Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Frida91 wrote:Też nie chce "przyzwyczajać" do rąk czy naszego łóżka ale z drugiej strony nie mam też ochoty się umartwiac i cała noc odkładać co 15min... Liczę że później jakoś to ogarniemy.
Mam wrażenie że moja mała coraz więcej ulewa i to chyba jej przeszkadza też w spaniu w ostatnich dniach. Nie wiecie co może to oznaczać że tak nagle to się zmieniło?Frida91, werni lubią tę wiadomość
-
trzydziecha wrote:Kurcze no oby to minęło bo na początku było dużo lepiej... Boję się też trochę tego przyzwyczajenia do zasypiania na rączkach czy klacie
wczoraj w akcie desperacji wycisk do rozdziału o śnie w książce Język niemowląt i dostałam mega coś bo wg tego robię wszystko źle w usypianiu
-
Frida Łucja ostatnio znowu kilka dni dużo ulewala. Ale jakoś znalazłam na nią sposób, bo ulewala i męczyła się wieczorem. Nie karmię przed snem, tylko z pół godziny przed kąpielą, notam w chustę, odbija jej się milion razy. Potem kąpiel, dostaje pierś na sen z tej co niewiele juz leci albo bez piersi przytulamy się na łóżku i zasypia. Dzięki temu mniej ulewa, i szybciej zasypia. Bo jak karmiłam przed snem na leżąco to wybudzaly się wierzgał nogami bo łykała to powietrze
a teraz dużo karmię na siedzaco
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Iga ja zazwyczaj też na siedząco ale potem w nocy to już różnie. U mnie nie wiem czy by przeszło zasypianie bez cyca
Cyc musi być obowiązkowo, no chyba że duzo płacze to w końcu usnie przy przytulaniu albo na rękach.
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Robuś to dzisiaj dał pokaz. Zasnął wczoraj o 20:30, byłam taka zadowolona, od razu też się położyłam, bo byłam wykończona już. Obudził się po 1h45minutach, czyli dla mnie było mniej niż 1,5h, bo zanim go odłożyłam, to też minelo jakieś 20/25minut. Zjadl i zasnął na cycu, kolejne 20minut odczekania, odłożenie i tym razem obudził się po godzinie 😨 Nie udało się go spowrotem w sen zagonić, więc znów cyc, mam jakiś zatkany kanalik czy mały zastój, więc częste karmienia nawet są dobre, ale nie w nocy kurde! zasnął i zaś na półtorej h. Obudził się o 3:20 i po karmieniu nie usnął. Próbowałam różnych rzeczy i nic, poryczałam się z wyczerpania. Mąż się obudził i wziął małego na piłkę. Udało mu się go uśpić...na 30minut. Zatem zliczając też miałam jakieś max 3h spania porwanego na drobne drzemki między którymi wałkowałam sobie kapustę do stanika 🙄🙄
Liczyłam że koło 9usnie na poranną drzemkę, ale coś się nie zapowiada.
Ja w nocy karmię na siedząco w łóżku, ale nawet to już mnie nie chroni przed zasypianiem😟😟 Małego odkładam do kołyski, bo jak jest z nami w łóżku to dla mnie to nie jest spanie, cała noc na jednym boku na skraju łóżka, co on drgnie to ja już patrzę co tam. To jest czuwanie, a nie spanie, potem jestem już w ogóle wykończona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2019, 09:39
-
Frida91 wrote:Iga ja zazwyczaj też na siedząco ale potem w nocy to już różnie. U mnie nie wiem czy by przeszło zasypianie bez cyca
Cyc musi być obowiązkowo, no chyba że duzo płacze to w końcu usnie przy przytulaniu albo na rękach.
