Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
co do płaczu przy cycu to też potwierdzam, że to że płacze przy nim lub tuż po nim nie znaczy że głodne - albo mam nadzieję, bo to oznacza, że głodziłam pierwsze i głodze teraz drugie dziecko
Mania ma teraz tak zwłaszcza właśnie wieczorem że jak jest już zmęczona to przy piersi wpada w ryk, pręży się i wygina i i tak jest zarówno jak próbuje jej dać (czyli że co nie chce cycka?) lub gdy jej "wypadnie" (i tutaj powinna być teoria że mało jej mleka) a po takich akcjach potrafi spać w nocy 8 godzin ciągiem i dopiero budzi się na cycka - przybiera bardzo ładnie więc raczej nie głodzę
a tak serio to najważniejsze to zaufać sobie - dziecko wie najlepiej i jak będzie mieć mało mleka a ładnie ssie to sobie "Zamówi" mleko i dzień wiszenia to jest najlepsze co możemy dać dziecku wtedy - dając butelkę rozleniwiamy i tym samym pomału kończymy KP - i nie chodzi o to że namawiam, że tylko KP to jedyna droga ale jeśli chce się karmić KP to jedyne co potrzebujemy to piersi i dzieckoMi wręcz położna "zabroniła" kupywać mleko bo "będzie kusić" właśnie w takich momentach ktorych będzie wiele ale one miną dziewczyny
Applejoy, Agagusia, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
-
U nas podobna noc jak u Agi, zasnął chyba dopiero około północy, potem pobudka o 3 i masakra, nieodkladalny, płacze, marudzenie aż skończyło się u nas w łóżku bo już nie miałam siły wstawać...
Właśnie jestem po wizycie u neonatologa i on zaleca w nocy jak się młody obudzi i już zacznie wrzeszczeć to dać mu parę łyków wody, nie karmić... Aż się tego boję ale chyba spróbuję.
Któraś daje wodę?
Czy Wasze dzieci jak się obudza w nocy to płaczą głośno czy raczej się wierca? -
Co do wakacji to ja marzę o jakichś i my chcieliśmy jakoś w kwietniu/maju coś.Trzeba młodemu wyrobić dowód.
Chimera a na Chorwację to autem? My myślimy żeby może latem gdzieś na Bałkany autem ale kurcze nie wiem bo tyle godzin w foteliku to słabo -
trzydziecha wrote:U nas podobna noc jak u Agi, zasnął chyba dopiero około północy, potem pobudka o 3 i masakra, nieodkladalny, płacze, marudzenie aż skończyło się u nas w łóżku bo już nie miałam siły wstawać...
Właśnie jestem po wizycie u neonatologa i on zaleca w nocy jak się młody obudzi i już zacznie wrzeszczeć to dać mu parę łyków wody, nie karmić... Aż się tego boję ale chyba spróbuję.
Któraś daje wodę?
Czy Wasze dzieci jak się obudza w nocy to płaczą głośno czy raczej się wierca?
A czemu niby w nocy wodę a nie mleko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 12:43
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
U nas właśnie raz ładnie je raz to się wygina płacze nie może złapać czasami się krztusi bo za szybko łyka. Ale już widzę trochę poprawy. Więcej leci mleka. Teraz na siedząco początkowo karmie by łapać mleko z drugiego cycka do butelki by nie marnować i później mu podaje.
Trzydziecha ja podaje trochę małemu wody na wyproznianie w dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 12:49
-
nick nieaktualnyU nas ten tydzien poki co pelen stresow, bo wczoraj mielismy drugie usg bioderek, tym razem prywatnie, a dzis zabieg podciecia wedzidelka. Obie wizyty na szczescie skonczyly sie dobrze, a ja licze, ze wreszcie zaczne spac spokojnie🙂
Na usg wyszla grupa Ib, czyli bioderka zdrowe, tyle ze nie idealne. Maja nie musi nosic zadnych szyn, ortez, szelek ani szeroko sie pieluchowac🥰 Tak potwornie sie balam, ze profesor zaleci jej cos takiego i jak my sobie z tym poradzimy. Pol weekendu przeplakalam jak obejrzalam te wszystkie sprzety...🙄
Tymczasem dostalismy tylko zalecenia pielegnacyjne i na kolejnym usg powinno juz byc wszystko dobrze. Tak sie ciesze, ze poszlam do tego profesora, bo ten konowal na NFZ okropnie nas nastraszyl🙄
Zabieg wedzidelka z kolei przebiegl szybko, a wiekszy stres mialam ja niz dziecko. Wygladalo to co prawda rzeznicko brrr, ale Majula plakala tylko moment, krwawila tez tyle co nic. Dalam jej zreszta 15 min po cycka i o wszystkim zapomniala😊 Ciesze sie, ze to zrobilismy tak wczesnie, bo inne starsze dzieci w tym szpitalu darly sie duzo bardziej.
