Sierpniówki 2019 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykayama wrote:Ok, tylko że w przychodniach o tym nie wiedzą i nie chcą zapisywać po 12 tyg
Z tego co sama czytałam to po prostu nie ma badań U dzieci powyżej 12 tyg odnośnie powikłań dlatego producent zaleca tak szczepic.
Z tego co wkleiłem wynika, że producent zaleca zakończyć cykl szczepienia do 24 tygodnia, a nie ma mowy o ty kiedy zacząć. Zapytaj na tej grupie i poproś o info na co się powołać w przychodni. Myślę, że pomogą. -
Domi, oby Szymkowi wszystko ładnie przeszło z czasem i cieszył się jedzeniem przy rozszerzeniu diety. 💕 Mnie też ten śluz niepokoi, nawet focie kupy zrobiłam. 🤦
Pocieszam się, że może i mi ta dieta dobrze zrobi. Masło orzechowe już odstawione, oby kilka kg zniknęło razem z alergią. 😁😁
Otwartość umysłu to jest klucz.. Moja rodzicielka, też młoda i do udzielania "mądrych" pierwsza. Z kolei moja babcia, 81 lat, z zawodu pielęgniarka i wychowała 3 pokolenia w naszej rodzinie zawsze powtarza, że wszystko się zmienia i wy młodzi to dużo czytacie i macie więcej wiedzy niż kiedyś. Ale to ona jako pierwsza uśpiła mi Malucha tak, że w końcu się matka w połogu wyspała, czego moja mama nie dokonała i usprawiedliwiła się tekstem "wy tak nie plakaliście!". 😁😁Marcelina85, Agagusia lubią tę wiadomość
Ur. 9.08.2019 r. 💕 -
Vampire hehe u mnie to samo, moja mama tez twierdzi że my tak nie plakalismy a w ogóle to wszystkie problemy by sie rozwiązały jakbym przeszla na butelkę bo wtedy dziecko dłużej śpi! Tak jakby wszystkie dzieci na piersi ciagle płakały a butelkowe były niczym dzieci z seriali co tylko myja rączki i śpią w swoim pokoju... Gdyby tak było to twórca mm chyba dostałby Nobla
Nie mówiąc o tym że wcale sie nie skarze na długość snu bo w nocy śpi po 6-7h ale bardziej o to ze ciezko ją odłożyć.
Ona nie może przyjąć że pierś to nie tylko jedzenie ale też poczucie bliskości i dziecko potrzebuje tego czasem dla uspokojenia a nie tylko jest "znowu głodne"... A przecież to łatwo rozpoznać czy dziecko tylko sobie ciumka czy ssie aktywnie i przełyka. Ale nie przetłumacze
Tesciowa to samo, jak tylko mała wkłada rączkę do buzi (co jest normalne na tym etapie rozwoju!) to od razu pewnie głodna albo trzeba jej dać smoczek... Najlepiej w ogóle niech dziecko będzie zatkane smoczkiem 24h na dobę.
Jest jakaś obsesja a propos małych dzieci ze sa ciagle glodne, potem jak już jedzą to tez caly dzien powinny cos chrupac... Potem one juz nie wiedzą same kiefy sa glodne a kiedy nie... I dziwić się że tyle jest otyłych dzieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2019, 09:18
DrzewkoPomarańczowe, Agagusia, trzydziecha lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Frida chciałabym żeby tak było z ta butelka. Nie zależnie czy zje butle mm czy moja i tak się budzi co 3h. Dzisiaj w nocy mnie szlag jasny trafił. Od 17 do 19 na rękach bo co odłożyłam to się rzucała i ryk. O 22 jak się odciagnelam to do 24 bawiłam się w wypluje smoczek Ty go wsadź bo inaczej się rozerde. O 4 obudziła się już wyspana i do 7 sobie gugala. O 8 ryk bo chcę spać, ululałam 30 min później oczy jak 5 zł i ryk bo już nie chce spać. Teraz od godziny bawię się w usypianie. A ta le,y i co parę min kontrolnie otwiera oczy jak mnie nie ma to wrzask jakby ją obdzierali ze skóry. jest 10 spałam 2h od wczorajszej nocy i zastanawiam się czy ten koszmar się kiedyś skończy.
