Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi_tur wrote:U nas trzy drzemki po 1,5h 😳 odkąd usypiamy że smoczkiem i szumieniem to idzie nam to dużo lepiej.
Frida,ja bym się nie przejmowała, Szymek miał najgorsze spanie tego dnia gdy byliśmy u fizjo i dopiero zasnął jak podjechaliśmy pod gabinet 🙄 był ryk ale jakoś daliśmy radę
Dziewczyny, jakie macie odstępy między karmieniami? Mój ciągle w dzień domaga się cycka co 1,5-2h Jak dostawał mm to zjadał max 60ml gdzie powinien 120 przynajmniej. Cóż dziwnego, że wiecznie jest ryk. Zje, trochę zabawy i już głodny, drzemka i zaraz się budzi i ryk bo głodny 🙄🙈
-
Domi_tur wrote:Moja "mądra"położna nagadała mi ostatnio, że na tym etapie dziecko powinno jeść co 3h, max 5 razy w ciągu dnia i się poschizowalam 🙄
-
Jak ja bym chciała żeby mój miał parę drzemek chociaż po pół h dziś miał tylko jedna i dosłownie od 15 cały czas pubie go uspokoić i położyć spać najpierw na drzemkę a teraz już na noc i nie da się mam dość do już się pobeczalam razem z nim i wyszłam bo mam brzydkie myśli mąż go uspokaja się młody wciąż nie mogę spać :: były kołysanki szumis cały czas, smoczek, kołysanie WSZYSTKo... I nic nie działa
-
nick nieaktualnyAnia95 wrote:A Twoja pediatra pozwala moczyć tę gulę? U nas położna powiedziała, że nie można moczyć, a pediatra, że można 😅 już sama nie wiem. Będę chyba uważać, ale nie będę się przejmować jak podczas kąpieli się zmoczy.
Nie pytałam póki co - bo u nad na razie tylko mały ślad - zaczerwienienie. Wyszło może tydzień max 2 temu. Sam opis co ma się dziać mnie przeraża więc póki co w szczegoly nie wnikam.
Ja też nie liczę ile razy karmie i po ile dzieci jedzą,mimo,ze karmie butelka (ale moim mlekiem). Ściągam 7-8 razy na dobę i cinakmniek tyle razy karmimy - bo czasem muszę dorobić mm, albo wyciągam jakiś zapas z lodówki. Dzieciaki jedzą różnie - czasem 60,czasem 120. Średnio tak ok. 100 na porcje. -
Dałabym się pokroić za chociaż jedna drzemkę 1,5 h. W domu, nie na spacerze. Kazik dziś spał 40 min na spacerze i poza tym kilka przyśnięc na cycku lub na rękach, kończących się po odłożeniu lub wstaniu przeze mnie z lozka. Właśnie skończyłam go usypiać na noc. Zaczęłam o 19.50... po ok 2 h odłożony zaczął się tak kręcić, ze tak ulał ze wszystko do przebrania. Poryczalam się, przyszedł mąż kazał mi iść usypiać Julka (tak, 2,5 letnie dziecko chodzi spać o 22). Uśpiłam Julka a Kazik przysnął u męża na rękach, odłożony od razu się obudził. Wzięłam go do nas do lozka, dałam cyca i w 3 min zasnął tak, ze nawet dał się bez problemu odłożyć do dostawki. Jak to mówi młodzież: mózg rozjebany 🤯
Jestem tak rozżalona, ze nie macie pojęcia. Zamiast cieszyć się macierzyństwem ja przez większa cześć dnia marze o tym, żeby dziecko zasnęlo. Czuje się jak najgorsza matka świata.[/url] -
Ja już przestałam odhaczać w aplikacji karmienia wiec nawet nie wiem jak często, ale na pewno nie rzadziej niż co 1,5h (poza nocą). Nie podaje smoka wiec cyc służy nie tylko do najedzenia, ale tez koi marudzenie itp.