Jako ze wczoraj byl dzien chlopaka, uczcilismy wszystko rodzinnie pyszna pizza i bylo wspaniale🙂 Teraz malz pojechal do pracy, a my lecimy na spacerek i do paczkomatu odebrac wyczekany spiworek do wozka.
Co do problemow z usypianiem, na moją ostatnio tez wszedl ten "wirus" - wieczorem strasznie rzuca sie przy cycku, pije, a potem wypluwa, podgryza, krzyczy😳 Ja akurat jestem podbudowana przez polozna CDL co do ilosci i wartosci swojego mleka, wiec nie mam zamiaru niczym jej dokarmiac, tylko jakos to przetrwac. To nie brzuszek, tylko inne chimery, moze skutki uboczne skoku rozwojowego. Licze, ze to wkrotce minie, bo wczoraj usypianie trwalo 19:45-22:00, masakra. Zasnela w koncu spowita w koc ze smokiem w paszczy😐 Potem w nocy na szczescie spala i jadla juz jak zwykle.
Ja jestem przeciwniczka spowijania, zreszta przy nieidealnych bioderkach nie moge tego robic, wiec ten etap MUSI minac szybko 🙈
-
U mnie w ogóle duża poprawa z tym pęknięciem na brodawce. Było już naprawdę spore gdzieś na 3-5mm. Do tego mocno bolała mnie od tego cała pierś. Doktorek poradził mi smarowanie sudocremem (oczywiście zmywam przed karmieniem) i do tego karmię z tej piersi tylko w pozycji w której ta ranka jest jakby od policzka dsiecka, a nie rownolegle z dziaslami - tak mniej boli. Parę dni i już jest mniejsza o połowę a męczę się z tym już chyba z 3-4 tygodnie i nic nie pomagało.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
nick nieaktualnyU mnie z usypianiem to tez taka loteria ze hej. Raz da sie odłożyć a raz nie. Na weekend była moja siostra sprzedała patent z podkładaniem czegoś pod nogi zeby brzuszek sie nie napinal. Układała małego ma boku. No i spał jak go ułożyła. Dzis sie zepsuł i nic nie działa juz. Dwie drzemki po 15 min od 6. Teraz Kima, ciekawe jak długo?
Czasem juz mnie jasna cholera trafia jak nie chce spać. Mam wrażenie ze poniosę totalna klęske wychowawcza jesli chodzi o spanie. Ciekawe kiedy to minie i młody bedzie w końcu spał -
nick nieaktualnyDrzewko, bardzo, bardzo Ci zazdroszcze tego koncertu Podsiadlo & Taco😭!! Kazdy mowi, ze byla ultra petarda. Kurde musze sie przeprowadzic w koncu do tej stolicy, bo tam sie najlepsze rzeczy dzieja😄
DrzewkoPomarańczowe, Agagusia lubią tę wiadomość
-
baileys, Applejoy, Smerfelinka, DrzewkoPomarańczowe, Chimera, AnaKwiat, trzydziecha, Matyldaaa lubią tę wiadomość
Wojtek(2012), Adaś(2015)
20.07.2019 - jest z nami Krzyś- 37t2d, 2600g, 52cm
-
Łucja w nocy śpi ładnie, budzi się cicho - wierci się, stęka a jak zje to zaraz zasypia. Ale wieczorem też potrafi dać koncert, nie wiadomo jak jej pomóc, raz chce cyca, raz nie, raz chce drugiego cyca, raz odbić i aż padnie. Na szczęście coraz szybciej zasypia
-
Dziewczyny, nie wiem ile w tym prawdy, ale spotkałam się ostatnio z opinią (jakiegoś profesora), że nie ma rzetelnych badań na temat wpływu słodu na wzmaganie laktacji. Obserwowany efekt wzrostu ilości mleka to, według tej tezy, efekt autosugestii (jesteśmy przekonane, że to działa). W tej opinii podkreślano, że bardzo duży wpływ na poziom laktacji ma stres matki- to znaczy wyluzowanie stymuluje wyrzut osytocyny/prolaktyny i znacząco podnosi ilość pokarmu...Co sądzicie?