jakoś szybko nauczyłam się Anieli a tej nie mogę, bo wydaje mi się że to co Aniela lubiła i ta powinna a tu guzik :p
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Rozwijam temat
W 3-4 miesiącu życia organizm sam zaczyna wytwarzać melatoninę i rytm dobowy zaczyna się normować. Wtedy też dopiero mają sens rytuały dnia, do których dziecko się przyzwyczaja:)
Przy kp dziecko z mlekiem matki otrzymuje melatoninę dlatego ZAZWYCZAJ dzieci w nocy budzą się na karmienie i idą spać, ale nie na tyle by maluch odróżniał dzień od nocy i miał poczucie, że już po dobranocce i trzeba iść spać
Dlatego jest jeszcze dla nas nadziejaFrida91, menka2, Ania95, IGA.G, trzydziecha lubią tę wiadomość
-
Frida, u nas fizjo miała lalkę Bolka ;( i jak się już z małym nie dało ćwiczyć to pokazywała nam na nim jak wykonywać ćwiczenia
Ja karmię bardzo różnie (od przerw godzinnych albo i krótszych do 3h)... Niestety do tej pory nie udało nam się wypracować żadnej reguły
Dla mnie największą masakrą jest to że nie mogę za bardzo wyjść na spacerWiększość prób kończy się darciem takim jakby go ze skóry obdzierali
Nie wiem już co mogę zrobić inaczej żeby coś zaskoczyło. Problemem już często jest sama próba ubrania
Co do spania to w dzień bardzo mało śpi i praktycznie tylko na rękach. Część nocy nawet prześpi u siebie w łóżeczku ale budzi się co 2-2,5h na jedzenieI licze to od początku karmienia, więc moja noc też jest mocno porwana i raczej za dużo snu nie mam
-
Wykrakalam i mam dziś powtorke z wczoraj. Mała przysypia czujnie na 15min po czym budzi się niby wyspana ale za parę min już znowu płacze przemeczona... I tak od 7 walczę i usypiam praktycznie non stop. O odkładaniu już nawet nie wspomnę bo nie zdazylabym skoro ona nawet na rękach się budzi
Wcześniej nie było aż tak źle, teraz od 2 dni cos jest nie tak z tym dzieckiem i nie wiem co.
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Ja przestałam walczyć ze spaniem z Małym w łóżku. Dziś obudził się o 1,potem o 3 i odkładałam go do łóżeczka. Ale o 5 niedelikatnie go odłożyłam i się obudził od razu, więc go przyssałam do cycka,polozylam się,oblozylam poduszkami ze wszystkich stron i tak spaliśmy. Ja na plecach a Mały na mnie. Po godzinie zaczął się wiercić więc położyłam go obok siebie i spaliśmy czoło do czoła że trzy godzinki. Ja wyspana i on też 😁
IGA.G, trzydziecha lubią tę wiadomość
-
U nas dzis spoko noc. Obudził się po 3, zjadł jednego cycka i dalej w kime do 6, drugi cycek i jeszcze trochę przysnelismy. Odnośnie noc ego spania to bardzo pomocne jest odkładanie go do dostawki od razu jak zaśnie wieczorem. Wtedy śpi do 2-3. A jak kilka razy go po zaśnięciu zostawiłam i przeniosłam dopiero jak my się kładliśmy koło północy to budził się maks o 1. Odkrywcze 😁
Teraz udało mi się go ululac na rękach i odłożyć. Ciekawe ile pospi 🤔?[/url]
-
IGA.G wrote:To Aniela śpi około 13h, w nocy od 19.30/20.00 do 6/7 i później drzemka w dzien
A o której Aniela ma drzemkę?
U nas Julek ma godzinna drzemkę ok 13. Bez szans żeby go wtedy próbować klasc przed 21. Zazwyczaj po wszystkich wieczornych procedurach jest uspany ok 22, bardzo często jeszcze później.
Czasami nie kładziemy go na drzemkę i wtedy faktycznie po 20 można próbować, ale już od ok 16-17 jest taki marudny, ze stwierdzamy, ze on tej drzemki jednak potrzebuje. Tez już nie mam pomysłu bo 22 dla takiego dziecka to późno.
Ostatnio nie miał drzemki i zasnął na spacerze o 19, koło 21.30 obudził się i mieliśmy 1,5h jazdy 😅.