Jutro przychodzi polozna na ostatnia wizytę. Muszę ja właśnie podpytać o miejsce po szczepieniu na bcg. Julek po 4 tyg miał pokaźny ropień, który pękł i się ładnie zagoił a Kazik ma tylko czerwona kropeczke. Brak tego ropnia chyba może świadczyć o tym, ze szczepienie było zle zrobione i organizm nie wykształcił odporności. Słyszałyście o tym?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2019, 23:01
[/url] -
Drzewko, ja odkąd obejrzałam ten webinar , który wrzuciła Chimera zaczęłam kumać swoje dziecko 😂 od wczoraj już nie męczymy się z układaniem Małego o 20 do snu. Skoro większość niemowląt do 3-4 miesiąca zasypia "na noc" między 22 a 1 to znaczy, że trzeba się dostosować 😂 kąpiel 20:30, później seans cyckowy i Klops śpi. Może u Was to też ta kwestia?
-
Ja dopiero mam czas zajrzeć na forum. U nas lepiej ) Po południu Wika ma już minimalny katar, w nocy i rano jeszcze było sporo. Czyli w sumie ona najgorsze dni miała dwa Tak jak ja. Zrobiliśmy dziś inhalacje, a na noc przykleilam jej do spioszkow plasterek Aromactiv,można używać od urodzenia. Ale strasznie mocno daje! Zapach przyjemny i relaksujący, ale musiałam otworzyć sypialnie i trochę przewietrzyć, przeciąć plasterek na pół i przykleić dalej od dziecka. Eh jak się cieszę że tak szybko zwalczyła wirusa.
Domi_tur, IGA.G, Agagusia, werni lubią tę wiadomość
-
Domi_tur wrote:Drzewko, ja odkąd obejrzałam ten webinar , który wrzuciła Chimera zaczęłam kumać swoje dziecko 😂 od wczoraj już nie męczymy się z układaniem Małego o 20 do snu. Skoro większość niemowląt do 3-4 miesiąca zasypia "na noc" między 22 a 1 to znaczy, że trzeba się dostosować 😂 kąpiel 20:30, później seans cyckowy i Klops śpi. Może u Was to też ta kwestia?
U nas koło 20 jest kąpiel i potem długie cycowanie i zasypia. Ale nigdy nie trwa to tyle co dzis, pokonał mnie po prostu 🤷🏻♂️.
A później nie chce go klasc bo to zwyczajnie oznacza, ze muszę przez ten czas nosić na rękach marudzacego bąbla wiec wole już się z nim uwalić i podawać cyca przez godzinę, dwie. Może zle robię, ale po całym dniu na więcej mnie nie stać.[/url] -
nick nieaktualny
-
trzydziecha wrote:Jak ja bym chciała żeby mój miał parę drzemek chociaż po pół h dziś miał tylko jedna i dosłownie od 15 cały czas pubie go uspokoić i położyć spać najpierw na drzemkę a teraz już na noc i nie da się mam dość do już się pobeczalam razem z nim i wyszłam bo mam brzydkie myśli mąż go uspokaja się młody wciąż nie mogę spać :: były kołysanki szumis cały czas, smoczek, kołysanie WSZYSTKo... I nic nie działa
trzydziecha lubi tę wiadomość
-
U mnie dramat. Będą gorzkie żale. Mała zaraziła mnie rota. Drze mnie non stop na dwie strony. Do tego jeszcze dostałam okres, chyba z wycieńczenia. I całą dobę się odciagam żeby małej jak najwięcej mleka dać. To wszystko jak wysuplam trochę czasu, bo mała jest non stop na rękach, boli ją brzuszek i nie chce spać. A mój posiedzi dosłownie do 19, zmieni pieluchę i odbija ja i jest wykończony. Mam go kurwa dość. Ja nie widzę na oczy już , śpię po 3 godziny max a ten marudzi że jaki to one nie jest zarobiony i że głodny chodzi i nie ma czasu siąść odpocząć. Tyle że śpi od 22 do 6 w domu. Nie w szpitalu gdzie non stop ktoś gada zapala światło, itd
-
Domi_tur wrote:Drzewko, ja odkąd obejrzałam ten webinar , który wrzuciła Chimera zaczęłam kumać swoje dziecko 😂 od wczoraj już nie męczymy się z układaniem Małego o 20 do snu. Skoro większość niemowląt do 3-4 miesiąca zasypia "na noc" między 22 a 1 to znaczy, że trzeba się dostosować 😂 kąpiel 20:30, później seans cyckowy i Klops śpi. Może u Was to też ta kwestia?