-
Jak tak czytam, to sporo już z nas przeszło na mleko modyfikowane. Mój nadal na cycu, choć wczoraj w momencie jego przerazliwego marudzenia probowalam jednorazowo podać Hippa- niestety Młody ostentacyjnie pogardził. Domyślam się, że trzeba próbować kilku mieszanek zanim zaskakuje? Póki co chce się jeszcze połączyć z karmieniem piersią ale chciałabym mieć jakąś mieszankę jako alternatywę w razie czego w domu... Którą pod względem smakowy polecacie?
Ja w ogóle się boję, że będzie masakra z przechodzdniem na mm, bo Olek jest taki cycowy, że szkoda gadać...
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
nick nieaktualnyNo wlasnie tez jestem w szoku, jak wiele z Was przechodzi na mm. Pamietam, ze jak urodzilam i weszlam tu pierwszy raz po porodzie, to niemal wszystkie karmily piersia. A ja wtedy po CC nie mialam ani kropli pokarmu i czulam sie jak najgorsza matka forum podajac Majuli mieszanke🙄 Teraz sie wszystko poodwracalo.
Ja uwielbiam karmienie piersia, moja corka tez i zamierzam karmic tak dlugo, jak bede to w stanie pogodzic z obowiazkami zawodowymi. A takie dokarmianie mm łaczone z kp to nie zaburza dziecku flory w jelitach? No i nie zabija laktacji? Moja CDL mowila, ze kazde podanie mm zamiast cycka zmniejsza produkcje i przyspiesza koniec karmienia.
Anhydra, ja w szpitalu podawalam Mai Enfamil Premium, jest koszmarnie slodki i chyba przez to praktycznie kazde dziecko go lubi. Tez bym czasem chciala moją czyms zapchac, zeby nie budzila sie w nocy tyle razy, ale spala z jedna pobudka jak pisza dziewczyny na mm. Ale od razu sobie w tych chwilach kryzysu przypominam jak walczylam o laktacje i jakie mleko matki jest wartosciowe dla dziecka i mi takie mysli przechodza🙂Agagusia, Applejoy lubią tę wiadomość
-
Frida no co Ty, przecież każde mrukniecie oznacza głód i dawaj szybko cyca, ale nie przyzwyczajaj bo będzie się tylko na cycku uspokajać😂😂😂 i najlepsze komentarze "może nie masz tyle pokarmu?" 🙄
Mój mąż ostatnio się zastanawiał czy z Szymonem jest wszystko okej, bo w pierwsze dwa tygodnie przytyl kilogram a teraz kilogram tyje na miesiąc... Zapomniał tylko, że nie wiedząc czemu płacze dostawał cycka za każdym razem kiedy kwiczał, nawet jak to był już płacz z przejedzenia😂 dopiero później nauczyliśmy się kiedy jest głodny, kiedy go coś boli...
Anhydra, butelki warto uczyć najpierw swoim pokarmem, ja podczas karmienia odrywalam od piersi Małego i podkładałam butelkę. Potem butelkę z mm. I dopiero po kilku dniach chciał w ogóle pić to mleko
No i zanim dostaliśmy Nutramigen to cwiczylismy na Nan optipro plus ha, słodkie to chętniej wciągał.
Vampire- dawaj tą fotę, może być na Fb, sprawdzę w autorskiej kolekcji czy mieliśmy coś takiego 😂
A co do kilogramów to potwierdzam, alergia została a ja mam 2kg mniej niż przed ciążą 😂 które teraz skutecznie nadrabiam 🙈Frida91, Vampire lubią tę wiadomość
-
Osobiście uważam, że mm nie ma nic do spania w nocy. Wiele dzieci tu na piersi zasypia o 20 i budzi się 1-2.
Są dni kiedy Mały wstaje co 3 godziny jak dziś i mleko nic do tego nie ma.
A na mm nikt tu nie przeszedł dla własnej wygody, albo walka o laktację się nie udała, albo dzieciaki miały inne problemy. Czasem takie komentarze mogą urazić te z nas, które z jakiegoś powodu na to mm przeszło. A nie po to jest ta grupa by się wzajemnie dobijać
Gwarantuję, że każde dziecko będzie rosło jak na drożdżach czy to kp czy mm, a seplenić i mieć problemy z mową może mieć każde
Kibicuję każdej mamie karmiącej i trzymam kciuki, żebyście miały litry pokarmu i mogły się tym cieszyć i długie lata.
