawilżanie powietrza a la inhalacje, dziś wieczorem mam mieć inhalator od siostry A jeszcze muszę kupić maskę niemowlęca . A więc narazie prowizorka garnek z wrzątkiem i solą i para nawilża pokój. Na karmienie wynosze i wierzymy pokój, trudno. Wezglowie materaca jeszcze trochę wyżej podniosłam abym się jej lepiej oddychalo.
Mam wrażenie że troszkę to wszystko działa ...
Biedna mała, trochę poplakiwala w nocy, w nosie gra i rzezi ale chwilami mniej i jak śpi to cicho. Ale chętnie je to dobrze, gorączki nie ma. I jeszcze w nocy mleko odciagalam aby jej dbać trochę przeciwciał.
baileys, kayama, werni lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
U mnie te wszystkie sposoby na usypianie czasem działają czasem nie. Zasypianie na klacie chyba najbardziej skuteczne ale z odkładaniem jest różnie :p wczoraj znowu usypianie trwało 3h(((
Ile trwają drzemki Waszych dzieci w ciągu dnia jak już im się uda fajnie zasnąć? I ile ich jest?
U nas ostatnio są 2 w ciągu dnia tak ok 1,5-2h i zastanawiam się czy przez to nie mamy tych problemów z usypianiem późniejStarania od 06.2017
12.12.2018 - 2 kreski + beta 308
04.01.2019 - mamy serduszko
22.08.2019 - Tomuś jest już z nami
-
Szukają wszędzie już. Ja walczę z cyckami i na posiedzenie odciagam 20ml więc nie jest źle. Ale jestem wykończona bo co 2h siadam na pojedynczy laktator. Dobrze że od poniedziałku bedzie medela. Trzymajcie kciuki żeby znowu ruszyło
Agagusia, baileys, Niebieska Gwiazda, Marcelina85, werni lubią tę wiadomość
16.07.2019 - Karolinka 3477 i 52 cm . Moje cudowne tęczowe dziecię.
-
U nas było wczoraj 5drzemek - 3po godzince i 2 po dwie godziny 😁 taka byłam szczęśliwa! A potem około 17 przyszły kolki i dziękuję 🙄,nie dało się go odłożyć do północy 🙄
W nocy budził się z płaczem, zasypiał tylko na moim brzuchu więc znowu spałam z Małym na rękach porażka.
Mamy za to dwie nowości- euforyczny uśmiech z krzyczrniem głośnego Gu! I smuteczek w postaci rozczulającej podkówki na buzi i drżącej bródki 😍
Jak te pieprzone kolki miną to zacznę sie wreszcie w pelni cieszyć z macierzyństwa. Do pierwszych zębów 😂😂😂
trzydziecha lubi tę wiadomość
-
Domi moim siostrzeńcom pierwszy ząb pojawił się w 4m-cu a drugiemu w połowie 3go 😨 Życzę Ci żebyś miała jednak więcej czasu na radości
U nas fajna nocka-pospal ciągiem 5,5h! Dla mnie to dużo. Sama go wzięłam na karmienie, bo mnie już cycek bolał, a dopiero co się z jakiegoś zastoju wydostalam, więc wolę ich nie przetrzymywać.
Applejoy, Agagusia lubią tę wiadomość
-
Przypomnijcie apke do zliczania drzemek i karmien, dzis zacznę. Trzydziecha, za duzo snu u niemowląt tak malych praktycznie sie nie zdarza, a wyspane w dzien powinny lepiej spac w nocy.
trzydziecha lubi tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm -
nick nieaktualnyAga, u mnie sie sprawdza Baby Manager.
Moja ostatnio dziwnie śpi w nocy - zasypia ok. 20-21 i budzi sie dopiero na karmienie o 4! Zaczęła omijac to karmienie o 1:30. Można by powiedziec, ze powinnam sie cieszyc, ale moje cycki nie daja rady przy tak dlugiej przerwie i musze i tak wstawac wczesniej i ściągać laktatorem albo ja wybudzac. Boje sie tez o regularnosc produkcji jak Młoda ma takie dlugie przerwy. Potem zazwyczaj jest juz normalnie, kolejne karmienia mamy zazwyczaj 7-8:30-10.
Ale dzis piekna pogoda w Pzn🙂 chyba pojedziemy gdzies autem dalej na spacer, zeby znow nie lazic po osiedlu
Aha, przyszedl mi termos Esbit - dziekuje tej z Was, która go polecila, to jest rewelacja! Woda do pupy z rumiankiem zrobiona o 19 jest ciepla do teraz!
E_linka2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No mnie się wydaje, że dzisiaj to się do mnie świadomie Robuś uśmiechnął...ale może tylko mi się wydaje🤔
My właśnie wróciliśmy z parku. Umówiliśmy się z kuzynem który ma półrocznego syna. Dzieci miały drzemkę a my gofry 😁😁 omnomnom. Wróciliśmy do domu i dalej śpi, zaraz będą 2h 💪 Boję się, że jutro już nie będzie tak pięknie. Ale pogoda na być równie ładna, więc planuje na spacer jechać do skansenu, bo w poniedziałki darmowy wstęp (Janusz-mode) 😎
Miałam dylemat jak ubrać małego, ale ostatecznie miał body z długim, skarpetki, getry i cieniutką czapkę+cienki kocyk. Wysiadamy z auta, podjezdza kuzynostwo, a ich mały w body, sweterku, kurtce, ciepłej czapce i pod polarowym kocykiem 😰😰
Ja używam baby day book. Jak sobie przeanalizowałam, to stwierdziłam, że bez sensu kąpać małego o 19, bo zwykle zasypia około 22, dzisiaj spróbujemy go przetrzymać. Zobaczymy jak to będzie. Wykrystalizowała nam się też pora na pierwszą drzemkę między 9 a 10, niestety reszta dnia to nadal wolna amerykanka 😉 -
Ja wczoraj ponarzekałam na Kazia, a on odwdzięczył się całkiem przyzwoita nocka ❤️. Ostatecznie pokokosił się i zasnął i obudził się pierwszy raz o 2.30. Potem już co dwie h, ale po karmieniu od razu zasypiał wiec obeszło się bez godzinnego usypiania po każdej pobudce 🙏🏻.