-
wisieninka_89 wrote:U nas do 6 tyg nie schodzil z rak, sen tylko na rekach, nie mozna bylo odlozyc bo zaraz pobudka (oczywiscie przyzwyczailam do raczek) a po 6 tyg inne dziecko, zaczal zasypoac sam odlozony do wozka, zdarzaja sie gorsze dni ale jest roznica. Moze u was tez tak bedzie, trzymam kciuki
Kurcze no oby to minęło bo na początku było dużo lepiej... Boję się też trochę tego przyzwyczajenia do zasypiania na rączkach czy klacie wczoraj w akcie desperacji wycisk do rozdziału o śnie w książce Język niemowląt i dostałam mega coś bo wg tego robię wszystko źle w usypianiu -
IGA.G wrote:Nie zdarzylam obejrzeć webinaru... I co później dziecko się samo naprawia? Aniela od początku zasypiała wcześnie na noc a Łucja tak najwcześniej 21 raczej 22 woli
Podpinam się pod pytanie, Domi rozwiń temat please ja też nie zdążyłam na webinair niestety -
Pierniczkowa wrote:U mnie dramat. Będą gorzkie żale. Mała zaraziła mnie rota. Drze mnie non stop na dwie strony. Do tego jeszcze dostałam okres, chyba z wycieńczenia. I całą dobę się odciagam żeby małej jak najwięcej mleka dać. To wszystko jak wysuplam trochę czasu, bo mała jest non stop na rękach, boli ją brzuszek i nie chce spać. A mój posiedzi dosłownie do 19, zmieni pieluchę i odbija ja i jest wykończony. Mam go kurwa dość. Ja nie widzę na oczy już , śpię po 3 godziny max a ten marudzi że jaki to one nie jest zarobiony i że głodny chodzi i nie ma czasu siąść odpocząć. Tyle że śpi od 22 do 6 w domu. Nie w szpitalu gdzie non stop ktoś gada zapala światło, itd
sprobuj elektrolity lyzeczka pic a jak sie da to chrupki kukurydz i chlebek z maslem
cola tez pomaga
masakre macie oby Wam szybko przeszlo
ja takze zaliczylam rota od corki ale tylko na 8h na szczescie bo musialam z nia byc i jakos sie pozbierac do szpitalaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 08:39
-
U mnie po ciężkim dniu wczoraj mała padła o 20 i już nie budzilismy jej na kapanie tylko przenieslismy do naszego łóżka. I pospala aż do 1. Potem cyc ale już się nie dała odłożyć między nami, płakała i musiałam znowu dać jej cyca tym razem na lezaco i tak musiała spać wtulona Też nie wiem czy to jakiś skok czy co... Ale kurwa ile tych skoków? Co tydzień jakiś? Oszalec można... Fizjoterapeutka jednak przełożyła spotkanie na czwartek. Ciekawe jaki dziś będę miała dzień, oby lepszy niż wczoraj...
łania lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Też nie chce "przyzwyczajać" do rąk czy naszego łóżka ale z drugiej strony nie mam też ochoty się umartwiac i cała noc odkładać co 15min... Liczę że później jakoś to ogarniemy.
Mam wrażenie że moja mała coraz więcej ulewa i to chyba jej przeszkadza też w spaniu w ostatnich dniach. Nie wiecie co może to oznaczać że tak nagle to się zmieniło?Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
ja prowadze dziennik karmien i pamperow2 tak jak przy corkach
pomysl przejety od mej kol.
przydaje sie zapis zwlaszcza w chorobie a i teraz kiedy i ile zje
co dzien zliczam tez ml ile zje
dzis mamy mmr starszej corki i wage Juniora
tradzik z czola przeszedl sobie ciut na brode a osiedlil sie na pol klatki
oczywiscie walczymy z tradzikiem