Ale żadna tu karmiąca mm nie powinna czuć się gorsza❤️Pierniczkowa, Frida91, Agagusia, Chimera, DrzewkoPomarańczowe, Applejoy, trzydziecha, Nacha, E_linka2, Vampire lubią tę wiadomość
-
Mnie też w kryzysowym momencie, podczas aktualnego skoku rozwojowego, naszły myśli, że może mam za mało mleka. Czytałam, że właśnie z powodu skoku rozwojowego/kryzysu laktacyjnego wiele matek kończy swoją przygodę z KP około 3 miesiąca. Moja Pola przez ostatni tydzień codziennie histeryzuje przy piersi, w kółko odrywa się i znowu szuka cycusia, po czym od nowa się przystawia i po chwili znowu w ryk. A kiedy Mąż bierze ją na ręce i kołysze, uspokajaja się. Myślałam, że może to pleśniawki na języku, że coś ją boli podczas jedzenia...ale zauważyłam zależność, że dzieje się tak tylko wtedy, kiedy jest zmęczona, nie umie się wyciszyć i zasnąć. Chce possać, ale ją to męczy i wkurza ją wypływ mleka, a zwłaszcza kiedy tryska jej do noska. Słyszę przełykanie, wiem że przybiera, nocą, rano i po drzemkach zupełnie normalnie ssie, więc mleko w piersiach na pewno jest. Właśnie przed chwilą była taka histeria, ssała piąstkę, ale przy piersi była awantura, po czym przytuliłam i ukołysłam ją w ramionach, od pół godziny śpi jak suseł 😴
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2019, 11:03
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Ja myślę że nawet jak któraś mama przeszła na mm tylko z wygody to jej sprawa
Ale jeśli którejś bardzo zależy na kp to nie warto się poddawać przy kryzysach albo po glupich komentarzach. A też myślę że co do nocnych pobudek to sie ma nijak bo właśnie moja na piersi śpi w nocy dobrych pare godzin a nieraz i starsze 2letnie dzieci już dawno odstawione od piersi nadal się budzą co chwilę. Więc z tego powodu bym nie przechodziła na mm bo może się okazać że i tak nic to nie zmieni.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Nie wiem czy mam jest takie proste. Przy kp wyciągasz cycka i karmisz po czym odbekujesz i odkładasz spać. A tu masz zabawę z wyparzaniem za każdym razem. Jestem miesiąc już na kpi i to jest dramat byle do 17tego tygodnia i koniec z dojeniem co 2h , wyparzaniem.
-
nick nieaktualnyAle ja w ogóle nie uważam, że karmienie mm jest proste, przez te kilka dni po szpitalu trafiał mnie szlag jak musiałam robić po nocy te mieszanki, wyparzać butle itd.
Natomiast mówi się powszechnie, że dzieci po mm śpią lepiej i znam co najmniej kilka kobiet, które przeszły na mieszankę właśnie z tego powodu. I niech sobie przechodzą, nic mi do tego, tylko wczoraj się widziałam z jedną znajomą, która właśnie tak zrobiła i mi mocno podniosła ciśnienie gadaniem "jak to twoje dziecko ma prawie 2 miesiące i się budzi 3-4 razy w nocy? moje wstaje tylko raz! jak ty tak możesz przyzwyczajać i rozpuszczać!'
Nie wiem czym niby mój poprzedni komentarz miał kogoś urazić...? Fakt użyłam sformułowania "zapchać butlą", ale bez przesady, jak w swoim czasie część dziewczyn przechodziła z kp na mm i pisała "koniec z dojeniem jak krowa", to jakoś nikt się nie przejmował uczuciami lasek karmiących🙄
Ja się cieszę ze swojego kp, trafiłam na wspaniałą położną w typie Hafiji, która mnie mocno nastawiła prolaktacyjnie i chcę szerzyć dalej miłość do cycka, bo uważam, że to super sprawa. Jak ktoś nie może karmić ze względów medycznych to wiadomo że tego nie przeszkoczy, a jak się waha i odpuszcza powoli, to może lepiej go zmotywować, zachęcić, a nie namawiać od razu na mm -
Zgadzam się z Domi i nie uważam, żeby karmienie mm czyniło z matki gorszą. Chciałabym po prostu jeszcze zauważyć, że to nie jest tak że tylko względu zdrowotne "usprawiedliwiają" przejście na mieszankę. Można się po prostu źle czuć w sensie są kobiety, którym zwyczajnie karmienie piersią nie odpowiada. I uważam, że również takie przypadki są ok bo nie ma co chodzić sfrustrowaną całe dnie byle by tylko spełniać oczekiwania otoczenia wmawiajacego, że pokarm w piersiach to błogosławieństwo i broń Boże marnować ten przywilej. W moim odczuciu samopoczucie matki jest równie, A może nawet ważniejsze niż te makrofagi i matczyna przeciwciała na tym etapie (przy podkresleniu, że współczesne mleka modyfikowane mają naprawdę super składy).