Dziś o 11 zapakowalismy inwentarz żywy do samochodu i pojechaliśmy pospacerować w jakieś piękne okoliczności przyrody. Żadne z nas nie zabrało telefonu wiec nie urocze Was żadnym zdjęciem. Pogoda idealna, mam nadzieje, ze utrzyma się choć chwile!
W trakcie spaceru zabłądziliśmy na gofry i zaliczyłam karmienie w kawiarnianym ogródku w towarzystwie jakichś 20 osób ☺️. Bardzo przydatny okazał się szal komin jaki zakupiłam na takie okazje.
https://pulp.com.pl/pl/96-szaliki-do-karmienia
Kupiłam dwa w różnych kolorach. Z powodzeniem można używać jako zwykły szal.
Agagusia, Applejoy, werni lubią tę wiadomość
[/url] -
nick nieaktualnyA ja muszę się wyzalic. Jestem na spacerze, jest tak pięknie. Ale - dla nas wybrać się na spacer to prawie jak na księżyc. Nie mówię już o tym, że ktoś musi mi znieść dzieci i wózek. Ale zgrać je w czasie z jedzeniem to pierwsze. Bo to główna kwestia. Jakbym chciała pochodzić dłużej to nie nakarmje ich razem. W domu to co innego - mam Rogala, jedno na rogalu, drugie na kolanach i damy radę. Nawet jakbym karmią piersią to nadal nie nakarmilabym 2 na raz. Przez to poczułam, że będę uważana w domu dopóki nie zaczną siedzieć wiem, że idzie zima, ale będą też takie dni jak dziś,ze szkoda wracać do domu. I źle mi z tym, że muszę liczyć na kogoś z tym wózkiem (nie wiem w sumie ile po cc powinnam uważać na dźwiganie).
Jeśli chodzi o usypianie - Danusia potrafi sama usunąć, ale Józek to masakra czasem. W standard weszło zachowanie, że zje i praktycznie od razu wpada w ryk, który ciężko utulic. Najbardziej pomaga położenie go na klacie właśnie. Wtedy się owycisza i przysypia. Odkładanie to jednak masakra (pielucha nie daje gwarancji). I często też wybudza się sam z takim płaczem, ale często też sam cischnie jakby nigdy nic. Jakby coś mu się śniło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 14:11
-
Agagusia wrote:Polecam sposób mojej pediatry zagotuj troche wody z łyżka rumianku - moze byc wysypany z 2 torebek fixu, łyżka majeranku, łyżka sody oczyszczonej i jak masz to łyżeczka jodyny. Postaw przy łóżeczku takie gorące, parujace.
Dzięki, z wszystkich rzeczy miałam tylko majeranek, teraz w pokoju pachnie fajnie majerankiem a niunia ma wyraźnie mniejszy katar Już chyba powoli zdrowieje. Teraz spokojnie śpi.
Agagusia lubi tę wiadomość
-
E_linka2 wrote:A ja muszę się wyzalic. Jestem na spacerze, jest tak pięknie. Ale - dla nas wybrać się na spacer to prawie jak na księżyc. Nie mówię już o tym, że ktoś musi mi znieść dzieci i wózek. Ale zgrać je w czasie z jedzeniem to pierwsze. Bo to główna kwestia. Jakbym chciała pochodzić dłużej to nie nakarmje ich razem. W domu to co innego - mam Rogala, jedno na rogalu, drugie na kolanach i damy radę. Nawet jakbym karmią piersią to nadal nie nakarmilabym 2 na raz. Przez to poczułam, że będę uważana w domu dopóki nie zaczną siedzieć wiem, że idzie zima, ale będą też takie dni jak dziś,ze szkoda wracać do domu. I źle mi z tym, że muszę liczyć na kogoś z tym wózkiem (nie wiem w sumie ile po cc powinnam uważać na dźwiganie).
Jeśli chodzi o usypianie - Danusia potrafi sama usunąć, ale Józek to masakra czasem. W standard weszło zachowanie, że zje i praktycznie od razu wpada w ryk, który ciężko utulic. Najbardziej pomaga położenie go na klacie właśnie. Wtedy się owycisza i przysypia. Odkładanie to jednak masakra (pielucha nie daje gwarancji). I często też wybudza się sam z takim płaczem, ale często też sam cischnie jakby nigdy nic. Jakby coś mu się śniło.
Ja też właśnie nie wiem ile trzeba uważać z dźwignie po cc, znalazłam info że kilka tygodni czyli nieprecyzyjne. Mnie już nic nie boli także noszę cięższe rzeczy.
Wikunia też tak ma że przez sen nagle zaplacze lub nawet krzyknie,może się coś śni..Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2019, 14:29
-
U nas juz codziennie uśmiechy, wczoraj byl tez z efektem dźwiękowym 😍
W repertuarze tez popychanie zabawek i czasem ‚gadanie’ do nich. Fajny to czas😊
baileys, DrzewkoPomarańczowe, kayama, Chimera, Smerfelinka, werni lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś - 37t2d, 2600g, 52cm