Drugiej strony tak sobie myślę, że to trochę zrzucenia odpowiedzialności za brak pokarmu na matkę- w sensie: "denerwujesz się i sama sobie to robisz". A to samo w sobie napędza stres i mamy błędne koło 🤔.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 14:29
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Aga mój za to na misji "zdobyć spodenki na chrzest" usnął w mig, bo mu czapa na oczy zjechała. Dał sobie na śpiocha przymierzyć 😲 po 1,5h jego spania, a mojego siedzenia na ławce wróciliśmy do domu i udało się go wnieść na śpiocha. Wsadziłam do łóżeczka i otwarlam okno. Przed chwilą poszłam go budzic-2h45minut i spał by dalej. Nie poznaję mojego dziecka 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2019, 21:47
Agagusia, Anhydra, Applejoy, trzydziecha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnhydra ja sie w pelni zgadzam, bo to na sobie przezylam - w szpitalu bylam klebkiem nerwow, to byl straszny czas. Wzielam ze soba Femaltiker i piłam po 4 (!) dziennie, wode mineralna pilam litrami, a mleka w ogole nie bylo. Gdy wrocilam do domu, wzielam kapiel we wlasnej wannie i przespalam w ciszy 2 godziny, wieczorem moje piersi ruszyly. To niemozliwe, zeby to byl zbieg okolicznosci, ze akurat wtedy moja laktacja po CC postanowila sie rozpoczac. Potem jeszcze przyszla polozna, powiedziala, ze mam super cycki do karmienia i ze mam wyrzucic MM, bo na pewno sie uda karmic piersia. Od tego czasu wyluzowalam bardzo i nie mam wcale problemow z karmieniem.
Stres jest straszny, niszczy nas w wielu dziedzinach. Jak chodze w nocy nad Maja i sie wkurzam czemu ty nie spisz dziecko, czemu, czemu, przeciez rano musimy wstac - to zasypia o 22🙄 Jak bujam ja "na odczepnego", wlaczam serial na tablecie, gadam glosno z mezem - to ledwie 20 min po kapieli nie wiadomo kiedy wypluwa smoka i spi.Anhydra lubi tę wiadomość
-
trzydziecha wrote:Co do wakacji to ja marzę o jakichś i my chcieliśmy jakoś w kwietniu/maju coś.Trzeba młodemu wyrobić dowód.
Chimera a na Chorwację to autem? My myślimy żeby może latem gdzieś na Bałkany autem ale kurcze nie wiem bo tyle godzin w foteliku to słabo
Tak planujemy samochodem, ale prawdopodobnie z noclegiem w Austrii. Mam wujka u którego możemy na plebanii przenocować 😁😁 Lub ewentualnie załatwi nam w Zagrzebiu nocleg też na probostwie. Do tego co jakieś 2h postój i jakoś się to trzasnie. My myślimy o lipcu.trzydziecha lubi tę wiadomość
-
Frida91 wrote:Moja raczej stęka, kręci się tak jakby nadal jeszcze spała. Jak ją nakarmie to szybko znowu zasypia.
A czemu niby w nocy wodę a nie mleko?
-
Moja jak zwykle walczy. Nie potrafi usnac. Za to jak już się uda ululuać to śpi do rana. Ja dzisiaj odciagnelam do tej pory 230ml. Przestałam odciągać co 2h , i doje się tylko jak cycki się napelnia. Wychodzę na tym z dużo większą ilością niż przy 12 sesjach.
-
nick nieaktualnyJa uspilam moja o 20stej, 15 min po myciu i nakarmieniu😳 Zastanawiam sie ile wytrzyma, bo tak wczesnie to dawno nie zasnela.
Czy Waszym maluchom zdarzaja sie zielonkawe kupy? Maja od tygodnia robi takie zolto-zielone, nie wiem czy powinnam sie tym martwic. Te kupy tez mocno kwasno pachna (a raczej smierdza). Poza tym nie ma zadnych innych anomalii i nie wiem czy isc z tym do pediatry czy odpuscic