Obydwa lewe do spania[/url]
-
Mój w swoim łóżeczku śpi tylko przez pierwszy sen, który trwa 4-6h. Jak w nocy się obudzi, a jest to zazwyczaj 2, to już idzie do mnie do łóżka, ale i tak budzi się co godzinkę. Nad ranem jak już nie mam sił, to kładę go na swoim ramieniu, przytulamy się i razem zasypiamy. Potem jak się budzimy, to nie czuję ręki 😅
-
Drzewko Anielka ma drzemke ok 12, w żłobku kładą o 12 równo, w domu zależy o której wstanie (dzisiaj o 6 więc położyłam ja 11.30). Śpi w dzień około 2 h (czasem godzina a czasem i prawie trzy się zdarzy, ale jak pospi trzy to wiadomo że nie zaśnie o 20 na noc). Daje jej spać max do 14/14.30, żeby wieczorem szybko zasnela
Domi czyli nie robić sobie wyrzutów że nie kąpiemy Łucji codziennie?Aniela ma rytuał kąpieli od około 1miesiaca a z Łucja jakoś nam nie idzie, zacznę może bliżej listopada kąpać codziennie
żeby wyrabiać rytualy
-
Chimera, grubo smarowałam olejkiem migdałowym, zostawiałam na 2h, można ubrać czapeczkę cienką. Potem grzebykiem delikatnie wyczesywałam największe płaty. Następnie dokładne umycie głowy (my żelem z Musteli myjemy) i na koniec czesanie miękką szczoteczką
Dwa seanse i po sprawie. Teraz pilnujemy dokładnego mycia główki i jest spokój.
Chimera lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTak Was czytam i dla mnie sen z Maja w jednym lozku to zuplena abstrakcja, ani razu nam sie to nie zdarzylo, bo Maja tego zwyczajnie nie chce. Matka jej chyba nie jest az tak bardzo potrzebna🙈
U nas rutyna wyglada tak, ze kapiemy sie ok. 19-19:30, potem podajemy witaminki, leki itd i przebieramy sie w pizamke. Nastepnie cycek. Przy tym wieczornym cycku Maja prawie nigdy nie zasypia na piersi, bo najbardziej ją wtedy meczy brzuszek, wiec sie troche nosimy na pionowo, odbijamy az pusci gazy i kupe. Potem zmiana pieluchy i proba pobujania na rekach, ktora zazwyczaj konczy sie piskiem - bo jednak w pozycji tzw. kolyski tez jest nacisk na brzuszek, wiec ona tego nie lubi. Maja woli dostac smoka i byc odlozona na plecy do kosza mojzesza😉 Sama sie powoli uspokaja, jak wypluwa smoka to wkladam jej z powrotem i dzieki temu ciumkaniu ok. 20:30-21 juz spi.
W nocy mamy teraz jedna pobudke na karmienie, zazwyczaj Mloda sie budzi pomiedzy 2 a 4. Karmienie trwa ok. 10 min, potem zasypia na cycku, ja czekam 20 min az zasnie porzadnie i odkladam do kolyski. Pilnuje tylko, zeby zrobic to ultradelikatnie i nie zmieniac jej za bardzo pozycji, bo to ją wybudza.
Kolejna pobudka to 7-8 rano. Jako ze idzie zima i nie chce mi sie tak rano wstawac, to nauczylam Majke, ze to tez karmienie nocne😁🙈 Nie podnosze rolet, karmie ja w lozku i od razu z powrotem usypiam ze smokiem, szumem i koszem mojzesza. Odlatuje ok. 9 i spi do 11-12. Dopiero wtedy wstajemy i zaczynamy nowy dzien.
Ja chodze spac ok. 23, a rano staram sie wstac chwile przed Maja, ok. 10, zeby ogarnac siebie, lozko, jakies pranie. Sniadanko robi mi małz przed wyjsciem do pracy, obiecal to jak sie Maja urodzila i poki co codziennie robi, wiec ten pkt mi odpada😊
Na pewno w naszej rutynie wazny jest smoczek, bo Maja ma silna potrzebe ssania i bez niego by nie usnela (albo masakrowalaby mi cycki). Od kiedy mamy MAM Baby Start uspokaja sie duzo krocej niz na smoczkach Lovi. Na efektywnosc karmienia mi to nie wplywa, wiec przestalam sie przejmowac - podaje i tyle. Przynajmniej Mloda duzo spi i nie zjada sobie raczek.
Moze sprobujcie dziewczyny wiecej dawac smoka jak Maluchy takie nieodkladalne...? Albo jak wypluja cycka to wsuwajcie im wtedy smoka, zeby troche oszukac, uspic i wtedy odlozyc?