Co do mojej wczorajszej próby podania mm to była ona podyktowana tym histerycznym rynkiem i faktem, że od kilku dni Młody wola o piers czesciej niż zazwyczaj. Chciałem sprawdzić czy nie wynika to z faktu, że się nie najada. Dzisiaj mamy szczepienie i ważenie, więc sprawdzimy jak tam u niego z przyrostem kg.
Domi- nas pediatra uprzedzala, że na późniejszym etapie dzieci już przyhamowuja z przyrostem wagi 😉. To chyba dobrze bo póki co śpiochów i pająków na rozmiar 120 cm w sklepach brak 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2019, 12:28
trzydziecha lubi tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Ja uważam, ze nawet jak matka z wygody chce przejść na mm to jej sprawa. Trochę nie rozumiem tej potrzeby zbawiania wszystkich dzieci, bo czasem to już wykracza poza ramy zdrowej promocji kp. Inna sprawa, ze matki przechodzące na mm z wygody nie widza co czynią 😁. Karmiłam mm i żadna to wygoda! Zajechać się można z tymi butelkami, szykowaniem wszystkiego na każde wyjście itp.
Ja myśle o przejściu na mm chyba każdego dnia. Dla mnie karmienie to żaden miód. Sa dni ze jest ok a są i takie, ze boli jak skurwesyn. Pierwszy ząbek pewnie zakończy nasza przygodę.
Do tego cały czas mam schizy, ze mam mało mleka 🙄. Dziś byliśmy na szczepieniu i młody wazy 6465 (!). To, ze przybiera na granicy to już dawno nieaktualne od wczoraj. Przez 2 tyg przybrał 460g. I jak tu zarzucić to kp skoro tak pięknie idzie?
Applejoy, trzydziecha, Agagusia, Vampire lubią tę wiadomość
[/url]
-
A Kazik to chyba powoli wchodzi w skok. Takie cyrki odstawia przy cycu 🙄. Naparza mnie rękoma, kopie po brzuchu, odkleja się od cycka a zaraz potem rzuca jak szczerbaty na suchary! A to tej pory był takim cierpliwym ssakiem.
Jak zaśnie po 20 to pierwsza pobudkę mamy koło 1, potem 4, a potem to już różnie, bywa ze i co godzinę. Zazwyczaj po karmieniu zasypia i wtedy nocne pobudki mi nie przeszkadzają. Nie mam parcia na przesypianie całych nocy bo on jak je w nocy to nie ulewa i mam pewność, ze to na pożytek idzie a nie tak jak w ciągu dnia zje a potem połowa się wylewa na wszystko dookoła. Najgorzej jak się trafi noc, ze od 4-5 się kokosi. Wtedy psioczę.
Julek po przejściu na mm nie przesypial nocy. Nie przesypia ich nadal wiec to taki typ[/url]
-
My na cycu
I Franek I Tosia. Dzisiaj sobie zdałam sprawę że karmię juz ponad 2 lata
I pewnie kolejna dwa przede mna
Agagusia lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Dzieci jak maja zeby nie gryzą piersi. Tosi brakuje jeszcze 2 piątek A ugryzla mnie może z dwa razy i to specjalnie
trzydziecha lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUIhsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIOkariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
U nas nie ma absolutnie żadnej różnicy czy na cycu czy na mm, czy z wałkiem pod nogami czy bez-po 3 h panicz się budzi i koniec. 🙄 Gdyby chociaż spał lepiej po tym mm, to by mnie tak serce nie bolało przy każdej butli. Takie miałam nadzieje co do tego wałka i nic z tego.
Dostałam wiadomość od pani neurologopedy że załatwiła nam konsultacje u jej znajomego laryngologa dziś popołudniu. Normalnie złota kobieta, rzadko się zdarzy żeby się ktoś tak przejął pacjentem i to na nfz!
Dostałam smsa, że laktator czeka na mnie w paczkomacie. Jak tylko wrócimy z tej konsultacji, to biorę się za wyparzanie i w naszym domu rozlegnie się szum biedronki 😉 Alleluja, bo moje nadgarstki już nie mogą tego plumpania kilka razy dziennie 🙍Applejoy, Agagusia, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość